tobo

Stukanie można wyeliminować. Cykanie wydobywa się z tłumików - znajdują się w nich pierścienie które poruszają się góra-dół przy ruchach oleju. Trzeba zablokować ich ruch przez odizolowanie ich od dna i góry pierścienia w którym są zamontowane. ja to zrobiłem gumowymi oringami.

Systemy zawieszenia są zbudowane wg tej samej zasady - wielozawiasowe ale niezbyt wyrafinowane systemy. W Kellysie jest amor tylko z regulacją tłumienia powrotu, bez dźwigni blokady, Scott ma Fusiona z blokadą, za to kulturę pracy amor z Kellysa powinien mieć lepszą. To bardziej sportowej jazdy Scott będzie praktyczniejszy (blokada). Do jazdy turystycznej (nie znaczy rekreacyjnej) nie skreślałbym z powyższego względu Kellysa.

Na pytanie czy warto bez gwarancji każdy będzie miał własny punkt widzenia Brak gwarancji to brak gwarancji - ze wszystkimi znanymi konsekwencjami. Jeśli już bez to możliwie nowy rower co do stanu. Pytanie sztywniak czy full to pytanie terenowo - ideologiczne, czyli komu na czym wygodniej i w jakich warunkach jeździ.

Jak ma być z legalnego źródła to nie znajdziesz

Trek nie oferuje ram mtb luzem. Możesz nabyć jedynie z rozbiórki, a to raczej kwestia szczęścia na ebajcu albo allegro.

Widelec ma śruby imbusowe na dnie górnych goleni. Dostaniesz się do nich za pomocą długiego klucza imbusowego 5 lub 6 mm. Po wyjęciu sprężyn i elastomerów użyskasz dostęp do śrub. Wymaga to nabycia długiego imbusa lub co bardziej prawdopodobne zrobienie takiego.

To co jest na zdjęciach wysmarowane brązowym smarem, "denko" regulatora, powinno się przesuwać/odsuwać od reszty całości. Jeśli nie to jest uszkodzone. A co do widelca to on jest taki, niestety... Wczoraj próbowałem ugiąć fabrycznie nowego Blaze od tego producenta i było to bardzo trudne. Widelec mimo wysiłków "siadł" maksymalnie 3 cm z 10 skoku.

Obetnij wąsy klocków.

Z praktyk normalnych serwisów - mocno pokrzywionej tarczy się nie prostuje - ze względu choćby na koszt roboczogodziny w stosunku do ceny tarczy. Był wymieniany "aż" płyn - leniwi albo niekumaci serwisanci - przy odpowietrzaniu najprawdopodobniej płyn wyciekł z odpowietrznika albo ze strzykawki/wężyka i zalał klocki. Możesz spróbować reklamować wykonanie usługi, zapytać o to jak wykonali odpowietrzanie - jestem prawie pewien że się na tym "wyłożą".

A co daje polar w czasie jazdy na rowerze?

To co w opisie to special tool, to dwa identyczne trzymadła do przewodu gdy skraca się go i chce zainstalować końcówkę zaprawiającą w przewodzie (w serwisowaniu niepotrzebne) Pad spacer - dystans w kolorze czerwonym, montowany w hamulcu np w czasie transportu - w serwisie niepotrzebny Bleeding spacer - to klocek który wsuwa się do wnętrza zacisku - zapobiega wysuwaniu się tłoczków i utrzymuje je w pozycji startowej, schowanej. Ponieważ odpowietrzanie hamulców Shimano nie odbywa się pod ciśnieniem (jak np ma to miejsce z hamulcami Avida) to ryzyko wysunięcia tłoczków przy przepychaniu płynu przez system jest niewielkie - klocek taki nie jest niezbędny przy odpowietrzaniu ale może się przydać. Funnel and oil stopper - dobre i wygodne narzędzie do odpowietrzania hamulca. Na szorowanie i ocieranie - regulacja ustawienia zacisku - najlepiej przed tym zabiegiem wepchnąć tłoczki do pozycji wyjściowej. Na różnicę w skoku klamki pomoże odpowietrzanie. Wyjmij klocki i sprawdź czy ich plecy nie są mokre od płynu - oznacza to że zacisk puszcza płyn z powodu uszkodzonych lub upośledzonych w działaniu uszczelek lub uszkodzonych tłoczków. Uszczelki można kupić, dorabiane na zamówienie, tłoczki nie są dostępne jako części luzem - albo kupisz cały zacisk albo zdobędziesz zacisk używany i pozyskasz z niego tłoczki. Czerwony dystans można użyć przy odpowietrzaniu ale tylko jeśli klocki są nowe (tłoczki w ustawieniu wyjściowym, odpowiedni poziom płynu w układzie) albo jeśli ma się umiejętności w odpowietrzaniu - tak by nie rozlać płynu. Do odpowietrzania potrzebny jest Ci klucz oczkowy lub płaski (chyba 7mm) do otwarcia odpowietrznika oraz strzykawka i wężyk podpinane do odpowietrznika w zacisku.

