Skocz do zawartości

tobo

Zasłużony user
  • Liczba zawartości

    19 474
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez tobo

  1. Dużym minusem elektroniki/elektryki jest praca "na chama" W napędach szosowych przerzutki przednie z korbami typu compact (50/34) bardzo często pękają - szczególnie tiagra i 105tki, rzadko ultegry. Mniejszość tych ostatnich wynika mimo wszystko z ich mniejszej ilości w rowerach/mniejszej ilości rowerów niż z tiagrą czy 105tką. Przerzutka z jakiegoś powodu jest bardziej stresowana niż przy pracy z korbą standard - w takiej konfiguracji przody pracują latami i nie ma z nimi takiego problemu jak powyżej. Trzy lata temu pojawiła się elektryczna ultegra. A ostatnio przerzutki di2 z tej grupy z takim samym problemem jak mechaniczne tiagry czy 105tki. To co jest dużym plusem i udogodnieniem pracy tej grupy jest też jej dużym minusem - silnik pcha wózek przerzutki, przełożenie z przodu zmienia się nawet pod dużym obciążeniem ale ceną takiej "ślepej" pracy jest niszczenie wózka, który jest wyginany i rozrywany. Przerzutki te padają więc nie z powodu uszkodzenia w z powodu wypadku na trasie (co jest jedną z dużych obaw w przypadku elektroniki) a z powodu słabości konstrukcji. Ceny będą z pewnością podobne do grup szosowych. Jeśli w mtb di2 się zadomowi to pewnie pojawi się co najmniej jedna grupa niżej - więc elektroniczna wersja xt. Jeśli di2 zejdzie niżej to gdybam że najpierw w szosie - do 105tki, potem dopiero w mtb. Bardzo wątpię żeby di2 pojawiło się w niższych grupach - di2 jest też w rowerach miejskich i tam jednak nie rozgościło się. Shimano nie zaleca dowolnego mieszania grup - ma swoje określone zasady, oczywiście ludzie często robią coś innego (firmy również, montując np mieszane komponenty z grup 9 i 10sp). Przy grupach elektronicznych można konfigurować współpracę np komponentów 2x11 z grupami 2x10 - przez podpięcie systemu do shimanowskiego programu i zmianę ustawień. Gdyby elektronika wkroczyła do niższych grup (które są np ośmio- i dziewięciobiegowe) to wtedy mieszalność komponentów bedzie jeszcze większa albo odwrotnie - jeśli shimano programowo uniemożliwi parowanie np 9biegowej acery z 11to biegowym xtr.
  2. Jeśli zakładamy że rower jest dla rowerzysty a komponenty dobrane do jego potrzeb - to wszystko jest tak jak trzeba. Poczytaj dlaczego właściciel wybrał akurat takie części, przypadku raczej w tym nie ma. Dlaczego mrx odstaje od innych manetek do prostej kierownicy?
  3. Trochę się faktycznie bajk rozjeżdża
  4. Jak napisałem - jeśli nabyłeś z oficjalnego źródła to skorzystaj z tego. Wg mnie uszczelki są trafione i już to jest warte oddania widelca do zrobienia - nawet jeśli nie poradzą sobie z "magią" bebechów to zaoszczędzisz na zakupie uszczelek.
  5. To temat na forum, w dziale amortyzacja.
  6. Chyba poza jeżdżeniem - nic. To że większość jest zadowolona nie znaczy że wszyscy muszą tak mieć. Można trafić na sztukę gorzej złożoną lub z felernej jakości częściami, jednostkowo. Zdziwiłbyś się jak bardzo można się czasami rozczarować jakością czegoś co kosztuje np 10 razy tyle - tym bardziej że oczekiwania ma się proporcjonalne do wydanej kwoty, niekoniecznie poparte doświadczeniem.
  7. tobo

    [amortyzator i damper]

