tobo

Naprawić? Może przez przyspawanie pierścienia/obejmy na pęknięciu. Może zamocowanie jej na jakiś hiper mocny klej. Wymiana jest możliwa, dolnych goleni. Nie wiem jak z dostępnością (allegro?). Te widelce nie działają dobrze więc wstawienie czegoś taniego może nie dać gorszego działania.

Znalazłem Taosa z rocznika 1998, w wersji z widelcem amortyzowanym,co prawie na pewno znaczy że są tam stery z gwintem kompatybilne z główką ramy 1 1/8.

Ja z urwanym hakiem w ten sposób spotkałem się 3 razy.

Nic to nie znaczy Może to że widelec da się tak ustawić ze względu na charakterystykę tłumienia i sprężyny.

Zamontowanie tarczówek wymaga mocowania do zacisku w ramie i widelcu. Parę lat temu ramy i widelce miały obie opcje, obecnie często nie.

Moim zdaniem warto mieć tarczówki, natomiast te są awaryjne. Z pewnością na forum jest sporo użytkowników i są zadowoleni, nie wątpię, ja jednak stykam się z tymi i innymi hamulcami w serwisie i wiele wymaga napraw lub wymiany przy eksploatacji opisanej jak wyżej. Możesz przy zakupie negocjować wymianę na inne za dopłatą, ja tak bym zrobił mając ekstra środki na inwestycję. Jeśli nie - weź wersję z v-brake.

Jeśli: kupujesz hamulce za zbierane długo oszczędności (czyli nie jest to kaprys mało bolesny dla kieszeni ), jeśli planujesz używać roweru cały rok, jeśli waźysz sporo (powyźej 80 kilo na golasa) to sugerowałbym zmienić obiekt zainteresowania w przypadku Shimano na minimum model deore 615 lub lepiej slx. Uzasadnienie jest proste: bardzo niska jakość uszczelek w zaciskach, brak części zamiennych, możliwość dorobienia zamienników, których ocena też jest różna. Klamki tych hamulców w wielu egzemplarzach puchną w niższych temperaturach, niekiedy już przy plus 10. Wiele z nich zapowietrza się. Uszczelki potrafią się trwale zdeformować od niskich temperatur praktycznie uniemożliwiając normalny ruch klamki. Drobne nieszczelności potrafią zabrudzić klocki i je zniszczyć, nawet jeśli hamulce nadal pracują. Te same przypadłości dotyczą pozostałych modeli z 3ką na początku w nazwie oraz wszystkich serii 4.

najsensowniej byloby otworzyc miesiąc po obecnym serwisie i zobaczyć co się dzieje w środku.

O to chodzi żeby go zalać, film oleju ma szansę ochronić sperforowane miejsca przed atakiem rdzy. W tej chwili gorzej nie będzie.

Klamka jest wspólna z serią hfx, oszczędność jest na jednotłoczkowym zacisku z nieruchomym wewntrznym, regulowanym imbusem. To relikt hamulcowej historii, dziś naet tanie Shimano mają normale tłoczki. Skoro tydzień od zakupu to czemu nie wysłać maila do sprzedawcy? Ta usterka to wynik wieku hamulców. Tłoczek jest wilgotny - czyli problemem nie jest membrana a uszczelka tłoka. Membrany jako takie pękają przy wyjściu z pokrywki - pęka guma przy odpowietrzniku, takie uszkodzenia widziałem parę razy. Ogólnie to sole jest całkiem trwałym hamulcem - wiele Avidów wiele młodszych sika jak noworodek i puchnie w uszczelkach. Ja najczęściej zalewałem hayesy z powodu zgubionej zaślepki w membranie.

Tak jak napisałem co do różnic. Zamiast alivio na tył sensowniej deore - alivio ma spore fabryczne luzy, z precyzją bywa różnie. Korba z suportem/osią octalink jest sztywniejsza niź kwadrat. Manetki alivio mają podwójnie działającą dźwignię zrzutową obsługiwaną kciukiem lub palcem wskazującym. Te różnice są odczuwalne.

Usunięcie rdzy oznacza konieczność jej stałego usuwania. Być może rdza jest też w środku. Pocenie się uszczelek oznacza konieczność wymiany, brud jest zaciągany do środka. Jakość pracy tego widelca porównywalna jest do najtańszych Suntourów, czyli jest bardzo niska. Widelec posiada hydrauliczną blokadę, przez przekręcenie pokrętła w prawo o około 120 stopni. Wkład jest w większości części plastikowy, mógł się zatrzeć na trzpieniu blokady. Pierwszy raz zależy od: doświadczenia serwisującego, stopnia zapieczenia śrub i gwintów, stanu technicznego widelca.

otwor odpowietrznika jest dziubkiem w gumowej membranie, wyprowadzonym na zewnątrz przez otwór w pokrywie zbiorniczka. Otwór moźesz sprawdzić sam co do średnicy po wyjęciu z niego plastikowej zatyczki. To stare hamulce, części nowych raczej nie dostaniesz. Dot niszczy gumę, hamulce na dot wymagają serwisu/wymiany części. Tanie Hayesy, wersja z jednym ruchomym tłoczkiem, z oszczędności, gdy na rynku nie było tanich dwutłoczkowych hamulców,

manetki na 3x9 alivio warto, mechanizm dual release dla dzwigni zrzucającej. korba - warto, oś octalink Przerzutka tył wg mnie lepiej deore starszego typu Przod - jesli obecna działa dobrze - zostaw.