Te wujesy to zwyczajnie słabe hamulce, pod każdym możliwym względem.

To nie jest teoria tylko realia. Poszukaj informacji ile lat zajęło wylansowanie standardu 29 a ile 27,5. 29 cali przepychało się, bardzo powoli. 27.5 zostało wdrożone jako remedium na słabe strony 29tek. Producenci sami określili że to jest to i już.

Drożyzną został temu obarczony że - tak jak z każdym innym, nowym produktem na rynku - na cenę wpływa skala produkcji. Obecnie można dostać nawet "marketowe" ninery w cenie odpowiadającej budżetowym rowerom innych rodzajów. Równie dobrze mógłbyś się żalić że telewizory z najnowszą technologią są obarczone wysokimi cenami. Zeby być udziałowcem w rynku, z możliwie dużym udziałem - a o to przede wszystkim chodzi firmom dużym i chcącym być dużymi - trzeba sprzedawać to co ma na rynku wzięcie. Tak czy inaczej większości nabywców, tych mniej i bardziej świadomych tak czy inaczej najbardziej podoba się alu. Na rynku obecnie najpopularniejsze jest aluminium, dzięki temu znośnie ważący rower jest ogólnie dostępny, bo żeby stal była tej klasy wagowej to musi być z niezłego materiału wyjściowego - a to wpływa podbijająco na cenę. Stal jest dla małego w porównaniu z głównym rynkiem grona nabywców, więc jedyne co można zrobić żeby normalnie funkcjonować to produkować małą działkę takich rowerów. To raczej nic trudnego do zrozumienia. Skoro karbon, chiński, niekoniecznie kiepskiej jakości, można dostać - mówię o zwykłym detalicznym nabywcy - za całkiem dobre pieniądze, skoro ludzie kupują chińskie wynalazki nawet wiedząc że wiąże się to z takim albo innym ryzykiem to dlaczego nie ma tego zrobić taka firma jak Romet - przynajmniej będą dwie zadowolone strony: producent, bo ma zainteresowanie produktem i klient, który kupi produkt z gwarancją - jaka by nie była to jednak gwarancja.

No to w takim przypadku możesz pytać jeszcze raz serwis albo ustawić to sam, zabieg na od 1 do 2 minut

Tak było od zakupu roweru? Był wykonany pierwszy obowiązkowy przegląd?

To czy muszą zależy od okresu używania od zakupu.

Będą równieź dobre.

A jaką część skoku wykorzystujesz w typowej dla siebie jeździe? Ile widelec ugina się gdy siadasz na rower?

Ramiona hamulców nie poruszają się na piwotach, czyli elementach na których zamontowane są do ramy czy widelca, tylko na tulejach, które są częścią ramion - być może trzeba je rozebrać i sprawdzić.

To problem tych zacisków, nie dźwigni. Mam na co dzień styczność z bb7 road mocowanymi w rowerach z klamkomanetkami szosowymi i niestety skok dźwigni jest długi, wtedy nie ociera. Jeśli zredukujesz skok dźwigni to ocieranie jest prawie pewne. To wrzód na tyłku, niestety. Tego problemu nie ma z innymi zaciskami mechanicznymi (np hayes).

Montaż hamulca hydraulicznego tarczowego jest prostszy niż mechanicznego. Dowiedz się czy w cenie 60 zł masz dopasowanie długości przewodów do roweru czy nie. 60 zł to moim zdaniem bardzo dobra cena, u mnie chcą 200 zł za sztukę.

Pytanie na ile żona jest wrażliwa na niuanse takie jak geometria, szczególnie te jej aspekty które mają znaczenie dla ninera przy jeździe w terenie. Bo jeśli piszesz o warunkach wymienionych w pierwszym poście to odpuściłbym sobie "krytyczne wytyczne rowerowego zboczeńca" .

Nie jest droższe. Klocki starczają na dłużej. Wymiana płynu nie jest konieczna - zależy od hamulców. Przewód skracasz raz przy montażu - policz analogiczny koszt montażu hamulców linkowych.

Nie są droższe w eksploatacji.