bts

Ok, racja – patrzyłem na wersję 2019. Zasadniczo ma. Więcej szprych = sztywniejsze koło, przy założeniu że inne parametry = const. Ale może się okazać, że nie jeździsz na tyle ostro (albo nie jesteś dostatecznie plus size) żeby wyczuć różnicę. Z drugiej strony, koła na mniejszej ilości szprych będą bardziej podatne na ósemkowanie i uszkodzenia, ale dużo zależy też od jakości obręczy – co pozostaje niewiadomą.

Na pewno bardziej ufałbym w dobre wykonanie ramy Marina niż praktycznie nieznanej marki, jaką jest Serious. Tak samo z obręczami, bardzo niewiele wiadomo o tych montowanych w Grafixie – a są oparte o 28 szprych. Na plus dla Marina, że ma obręcze tubeless compatible. No i czułbym się pewniej na 32 szprychach, zwłaszcza przy touringu / bikepackingu. Poza tym widelec jest karbonowy. Ogółem Marin wydaje się trochę lepszą bazą pod rozbudowę za cenę niższej grupy osprzętu. Ale moja ocena jest obarczona mimo wszystko sporą niepewnością – żadnego nie miałem w rękach, tylko czytam specki

Te koła to w ogóle spora niewiadoma. O piastach nic nie znalazłem w internecie, mam nadzieję że dają się jakkolwiek serwisować.

@Eazy, a nie masz jakiegoś innego roweru (najlepiej szosówki) do której mógłbyś porównać? Ja sobie porównałem z szosą reach oraz długość górnej rury, wyszło mi że na 58 będę miał pozycję poprawną, ale dość wyciągniętą. Skoro Ty masz 189 / 90 to spodziewałbym się że pozycja na 58 będzie OK.

@beriam @Sonnenblumen pjona! Wziąłem 56 przy 186 / 89. Koleś na niemieckim forum przy tych samych wymiarach wziął 58 i niby mu leży, ale jednak skracał mostek i zmieniał sztycę na bez offsetu. Mam nadzieję, że rozmiar siądzie na dojazdy do pracy

Zobacz sobie wątek na niemieckim forum, tam jest trochę danych o tym jaki rozmiar komu pasuje ;)

Stawiam, że nawet jeśli to "specjalna wersja" to sprężyna z XC30 powinna pasować. A jeśli nie... pytałem konsultanta Treka (na czacie online na ich stronie) i wg nich RS powinien mieć tą część i skoro lokalny dystrybutor twierdzi, że nie ma, to należy skontaktować się bezpośrednio z headquarters Zadzwonię jutro do Harfy i zobaczę co mi powiedzą. Jeśli nie będą wiedzieli skąd to wziąć to będę cisnął dalej.

Mógłbyś coś więcej napisać? Też potrzebuję miększej sprężyny do Judego. Pytałeś w Harfie?

Patrząc na stan amortyzatora miałbym poważne obawy co do reszty roweru. Jeśli wygląda podobnie, to jazda tym może być niebezpieczeństwem, nawet jeśli to tylko do sklepu po bułki. O co chodzi z mocą kappy?

Znajdź sobie katalog części Rock Shoxa, tam powinien być nr jakim oznaczona jest sprężyna w Judym. Albo zadzwoń do Harfy-Harryson i zapytaj o dostępność takiej sprężyny.

Fuji Jari Carbon 1.1. Tłumi bardzo ok. Napęd moim zdaniem wzorowy, oparty o korbę 46-30. Test będzie w najbliższym bikeBoard. edit: nie doczytałem, że już zamówiłeś Orbeę. Oni umieją robić dobrze tłumiące ramy (i z wygodną geometrią), mam nadzieję że przypasuje

To zależy, kogo zapytać. Jest na forum grupa zwolenników stali i w ich imieniu mógłbym napisać tutaj że TAK, STEEL IS REAL. Ze swojej strony dodam jednak że różnica często wynika bardziej z konstrukcji ramy niż z użytego materiału. Są ramy które tłumią wzorowo mimo alu (wszystkie Fuji Jari), są takie przyzwoite (Aspre, Checkpoint) i takie które wrażenie robią fatalne, nawet mimo karbonu (Rondo Ruut). Gravelem Cube'a nie miałem okazji jeździć, ale Cube'y do XC tłumią raczej źle, w zamian za to są bardzo sztywne.

