Skocz do zawartości

solar21

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    342
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez solar21

  1. Nigdzie nie jest podany zakres przyciemniania oprócz "change the color slowly slightly not strong". Poza tym podają czas ściemniania latem 2 min - jeśli tak długi czas reakcji ci wystarczy, to OK. Porządne firmy podają stopień przyciemniania - np. S1-S3 (z całego zakresu S0-S4) i czas 20-30 sekund.
  2. Może jakieś GOG? https://gog-eyewear.pl/pl/search/index/category/187 Mam konkretnie takie (właśnie lekkie lustrzanki) i są całkiem OK. https://gog-eyewear.pl/pl/oferta/falcon-c-e668-2-grilamid-tr90-matt-black-red
  3. Ja tam w ciągu 10 sekund znalazłem np. Bell 3R Mips za 1000-1200 zł. Więc za 2000 zł możesz sobie kupić dwa.
  4. Samo takie mierzenie jest mało miarodajne. Mierzyłem kiedyś Bella 2R i niestety miał piankowe wstawki, które kompletnie nie pasowały do mojej głowy (1Enduro o nich pisze https://www.1enduro.pl/test-bell-super-2r/). Ale już Bell 3R jest poprawiony i pasuje super. A rozmiary obu kasków na papierze oczywiście identyczne. Dodam jeszcze, że Bell 3R ma regulowane gąbki przy szczęce - można wyjąć ich część z poduchy, jeśli jest za ciasno. Nie wiem, czy jeździsz też gdy jest zimno - warto wtedy mieć możliwość włożenia buffa/cienkiej czapki pod kask, więc w takim wypadku rozmiar nie powinien być na styk.
  5. Jeśli latasz trasy zjazdowe z prędkością półzawodniczą, to ta certyfikacja DH pewnie ma sens. Ale do "normalnej" jazdy porządne kaski z odpinaną szczęką wystarczą spokojnie. Z drugiej strony kask z odpinaną szczęką ma sens w 2 przypadkach - jeśli to ma być twój jedyny kask do wszystkiego, albo wyjeżdżając na parę dni w góry (o ile nie mieszkasz w górach ) nie chcesz pakować 2 kasków, bo jednego dnia będą ścieżki, a drugiego trip. Ja właśnie dlatego kupiłem Bell 3R, mimo tego, że mam też Met Roam. Szczękę da się przypiąć nawet do nerki, ale najczęściej na podjazdy cały kask idzie na zaczepy. Jest też dla mnie na tyle przewiewny, że w sumie daje radę na podjazdach na głowie.
  6. Sprzedam sztycę 9point8 Fall Line 31,6/175 mm v2. Sztyca tuż po wymianie Rebuild Kit www.9point8.ca/collections/rebuild-kits/products/fall-line-rebuild-kit-re-use-v2-nut i po jednej przejażdżce dla przetestowania. Dorzucam resztkę smaru oraz szpilkę zastępującą oryginalne narzędzie do zwalniania hamulca podczas serwisu. Używałem jej 3 lata, nie złapała nawet 1 mm luzu. Ponieważ pracuje na bardzo małych ciśnieniach (30-40 psi), jest czuła na temperaturę i wymaga przesmarowania od czasu do czasu, co zajmuje 15 minut i nie wymaga wyjmowania sztycy z roweru. www.youtube.com/watch?v=xNJKvRWdveQ Zostawiłem uciętą linkę, aby było widać, jak zamontować nową. Dolną maszynkę najlepiej wkręcać do sztycy jedynie palcami, bez dokręcania kluczem. Dużym plusem jest świetne jarzemko siodła, które posiada osobne śruby do ustawienia położenia jarzma i do mocowania siodełka. Cena 650 zł. Zdjęcia: https://www.olx.pl/d/oferta/sztyca-rowerowa-9point8-fall-line-31-6-175-mm-CID767-IDN8CkN.html?bs=olx_pro_listing
