-
Liczba zawartości
8 129 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
89
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez zekker
-
Bardziej na miejscu wydaje się okładanie się wielkimi kichami (zimówki niedozwolone) Planujecie jechać przez Jar Raduni? Wiem, że miejsce fajne, ale raczej jako cel wyprawy, a nie element.
-
@itr Kwestia wyboru trasy. Można polecieć bardzo terenowo czarnym szlakiem, można wybrać twarde szutry lub wręcz sam asfalt. Jeżeli to tylko kwestia doboru opon, to myślę, że na tydzień przed jazdą zdąży się dopasować. @Herodot Chyba zbyt serio podchodzisz do tej sprawy. Jeżeli spotykają się zupełnie obcy ludzie, to zawsze jest ryzyko, że towarzystwo nie będzie pasowało. W razie czego można się jakoś dyplomatycznie wykręcić z dalszej jazdy
-
Na pociąg bym nie liczył, bo skończyć mają w 2014. Być może po 25 listopada coś pojedzie dalej niż do Żukowa, bo mają na zimę odpuścić roboty. Trzeba wypatrywać komunikatów i nie liczyć na pkp
-
Jak w aparacie nie ma takich opcji, to można nadrobić oprogramowaniem: -hugin - trochę więcej roboty przy składaniu niż przeciągnij i puść -Microsofr ICE - banalnie prosty w obsłudze, efekty zazwyczaj zadowalające (na tyle, że nie chciało mi się hugin-a instalować po zmianie systemu) Oba darmowe, więc nie ma problemu z licencjami itp.
-
Częściowo ja. Po przesiadce z crossa gorzej się podjeżdża (niestabilne przednie koło) oraz korba za nisko zawieszona, przez co łatwiej zahaczyć o coś pedałem. Ale szeroki kapeć pozwala wybaczyć to i owo
-
W sobotę pogoda wyglądała na bardzo dobrą, niestety się nie udało wyrwać z domu. Dajcie trochę fotek, pewnie ktoś robił zdjęcia. A korzystając z okazji mam pytanie o odcinek Lębork Bożepole. Jak wygląda droga i czy są jakieś ciekawe widoki na dolinę Łeby? Od jakiegoś czasu planuję zrobić wypad z grupą wzdłuż Łeby i Redy i się zastanawiam, którą stronę dolin jechać.
-
Moja stal stoi połamana w piwnicy, małej kiszki brata (sztywnej) nie będę pożyczał, więc i tak byłoby alu Tak czy inaczej nie wiem jak z czasem będzie. Jak się uwinę przed południem, to może wpadnę na trochę.
-
Pętla Gdańsk - Wieżyca to około 120km. W tamtą jechaliśmy czarnym szlakiem i miejscami jest mocno terenowo. Wracaliśmy dużo łatwiejszymi drogami przez Ostrzyce, Goręczyno, Kiełpino, Babi Dół, Przyjaźń, Otomin. W tamtą można sobie odpuścić szlak i pojechać np. Przyjaźń, Skrzeszewo, Borcz, Wyczechowo, Somonino i wzdłuż torów do Wieżycy. Pociągi dojeżdżają do Żukowa, więc można z Babiego Dołu śmignąć asfaltem i poczekać na transport szynowy.
-
Dochodzi jeszcze inne ramię dźwigni. Większe koło, to większa dźwignia i trzeba użyć większej siły do zablokowania. Dla V-ek różnice powinny być mniejsze, bo powinna się liczyć tylko masa. Na dobrą sprawę wypadałoby sprawdzać na tych samych zaciskach, bo różne modele różnie działają. Jak chcesz się przekonać, czy to tylko rozmiar koła się liczy, to po prostu przełóż koła. W przypadku tarcz, to nie jest problem.
-
hardrock 2/5 ale to chyba faktycznie jedyny model z 26"
-
Katalogowo największe mają 60, najmniejsze 50. Ile w praktyce - pewnie mniej. Czy wejdzie, to trzeba sobie pomierzyć, bo w jedną ramę max to 35, a w inną i 52 wejdzie. A po co zmieniać koła? W 19 spokojnie wejdzie opona 2". Z błotnikami będzie raczej kłopot. Mam pełne o szerokości 45mm i opony 700x35 bez problemu wchodzą, a przy zimówkach 700x42 potrafi szorować o drut. Miarka (najlepiej suwmiarka) w dłoń i sprawdzasz. Możesz sobie też wyciąć z kartonu szablon przekroju opony i spróbować tak przymierzyć.
-
Wieżycę to wczoraj zaliczyłem. Wjazd od strony Szymbarku chyba mniej męczący niż na Pachołka. Ot taki pagórek Gdzie jest ta altanka z ostatniego zdjęcia? Nie kojarzę miejsc z 2 pierwszych i 4 ostatnich zdjęć.