    To w założeniu prawie to samo bez względu na rocznik.
  8. Na goleniach może być lekki osad oleju, jednak nie powinno być go tyle żeby na uszczelkach robiło się bajoro. Pocące się uszczelki to utrata płynów ustrojowych - z jednej strony - a z drugiej wciąganie brudu do środka - to zwiększa tarcie więc widelec może od tego tępieć. Pocenie ustąpi jeśli będziesz regularnie ścierał wypociny z goleni a w środku skończy się zapas smarowidła Co jednak tak czy inaczej jest niedobre. Różnica w działaniu może wynikać ze zmiany fabrycznych ustawień tłumienia widelca oraz z kulawego przygotowania go w fabryce. O tym drugim jest na forum spory temat. Jeśli kupiłeś z oficjalnego źródła - próbuj walczyć o wymianę uszczelek i zrobienie przeglądu - cokolwiek Ci powiedzą opisane objawy nie są normalne.
  9. Jak się jeździ "kartoflem" a potem wypasem to wg mnie oczywiste jest że można mieć - niekoniecznie realistyczne - większe oczekiwania. Tyle.
  10. Wg mnie nie ma żalenia tylko zwyczajne doświadczenie kogoś kto takowego wcześniej nie posiadał. A zdziwienie uzasadnione - rower lepszy a wpadka jaką kojarzy się z najgorszymi kaszaniakami. Poza tym kolega jest raczej przekonany że to nie jest kwestia nadająca się na zgłoszenie reklamacyjne ale woli się upewnić - i słusznie.
  11. Platforma wyłączona tak możłiwie jak się da, czyli descend. Jeśli masz opaski albo oringi na goleniach to pompujesz tak żeby amortyzatory ugięły się o określoną wartość, zależnie od predyspozycji, do jazdy ogólnie zwanej xc to między 10 a 20 procent, czyli dla skoku 100 mm z przodu od 10 do 20 mm "przysiadu", tył to przy tłoku o zakresie pracy 37 mm od powiedzmy 4 do 8 mm.
  12. tobo

    [opony] Schwalbe Big Apple 29

    Używałęm tych Schwalbe w rozmiarze 2,35 na obręczach dt swiss xr 4,2 więc wąskich. Ta opona nie ma 2,35 cala, to po pierwsze. Po drugie przez 18 lat jazdy na rowerze i używania kombinacji szeroka opona (np 2.5) z obręczą typowo xc nigdy nie zeszła mi opona z obręczy. Problemem może być inna trakcja niż założył producent ale nie spadnięcie z felgi. Zakładałem też taką samą szeroką 2.5 oponkę na obręcz o 4 mm wewnętrznie szerszą (obręcz Mavica do enduro) i przynajmniej wizualnie różnicy w kształcie balonu opony nie widziałem żadnej. Po trzecie te opony nie dają lekkości toczenia slicków - są ciężkie i sprawiają wrażenie "zamulaczy".
  13. Od 4 lat montuję tarcze "resin pad only" do wszelakich hamulców i klocków - ludzie nie wracają ze zjedzonymi tarczami. Sam używałem takowych i używam od wielu lat - również nie chodzę nigdzie z reklamacjami
  14. Tak, wtedy z podniesionym czołem Siodło ma same plusy widzę: ultra twarde, tylko dla odtłuszczonych, do jazdy w ściśle wyselekcjonowanych warunkach i rekomendowane jest siedzieć na nim mało albo wcale. Niech kolega założyciel tematu na drugi raz się bardzo bardzo długo zastanowi zanim coś napisze....
  15. Wg mnie to najlepsze podsumowanie tego testu i sposobu myślenia nabywcy
  16. Może wersja trail xtra tak, xc nie.
  17. Xtr 970 jest słaby i 980tka xc jest słaba (ta bez regulacji na klamce). Najnowsza z karbonowymi klamkami tandetnie wykonana (niespasowane odlewy obu połówek zacisków i piękna farba zamiast anody albo polerowanego aluminium - tandeta!!!) Wersja xc nie powala nawet z klockami metalicznymi i tarczą 180.
  18. tobo