Dzięki! Faktycznie, niezłe macie te leśne autostrady Nie myślałeś bardziej nad gravelem do takich zastosowań? Za połowę zamierzonego budżetu mógłbyś kupić Fuji Jari Carbon 1.1, który waży 8,5 kg, tłumi bardzo przyzwoicie i napęd ma taki, że go raczej poza asfaltowymi zjazdami nie wykręcisz (najcięższe przełożenie 46-11 przy kole 29). Trochę też dziwi mnie chęć posiadania fulla przy takiej proporcji szutrów / dróg leśnych do terenów górskich. Kręcąc tyle km po płaskim zdecydowanie wolałbym gravela, a jak nie to jakiegoś lekkiego hardtaila. W szczególności patrzyłbym na Treka Procalibra, który byłby lekko poniżej budżetu i mógłbyś go zamówić w wybranej przez siebie konfiguracji, włączając napęd. Za 24 300 mógłbyś go mieć z Sidem, karbonowym kołami Kovee Elite, w wybranym kolorze i z elektrycznym Di2. Tam jest koło 26 chyba. To by dawało prędkości jak poniżej, faktycznie trochę niskie.

Chętnie zobaczyłbym tą trasę na Stravie, głównie przez zainteresowanie wyborem odpowiednich dróg dla tak długiego dystansu, masz może ślad?

Dokładnie tak. 17,5 na pewno ma sprężynę Medium (72 - 81 kg wg RS jak się nie mylę) także wymiana wchodzi w grę. Ale też nie ma pośpiechu, bo to można zrobić zawsze.

A w ogóle patrzyłeś ile skoku wykorzystujesz? Jeśli nie masz takiej gumki do pomiaru na goleni to możesz tam zawiązać dowolny sznurek, przed jazdą opuścić go na dół, po jeździe sprawdzić na ile amor się ugina. Tym sposobem możesz ocenić czy sprężyna nie jest za twarda (jeśli wykorzystujesz mniej niż ~70% skoku po ostrej jeździe, to jest za twarda raczej na pewno). Jak zgaduję, to Roscoe 7? Jeśli masz mały rozmiar roweru to powinieneś mieć miękką sprężynę, ale w większości dają sprężynę Medium. Przy niskiej wadze to może być problem.

Mnie osobiście ten Judy pozytywnie zaskoczył swoją czułością. IMO chodzi lepiej od tanich powietrznych amorków, które na ogół trudno doregulować tak żeby wybierały zarazem drobne nierówności jak i nie zapadały się na dropach. Natomiast regulacji jest tam faktycznie mało (chyba pięć kliknięć?). W razie gdyby brakło, można zainstalować gęściejszy lub rzadszy olej. To w pełni oczekiwany efekt przy niedotłumionym widelcu. Tłumienie jest właśnie po to, żeby tą energię zmagazynowaną w ugiętej sprężynie rozładować możliwie łagodnie, zamiast wybijać użytkownika w powietrze zaraz po ugięciu. Z drugiej strony, jeśli tłumienie jest zbyt duże, to widelec zapada się na serii uskoków – zwyczajnie nie nadąża odbijać. Musisz poeksperymentować żeby znaleźć odpowiednie dla siebie ustawienie, raczej nie ma tu żadnej ustalonej i bezbłędnej procedury.

Za tę cenę to odpuść sobie. Przy Twojej masie sztywne osie to mus. Poza tym ten rower katalogowo kosztuje 5000, patrząc na same komponenty to można coś zbliżonego dostać za 3500. Geometrią też niestety nie nadrabia, 70 stopni kąta główki to dość niezwykła wartość jak na rower ścieżkowy.

Ja piszę o "wyprzedzeniu osi obrotu kierownicy względem punktu styku opony z podłożem", co możesz znaleźć na wikipedii np. pod hasłem trail. I nie jest to kilkanaście mm, przykładowa wartość to np. 6 cm dla rowerów XC Treka. Offset widelca bezpośrednio wpływa na trail i pośrednio na zachowanie roweru przy skręcaniu. A że w kontekście trailu milimetry zmiany mają znaczenie, to nie tylko moja opinia – tu rezultaty eksperymentu w którym porównywali offsety 37, 44 i 51 mm ;) Co to jest "kąt wyprzedzenia widelca względem styku opony"? Możesz sobie opuścić wysokość z osi koła i zmierzyć jej odległość od osi obrotu, wtedy dostajesz trail. Możesz też spojrzeć na kąt pod jakim jest nachylony widelec czyli na kąt główki. Jak używasz jakiegoś innego pojęcia, to zdefiniuj je najpierw poprawnie żebyśmy mogli się dogadać.

