Skocz do zawartości

MrJ

Elita
  • Liczba zawartości

    1 293
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez MrJ

  1. Ten post był już w innym temacie, ale skoro są tu testy, to dopiszę conieco i wrzucę: Kupiona w lipcu, zrobiłem na niej na razie około 1500 km (mało, ale nie miałem za dużo czasu). Zamontowany RST Omega SD 2005 120mm. Uwagi: 1) sztyca - sporo ludzi uskarża się, że nie można dobrać - ja kupiłem bez większego problemu z Accenta, 2) lakier - tu też są uwagi - mógłby faktycznie być trwardszy, zwłaszcza czarny, ale jak się zawoskowało to nawet nie drapie się za bardzo. Poza tym jest dobrze nałożony, nie ma jakiś niedomalować ani zajechania jednym kolorem na drugi, 3) wykonanie - jak za tę cenę naprawdę niezłe. Spawy równiutkie, wszystko dopasowane, żadnych niedoróbek. Do tego zajefajnie hydroformowane rury górna i dolna, 4) sztywność - mniej sztywna niż mój poprzedni mielec (z tym, że tamte ramy są sztywne jak jasna ***, więc nie bardzo jest co porównywać), ale nie czuć żadnych niepożądanych przechyłów nawet przy ostrych zakrętach ani szybkich zjazdach po wybojach, 5) geometria - ja do wzrostu ~173 mam 17kę. Jest jak na swoją wysokość dość długa, ale jednocześnie ma takie kąty główki i rury podsiodłowej, że nie muszę być strasznie wyciągnięty i (co ważne!) przy zamontowanym 120mm nadal da się tym skręcać! Optymalnym amorem dla tej ramy jest około 100-105mm (przy 80 byłaby już trochę zbyt nerwowa). Do tego w 17tce rura górna i sterowa tworzą kąt któremu mało brakuje do prostego, więc nie ma wkurzającego, nadmiernego wychylania się nad tylne koło. I jeszcze - nawet jak ktoś miałby ze 180 cm, też na 17 ujedzie, nie ma się co bać , 6) waga - cóż... bez sterów mój ezgemplarz dokładnie 1936g - nie jest to rewelacja, ale rama jest z grubych, hydroformowanych rur, ma wspawanych kilka fajnych wzmocnień i ogólnie nadaje się nawet do cięższych odmian XC (zresztą promowana jest jako taka, także do maratonów na przełaj przez las). Ale... tu uwaga konkretna co do wagi: można się zżymać na te sporo ponad katalogowe 1700, ale... byłem ostatnio w znajomym sklepie i akurat przywieźli AUTHORa TRACTION - katalogowo 550 zeta/1900g. Po wrzuceniu na wagę wyszło (uwaga!) 2080. Mój znajomy jeździ z kolei na modelu VERSUS - faktyczna waga to też około 1900. A wytrzymałościowo ponoć ElNino jest lepszy. No i ta cena... Podsumowanie: za swoją cenę (można wyhaczyć już za jakieś 400 zeta jak się naprawdę dobrze poszuka, na Allegro chodzą aktualnie po 449) i jeżeli ktoś potrzebuje sprzętu wytrzymałego i nie liczy kurczowo każdych 10 gramów, wybór jest jeden! Sprawdziłem - polecam! Jeśli ktoś chce jakieś jeszcze opinie - niech tu zapoda (uprzedzam, że może trochę minąć, zanim odpiszę). PS A co do wyglądu - zobaczcie, jak może wyglądać rower złożony na tej ramie - wygląda na niecałe 2000 zeta? http://www.allegro.pl/item133778347__rower...nino_deore.html - jeśli aukcja wygaśnie i foto ucieknie, nie do mnie z pretensjami proszę
  2. Ja się trochę dopnę do tematu: co to za wynalazek ACCENT FREEZER??? Bo ciągle gdzieś to widzę po katalogach a nikt nie wie jak to działa PS Przy zestawieniu Shimano BR-M475 - Tektro Aquila które są lepsze? Interesuje mnie żeby co najmniej jedna tarcza była 180.
  3. MrJ

    [Łańcuch] Sram Pc-48

    No to raczej najwyższa pora na zmianę zestawu łańcuch + kaseta... ja śmigam na dwóch łańcuchach, zamienianych między sobą co ok. 200-250 km (po tym czasie zwykle potrzebuje już gruntownego czyszczenia i konserwacji, więc i tak trzeba go zdjąć ) i na razie działa wszystko bez problemu...
  4. MrJ

