-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
Nie potrzeba żadnego płynu hamulcowego bo to hample w rowerze więc nie trza ich tykać Dot 3 lub 4.
-
To w ramach nauki podejdź do roweru i zobacz co jest napisane na korpusie dźwigni hamulcowej
-
W kolekcji SR są też widelce używane przez czołowych zawodników xc, które ani wagą ani materiałami ani konstrukcją czy działaniem nie odbiegają od konkurencji. Po prostu ciężko jest "przeskoczyć" próg myślowy potencjalnych nabywców, którzy musieliby się przełamać by wypasionego SRa kupić. W ofercie RS'a były przez długi czas prostackie wynalazki, np ostatnie wypusty serii Judy, czy nowsze darty które nie były godne nazwy amortyzator.
-
Watpie zeby karbonowa rama wazyla 1700 gramow. Pare lat temu karbonowe ramy 29er tego producenta wazyly 1500 gramow. Superfly sl wazy 1070 gramow w rozmiarze 21 Cali.
-
Made in Taiwan? Ooo to szczęściarz z Ciebie, bo wiele mtbeków karbo zrobionych jest u tego producenta w Chinach. Jak pokazuje praktyka chińskie są wykonane lepiej A co do konieczności pełnej amortyzacji - jeśli czujesz że nie jest z powodu tego "fantasticznego" najnera potrzebna - raczej Twoje tereny tego nie wymagają "Masa podkładek" to akurat bardzo dobre rozwiązanie, stosowane powszechnie - więcej podkładek znaczy większa możliwość dopasowania do własnych potrzeb. Przerzucić na górę albo obciąć można zawsze, dorzucić jak fabrycznie brakuje - nie za bardzo.
-
Rowery z ktorych "wychodza" te lozyska nie widza mycia. Zadnych myjek, mycia recznego. Smar jako uszczelka - nie sprawdza sie ani troche.
-
Zgodnie z ogólnorynkową tendencją spadku jakości nowsze rozwiązania są przeciętnie gorsze od starszych. Poza tym gwint jest najtrwalszym sposobem mocowania suportu w ramie, wszelkie wciskane patenty mają tendencję do dewastacji otaczającego je środowiska Może będziesz miał szczęście i Ciebie to nie dotknie, piszę szczęście bo wg mnie do tego sprowadza się ewentualny brak problemów. Jak pisałem powyżej - raczej chyba nie warto zaprzątać sobie tym uwagi bo wachlarz alternatyw nie jest zbyt szeroki - ot taki trend rynkowy i tyle. Przecież ludziska nie przestaną jeździć z tego powodu na rowerach, tak jak nie przestaną gdy z rynku znikną rowery na kołach 26 cali Pomarudzą ale i tak kupią.
-
Jeszcze nie spotkałem się z łożyskami zamontowanymi bezpośrednio w ramie które przetrwały 10 tysięcy km. Rekordziści dają radę maksymalnie przez połowę tego dystansu. Rekordowy czas używania to jeden tydzień szosowych treningów po którym właściciel miał między nogami gniazdo ćwierkających ptaków. Widzę że sprzedajesz Podiuma, dobrze dla Ciebie Właściwie problem zintegrowanych suportów czy wszelakich press sh*tów (podobny problem) nie powinien być nazywany problemem. Takie suporty ma zdecydowana większosć produktów na rynku, pozostałe firmy (jeśli jeszcze jakieś zostały) też dołączają do głównego nurtu. Przy wyborze można się więc skupić na innych potencjalnych "punktach zapalnych" i nimi ewentualnie sugerować się przy wyborze. Ja też mam ramę ze zintegrowanym suportem, jednak kompletnie mnie to nie martwi. Rower wytaczam z domu gdy jest super sucha pogoda i robię na nim 6 razy mniejsze przebiegi roczne niż kiedyś. Zupełnie nie rozumiem utyskiwań co poniektórych forumowiczów na dramatyczną jakość tego rozwiązania
-
To jest niestety dramat, żadna rama z takim rozwiązaniem nie ma szansy pożyć choćby w części tyle ile żyją starsze modele z mufami gwintowanymi. Co znaczy oszczędzać na łożyskach? Czy łożyska Enduro Bearings to oszczędność czy burżujska rozrzutność? Bo realnie to najgorszy szit którego nie polecę nikomu, do żadnego przeznaczenia.