  7. To raczej kwestia kasku, którego budowa przewiduje miejsce na gogle, a nie samych gogli.
  8. Z niedrogich nerek jest jeszcze np. Pinguin https://www.snowboard-online.pl/nerka-pinguin-hip-bag-nylon-black/ albo Deuter https://www.explore.pl/Pojemna-biodrowka-sportowa-Deuter-Pulse-3-Cranberry/5677.html . Serala nie kupiłem właśnie ze względu na wielkość. Za bardzo zbliża się do plecaka. Mam obie, są całkiem OK, ale mam też Evoc Pro i jego szeroki pas oraz trzymanie przebijają każdą nerkę z wąskim paskiem. Więc jeżdżę tylko z Evoc. Kumpel używa Pinguina na rowerze i nie narzeka. Z plecaków używam tylko takich z siatką oddalającą od pleców. Np. jak w Deuter Air Exp, albo kiedyś Osprey 15. Osprey jest zdecydowanie lżejszy od Deutera Air Exp.
  9. Naprawdę niezłe są Santic z Ali. https://www.aliexpress.com/store/group/cycling-shorts/1985488_507940249.html?spm=a2g0o.store_pc_home.pcShopHead_6167814.1_2_0 Mam od nich dwa modele, kumpel od roku też używa - świetna wkładka, nie ugniata się, nie ubija w praniu. https://pl.aliexpress.com/item/32796755057.html?spm=a2g0o.store_pc_groupList.8148356.5.116f48b2JZiTjk https://pl.aliexpress.com/item/1005002553530234.html?spm=a2g0o.store_pc_groupList.8148356.21.116f48b2eToUO0 Trzeba tylko skupić się na rozmiarach, ja jedne mam Asian-XXXL, a drugie XXL-US. Tabelki z wymiarami są dobre, kumpel też dobrał bezproblemowo.
  10. Na zdjęciach nie mają żadnego wzmocnienia w miejscu styki z siodełkiem. Ja osobiście bym nie kupił. Ale jakby co, rozmiar L masz na OLX nawet za 120.
  11. Ja nie mam rozrzutu z butami - wszystkie: cywilne, górskie, z 7 rowerowych, mam 44-45 i pomiędzy (np. 5.10 - 44 2/3). Ciuchy rowerowe, ale enduro nie szosowe, w 90% XL (188/90/114). Naciąłem się jedynie na kurtkę WS Crafta, bo XL wyglądała na mnie, jak po 2x młodszym bracie, z kolei bielizna XL pasuje idealnie. Obstawiam, że z ciuchami szosowymi zawsze będziesz miał problem, bo z klatą 118 przy 180 cm nie łapiesz się w szosową posturę, a ciuchy są raczej obcisłe. Niektóre firmy (np. Gore Bike Wear) podają krój - slim/regular i ja do slim w ogóle nie podchodzę.
  12. Trzeba się liczyć z tym, że Włosi mogą mieć trochę inne pojęcie o zimie. Zimowe włoskie ciuchy to raczej taka jesień/wiosna i nas.
  13. Musiałeś mieć pecha, bo Pro są generalnie wytrzymalsze od zwykłych (przynajmniej roczniki z szytą podeszwą). Dodatkowo są lepsze - mniej kapciowate, mają sztywniejszą podeszwę. I trzymają się lepiej na pinach.
  14. 188 cm, 90 kg, 114 w klacie. XL nie jest obcisła, raczej luźna, bardziej enduro - wejdzie właściwie na dowolny ciuch, co mi odpowiada.
  15. Ja się zdecydowałem na Pearl Izumi, tym bardziej, że udało mi się ją wyrwać za połowę ceny. Jak już pisałem, mimo, że wszędzie piszą przeciwdeszczowa, przeciwdeszczowa nie jest w ogóle - nie ma klejonych szwów, może jedynie impregnacja chroni od wilgoci czy chlapnięcia, ale pewnie nie za długo bez ciągłego impregnowania, od wiatru chroni dobrze. Nie robiłem w niej długich tras, bo też traktuję ją jako awaryjną warstwę w górach. Acha, nie ma woreczka w komplecie. Mam taki starszy model https://allegro.pl/oferta/kurtka-rowerowa-przeciwdeszczowa-sportowa-pi-r-l-10001152189 , może nowsze czymś się różnią.
