Skocz do zawartości

uzurpator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez uzurpator

  1. Czerwona oś obraca się w zielonej tulei i przez to aktywuje sprzęgło. Oring kosztuje pewno 10gr i pewno da się dobrać zamiennik. W sumie - roboty na 10 minut jak masz jakiś generyczny zestaw oringów. Potem smar gdzie-się-coś-kręci i wio. EDIT. Poza tym, przerztka w doskonałym stanie się wydaje.
  2. Zekker ma rację - z tyłu jest dokładnie zero lub jedna przerzutka. To o czym piszesz to terkotanie mechanizmu wolnobieżnego w kasecie/wolnobiegu - zależnie od roweru. Da się to 'naprawić' za drobne 3000zł piastą Onyx. Inaczej - kwestia przyzwyczajenia lub szukania najcichszej piasty.
  3. I tego sugeruję się trzymać. Jak pisałem wyżej - zmień opony na lepiej się toczące i viola! masz przyzwoitego trekinga. Koszt ok 100zł. Polecam Schwalbe CX-Comp. Dobre, tanie. Mam zestaw i trasy po 100km były zaliczane. Zmienisz opony to napęd nagle będzie odpowiedni, bo traktorowe kloce ciążą.
  4. To zdjęcie aktualne? Bo widzę dużo osprzętu z epoki, co sugeruje stosunkowo niezbyt intensywną eksploatację, więc i sporo życia w rowerze zostało. Co do bólu pleców, to pewno ten analny penetrator w postaci siodła z dziobem w górę ma coś na rzeczy. Jeżeli jeździsz teraz bardziej grawelowo/trekingowo to zmień gumy na coś bardziej semi-slickowego i od razu będzie +2 do prędkości. W wersji deluxe to nawet możesz sobie zapodać koła 27.5" na szosowych laczkach. Oczywiście - wymaga to zmiany hamulców na tarcze. Jeneralnie, to cokolwiek zrobisz, będzie dobrze. Tyle, że współczesne trekingi mają pewno tę samą geometrię co starożytne górale, więc w sumie troszkę gonienie w piętkę.
  5. Tak to wygląda - lub podczas montażu coś się uszkodziło i ktoś/gdzieś na szybko np wymienił oponę z uszkodzonej na nową lub coś w ten deseń. Ślady wyglądają jak po traktowaniu właśnie śrubokrętem.
  6. Wygląda jakby ktoś przemocą - tzn śrubokrętem - zdejmował oponę. Jak przyszło tak "z pudła" to wybitna wada fabryczna. Jeżeli sam to zrobiłeś, to cóż - choinkowo być Tobą - bo to jest definitywnie wina użytkownika.
  7. Popieram @bogus Alhonga MD11 to mega ultra kozacki zacisk mechaniczny który kupisz poniżej kosztów robocizny i części do tego druciarstwa. Na allegro aktualnie za 89zł. Dołóż do tego te 25zł na pancerz bezkompresyjny i dostajesz hamulec który może się ścigać z wieloma hydraulikami z niekoniecznie niskich półek. BTW - mam 6 tych hamulców i aktualnie rozpatruję wymianę hydraulicznych wielotłoczków ( Guide R ) na następny zestaw. Są tak dobre.
  8. Nie ma, jedynie na XDR posiada kasety na szosowe rozmiary - a i tam to raczej egzotyka zejść do 11-2x.
  9. 12 rzędowe 10-36 to pi*drzwi 9 rzędowe 11-25 rozciągnięte o trzy koronki. Luz w luzie z luzem - zwłaszcza że współczesne kasety mają zagęszczony zakres wysokich biegów, gdzie te stopniowanie ma największe znaczenie. Domniemam, że Jumbo idzie w 1xX bo są sponsorowani przez SRAMA, który to w 1xX idzie grubo. Prozakom to zaś jest wsio ryba. Jak masz 400w w nogach to te 50x36 obskoczysz wszystko poza memicznymi ściankami pod 20%. Ba - jak ktoś nie jest primadonną przełożeniową to jakieś 97.5% polski obskoczy na 1xX z kasetą 11-36. Anegdotycznie - mam w szosce 3x12 ( 44/32/22 + 11-32 ) z czystej próźności, bo z blatu schodzę sporadycznie - i to będąc 100 kilowym świniakiem.
  10. 360% zakresu. To i tak więcej niż za czasów 2x9 i jakoś wtedy się dawało. To i teraz się da.
  11. No i? Praktycznie każda kaseta będzie miała nadlewki na najczęśćiej wykorzystywanych biegach. Jeżeli łańcuch nie jest już rozciągnięty, to spokojnie można jeździć. Z klasą osprzętu dodajesz niższą wagę, zaś w przypadku kaset to o prędkości zużycia decyduje głównie klasa łańcucha.
  12. Stać mnie. I gardzę biedotą która jeździ autami.
  13. Przywyknąć. Wszystkie obręcze które kupiłem w ostatnich ~2 latach ( cztery dartmóry, jakiś ringle ) mają takie rowki. Kwestia nauczenia się obsługi tego z większą przemocą. Bo wszystkie wymagają sporo rzeczonej do zdjęcia gumy. Swoją drogą, wspominając swoje przygody z ghetto tubeless, nie dziwi mnie obecność tych rowków.