Do odpowiertrzania sole potrzebna jest strzykawka z wężykiem ora końcówka wciskana w otwór w membranie w korpusie klamki, pod plastikowym koreczkiem. Odpowietrzanie przez popychanie płynu od strony zacisku aż w węzyku przy klamce zacznie płynąć dot bez powietrza. Te hamulce mają jakieś 10 lat, pracują na płynie dot, który jest agresywny dla uszczelek. Częstą wadą jest pęknięta membrana lub jej przepona. Jeśli tłok w klamce jest wilgotny to uszczelka jest trafiona, dostępność części wątpliwa, raczej używki na allegro, w różnym stanie.

W tematowym rowerze? A jaki jest tam napęd?

wymiana suportu - cena suportu (zaleznie od rodzaju korby) plus cena serwisu (ustal w swoim serwisie. Potrzeba 3 kluczy w wiekszosci przypadkow. Przerzutka tył - regulacja i/lub wymiana + linka i pancerz. Serwis koła lub kasowanie luzu, czynnosc pierwsza ewentualna wymiana konusow, kulek, bębenka, cena zależy od producenta piasty.

Im dłużej będziesz czekał tym koszt może być większy. Wymiana suportu czy serwis piasty wymagają dedykowanych narzędzi których nie masz - wykonując te czynności raz cenę narzędzi wliczysz w serwis. Czynności te nie są skomplikowane jednak wymagają pewnych zdolności manualnych i dla wielu filmy nie wystarczą.

Jeśli rower nie jest po upadku to trzeba wyregulować przerzutkę. Jeśli praca jest ospała albo żadna to zmienić ostatni odcinek pancerza przy przerzutce lub całość. Ciężki obrót korby, najprawdopodobniej zatarty suport, do wymiany. Ewentualnie sztywny od rdzy łańcuch. Koło rusza się na boki - luz na łożyskach, serwis/wymiana. Rower wymaga przeglądu.

Nie ma mozliwosci by cokolwiek sie stalo tak dlugo jak nie odrywasz sie od ziemi.

Proste widelce wówczas miały miedzy 50 a 70 mm skoku. Bardziej markowe 48, 63 lub 72. Stawiam ze ten ok 60. 20 mm roznica dlugopis widelca to 1 stopien bardziej plaska glowka. Jesli jest wcisniety do koncu to i tak geometria jest skopana. Jak chcesz uzywac tego roweru?

Poczytaj na forum dział hamulce, zobacz dział moje rowery i projekty rowerów.

Niekaskaderska jazda nazywam traktowanie tego roweru zgodnie z przeznaczeniem. Slx/xt kupują ludzie do rowerów do ostrej jazdy, przy klockach metalicznych i dobrych tarczach hamują zgodnie nawet z takimi potrzebami. Jeśli masz tarcze 200 mm to zostaw, zamontuj nowy hamulec - wg mnie mimo ze to nie jest rewelacja to skuteczność będzie świetna. Poczytaj opinie tu na forum od posiadaczy nowych modeli Shimano - te hamulce przewijają sie non stop jako rekomendacja od użytkowników dla użytkowników, dodatkowo za świetna cenę. Trudno znaleźć alternatywę. Nie ma tez praktycznie żadnych info o awaryjności, jak to miało miejsce w przypadku Avidow. Nowe Avidy sa lepszej jakości niż starsze elixiry, opinii o nich obecnie znacznie mniej, gdyż ludzie bardzo zniechęcili sie do produktów srama. Osobiście nie używam tych Shimano jednak w pracy serwisanta nie pamietam by trafiły choć raz na serwis albo wymagały remontu, który jest praktycznie niezbędny przy hamulcach pracujących na płynie dot, jak Avid. Twoje złe doświadczenia powodują ze szukasz rozwiązania sporo na wyrost, tymczasem te Hayesy sa zwyczajnie mierne i negatywna o nich opinia pojawia sie od czasu do czasu. Moja sztuka także to potwierdza. Mój ma kiepska modulacje, nienormalnie krotki skok klamki i jest wyraźnie słaby w mokrych warunkach. Hayes w segmencie popularnych hamulców od dłuższego czasu wypada kiepsko.

Zauważyłem ze niektóre sztuki Shimano tak klikają, nie ma to wpływu na działanie, moze faktycznie jednak irytować.

Koncówki na kablach przerzutkowych sa w większości plastikowe. Wydaje mi sie ze taki głupi kaganiec nakłada na swoje produkty tylko Accent. Trochę śmieszne, nie potrafić (albo) nie chcieć zrobić mocnego mocowania by zniosło większa tarcze.