  16. Ale czytałeś na forum o pakajak? Bo nierzadko się pojawia. To raczej nie jest kurtka do ciągłej jazdy, ale, jak opisane nawet na stronie, awaryjna "...którą można zabrać zawsze i wszędzie mając pewność ochrony przed wiatrem oraz lekkim deszczem w razie nagłej zmiany pogody". Np.
  17. Po pierwsze, nie ma co porównywać spodni i kurtki, bo całkiem inaczej pracują podczas deszczu. Po drugie, porównywanie mało co oddychających spodni (nawet w komentarzu się to pojawia) z dobrze oddychającą kurtką też jest takie sobie, bo to jednak wartości wzajemnie się znoszące. Dodatkowo, zgodnie z opisem, kurtka nie jest z jednorodnego materiału " Konstrukcja hybrydowa oferuje zarówno panele wodoszczelne tam, gdzie są najbardziej potrzebne, jak i lekkie, wiatroszczelne panele, które zapewniają niską wagę i rozmiar opakowania". Nie ma również uszczelnionych wszystkich szwów (to też jest opisane na stronie), więc to nie jest ciuch nastawiony na wielki długotrwały opad. I po trzecie, Endura nigdzie nie pisze o całkowitej nieprzemakalności tej kurtki, podaje tylko dane zastosowanego materiału, więc te hasła "oszuści", "tandeta" takie bardziej hejterskie są. Mi się ta kurtka podoba i jakbym trafił jakąś promocję, bym brał jako dobrze pakowną awaryjną przeciwdeszczówkę na rower.
  18. To po prostu nie jest wiatrówka, a przeciwdeszczówka. Każda kurtka przeciwdeszczowa chroni też od wiatru. Ale nie każda wiatrówka chroni od deszczu - i to są właśnie wiatrówki bezmembranowe.
  19. To jeden z najpopularniejszych i najstarszych sklepów rowerowych DE, bardzo szeroki asortyment. Generalnie drożej niż w PL, ale często mają dobre obniżki, dodatkowo często sieją kuponami -40 zł albo -10%.
  20. Ad. skarpety. Świetne są https://www.planetx.co.uk/i/q/CLOOTKMS1P/on-one-thicky-merino-socks . Mam z 6 par, często mają przeceny do 50% i skarpety po 2Ł, jednak przesyłka droga i najlepiej robić zakup wieloosobowy. Ad. Gore. Firma Gore Bike Wear https://www.gorewear.com/us/en-us/home?homeLogo=true robi świetne jakościowo i krojowo ciuchy, ale zwykła membrana Goretex nie nadaje się na rower. Jedynie buty mam Goretex i jestem z nich bardzo zadowolony. Może i ta nowa GORE-TEX INFINIUM - opisana u nich na stronie jako mniej wodo, a bardziej wiatroodporna dawałaby radę na rowerze. Ale w podanym linku https://www.bikeinn.com/rowery/gore--wear-phantom-goretex-infinium/137533541/p jest opisana jako woododporna, więc nie wierzę, że oddycha (przynajmniej akurat ta kurtka z linka). Zresztą z wiatrową Gore Windstopper też nie jest idealnie, choć to najlepsza z membran, które testowałem. Miałem od nich Fusion Cross 2.0 Windstopper Active Shell Jacket - niby taką cienką kurtkę/wiatrówkę z membraną właśnie Active i sprzedałem. Z racji cienkości nie była to kurtka zimowa, a raczej jesienna, jednak w jesiennych temperaturach nie oddychała tak, jak bym chciał. Mam zimową kurtkę Windstopper Tool III https://www.wiggle.com/gore-bike-wear-tool-iii-windstopper-jacket-aw11 i jest ok, ale dopiero jakoś tak poniżej -5C zaczyna działać wystarczająco dla mnie. Naprawdę świetne były dla mnie kurtki Biemme Windstopper Basic i Oregon. Jeszcze gdzieś tam w sieci widziałem niedawno jakieś resztki Oregon. Choć kroje fatalne (bardzo workowate, krótkie rękawy), ale oddychalnościowo były świetne. Zresztą Oregon po przeróbkach krawieckich nadal mi służy. I zarówno ten Oregon, jak i Tool nie są obcisłe(!), co zdecydowanie poprawia ich termikę i nie są wodoodporne - w dotyku to takie mocno ubite polary, mechate od spodu. Trochę więcej opisałem dawno temu na swojej stronie. Ad. oddychalności. Tak na szybko i bardzo ogólnie http://www.dlamysliwych.pl/page/oddychalnos-gore-tex/?id=120 albo https://roweroweporady.pl/wiecejruchu/oddychalnosc-kurtek-membranowych-czy-to-dziala/ . Dla mnie na rower minimum to 20k, choć to i tak dla jazdy w tempie spacerowym. Miałem przeciwdeszczówkę 28k i nie było bata - jak padał deszcz i mocno kręciłem, lało się ze mnie. Jak było sucho i zimno - dało się jeździć.