-
A linka odpowiednio mocno napięta? Ewentualnie otwarcie blokady przy uderzeniu zbyt czułe (masz regulację tego?).
-
Po prostu nie da się szybko jechać, a jak mam przejechać setny raz tą samą drogą, to przeważnie nie mam już ochoty się rozglądać i wlec 20km/h Kiedyś mi się zdarzyło wracać z lasu po zmieleniu przerzutki. Jadę sobie ulicą z górki spokojnie 25 i czuję że zamulam niemiłosiernie jak kolejny samochód próbuje mnie wyprzedzać Singiel jest na maksa prosty i to jest duży atut. Nic nie lata, nie urywa się, nie zawadzają poplątane linki. Poza tym genialnie wygląda. Ale jest z zasadzie tylko na dość wąski zakres prędkości, tak bardziej do wożenia się co wymaga odpowiedniego nastawienia się. Trening, zabawa jak najbardziej tak, ale dłuższe wycieczki w zróżnicowanym terenie jakoś mi nie pasują z takim napędem. Grabarz Dlaczego za daleko, po prostu singiel sprawia ci radość Czy byli mocniejsi? Raczej nie. Kwestia przyzwyczajenia się do tego co się ma. Kiedyś najmniejszą koronkę 3rz korby miałem 32, a z tyłu największą 28 i dawało się radę po lesie. Potem po zmianie było 28-28 i tak samo się jeździło. Był okres z 28-34, a ostatnio 22-28 i 22-32. Mając coraz lżejsze przełożenia człowiek się rozleniwia i pod te same górki tak samo się męczy paznok Ja po wsadzeniu takiej piasty do mieszczucha zakochałem się w nich. Ale to chyba historia na oddzielny temat.
-
Trochę popróbowałem tego pedałowania na jednym biegu i mam mieszane uczucia. Po płaskim powyżej 23km/h za lekko (chyba że sprint), pod górkę ciężko. Do zabawy lub treningu ciekawe, ale na dłuższą metę męczące i niewygodne. Inna sprawa, że na takim twardszym przełożeniu inaczej się jeździ po bezdrożach. Jadąc poza ścieżką po lesie pociągnięcia są płynniejsze, nie szarpie się tak jak na młynku, co w połączeniu z szybszą jazdą sprawia przyjemność.
-
Masakryczna ta kaseta 42-10
-
No ale właśnie nie wiem jakie jest to typowe i dlatego pytam. Widzę po odpowiedziach, że 2:1. W sumie jak się zastanawiałem nad singlem do miasta, to też mi wychodziło takie lub ciut twardsze jak ktoś lubi szybciej jeździć.
-
Tak z ciekawości, jakie przełożenia macie i jak szybko, w jak trudnym terenie idzie jechać?
-
Ke? Przecież górna rura najwyżej jest przy główce i opada w stronę tyłu, więc jak przy siodle ma iść najwyżej?
-
400mm przy ramie 21" była dla mnie ok, jak przesiadłem się na spd na styk. Jak zacząłem kombinować z pozycją siodła zabrakło mm. Niestety bądź stety muszę mieć wysoko siodło, bo inaczej kolana potrafią się odezwać. I tak jak pisałem wcześniej uważam, że 21" to za niska rama (choć trochę za długa na mój gust), ale jak kupowałem była łatwo dostępna. Po prostu producenci mają dziwną modę na obniżanie górnej rury nie w tym miejscu co trzeba i stąd pokracznie długie sztyce. Komuś w ogóle zdarzyło się spaść na ramę tuż przy siodle?
-
A co z tymi mniej doświadczonymi, czym mają się kierować? Niby tak, ale dłuższy niż 450mm nie widziałem, a w szczególnych przypadkach to za mało.
-
Mija tydzień i cisza. Czyli dobór ramy według górnej rury to fikcja, czy trzeba mieć objeżdżone 10 ram, żeby w końcu wiedzieć?
-
Mało konkretnie - wybierz według swoich wymiarów. No ale właśnie jak przełożyć to na dobór ramy? Np. mam 70cm od środka dłoni do barku i 53 od zadka do barku, to jaka powinna być długość ramy?
-
To w takim razie w jaki sposób dobrać tą długość? Z tego co można łatwo znaleźć w sieci, to zawsze jest o przekroku i wysokości podsiodłowej.
-
Ale zapominanie o niej też. Jakbym miał kierować się długością górnej i przesiadając się z 22" Accenta Shanon na Authora Instinct, to musiałbym brać 17". W takich rozmiarach górna ma tą samą długość. 5" nie nadrobię dłuższą sztycą, więc wziąłem 21". Sztyca 400mm jest na styk lub ciut za limitem, jednocześnie rower jest za długi i wcale nie taki stabilny na podjazdach. Koniec końców wsadziłem 450mm dla spokoju i lekkiego podniesienia siodła.
