-
Liczba zawartości
19 474 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez tobo
-
[e-bike] Pierwsze ładowanie baterii rowerze elektrycznym
tobo odpowiedział LukcioM → na temat → Elektryczne - e-bike
Czy jesteś poważny czy robisz sobie jaja z tymi pytaniami do wróżki dotyczącymi zasięgu? -
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
tobo odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Wosk, wosk, wosk. Najlepiej squirt nakładany na fabryczny smar. -
[e-bike] Pierwsze ładowanie baterii rowerze elektrycznym
tobo odpowiedział LukcioM → na temat → Elektryczne - e-bike
Wyłączanie systemu wskazuje na problem. Niedopięte wtyczki które w wyniku drgań robią ci reset. Albo problem z baterią lub kontrolerem -
[e-bike] Pierwsze ładowanie baterii rowerze elektrycznym
tobo odpowiedział LukcioM → na temat → Elektryczne - e-bike
Ja kompletnie "leję" na zasady eksploatacji pakietów. Mam ich kilka i nie przestrzegam zasad. Pierwszy dostał ostro w dupsko a mimo tego nadal działa mimo obijania go, trzymania w niskich temperaturach, ładowania szybką ładowarką i robienia reszty paskudnych rzeczy. Tylko jedną zasadę respektuję- doładowywanie bardzo długo leżakowanego pakietu. Jeden mi przez to padł i wymagał ingerencji. -
[e-bike] Pierwsze ładowanie baterii rowerze elektrycznym
tobo odpowiedział LukcioM → na temat → Elektryczne - e-bike
Robiąc 8 km po opisanej trasie z baterią naładowaną do 80% ubędzie 14.63% baterii. Zależy to od kierunku wiatru, wilgotności powietrza jak i temperatury asfaltu. -
W sensie że tak w ogóle?... gud baj całościowo, z forum? Łaj? Jedna jaskółka wiosny nie czyni, jeden człowiek o losie świata nie roztrzyga.
-
Może ten pociąg do cyfr to jakieś skrzywienie księgowe Treki mają opinie (wielokrotnie spotykaną) że świetnie jeżdżą nawet jeśli choinki na bombce mizerne. Wydaje (?) się że i ten felerny archaizm musi byc jednak niezły. No ale jeśli trzeba czekać te dwa lata...... Czekajmy....
-
Powinien. To w teorii. Jeśli coś ma żyć długo to wymaga serwisu. W najbardziej optymistycznym przypadku co kilka tysięcy km , dodatkowo zależnie od ilości jazd w mokrych warunkach. Z jakiegoś magicznego powodu ludzie pomijają silniki E w typowych procedurach serwisowych które uznają za oczywiste dla piast, sterów, amortyzatorów czy czegokolwiek co jest w rowerze. A w porównaniu do powyższych silnik E to skomplikowane urządzenie i do tego wybitnie drogie.
-
Czyli wbijasz 7 , rano sprawdzasz ciśnienie i jest 0.2 mniej? Więc raczej spuszczasz powietrze podpinając pompkę. Żeby manometr wskazał ci ciśnienie to podpinając pompkę zabierasz część powietrza ze środka. Podepnij i odepnij kilka razy z rzędu
-
[e-bike] Pierwsze ładowanie baterii rowerze elektrycznym
tobo odpowiedział LukcioM → na temat → Elektryczne - e-bike
Biegi da się bez problemu zmieniać przy każdym obciążeniu. Odbywa się to trochę toporniej, tylko tyle. -
[e-bike] Pierwsze ładowanie baterii rowerze elektrycznym
tobo odpowiedział LukcioM → na temat → Elektryczne - e-bike
Chcesz żebyśmy powróżyli? Na stronie boscha jest kalkulator. Wklep dane. Dostaniesz dane. W przybliżeniu. -
Mając dwa produkty w zbliżonym gabarycie zrobione z dwóch różnych materiałów i ważące w zbliżony sposób w przypadku aluminium kupujesz produkt strukturalnie delikatniejszy. Wolałbym karbona z nadwagą niż alu anoreksję.