-
A robi dziś jakaś firma ramy karbo o takiej masie?...
-
To nie będzie standard w rowerach xc, to był próbnie wprowadzony standard parę lat temu do rowerów fr i jak się okazało jednak nie ma wzięcia. Stosowanie osi o większej średnicy nie jest sztucznym kształtowaniem potrzeb, ponieważ oś 20 mm faktycznie zwiększa sztywność przodu. Dobrze że producenci zrozumieli że rower do xc nie musi być anorektyczny i że z lekkiego sprzętu też może chcieć skorzystać ktoś cięższy. NIe wiem dlaczego problemu ze sztywnością upatrujesz w pierścieniu centrującym sterów. Pierścienie w których osadza się oś zintegrowaną też są plastikowe. Plastikowe są też miski suportu press fit które budzą takie Twoje silne pragnienia mienia To jakie ja mam doświadczenia w używaniu sprzętu mogą się mieć nijak do Twoich odczuć - bo ja ważę 75 kilo i ostro nie jeżdżę.
-
Karbon nie jest do ścigania się tylko do budowy ram. Rama jest częścią roweru. Na rowerze można zwyczajnie jeździć, na karbonowym też się da, to nie jest świędokradztwo. Karbon to taki sam materiał jak każdy inny, tylko pozwala projektantowi na swobodniejsze myślenie. Gdybym miał wydać 14 tysięcy na rower wolałbym coś ładnego
-
Dla mnie to jednak bajka. Miałem ramę z tym systemem i moim zdaniem nie powala "na biust" tak jak dobry damper zamontowany w ramach z innym typem zawieszenia. Kopie mimo że piszą że nie kopie i buja mimo że ma nie bujać. Nie znaczy to że nie robi dobrego wrażenia ale na pewno nie lepsze niż np czterozawias. Ale ja może mało wrażliwy jestem
-
Hehe, fajny test tylko.... no właśnie, tylko. Rama stalowa z testu waży 2,1, rama karbon 1,1. Proponowałbym wykonać ramę stalową o wadze 1,1 kilograma lub ramę karbonową o wadze 2,1 kilograma tak, by wyniki były bardziej wymierne. Jeśli boisz się plastiku to zrób wycieczkę po serwisach rowerowych, weź pierścień ze swoich sterów i popytaj czy ktoś ma na oddanie taki sam, metalowy. Jeśli plastik Cię zniechęca to ja dorzucę że miski suportów pf SRAM'a i Siemano wykonane są z plastiku - będą się poddawać czy nie będą? "Łożyska maszynowe" w przypadku sterów oznaczają naczęściej łożyska "zamknięte" zawierające KULKI osadzone w plastikowym pierścieniu. Kulki tych sterów są mniejszej średnicy niż te w "wiankach" tańszych wersji "kulkowych". Główka ramy może być "taperowana" ale widelec może być tak czy inaczej wiotki. Ośka typowa dla widelców z zakresu zastosowań który Cię interesuje - 15 mm - niekoniecznie poprawia sztywność (wg testu z niemieckiej prasy, o którym tu na forum też toczyła się parę razy dyskusja, różnica między osią 9 mm a 15 mm jest niewielka a wyraźną poprawę daje dopiero oś 20 mm). Wg mnie nie da się powiedzieć czy w Twoim przypadku zmiany przyniosą zadowolenie - bo praktycznie żaden typowy komponent rowerowy produkowany dla masowego odbiorcy nie jest skonstruowany dla użytkownika o wadze 110 kilogramów.
-
Do Niemiec nie masz daleko a zakup roweru za tyle tani nie jest - ja bym odżałował i wybrał się na przejażdżkę testową.