    [przerzutka] SRAM 4.0

    Taaa - tak to można roz*** każdą przerzutkę, z XTRem włącznie (byłem ostatnio świadkiem jak mało nie wyrwało w ten sposób LXa) - to są sytuacje xtremalne, na które żadna przerzutka nie była projektowana
  5. Uhhh - teraz będzie coś starszego Dwa lata temu zmieniałem przerzutki w rowerze - miałem wówczas Meridę Kalahari500 i z tyłu założone coś co wyglądało jak SIS, tylko że miało kawałek korpusu z plastiku i jakąś naklejkę SRAM... Ki diabeł? W każdym razie miałem zamiar zmienić sobie na jakąś Alivio, ale kobita zaprzyjaźniona w sklepie powiedziała: KUP SRAM!!! Ja na to, że zajechałem w rowerze kasetę i korbę, a ona, żebym nie ględził, tylko kupił, bo mieli po promocji akurat. A że człowiek niestety niezbyt bogaty był (i jest nadal niestety), to stałem się posiadaczem... Przerzutki SRAM 4.0 model 2004 oraz manetek GripShift 4.0 model... bodaj 2003 - w każdym razie starszy, taki z bardzo długimi rączkami i z zaznaczeniem biegu tylko na rączce, a nie na przesuwanej skali. Pamiętam, jak przywiozłem owo coś do domu - kółko kręciło się, jakby było posmarowane klejem, wózek długi jak diabli, a do tego szczyt lekkości to to nie był... Założylem też wtedy kasetę 5.0 i PC-48, które niestety przeżyły tylko jeden sezon (z mojej winy przyznaję). Potem znów kupiłem 5.0, ale już 2 łańcuchy, w międzyczasie zmienilem ramę i korbę... Rok temu wyjechałem sobie raz na hasanie, a tu... zgrzyt. W manetce przedniej przerzutki wyłamał się ząbek odpowiedzialny za trzymanie całości (żeby nie zeżdżała). Powrót do domu: nie mam kasy na nowe, zresztą i tak ich już nie robią (tj. starego modeli manetek), więc... wkręcilem weń małą srobkę i działa do tej pory... A na koniec tej przydługiej opowieści... Jeżdżę z ludźmi mającymi założone nawet XT. I jak ja to lubię - oni chcą zmienić przerzutkę, klikają te swoje RapidFire, potem czejkają, aż ze zgrzytem łaskawie przerzuci... A ja mam podrapaną (niestety, efekty uboczne ciężkiego używania), tanią SRAMówkę, zrobię tylko "cyk" (przy zmienia kilku przełożeń naraz "trrrrr..." ) i już. Tak więc: WADY: łatwo się rysuje za długi wózek niezbyt mozna sprężyna napinająca ów wózek (łańcuch trochę za bardzo obija o tylko trójkąt) ma lekkie luzy (po 2 latach użytkowania) ZALETY: nie będę pisał poematu, tylko krótko: za ok. 70PLN NIE MA LEPSZEJ PRZERZUTKI!!! Zrobiłem na niej jak na razie ok. 4500km, zajechałem kasetę+łańcuch+korbę, byla regularnie tłuczona, bita itp i DOPÓKI SIĘ NIE ROZLECI, NIE MAM ZAMIARU JEJ ZMIENIAĆ! Składam teraz rower na osprzęcie LX - całym, za wyjątkiem właśnie tego małego szarego detalu z tyłu - a co mi tam, niech się inni śmieją - tylko, że to ja będę się buhauhahahał ostatni :twisted: Pardon za tego CapsLocka, ale jak słyszę, że przerzutka tania, a już na pewno SRAMoska, musi być do bani, to się tylko uśmiecham...
  6. MrJ

    [Łańcuch] Sram Pc-48

    jo_jacek - te ponad 4000 to przebieg łańcucha? Jak tak, to po takim dystansie niewiele sprzętów prezentowało by się w stanie choćby przyzwoitym... Ja pierwszego PC-48 kupiłem ponad rok temu - oczywiście nie zmieniłem w porę, więc i łańcuch i kaseta SRAM 5.0 nadawała się po sezonie tylko do wyrzucenia. Ale teram mam dwa, zmnieniam jak nadchodzi czas porządnego czyszczenia (200-400 km, zależy od warunków) i nie narzekam - mam nadzieję że kaseta wytrzyma ze 4000... Jak na swoją cenę (43PLN) to jest naprawdę świetny wybór, zdecydowanie lepiej chodzi niż podobne Shimanki, tylko trzeba pamiętać o regylarnym samrowaniu i pilnowaniou, żeby nie zamókł (bo niestety ma tendencję do szybkiego rdzewienia).
  7. Po prostu go załóż i sprawdź. Jak będzie za płytki, wypróbuj Lazery, one są głębokie (sam mam niewymiarowy kaczan, to wiem, o czym mowa ) - za niecałe 300 jest model... bodajże "devil" czy jakoś tak. Jeszcze Miecheliny nie są za płytkie, ale niełatwo je dostać.
  8. Ja mam Lazera X3M - nie za ciężki, dobrze trzyma się głowy, ma dobry daszek. Parwdę mówiąc, "rozmiarowo" jest dla mnie numer za duży, ale z kolei Tornado jest za płytki. A w ogóle - jak ktoś ma dość wysoką głowę, to chyba tylko Lazery mu zostały, bo np. METy czy Giro są staaasznie płytkie - na kogo oni robili te kaski??? Deith - z dobrą wentylacją są właśnie MET i Giro, fajne też są Shainy (z tego co wiem dostawca się wycofuje z rynku i są po przecenach). Ponoć Belle też niezłe. Ale to już zależy od modelu. Do 200 spokojnie coś znajdziesz!
  9. Jeśli to ma być jazda + street: 16. Jak street + czasem (rzadko jazda): 14. Ja mam 175 cm i streetówkę (używam rzadko, zajmuję się głównie XC)... 13 cali :034: ale na niej prawie nie da się normalnie jeździć (za to nie ma za wysokich krawężników :028: ). Aha - jedna uwaga - nie tylko wysokość ramy jest ważna, ale i długość górnej rury i kąty, dlatego lepiej zapytać się sprzedawcy o to (i tak nie będzie wiedział, ale może ma katalog ). Ogólnie np. meridy są krótkie i dość "narowiste" (stroma główka ramy). Ale to już trzeba pomierzyć i popytać. PS Jedna uwaga na koniec, bo ciągle to piszę - lepiej rama cal za mała, niż cal za duża - i będę tego bronił widłami i sztachetą!!! :twisted:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...