-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Klocki metaliczne bez radiatorow, jesli mozesz wybierac i nie masz w okolicy dlugich zjazdow grozacych przegrzaniem hamulcow.
-
To który z tych dwóch zależy od Twoich priorytetów - o dosyć istotnych różnicach poczytaj choćby na forum płyn dot kontra olej mineralny.
-
Tylko albo aż. Ja mam niezbyt długie palce i przy slx'ach ustawiam dźwignię w najdalszej możliwej pozycji i jest "na styk", choć chętnie odsunąłbym ją jeszcze trochę dalej. Shimano jest pod tym względem ewenementem na rynku, gdyż inne hamulce innych firm mają dużo szerszy zakres tej regulacji i z reguły trzeba dźwignie przybliżać niż je oddalać. Xt jest pod tym względem lepsze. W moim przypadku jest to bardzo ważna sprawa dla komfortowego obsługiwania hamulców.
-
Jeśli masz długie palce/duże dłonie to dołożenie do xt ma jak najbardziej sens, gdyż dźwignia hamulca ma w szerszym zakresie regulację odległości od kierownicy. Żeby zmienić klocki w xt też potrzebne jest narzędzie, klucz imbusowy. Klocków raczej nie wymienia się w plenerze, tylko w domu, gdzie ma się dostęp do narzędzi, więc tak czy inaczej trzeba czymś "dłubać".
-
Jeśli zakładamy że hamulec slx jest lepszym/mocniejszym od 445 to logicznym wydaje się że przy zmianie slx powinien trafić na przód. Motocykle mają mocniejszy/skuteczniejszy zestaw hamulcowy z przodu, np 6/8 tłoczków i tarcze 320 mm przód i jedna tarcza 200 z zaciskiem dwutłoczkowym tył.
-
I właśnie dlatego że przód 70 a tył 30 to przód powinien dawać więcej niż tył. Zmieniając tył na mocniejszy zyskasz niewiele w praktyce. Zysk to mniejsza niezawodność w stosunku do 445. Lepiej zainwestuj w przód a zdemontowany hamulec zostaw na części zamienne - sprawny zacisk może się przydać.
-
Jeśli hamulce nadal działają to spuść z układu dot, przepłucz go większą ilością oleju mineralnego.
-
Sprezyne trzeba naciagnac napinajac ja o pol obrotu.
-
Oczywiscie ze to wynika z ilosci na rynku, co nie zmienia faktu ze sa bardzo kiepskiej jakosci. Dzis wymienilem jeden zacisk i wyrzucilem dwa 445. Inne modele Shimano, wyzsze nowe i starsze, stare niskie modele praktycznie nie pojawiaja sie z usterkami.
-
Nie dziwi mnie to że niektórzy mają pozytywne doświadczenia, zazwyczaj jedna osoba ma styczność powiedzmy z 2 sztukami może jeszcze z dwoma jeśli kupi rower w podobnym przedziale cenowym; zazwyczaj jeśli chce się zmian bierze się coś lepszego. Jeśli jednak ma się styczność z dużą ilością takich hamulców to zdanie można mieć zgoła odmienne Ja jestem szczęściarzem bo z moich osobistych 486 i 445 padły wszystkie cztery sztuki . Jeśli masz inny rower na zimę to oszczędź te hamulce na wyższe temperatury i cieplejsze okresy roku. To że Twoje spuchły na plusie potwierdza to że wrażliwość na temperatury jest dla każdej sztuki inna.
-
Cylinder tlumika trzeba przytrzymac w imadle, normalnie do takich celow stosuje sie aluminowe uchwyty. Byc moze nakretke odkreca sie zgodnie z ruchem wskazowek zegara, czyli tak jak teraz to dociagasz nakretke zamiast poluzowac.
-
Hamulce Shimano od najnizszych modeli hydraulicznych maja seryjnie zamontowane zywiczne klocki. To obecnie najpopularniejsze hamulce na rynku, sprzedajemy rocznie setki rowerow z nimi, takze hybryd, crossow czy trekkingow. Miasto lezy w gorach i nie pamietam zeby jakis klient plakal ze zywice sa za slabe (a w sprzedawanych rowerach poza wysokimi modelami mtb sa tylko tarcze 160 mm), jesli ma problemy z hamulcami to innego rodzaju.
-
[odchudzanie] sztywny 29er specialized alu start od 8900gr
tobo odpowiedział mihaurs2 → na temat → Mania lekkości
Jest taka ewentualność (zbliżająca się dziś do cudu) jednak nie wkalkulowywałbym je w potencjalne oszczędności. -
Po pierwsze to Ty a nie ty. Po drugie - czemu tak strasznie się ciskasz? "Heble" odpowietrza się jeśli jest to konieczne.
-
Nie czujesz różnicy? To co dostaje się do środka niszczy bebechy i produkuje rdzę. Zwiększa tarcie. Czy da się coś zrobić z tą rysą? Jeśli ma ostre brzegi to wygładzić bardzo drobnym papierem ściernym. W takim stanie widelec jest już praktycznie złomem.