-
Ramy karbo są flagowymi produktami firm i pokazaniem ich możliwości. Z tego powodu inwestuje się w nie najlepsze technologie (to na plus) ale też bardzo często możliwie goli z gramów (to na minus) przez co nie są to produkty długowieczne i z przeznaczeniem dla każdego. Jeśli firma ma w ofercie kilka ram karbonowych to w Twoim przypadku wolałbym model niższy, który nie będzie taki papierowy. Rozwiązania które wymieniłeś niekoniecznie są dobre. Np suporty press fit bardzo skracają żywotność ramy, jeszcze gorzej jest gdy rama ma tylko łożyska bezpośrednio w mufie a użytkownik jeździ w każdych warunkach. Rzeczami tymi jednak tak czy inaczej nie powinieneś się stresować - cokolwiek nowego kupisz to te rozwiązania znajdziesz, więc niejako nie masz wyboru Problem z trwałością wysokich modeli produktów nie jest własciwie problemem - klient kupujący taką "wypasioną" lekką wydmuszkę (zakładam że jest to świadomy klient a przy tego typu zakupach z reguły klienci są świadomi) wie że nie jest to rzecz "na lata", że produkt ten jest "lepszy" z punktu widzenia np właściwości "w warunkach polowych", czy też lekki, co dziś ma przy wyborze niemałe znaczenie.
-
Wigwam może nie jest dystrybutorem ale przez wiele lat nim był i prawie na pewno nadal ma na stanie mase rzeczy do Manitou. Gdy z nimi rozmawiałem w chyba 2009 roku powiedzieli że mogą serwisować i naprawić/zapewnić części do amortyzatorów od 1997 roku.
-
Napisz dlaczego w tym rowerze (rower z założenia konstrukcyjnego do xc) masz takie komponenty? Obręcz z tyłu - praktycznie najwyższy model do xc od Ritcheya, przód - zjazdowa. Kokpit to zjazdowo-fr zastosowań. W podanej wadze roweru znajduje się torba podsiodłowa?
-
[softshell] wszystko co chciałeś wiedzieć a wstydziłeś się zapytać :)
tobo odpowiedział mrmorty → na temat → Odzież górna
Softy z tych opisywanych powyżej nie są specjalnie drogie jeśli porówna się ich ceny do "nowych" softów. Co do "przedymalności" materiału - mam chyba za słabe płuca bo nie jestem w stanie przepchnąć ani grama przez Montane Velo. Używana równolegle Endura Pakajak sprawia wrażenie nieszczelnej - nie odczuwam przewiewania ale tak czy inaczej jestem w niej bardziej wychłodzony niż w Velo. Dobrze też jeśli "pierwotny soft" nie posiada żadnej impregnacji materiału - upośledza ona oddychalność a nie czyni kurtki nawet "showerproof", bo po 10 minutach w każdej z moich kurtek tak czy inaczej byłem nasiąknięty. -
Jeśli chcesz osiągnąć wynik w okolicy 10 kilogramów w przypadku tego roweru oznacza do wymianę praktycznie wszystkiego co w nim jest, jeśli chcesz zachować ramę jako bazę (zamiast zasugerowanej na początku wymiany całego bajka). Jedynym w miarę lekkim komponentem jak na "ekonomiczny" rower jest siodło (jeśli pamiętam jego masa oscyluje w granicach 270 gramów). Jeśli zmiany są w formie długoterminowej to może jednak jeździj na takim jak jest a potem nabądź za odłożone pieniądze całego bajka/ Nie wiem co znaczy dla Ciebie "długoterminowo" - kilka lat? Lakier na Mambie nie jest trwały i kiepsko znosi tyranie w terenie - dochodząc do zamierzonego efektu 10 kilo możesz mieć wizualnie nieźwieżego bajka.
-
[hamulce tarczowe] różnica między BR-M596, BR-M615, a BR-M675
tobo odpowiedział fatalwalker → na temat → Shimano
Tloczki w zacisku 596 sa czarne. -
Z tych oczekiwań zdecydowanie usuń parametr "kilkanaście lat". Jest to zwyczajnie niewykonalny.
-
Trzymanie kierownicy powinno byc bezpieczne, kierownica nie powinna sie ruszac w mocowaniu, tak jak i mostek na rurze sterowej widelca. Jesli przy dokreceniu z odpowiednia sila (informacja na ten temat powinna byc dostepna na mostku albo w intrukcji obslugi (klucz dynamometryczny) nadal cos sie rusza to znaczy ze jest problem. Najczesciej jest to nietrzymanie wymiaru przez ktorys z komponentow, jego deformacja miekki material, slabej jakosci sruby, zniszczenie gwintow na srubach lub w gniazdach srub.
-
Jeśli chciałbyś zachować takie same właściwości jezdne roweru powinien być to amortyzator z takim samym offsetem. Pytanie co z dostępnością.
-
Edytuję post, z powodu godzin wczesnoporannych źle zrozumiałem treść jednego z komentarzy