    [m395] Zajechana tarcza/klocki

    Rok na jednych klockach? Seryjnych? To znaczy że jesteś szczęściarz albo że nie jeździsz za dużo bo ja przy 6000 km rocznie zużywałem co najmniej 3 komplety trochę trwalszych okładzin niż seryjne w Twoim hamulcu Tarcza jest uszkodzona ale dopiero teraz hamulec zaczął hałasować? Najprawdopodobniej klocki nie zużyły się równomiernie na całej powierzchni (praktycznie nigdy się tak nie dzieje) dlatego resztka okładziny zapewniała jeszcze hamowanie gdy w innym miejscu klocek stykał się z tarczą już samą płytką nośną. Wygładź tarczę papierem, usuń - na ile to możliwe - zagłębienia i zadziory, kup klocki metaliczne, co wpłynie na oszczędniejsze zużywanie się wzajemne obu elementów. Jeśli tarcza nie budzi Twojego zaufania - kup nową do nowych klocków i nie stresuj się. Na przyszłość: sprawdzaj stopień zużycia częściej (np raz w miesiącu), wymieniaj klocki gdy zostanie 0,5 mm okładziny - przy całkowitym zużyciu okładzin jest ryzyko że zapowietrzysz te hamulce.
  19. Przecież widać na zdjęciach kable Jeśli ktokolwiek chce konkurować o lajciarską koronę to nie może zrobić zestawu bezprzewodowego - wtedy potrzebowałby conajmniej 3 baterii (sterownik w manetkach, przerzutka przód i tył). Nawet gdyby skrócić czas żywotności o połowę (ten w Shimano jest dużo dłuższy niż zapewnia producent) i przez to rozmiar o połowę to i tak ogniwa byłyby spore i trzeba byłoby gdzieś je umieścić - jeśli kable miałyby zniknkąć to korpus obu przerzutek musiałby się rozrosnąć.
  20. Wygląda jak chiński Ritchey Korba faktycznie ma pająk o kształcie nowych korb Shimano, przerzutka przednia ma długie ramę...
  21. Tak na marginesie to się mylisz. Ramy te podlegają również zmęczeniu. Są producenci którzy dają wieczystą gwarancję na ramy alu i określone paroletnie gwarancje na ramy karbo. Widocznie jest to czymś spowodowane. Są firmy które nie robią ram amortyzowanych z wahaczami karbonowymi.
  22. Nie chodzi o bycie mistrzem i absolutnie nie kpię i nie ironizuję - ot śmieję się że dzisiejsza młodzież nie jest w stanie wyżyć na rowerze bez blokady A to czy traciłem na podjazdach - właśnie na tym polega magia nawyków z czasów gdy nie było "wygodnie" - efektywna jazda bez mózgów, platform i blokad. Podjazd który obecnie pokonuję na asfalcie z prędkością 13 km/h, szosówką, pokonywałem kiedyś na rowerze trzykotnie cięższym z prędkością 20 km/h - więc winę za ten stan rzeczy ponoszę jedynie ja Moją słabością było, jest i będzie brak treningu pod maratony - i to jak dla mnie jedyny - choć duży - "ubytek" na moich maratońskich możliwościach. Jestem niezmiennie zdania że sprzęt z jego magiczną sportową geo ma niewielkie znaczenie i zajmuje - dla mnie - bardzo dalekie miejsce w hierarchii ważności elementów które wpływają na wynik. Ostatni rower mtb którego obecnie sporadycznie używam, również jest bardzo niemaratoński ale dane mi było sprawdzić jaki potencjał w nim drzemie - i że najsłabszym ogniwem potencjału całościowo jestem... ja Nie ma ani sportowej geo, ani wyścigowego skoku. To tyle dywagacji niezwiązanych z przedmiotem tego tematu - Twoim rowerem.
  23. MIałem na myśli to że np brakuje blokady Zapierniczałem w maratonach na fullu ze skokiem 170/185, bez blokad i wyniki miałem całkiem niezłe Obecnie radzę sobie bez amortyzacji, na szosowych oponach i z szosowym napędem.
  24. Jakie by nie były pedały ich osie są stalowe, z wyjątkiem bardzo drogich z osiami tytanowymi.
  25. Rowerowa młodzież ma inne nawyki i genetyczne uwarunkowania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...