Skocz do zawartości

wojtasin

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 594
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Ostatnia wygrana wojtasin w dniu 28 Lutego 2024

Użytkownicy przyznają wojtasin punkty reputacji!

1 obserwujący

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    W rozjeździe

Ostatnie wizyty

6 827 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika wojtasin

Mentor

Mentor (11/13)

  • Automat Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post
  • Reaktywny
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

2,7tys.

Reputacja

1

Trafne odpowiedzi

  1. Nie tak tanie, ale za to proste są widelce Accenta (dwie przygody z chińskimi markami uważam za nieudane - toseek miał coś nie halo z mocowaniem hamulca, drugi, którego marki nie pamiętam, miał źle wspawany hak koła, trzecia przygoda - stalowy brat Surly Ogre - jakość adekwatna do wysokiej ceny).
  2. Po co odcinać gwint? Od 10 lat jeżdżę i poza tym, że mostek się elegancko dopasował do nacięć, to nic innego się nie dzieje.
  3. Nie chodzi tylko o pieniądze, bogata Wielkopolska może zazdrościć tras rowerowych Lubuskiemu czy Zachodniopomorskiemu, pomysłów, spójnej identyfikacji i promocji, tutej tylko Poznań przyznaje sobie nagrodę dla rowerowej stolicy Polski, mają kawałek Wartostrady, do Lubonia trzeba przejechać przez ruchliwe skrzyżowanie wojewódzkiej z obwodnicą autostradową, a najlepsze drogi rowerowe powstały, bo Amerykanie urzędują w Powidzu. I nie chodzi tylko o krajobraz (te pola po 100 i więcej hektarów są przybijające, ale górki i dołki przy Ińsku już na propsie), ale też zabytki (klasztor w Maraniowie, kościół w Chociwlu), faunę , florę, grzyby... Dwa kawałki szlaków rowerowych w ZP:
  4. Wszędzie byłem, wszystko widziałem, prawie wszystko mnie nudzi. No ale ten kierunek bardzo lubię, byłem trzy razy z rowerem i pewnie jeszcze będę wracał, choć może trochę później, bo równie fascynujące, ale bardziej dzikie jest Zachodniopomorskie. W Kaletniku jest witraż w bramie i wnęki w murze, które mają około 175 szerokości, tak że mieściłem się w nich na styk. Na trójstyku byłem w casach, że strażnik graniczny robił nam zdjęcie przy słupie i spaliśmy na parkingu nieopodal
  5. Oprócz montażu liczy się też projekt, z wiekiem przestały mi pasować ramy Garego Fishera i zacząłem szukać czegoś krótszego, ale niskiego i dużą ilością mocowań. No i znalazłem - Musing Twinroad Lite - lekka rama, geometria dla mnie idealna, ładne spawy, ale przy montażu wyszedł poważny babol - źle zaprojektowany tylny widelec - dolne rurki mają finezyjny kształt, który ani nie wygląda dobrze, a do tego linka przerzutki jest poprowadzona, że co jakiś czas o nią haczę piętą, a z drugiej strony - nie mogę zapiąć ostatniej obejmy przewodu hamulca, bo mocowanie jest tak daleko z tyłu, że przewód ma zbyt mocne zagięcie. Kupiłem jakąś ramę pociągniętą podkładem - ponoć jakiś tary model KTM z przed 15 lat i to jest inna jakość, trochę cięższa, trochę zbyt duża, ale tam mi wszystko pasuje, wszystkie części wchodzą bez kombinacji i to lubię.
  6. Wspomniana tutaj conti Terra Hardpack 29x2.0 ma na moich obręczach około 47 mm szerokości, mniej więcej tyle, ile ma specialized trigger sport 1,75, w rowerze 29" miałem nawet Vittorie Voyager Hyper 38 mm. ale słabo to wygląda Chciałem polecić Vittoria Terrano Dry TLR G2, ale widzę że mi peron z cenami odjechał, gdzie te czasy, że były po 110 PLN? Z tańszych i dobrych na takie drogi opon używałem jeszcze Schwalbe Hurricane i jak dla mnie są OK.
  7. Pierwsza konstrukcja zapewnia jakąkolwiek wentylację, w drugiej tej wentylacji praktycznie nie ma, mam dwa deutery, oba z tańszej/niżej półki w czasie wysiłku zawsze mam mokre plecy i miejsca pod szelkami. Ale miałem też plecaki z siatką i tam jest lepiej, ale też nie idealnie, jest minimalny przewiew i jakieś tam parowanie przez tą siatkę i dystans między materiałem a plecami. Moim zdaniem na dłuższe dystanse ze spaniem lepiej pójść w bikepaking/sakwy.
  8. Mamy o wiele więcej, nawet śmiechłem przy punkcie o zdejmowaniu koła Z jednej strony - mam mieszczucha ze sramem spectre, co jakiś czas leje do niego olej, który wycieka, ale piasta ma ze dwadzieścia lat i działa. Z drugiej - stan nexusów 3 i 7 w mieszczuchach na minuty to jest dramat, nexus 8 w rowerze mojego brata wytrzymał 8 tysięcy kilometrów po powiecie, podobny nexus w tandemie pary, która jechała do Azji południowej wytrzymał z wszystkimi biegami jedynie do Kazachstanu. Mnie boli konieczność luzowania przed zmianą biegu i ceny sensownych piast (czyli Rohloff 500/14 czy Alfine 11).