-
1. Hamulce nie muszą się "docierać" żeby klocki nie ocierały. To dobre wytłumaczenie sprzedawcy żeby się pozbyć problemu. 2. Zdemontuj koła a następnie rozepchnij płaskim narzędziem, np nożem o sztywnym ostrzu, klocki aż do pozycji wyjściowej. Jeśli się nie da to najprawdopodobniej w układzie jest za dużo płynu. Potrzebny jest klucz torx t10, którym wykręcisz śrubę z korpusu klamki i popchniesz klocki jeszcze raz obserwując czy z otworu odpowietrznika wypływa płyn. 3. Szczelina wg mnie jest całkiem szeroka by hamulec w ustawieniu roboczym miał sensowny prześwit między klockami a tarczą. 4. Po rozepchnięciu klocków załóż koło i spróbuj ustawić zacisk z równymi odstępami między klockami i tarczą po obu stronach, zrób to poprzez lekkie poluzowanie śrub i ustawienie zacisku ręcznie nad tarczą. 5. Skok roboczy dźwigni tych hamulców jest spory, więc nie powinny "łapać" od razu po naciśnięciu (ruch na pewno co najmniej 20 mm). Mały skok oznacza że trzeba spróbować powyższej korekty.
-
Do kolegi wyżej. Mam styczność ze sporą ilością budżetowych hydraulików i sam zastanawiałbym się czy je kupować, bez względu na intensywność eksploatacji.
-
Rozumiem że miałeś bb5 albo 7 i porównawczo np podstawowe modele Hayesa, Tektro czy Shimano?
-
No trzeba. Jak z brudnym łańcuchem, łożyskami kół, sterami, linkami. Żeby działały jak należy i możliwie długo. To co piszesz przypomina mi niedawną dyskusję z pewną klientką która była zniechęcona do posiadanych hamulców. Pytanie: "to jakie ja mam założyć klocki żeby nie musieć nic robić przy hamulcach?" (obręczowych) Odpowiedź: "Nie ma takich, trzeba dbać o czystość klocków i obręczy, bo brud na nich działa jak papier ścierny, na jedno i drugie". Była bardzo zdegustowana odpowiedzią i tym co musi robić. Jest spora szansa że zdejmując koła będziesz się musiał "siłować" z każdym hamulcem. Tak natura hamulców hydraulicznych - niewielki prześwit między klockami a tarczą. Rozwiązaniem jest widelec i rama ze sztywną osią - w tym przypadku ocieranie występuje rzadko albo wcale.
-
Nie kupuj 445 ani modeli niższych ani starszych. Ani używek ani nowych. Puszczają olej przez tłoczki, padają w nich uszczzelki. Lepiej używane deore.
-
To najprawdopodobniej oznacza że uszkodzone są uszczelki w zacisku i/lub w korpusie klamki. Popychacz tłoka w klamce posiada sprężynę "powrotną" która pomaga wrócić dźwigni hamulca do położenia wyjściowego. Uszczelki w zacisku żeby spełniały swoją funkcję muszą generować przy okazji pewien opór (elementy są ciasno spasowane). Jeśli uszczelka i/lub tłoczek są brudne, uszkodzone (poszczerbione, zadrapane) to opór wzrasta na tyle że sprężyna w klamce nie jest w stanie pociągnąć tłoczków lub ciągnie je nierównomiernie, dlatego jeden jest bliżej tarczy niż drugi lub oba nie pracują w takim zakresie jak powinny. Dźwignia wraca do położenia wyjściowego lub ma dodatkowo skok jałowy, układ może zassać powietrze przez np zbiorniczek wyrównawczy. Tłuste ślady na tłoczku/wewnątrz zacisku/na plecach klocków wskazują na konieczność interwencji serwisowej.
- 4 odpowiedzi
-
- hamulce hydrauliczne
- tektro
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A skąd możemy to wiedzieć jeśli piszesz "adapter"? Jest x firm produkujących takie akcesoria. Do tego na większości z nich jest choćby lakoniczny opis o przeznaczeniu. Adapter sprzedano Ci luzem? Bez opakowania?
-
Inny kolor? Na stronie w linku widzę pomarańczowy, lekko "przybrudzony" i na pewno nie jest to żadna żółcień. Wg mnie kolor na stronie jest zbliżony do koloru w rzeczywistości, odbiegającego od ogólnie przyjętych szosowych kolorów ale jest ok.
-
[lekki jeździec] Na czym oszczędzić masę gdy mało ważę
tobo odpowiedział jackon15 → na temat → Mania lekkości
2 lata to kawał czasu, masa kilometrów i przyjemności. Rama jest dla właściciela za mała, widelec nie pracuje. Trochę długo żeby doczekać się zadowolenia z tej zabawy. Widelec daje najbardziej wymierną różnicę w poprawie komfortu. Wg mnie jest bardzo ważnym ogniwem by dobrze się bawić na rowerze. -
[lekki jeździec] Na czym oszczędzić masę gdy mało ważę
tobo odpowiedział jackon15 → na temat → Mania lekkości
Jedyny sensowny tuning tego roweru jaki dałby Ci wymierne odczuwalne różnice to koła (ze względu na korzyści płynące z mniejszej masy rotującej) i widelec (wyższa kultura pracy). Poza tym "jakieś" daje bardzo mylne wyobrażenie o realiach, szczególnie jeśli zaczniesz odchudzać a wynik nie osiągnie założeń. "Waga bez pedałów" to oszukańcza zagrywka producentów. Możesz bez nich jeździć? Prędzej bez jednego hamulca, bez przerzutek, kasety, trzech tarcz korby, bo one niezbędne nie są. Jeśli widelec faktycznie waży tyle to wymiana na coś sensownego zredukuje masę całości około kilograma.