  21. Problem może być z krojem i funkcjonalnością. Poza tym, już nawet Mammut tworzy softshelle z membraną https://mmtsklep.pl/produkt/kurtka-softshell-ultimate-v-so-hooded-jacket-men/
  22. Chyba nie dostaniesz. Mnie 2 lata temu się nie udało. Najbliżej trafiłem w Shimano Performance Windbrake Jacket https://www.mikesport.pl/shimano-performance-windbrake-ciepla-kurtka-rowerowa-ecwjapwns12mh Może po prostu dokup wiatrówkę na wierzch tego, co masz. Taką prawdziwą, bez membran, np. Pearl Izumi Elite Barrier - może to załatwi. I wywal tą kamizelkę Attiq TECNO WIND, bo z oddychalnością 7,5k to, moim zdaniem, jakaś porażka na rower. Również moim zdaniem, celuj raczej w luźniejszą zewnętrzną warstwę. Powietrze jest dobrym izolatorem i z moich doświadczeń warstwa powietrza między kurtką a warstwą pod spodem mocno poprawia termikę.
  23. Próbowałem jeździć w kominiarce i oddałem po 2 jazdach. Dla mnie kompletnie nie nadawała się na rower - za bardzo się w niej grzałem, utrudniała oddychanie. Próbowałem jeździć w opasce z Windstoppera (Gore i nie był szeleszczący), ale też oddałem kumplowi, bo mi nie pasowało. W tej chwili do 5C używam tylko klasycznego Buffa. Oryginalnego, bo próbowałem 2 innych firm i Buff sprawuje się lepiej (mniej przepuszcza wiatr, dłużej nie śmierdzi). Buffa można założyć jako 1 warstwę, 2 warstwy, a nawet istnieje sposób: 3 warstwy z przodu, 1 z tyłu. Poza tym są wersje ocieplane, z membraną itp., w stylu tego, co podlinkował Lezia. Poniżej 5C używam czapeczki Kwark z Powerstretcha i jest super https://sklep.kwark.pl/pl/p/Mycka-Power-Stretch-Pro-020203/227 choć mają też wersję typową pod kask https://sklep.kwark.pl/pl/p/Czapka-pod-kask-Power-Stretch-Pro-020135/224. A na duży mróz zamówiłem też w Kwarku czapeczkę z panelem Wind Pro z przodu (normalnie w ofercie są panele WS z boku, ale są otwarci na zmiany) https://sklep.kwark.pl/pl/p/Czapka-Profil-Wind-Pro-Power-Stretch-Pro-020288/228. Mają też opaski z PowerStretch (generalnie PS polecam, świetny materiał na bieliznę) i z mebraną https://sklep.kwark.pl/pl/c/OPASKI/91
  24. Jak napisał Rafu, szybciej Singletarck. Hummvee to raczej linia letnia, czy to szorty, czy spodnie. Singletracki są grubsze, bardziej pancerne, choć to nadal nie są spodnie zimowe. Już pisałem wcześniej - dla mnie jazda w luźnych spodniach bez kalesonów zimą odpada, bo przez luźne nogawki podwiewa od dołu zimnem i brak komfortu cieplnego. Od wielu lat sprawdza mi się zestaw - ocieplane obcisłe lajkry rowerowe (mogą być zwykłe, mogą być z membraną z przodu) + jakieś szorty na wierzch. Ciepło, wygodnie się kręci, nie jeździ się w obcisłym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...