some1
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 659 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez some1
-
Pytanie tylko, jaką przyjemność daje jazda kilkadziesiąt kilometrów serwisówką. Niby bezpiecznie, ale hałas i widoki nie zachwycają. Wiem, bo sam tam jeżdżę Ciekawy wątek, sam mam dylemat, czy rozglądać się za gravelem, szosą endurance 32c, czy po prostu doinwestować trochę swojego obecnego crossa. Dobrze poczytać różne punkty widzenia.
-
W rowerze, w którym normalna pozycja jest prawie jak na szosie, taka sztyca na bardziej strome zjazdy nie jest wcale pozbawiona sensu. Z drugiej strony robi problem z montażem podsiodłówki, więc do roweru wyprawowego nie bardzo. No ale Kellys Soot nie ma nawet mocowań na bagażnik więc to gravel do trochę innych zastosowań.
-
Wrzuciłeś link do hardtaila z kątem 64, który jest "fajny tylko ten kąt". Z drugiej strony patrzysz na fulle 66-67. Jak dostałeś linka do artykułu napisanego przez praktyka, który wyjaśnia że to się inaczej liczy, i rowery są porównywalne, to upierasz się, że to nie na temat i jeszcze język artykułu nie pasuje. To może ustalmy czy na forum szukasz porady, czy bawisz się w "ojca" co zawsze wie lepiej? Faktycznie szkoda tracić czasu.
-
Noo, jeśli hardtail z kątem 64 jest be, a full z kątem 67 ok, to znaczy, że chyba skończyłeś czytać po pierwszym akapicie.
-
Artykuł nie najnowszy ale tu sie nic nie zmienilo https://www.1enduro.pl/geometria-hardtailu-robisz-zle/
-
Nie sądzę, żeby ktoś tutaj polecał szczególnie gravela do jazdy w terenie, zwróć uwagę, że autor wątku ma zupełnie inne wymagania. Co prawda przełaj to rower do uprawiania konkretnej dyscypliny sportowej, w której komfort rowerzysty jest na bardzo odległym miejscu, ale gravel raczej nie rozwiąże Twojego problemu.
-
A pytasz o model 2019 czy 2020? Na 2020 Trek podobno planuje nowego fulla XC, więc Top Fuela przesunął bliżej kategorii trail, a i Fuel Ex 2020 ma mieć zmienioną geometrię. https://bikerumor.com/2019/05/25/spy-shots-trek-short-travel-xc-mtb-race-prototype-whats-higher-than-top-fuel/
-
Niekoniecznie, po prostu jeśli nie ma w ramie otworów montażowych to pozostają stopki zaciskane na rurkach ramy, a tu trzeba się pogodzić z ryzykiem uszkodzenia lakieru albo nawet samej ramy, jeśli ktoś za mocno skręci.
-
Może być problem z miejscem na montaż, do tego telepie się w terenie. Sam rower łatwo oprzeć o cokolwiek, w ostateczności położyć na ziemi. Gorzej, jeśli jest obciążony sakwami.
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
some1 odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Bo jak mam wybrać, czy w kadrze zmieścić MiG'a, czy rower, to jednak zawsze wybiorę MiG'a. + -
Skoro nie jeździsz w terenie, pomyśl o wymianie przedniego widelca na sztywny. Jednocześnie poprawisz sztywność roweru i odchudzisz go o ponad kilogram. Opony już zmieniłeś, a to był najbardziej sensowny upgrade w tej sytuacji. Napęd zostaw w spokoju, chyba, że już niedomaga.
-
No tak, na kryteria autora wątku, to Orbea Occam, jeśli już.
-
Ojtam, przynajmniej kaseta tańsza o połowę a i pewnie można kombinować z wymianą pojedynczych zębatek. Może też i trwałość lepsza skoro jest to jedyny model, który SRAM zaleca do rowerów elektrycznych. W tym przedziale cenowym rowerów full suspension to jednak raczej standard a nie wyjątek, przynajmniej w markach stacjonarnych. Ta Orbea to niby właśnie nadal XC a nie Trail/Enduro więc takie rzeczy jak fork 32 czy brak myk-myka to też typowe (patrz Canyon Lux, Scott Spark RC itd.)
-
Tego też nigdzie nie napisałem (wręcz przeciwnie), ale z mojej strony EOT, dalsza dyskusja nie ma sesnu. Skoro masz fajne koła i dobrze Ci się jeździ oraz ściga, to się nimi ciesz, przecież nie bronię.
-
W tego typu sprzęcie bywa, że im droższy, tym wytrzymalszy, waga schodzi na drugi plan. Najtańszy ma widelec o cieńszych goleniach, a najdroższy wzmocnione opony SuperG, tylko to dodaje jakieś +200g na koło.