W tym dziale, na tej samej stronie jest wątek o X-Calibrze na 9 stron. Z ogólnych wrażeń to nie wiem czy można wiele dodać ponad to co jest tam napisane To są jeszcze jakieś ramy produkowane poza Azją? Trek daje dożywotnią gwarancję na ramę, także tym bardziej nie powinno to być czynnikiem.

Oj. Nie. Jest dokładnie na odwrót mimo tego, że baza kół wzrasta. Kluczowa obserwacja jest taka, że oś obrotu kierownicy wyprzedza punkt styku opony z podłożem o kilka-kilkanaście cm, jak na rysunku poniżej. Skutkuje to tym że zawsze gdy skręcasz, musisz zadziałać momentem większym bądź równym od momentu wyznaczonego przez długość dźwigni (czyli wyprzedzenie osi) razy jakiś (przyjmijmy że const) opór stawiany przez tarcie opony o podłoże. Jeśli teraz zwiększysz wyprzedzenie widelca, to punkt styku opony z podłożem wypadnie bliżej osi obrotu. Zmniejszy to długość dźwigni, a co za tym idzie – wartość momentu obrotowego którego musisz użyć aby skręcić. (Oczywiście wyprzedzenia nie można dowolnie zwiększać – przy pewnym bardzo dużym wyprzedzeniu oś obrotu ponownie zacznie oddalać się od punktu styku)

Cube LTD Pro w rozmiarze 21 ma trochę zacofaną geometrię. Miałem model z 2015 roku (geometria się nie zmieniła od tego czasu) i krótkość górnej rury nadrabiał 11 cm mostkiem, co mogłoby się sprawdzić w lekkim XC, ale do trudniejszych zastosowań – nie bardzo. X-Caliber radykalnie różni się geometrią, przede wszystkim ma jakieś 3 cm dłuższy reach. I to są te 3 cm które możesz zyskać na mostku, czyli uzyskasz względnie zbliżoną pozycję na X-Calibrze z mostkiem 8 cm jak i na Cube z fabrycznym 11 cm. Niewykluczone że mógłbyś jeszcze zejść ze 2 cm na długości mostka w przypadku X-Calibra 21', co daje Ci już rower mtb o współczesnej, progresywnej (no, na miarę XC) geometrii. Cube wypada trochę lepiej pod kątem osprzętu, ale z drugiej strony X-Caliber 9 za 3300 to bardzo dobra oferta. Brałbym edit: Jeszcze jedna rzecz, na którą zapomniałem zwrócić uwagę... żaden z tych modeli nie ma sztywnych osi. Biorąc pod uwagę Twoją wagę oraz to, że to bardziej wiotkie koła 29, to nie wiem czy nie rozejrzałbym się za czymś innym. Sztywna oś (choćby z przodu) dużo by dała, a jak kupisz rower na zwykłych ośkach to praktycznie nie masz możliwości zrobienia upgrade bez wymiany amortyzatora i piasty (a raczej od razu całego koła). Może zerknij w stronę bardziej trialowych rowerów, one na ogół mają już takie rozwiązania. Na 1enduro.pl było fajne zestawienie tanich hardtaili jakiś czas temu.

Kąt główki jak w szosówce, chainstay długi jak w rowerze wyprawowym.

Kupiony ten rower? Za tą cenę to sam bym wziął ze dwa na zapas

Ogółem zgoda co do uniwersalności fulli z małym skokiem. Takim Canyonem Neuronem byłem zachwycony, znakomicie się sprawdzał zarówno na podjazdach jak i wszędzie indziej. Ale nie bierzesz pod uwagę jednego czynnika – że HT są zwyczajnie tańsze Wg mnie jak się ma te 5k do wydania to znacznie lepiej pozostać przy HT, zwłaszcza gdy dostępne są teraz fajne pół-plusowe opcje z oponami np. 2.6.