  9. Opcja z dodatkowymi wkładkami są mało komfortowe i na dłuższą metę męczące, ale raczej bezpieczne. Zwykłe okulary z dodatkową nakładką przeciwsłoneczną są bardziej podatne na uszkodzenia i przez to mniej bezpieczne. Są okulary z adapterami do szkieł korekcyjnych, ale to coś innego, niż wkładki RX - tutaj zamiast szkieł wkładasz adapter ze szkłem korekcyjnym, nie miałem, nie mam zdania. Sportowe oprawki do szkieł korygujących wadę mają dostosowane gięcie do szkieł optycznych z korekcją - nie możesz sobie kupić pierwszych z brzegu okularów sportowych i iść z nimi do optyka, żeby ci tam zamontował szkiełka pod twoją wadę. Ogólnie to dość drogi biznes - sensowne oprawki + barwione szkła i robocizna - tanie oakleye i bezpieczne szkła przy wadzie -3 wyszło mi 1380 PLN. Można zamówić okulary sportowe przez internet, wysyłasz wyniki od optometrysty i będzie ok, można się zmieścić w sensownych pieniądzach. No i kontakty - moim zdaniem najlepsza opcja, ale to kwestia mocno indywidualna.
  10. Nie zniknie, skończy jak bikemap.net - ładna stronka utrzymywana przez ograniczoną grupę użytkowników, bez premium nie zmienisz widoku mapy, nie ściągniesz GPX trasy, którą stworzyłeś, nawet jej nie usuniesz na dobre, bo trzeba było jakoś reagować, kiedy ludzie po wprowadzeniu opłat zaczęli masowo usuwać swoje treści (chwalili się, że po zmianie modeli przybyło im użytkowników, ale semrush mówi coś innego). RidewithGPS pozwala na ściąganie plików, ograniczenia są w publikowaniu zestawów aktywności - jeśli chcesz połączyć ile jazd w jeden cykl (wyprawę), to w bezpłatnej wersji można coś takiego zrobić tylko dwa razy. Dodatkowo w opcjach premium jest redukowanie ilości punktów w śladzie, czy generowanie tras ze śladu. Do planowania tras używam broutera i mapy.com.
  11. No masz otwory i na dole z mocowaniem nie będzie problemu, na górze możesz użyć takiej obejmy - https://www.ceneo.pl/85744253 Ten bagażnik z deca da się zamocować, jak musisz mieć sprężynę, to bierz. Jak nie - to są ciekawsze wybory (Kross Advenure, Authory ACR-12 i 16, Cuber Acid).
  12. Wrzuć zdjęcia dołu tylnego trójkąta, może będziesz miał szerszy wybór. Do górnego mocowania możesz kupić obejmę sztycy z otworami do mocowania bagażnika.
  13. W miarę dobrze skonfigurowany edge explorer 2 pociągnie 22-25 godzin bez kabla - dla mnie to 3 dni jazdy, tylko teraz jest raczej kiepski czas na zakup, zimą bywały poniżej 800 PLN, teraz - minimum 970. Ma pewne wady, ale są do przeżycia. Z tanich rzeczy lepiej z baterią obchodzi się IG630, no ale ci to zapomnieli na dwa lata o mapach, więc nie polecam (chyba, że działają pakiety map z wyższych modeli, to wtedy... nie wiem). Telefonu używam do nawigacji w wyjątkowych sytuacjach - gdzieś w mieście czy w razie nagłej zmiany planów). W temacie pakowania - warto mieć dwie sakwy, dlatego - jeśli warunki ci pozwolą - dokup drugą do kompletu. Worek się nada, też tak zaczynałem, po kilkunastu latach jeżdżenia wciąż trzymam się spostrzeżenia, że jeżdżąc z namiotem, to czy jedziesz na dwa dni, czy na dwa tygodnie, ciągnie się prawie zawsze tyle samo. Tyle, że z czasem dorobiłem się mniejszych egzemplarzy sprzętu na mniej wymagające warunki (letni śpiwór, cieńsza samopompa, mam kilka różnych namiotów), potrafię się zmieścić w dwóch sakwach 20l, jeśli masz duży objętościowo śpiwór, to taki worek będzie OK, można do niego dorzucić jeszcze jakieś ciuchy, ewentualnie na wierzchu wieźć namiot, co jest wskazane, kiedy jest mokro (nie musi padać, żeby po nocy namiot był jak mokra szmata). Trasa nie wiedzie przez koniec świata, będzie dostęp do sklepów, do łączności, ogólnie baw się dobrze i naucz się sama zmieniać/łatać dętki.
  14. To Marathon Plus Tour średni wybór na asfalt, to opona wyprawowa, która z jednej strony zapewnia dużą odporność na przebicia, ale z drugiej - daje ogromne opory toczenia i do cichych nie należy. Z ulgą zmieniłem na zwijane mondiale. Zwykłe Marathony mają podobnej grubości wkładkę, podobnie Energizery i Plusy bez tour, każda nada się lepiej do jeżdżenia po asfaltach, niż Plus Tour. Kiedyś poleciłbym almotion, ale już nie robią węższych rozmiarów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...