-
Nigdzie nie napisałem że różnica w masie nie zrobi różnicy, ale wpływ na średnią prędkość będzie niewielki. Ułamki. Już pal licho całą tą fizykę, ale po prostu policz procenty. Odchudziłeś koła o 1 kg. To bardziej 1% zestawu rower+jeździec, ale przyjmijmy optymistycznie 2%. I optymistycznie przyjmijmy, że masa rotująca liczy się podwójnie. No to 4%. Cztery procent przy 25km/h średniej to dokładnie 1 km/h. A Ty już na wejściu piszesz, że średnia przejazdu wzrosła o 1,5 czy 2km/h, więc coś tu się zaczyna grubo rozjeżdżać. Tyle, że masz świadomość jak trudno to wszystko zmierzyć w sposób "laboratoryjny", tu pełna zgoda. A teraz policzmy bardziej realistycznie. Ubytek masy daje zysk przy podjeżdżaniu pod górę i przyspieszaniu. Przy jeździe po płaskim już nieszczególnie. Jaki procent trasy przyspieszasz, żeby masa rotująca miała znaczenie? Jaki procent swojej trasy podjeżdżasz pod górę? Jaki procent nachylenia? Jak to wszystko przemnożysz, to ostateczny wynik wyjdzie z zerem przed i po przecinku. Może trochę więcej na trasie maratonu. Oczywiście nie są to obliczenia "po bożemu", ale we wzorach fizycznych na prędkość, energię, przyspieszenie, zmiana masy liniowo zmienia wynik, więc przynajmniej rząd wielkości można w przybliżeniu w ten sposób ustalić. I owszem, nawet tak mała różnica w średniej prędkości już oznacza, że na trasie kilku godzin zyskujemy sekundy albo i minuty. Albo że w odpowiednim momencie uda się kogoś wyprzedzić. Rzeczy oczywiste, tylko, że ja sobie, Ty sobie. Temat jest o gravelu do 3000 do jazdy z sakwami i po mieście, a zeszliśmy na maratony XC.
-
1) Nie liczyłem dla kół lżejszych o 200 g. Liczyłem dla kół, które są nieważkie. Tak prościej. Może nawet rąbnąłem się o rząd wielkości, ale to i tak będzie jedno miejsce po przecinku w średniej prędkości, zamiast dwóch. 2,3). Ale my tu nie rozmawiamy o ściganiu, gdzie kilka procent a nawet promili to różnica pomiędzy zwycięstwem a odpadnięciem z grupy. Pisałem o tym wyżej. Nie mówimy nawet o jeździe w terenie XC. Mowa o jeździe rekreacyjnej gravelem, czasem po mieście, czasem z bagażem, tak jak opisał to autor tematu. Szybko bo szybko, ale nigdzie nie widziałem sugestii, żeby gdzieś z kimś się ścigał. W takim scenariuszu człowiek nie zatrzymuje się i rozpędza do 30 non-stop, tylko raczej utrzymuje stałą prędkość przez minutę albo i kilka. W mieście może i częściej się przyspiesza, więc różnica procentowo będzie większa, ale też średnia prędkość niższa, więc i tak będą to ułamki km/h. Swoją drogą piszesz jak wielką różnicę zrobiły Ci lżejsze koła. Zmierzyłeś sobie średnią prędkość na tym samym odcinku w tych samych warunkach? A cała dyskusja zaczęła się, bo ktoś napisał że "Tani gravel będzie miał ciężkie koła i nic szybciej nie pojedzie, niż MTB". Ech, internet
-
Chętnie dowiem się jakich to podstawowych założeń nie ogarniamy. Serio
-
Z podręcznika do fizyki. No, podpierałem się trochę obliczeniami, które zrobił @uzurpator
-
Średnia zmieni się pewnie gdzieś na drugim miejscu po przecinku. W zawodowym kolarstwie bywa to różnica między zwycięzcą a peletonem, ale w rekreacyjnej jeździe człowiek kichnie, straci rytm pedałowania na chwilę i cały zysk z lekkich kół pójdzie w las. Dobra, odbiegamy od tematu
-
Aha, i jedź tak sobie na mtb z tymi ugiętymi łokciami przez godzinkę albo dwie. Autor napisał w pierwszym poście, że ma pseudo mtb z Decathlonu, więc prawdopodobnie nie ma toto nawet geometrii XC, tylko jakąś rekreacyjną jak to bywa w tanich "góralach". Co ma niby waga kół do osiąganej szybkości? Bo chyba się innej fizyki uczyłem w szkole...
-
Bez przesady, w porównaniu ze starym mtb gravel będzie szybszy, wiadomo, że nie tak jak normalna szosa. No chyba, że mówimy o jeździe w terenie.
-
Tak tylko dla ustalenia uwagi, większość rowerów jest z Azji, a z tych marek, które wymieniłeś, kilka powstaje właśnie w fabrykach Gianta.
-
Jeśli jeździsz po dużych górach to blat 34 + kaseta 46 w Authorze to już dość twarde przełożenie, z drugiej strony i tak lżejsze niż masz teraz w gravelu. A na resztę kraju powinno wystarczyć. Do 5 tysięcy w tym sezonie nie do pobicia (przynajmniej jeśli chodzi o specyfikację) jest https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-500-29-id_8405438.html. O ile jeszcze gdzieś dostępny.
-
Romet ma "niemodny" napęd 3x9, Trek częściej spotykany w tej klasie 2x9 ale ogólnie osprzęt te rowery mają porównywalnej klasy. Teoretycznie rama Treka jest bardziej "przyszłościowa" bo ma nowsze standardy, ale w praktyce docenisz to za kilka lat gdy będziesz chciał ulepszyć widelec albo koła. Albo i nie, bo do tego czasu może się okazać, że Boost 141 jednak wymrze. A w rekreacyjnym użytkowaniu różnicy nie zauważysz. Taka różnica w cenie wynika głównie z tego, że rower zrobił Trek a nie Romet. Jest spora szansa, że geometria ramy jest przemyślana i bardziej Ci będzie pasować. Ale tego przez internet nikt nie zagwarantuje, trzeba pójść i przymierzyć.
- 64 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- romet rambler
- sprzeczne rozmiary ram
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
