Skocz do zawartości

heavy_puchatek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 348
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez heavy_puchatek

  1. Głupieję trochę przeglądając sieć więc muszę zadać jedno pytanie: Jaką kupię mocną lampkę przednią bez osobnego pakietu akumulatorów? Wszystko co polecane i wyszukiwane z google jest z osobnym pakietem. Obecnie mam prastarą Magicshine MJ-868, świeci ok, aku dalej długo trzyma ale denerwuje mnie ten pakiet na rzep i upychane kable. Prox Sirius/Crater? Czy są mocniejsze bez osobnego zasilania? Te niby są dość mocne, ale po fotkach widzę że przy mojej starej lampce nawet nie stały... Zdecydowanie wystarczy, że lampka będzie podobnie mocna jak moja lub trochę słabsza. Wystarczy że będzie działać do 2h na baterii. Fajnie jak by miała jakieś pancerne mocowanie pasujące do aero kierownicy, ale jak nie będzie miała to coś wyrzeźbię. I jak by świeciła chociaż trochę na boki ale to już kompletny luksus.
  2. Podobno szosa "wyścigowa" też się nie nadaje na wycieczki i trzeba mieć dwie osobne A potem patrzysz w tabelki i okazuje się, że cała jej wyścigowość ogranicza się np do 1-2cm krótszej główki ramy od niewyścigowego odpowiednika i odrobiny marketingowego bajania o jakimś tłumieniu drgań czy innej homeopatii Na rowerze jest wygodnie albo nie. Na szosie inna kierownica potrafi zrobić większą różnicę w jeździe niż cała reszta i wszystkie kąty w ramie. Canyon Inflite to teoretycznie przełaj pełną gębą, ale 40mm wchodzi i jeszcze trochę zapasu jest, chociaż już naprawdę niewiele. Z jednej strony wideł ~3,5mm, z drugiej ~8mm. Poza oponami zmieniłem jedynie kasetę na 11-46. Definicji tego czym jest "gravel" nie znajduję, te rowery są od sasa do lasa. Tego Canyona inny producent mógłby nazwać gravelem gdyby miał taką ochotę. A jeszcze inny rowerem szosowym i też skandalu by nie było
  3. Ja kupiłem przełaja (przełaj, gravel, whatever) bo chciałem coś co jeździ jak moja szosówka i nadaje się w teren. Odkąd go kupiłem szosa (a ścigam się tylko na szosie, trenuję pod kątem wyścigów szosowych) siedzi na trenażerze i jest używana czasami w weekendy. Każdy rozjazd, krótka jazda, po pracy gdy muszę wyjechać z centrum miasta - używam przełaja. Nawet zacząłem dojeżdżać na nim do pracy od kilku tygodni. Teraz jest końcówka sezonu i pewnie się to zmieni, ale używam częściej niż szosę. Jeździłem na tym w terenie, nawet w dość ciężkim terenie. Wjechałem tym na 3000m.n.p.m, poleciałem wyścig na Śnieżkę, polatałem po górkach. Chętnie wsadziłbym opony grubsze niż 40mm, ale muszę żyć z takimi bo wiele większe nie wejdą. Na 50mm to już w ogóle byłby górski przecinak. Rower MTB mam - trochę retro, przejechał wiele lat temu dziesiątki maratonów pode mną więc jest tak bardzo mój jak tylko być może. I stał, dostał nowy osprzęt i wszystko, ale prawie nie używałem. Jazda naokoło Wrocławia na tej krowie to nuda, dojazdy są powolne i to dopiero nuda, przez miasto też nuda, miękki, powolny, szeroki czołg. Dopiero trudna trasa to trochę funu, ale takich w okolicy nie mam a jak mam jechać w górki autem to i tak prędzej wziąłbym szosę. Za to na przełaju nawet proste trasy są zabawą, długi szutrowy odcinek jedzie się jak na szosówce zamiast go "przeczekiwać" a w cięższym terenie też da się polatać. Prawdę mówiąc na górskim szlaku jest czasami łatwiej niż na polnej drodze z cegłówkami ukrytymi w trawie Mój przełaj śmiało mógłby służyć jako idealny kompromis jako jedyny rower - tylko dwa komplety kół na wymianę. To jest wg mnie naprawdę genialnie uniwersalna rzecz. MTB i szosa to bardzo specjalistyczne sprzęty, w żadnym wypadku nie uznałbym roweru MTB za uniwersalny. Może da się tym wszędzie pojechać, ale przez 95% czasu będzie to do kitu - a mój przełaj daje fun właściwie wszędzie. Chyba o to chodzi?
  4. Ja mam w przełaju koła 650B, ale to szczegół bo w 700 wybór jest tylko większy. Uzywam opon Maxxis Rambler 40mm, realnie mierzone suwmiarką u mnie 40mm Na razie niecały 1000km na tym, ale po asfaltach latałem, po szutrach także, po kamienistych górskich szlakach również, coś tam w Alpach udało się podjechać czy ze Śnieżki zjechać. Dają radę i nie znikają w oczach, na razie nie mam uwag, bardzo uniwersalne. Jeżeli ma to znaczenie - używam bez dętek, bez problemu uszczelniły się bez mleka pompując pompką podłogową, mleka dolałem później.
