Może nie klepią na kolanie ale Orbea daje przynajmniej dożywotnią gwarancję tak samo Trek.
W każdym sklepie rowerowym dadzą Ci rower do przetestowania a jeśli będzio sucho to w teren możesz go zabrać uzgadniając to wcześniej ze sprzedawcą. A mam znajomego co właśnie sprzedaję rowery głównie firmy Orbea więc myślę że nie będzie problemu tylko, że sklep ma 30 km ode mnie.
Teraz tak patrząc osprzęt nie musi być ful wypas gdyż nie będą używał rowru do jakiś zawodów itp. Jeżdzę teraz na krossie level a3 z 2013 roku więc przesiadka na rower o 3 klasy wyższy będzie w punkt :-)
Macie opinie, recenzje o tym Cannondale, którego tak polecacie?