  14. Super! Extra! Turbo! Haj End!
  15. No różnica może być taka, że fabrycznie nie sparowane zębatki upośledzą zmianę biegów. Poza tym - akurat te 2T to nie jest różnica nad którą warto się zastanawiać jakoś głęboko.
  16. @Jacoo81 Jak wejdzie w ramę, to jak najbardziej możesz.
  17. Jak masz nowe hamulce, to definitywnie muszą się dotrzeć. Ogólnie to benefity z inwestycji w heble możesz przybliżyć tak: Klocki: organiczne > półmetaliczne > metaliczne == ceramiczne. ALE klocki to jedna wielka loteria, bo nie ma w praktyce standardu i X jednego producenta to Y drugiego. Tarcze: _Rodzaj_ tarczy nie ma znaczenia - 20zł z ali jest tak samo dobre jak 200zł z hope. Jedyne znaczenie ma efektywna średnica tarczy. Bez wchodzenia w masturbację: Rozmiar w górę to 10% większa siła hamowania względem poprzedniego. Hamulce: Znaczenie ma tutaj przełożenie hydrauliczne hamulca gdzie czynnikiem jest tak klamka jak zacisk. Shimano ma, zdaje się, trzy rodzaje zacisków - z tłoczkiem 21mm ( MT200, 201, 400 ),. z tłoczkiem 22mm ( wyższe deore, slx, xt ) oraz czterotłoki które _chyba_ są tylko w jednej wersji. Znowu generalna zasada - poziom w górę to 10% więcej. Te bonusy to się przez siebie mnoży - tzn jeżeli "uciułasz" te 15% ekstra ze zmiany rodzaju klocków oraz 25% zmieniając tarczę na 203mm, to będziesz miał ok 45% mocniejszy hamulec. Zmień zacisk na czterotłoczkowy, to robi się z tego ok 75% więcej hamulca. Względem poczciwego MT201 na tarczy 160 Saint na tarczy 220 to jakieś dwa razy więcej hebla.
  18. @ChuChu No kiedyś, bo kiedyś było lepiej, a teraz jest gorzej. Najlepiej było w epoce kamienia łupanego. Serio zaś - kwestia jest taka, że drzewiej tarłeś gumowym klockiem bo twardej, często chromowanej, powierzchni stalowej obręczy, więc taka obręcz wystarczała na lata, chyba, że po drodze zardzewiała lub 'się wygła'. Dopiero upowszechnienie się obręczy aluminiowych spowodowało wzrost świadomości w tej kwestii. Aluminium ściera się szybciej, ale i hamuje lepiej przez to. Rowek to już miała plebejska Remerx Grand Rock którą miałem w rowerze w ~1997r.
  19. Dokładnie. Odkryłeś spisek Sił Międzynarodowego Patriarchatu. Jeździj szybko, hamuj dużo, zwłaszcza przodem. Allah akbar i do przodu.
  20. Przeformatuję pytanie. Czy dostępne są w sprzedaży kasety 10 rzędowe o rozpiętości 11-29, 11-30, 11-27, 11-28? Tak - furami. Wymagają tylko w stosunku do tego co masz - odpowiednio - 18% lub 27% mniejszy zębatek. W innym przypadku zostaje Ci egzotyka ( Miche, Marchisio ) lub samoróbki.
  21. Niedoróba produkcyjna. Działa? Działa - to do pudła "qc-pass"
  22. Wszystko jest w absolutnym porządku. Miałbym obiekcje w rowerze z pełnym zawieszeniem ( tzn, osobiście nie miałbym - dołożyłbym łańcucha i niech sobie na mała-mała wisi ). Wystarczy, że zorganizujesz sobie korbę z 10T różnicy na koronkach - np przełajowe 46/36. Chociaż to może wymagać zmiany przedniej przerzutki. PRoblem w tym, że RD-M8000-SGS jest pewno identyczna w kwestii geometrii i długości wózka do tego co aktualnie posiadasz. Na 2x11 nie musisz przechodzić, bo te XT działa na tym samym systemie co RD-M6000-SGS. RD-T6000-SGS to przerzutka pod system 3x10 - maksymalna kaseta to 11-36 i korba o 22T rozstawu. Musiałbyś pewno wymienić 3/4 napędu. Shimano nie wypowiada się w takich kwestiach, zostaje Ci jedynie rowerowy folklor. Można domniemać, że skoro projektują napędy tak, aby w fabrycznej konfiguracji obsługiwały wszystkie konfiguracje to "nie zalecamy, ale wisi nam to, kupisz więcej staffu". W przerzutkach z offsetem kółka prowadzącego i dużą różnicą rozmiaru przednich tarcz tak to wygląda.
  23. Nazwisko znam, ale pomijając kwestię, że poza serwisem damperów cały serwis robię sam - we wrocku mieszkałem 15 lat temu
  24. Rower jak rower. Przecinak iksce do kręcenia kilometrów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...