-
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
tobo odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Mylisz ceratę z kurtką przeciwdeszczową. Żadna sensowna, zrobiona z sensownej membrany nie ma wywietrzników na plecach. Bo wtedy nie spełnia swojej funkcji. To nie jest i nie był standard nawet 25 lat temu, tyle jeżdżę, używam takich kurtek. Miałem lub mam polskie Milo, Campusa, Alpinusa , Jantexa plus wymienione powyżej. Kurtka z "wycięciami" nie jest wodoszczelna. Żeby była musiałaby mieć wentylatory zapinane na wodoszczelne zamki. A takich na plecach nie będzie. Bo ich nie zapniesz i nie otworzysz mając kurtkę na sobie a tym bardziej jeśli miałbyś plecak. Tego typu wentylacja jest prawie zawsze na spodach rękawów lub korpusu przy pachach. -
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
tobo odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Skąd te 90% z oddychalnością zapewnianą przez rozcięcia na plecach? Miałem kilkanaście kurtek tego typu i żadna nie "oddychała" przez rozcięcia na plecach. Na rynku jest kilkaset firm produkujących ciuchy funkcyjne. Czy potwierdzasz (skoro 90%) że miałeś styczność z tą paletą produktów? Na ten moment mam sugoi, carnaca, föhna, endurę. Tylko endurę miałem w rękach przed zakupem i mogłem sprawdzić czy ma jakieś rozcięcia. Nie miała. Pozostałe oglądałem na guglach i, bazując na doświadczeniu, na 99.99% nie spodziewałem się takiej wentylacji. Dorzucę tak: jeśli kurtka ma być przeciwdeszczowa to nacięć na plecach (a te jak rozumiem są czymś w rodzaju wentylatorów bez zapięcia) mieć RACZEJ nie będzie - bo tego typu kurtki (bez względu na zastosowanie) muszą być szczelne wtedy gdy to niezbędne- bo te wywietrzniki wpuszczalyby wodę choćby wskutek podsiąkania materiału (jak to się dzieje w przyoadku końcówek rękawów, stojki czy dolnej krawędzi korpusu). Wywietrzniki musiałyby być więc zapinane wodoszczelnymi zamkami. Jednak dostęp do nich w czasie użytkowania byłby niemożliwy (czy to w czasie jazdy rowerem czy w czasie wszelakiego hikingu czy trekingu). Albo kurtki o których piszesz są wiatrowkani (te miewają wentylację tego typu) albo masz styczność z dość nietypowymi przeciwdeszczówkami. Jednak na pewno na pewno nie są one większością lub standardem tego typu odzieży. Ps. Żadna kurtka trekkingowa którą mam bądź miałem, również nie oddycha w ten sposób. -
[Rower trekking elektryczny] Kupno nowego
tobo odpowiedział Kolololo35 → na temat → Elektryczne - e-bike
Skąd te 4 lata i że trzeba wymieniać? Czy po 4 latach pojemność pakietu spada do zera? Mam 1szy pakiet do elektryka który ma 4 lata i mimo olbrzymiej ilości ładowań, masakrowania go nadal ma 80% pojemności. Żeby taka bateria umarła potrzeba dużo więcej. -
Inaczej zapytam: jaką wytrzymałość przypisujesz ramie karbo ważącej 700 gramów -mniej niż kilogram? Ja mizerną. Miałem dwa karbo klocki 1300 i 1400 gramów i były debilnie niezniszczalne.
-
To oznaczałoby że byłyby premium regionalnie. Bo to nie jest nic wyjątkowo ani trochę rzadko widocznego w Europie. Nie jest też sensownej jakości co do wykonania. Więc wg mnie z premium niewiele mają wspólnego. Tylko co z tego że waży tyle co alu konkurencji ? Kupujesz wydymuszkę karbo która potrafi pęknąć od pierdnięcia w siodło. Masa ludzi jest obfajdana bo oprze wungiel o barierkę ogródka piwnego i grawitacja go zmiażdży.
-
Tylko trek czy spec jak żaden "duży" nie jest premium. Wypracowanie renomy nie czyni czegoś byciem premium.
-
Przez ileś lat wypracowali sobie "markę ". Nie uzyskali tego w inny sposób niż wieloletnim zaufaniem do ich produktów.
-
Sugestia o spotkaniu się klocków a dokladnie okładzin dotyczyła sytuacji gdy okładzina jest ponad zewnętrzną krawędzią tarczy. I nie są to brednie bo tak może się stać gdy oba kloce są mocno zjechane i ich ranty się zejdą. Jednak to sytuacja skrajna przy zupełnym zaniedbaniu kontroli stanu okładzin. Częstsze jest wyrzeźbienie "rantu" co generuje specyficzne popiskiwanie przy hamowaniu. Miałem tak kilka razy i korekta okładziny to zabawa 10 sekund pilnikiem. Przy luźnych klockach ryzyko uszkodzenia zacisku - nie. Raczej urwania śruby mocującej lub zawleczki gdy klocki przesuną się do tyłu i zgilotynują jedno albo drugie. Jeśli klocek ma większy luz roboczy to nie pasuje. Pasuje wtedy gdy klocek wchodzi ciasno do gniazda w zacisku. Te elementy muszą być spasowane a nie jeden wchodzić w dziurę w drugim. Jak założysz majty w rozmiarze XXL nosząc M to też pasują. Rękawiczki XL też pasują na dłoń M i mają "większy luz roboczy". Ale wykonując pewne prace załóż rękawiczki z luzem roboczym i pomyśl na ile jest to bezpieczne.
-
Co do druciarstwa hamulcowego: czy określamy tak wszelkie "inwencyjne" rozwiązania bez względu na to czy ich realizacja wnosi ryzyko czy nie? 2 razy przerabiałem klocki : 1. Raz shimano b01s żeby dopasować ich kształt do klocków formula oro. 2. Drugi raz żeby dopasować klocki sram code do zacisku hope m4. W obu przypadkach skorygowałem kształt płytek nośnych żeby pasowały do gniazd oraz okładziny żeby pasowaly do kształtu gniazd sprężyn. W przypadku pierwszym potrzebne były mi klocki shimano które w ówczesnych warunkach eksploatacji nie generowały pisków. W drugim powodem był brak klocków do posiadanego hamulca w wersji preferowanej. Zakładając że rozpatrujemy ryzyko w kwestiach bezpieczeństwa: producent A zaleca stosowanie WYŁĄCZNIE dedykowanych do danego hamulca produkowanych przez siebie klocków wraz z dedykowanymi tarczami. Nie mam na myśli kwestii wąskie/ szerokie tylko to że producenci projektują hamulce jako system. W przypadku shimano można znaleźć formułkę o konsekwencjach nieprzestrzegania tego w postaci ryzyka, od utraty gwarancji do niebezpieczeństwa dla życia/zdrowia. Czy zastosowanie w takich przypadkach innych produktów innych producentów (np klocków jagwire półmetal o identycznym składzie mieszanki okładziny do wszystkich hamulców na rynku, czyli okładzina nie jest "projektowana" pod określony system) jest zabawą z bezpieczeństwem czyli druciarstwem? Wg mnie jest.
-
Dla mnie wygląda to tak: kolega zasugerował że przy zmierzonej szerokości "pióra" tarczy (czyli tego jej elementu o który trze okładzina) wąski klocek b01s stosowany z niższymi modelami hamulców bez problemu pasowałby "wysokością" swojej okładziny do tej tarczy tarczy mimo że jest "narrow type", jednak klocek W TYM PRZYPADKU latałyby w zacisku bo jest krótszy. Nie śledzę wszystkich niuansów i detali wątku ale "latałyby" sugeruje że stanie się to gdyby tak zrobić a nie że latają bo zostało tak zrobione. Chyba że to jednak nie gdybanie a wniosek po takim wykombinowaniu.
-
[Rower trekking elektryczny] Kupno nowego
tobo odpowiedział Kolololo35 → na temat → Elektryczne - e-bike
W sensie pakiet do roweru elektrycznego? -
[Rower trekking elektryczny] Kupno nowego
tobo odpowiedział Kolololo35 → na temat → Elektryczne - e-bike
Każdy elektryk pojedzie z wyłączonym systemem. Zakładam że jesteś świadom że elektryczny system musisz włączyć żeby działał. Dopóki tego nie zrobisz Minus taki że E jest ciężki i po wyłączeniu wspomagania odczuwalnie "zamula". Przy silniku w piaście opór jest odczuwalny bardziej niż w systemie z silnikiem przy korbach. -
Serio. Mam wątpliwości że wiesz co piszesz. Podlinkowujesz towar i piszesz o żywcu. Ok, to wchodzę w link, sprawdzam foty i wstawiam w odpowiedzi wycinek zdjęcia z oferty. Jeśli "wyglądają" to znaczy że oceniasz patrząc. Ja widzę że nie wyglądają. To jeśli dla ciebie towar nieszlifowany wygląda żywcem na szlifowany, choć nie jest, to poprosiłem o zdjęcie twojego towaru żeby zobaczyć to co ty widzisz. Bo jeśli u siebie widzisz to co widziałeś w ofercie to pozwala przypuszczać ze nie orientujesz się za bardzo.