  5. To ja pochwalę się swoim Śmietnikiem. MTB stał i się kurzył bo siedzi się na tym jak na krowie, w końcu kupiłem coś co jeździ jak moja szosówka, ale da się tym wjechać w teren. Na razie okazuje się na tyle uniwersalnym rowerem, że szosa siedzi na trenażerze i jeździ na wyścigach, a na lekkie jazdy, rozjazdy i wszelkie preteksty biorę Śmietnika. Normalny mały Inflite. Wsadziłem opony 40mm, przez asymetryczne widły wiele więcej nie wejdzie. No i kaseta 11-46. Wjedzie wszędziej, zjechać gorzej
  6. To mój stary rower kupiony jeszcze w 2007, więc kosztowało mnie to tyle co doprowadzenie go do porządku - nowy napęd 1x11 coś koło 1300, koła używki za kilka stówek (lekkie, taką fanaberię miałem) i opony. I jeszcze sztyca z Chin wpadła oraz tytanowe zaciski za 40zł Tego typu retro rower po przejściach jest wart jakieś śmieszne pieniądze, wątpię czy wystawiając na allegro na licytację osiągnąłby choćby 1500zł, po prostu nieczęsto można spotkać do sprzedania małe rozmiary - a że ludzie wystawiają stare rowery za dobre pieniądze ich prawo, one w większości do usranej śmierci będą wisieć w necie - nie ma kompletnie zainteresowania dobrym sprzętem na kołach 26". Specyfikację wkleiłem żeby pokazać, że bez cudowania może być i poniżej 10kg, nie musi być zaraz ze sztywnym widelcem i za miliony. Przed odświeżaniem swojego grata myślałem nad kupnem używanego małego MTB na kole 27,5, mogłem wydać więcej kasy ale ofert było jak na lekarstwo więc w końcu wskrzesiłem trupa. Ale nie składałbym niczego tylko czekał na jakiegoś gotowca, rozejrzał się też po ebayu z niemiec i UK. Kupno małej ramy to jest szukanie igły w stogu siana. Nawet jak jest krótka podsiodłówka to do zestawu mamy długą główkę co podnosi kokpit (i przy okazji górną rurę) i ciężko się na tym wspinać itp itd. Albo będzie drogo albo będzie trzeba pójść na jakieś kompromisy, przywykłem PS: Jeżeli rower jest tymczasowy i będziesz kombinować ze składaniem - leży mi gdzieś RS Recon, który był w moim rowerze fabrycznie. Ma porysowane lagi, może jakiś mały luz bo na części zeszła anoda - nie wiem, używałem go do końca aż nie kupiłem dawno temu SIDa właśnie. Recon ciśnienie trzymał, działał normalnie płynnie, po wcześniejszym serwisie nie zrobił wiele kilometrów. Już z 10 lat leży - chyba, muszę zobaczyć w domu czy go nie wyrzuciłem kiedyś. I z tego co pamiętam sterówka jest krótka, główka ramy pewnie nie więcej niż 110-115mm podpasuje. Mogę ci go po prostu wysłać jak byś chciał Ustawiony na 80mm - ogólnie amora ze skokiem 100 czy więcej do małej ramki 26" bym nie brał - to taka porada od użytkownika maleństw wszelakich.
  7. Ja mam takie coś, ostatni raz jechałem na nim w październiku 2018, ogólnie nie używam - ale raczej nie planuję się rozstawać z sentymentu, rower jest pewnie niewiele wart a sporo ze mną kiedyś (w cięższej specyfikacji) przeżył. Waga z pedałami, koszykiem na bidon, rogami itp pierdołami wyszła 9,8kg a rama jest dość ciężka - stary Scott Scale 40 15,5", alu. Opony też nie wylajtowane, hamulce również i sporo innych komponentów. Geneza powstania jest taka, że po wielu latach gdy mój stary rower stał w szopie musiałem go doprowadzić do ładu, użyłem kilkanaście razy i teraz i tak stoi, używam tylko szosy Wklejam specyfikację, żeby było widać że wcale nie trzeba się aż tak napocić żeby było lekko. Rama Scale 40 2006 rozmiar S 1547 Hak przerzutki 16 Przelotki 17 Śruby koszyka na bidon 9 Stery dolne Accent airplane 32 Stery górne Accent airplane 54 Widelec SID race 1278 Koło przód z opaską BOR XMD333, novatec 616 Zacisk przód Jakiś tytanowy 25 Tarcza przód Dartmoor nano 85 Śruby tarczy przód 12 Opona przód Saguaro 26x2,2 645 Wentyl przód Rubena 7 Mleko przód Caffelatex 105 Koło tył z opaską BOR XMD333, novatec 776 Zacisk tył Jakiś tytanowy 27 Tarcza tył Dartmoor nano 86 Śruby tarczy tył 12 Opona tył Saguaro 26x2,2 666 Wentyl tył Hutchinson 7 Mleko tył Caffelatex 102 Kasaeta z nakrętką XT M8000 11-42 435 Suport z podkładkami Accent 102 Korba z tarcza XT M8000 170mm 34z 691 Przerzutka XT M8000 273 Manetka XT M8000 obejma 129 Łańcuch XT M8000 255 Hamulec przód ze śrubami Stary SLX 311 Adapter hamulca przód ze śrubami 30 Hamulec tył ze śrubami Stary SLX 324 Adapter hamulca tył ze śrubami 35 Mostek ze śrubami Uno ultralite 90mm 146 Kierownica Pro jakaś przycięta na 530 145 Sztyca Elita one 31.6x300 128 Zacisk sztycy 27 Rogi WCS 98 Gripy BBB 20 Siodło Selle San Marco cośtam 96 Pedały PD-M540 348 Korki kierownicy 5 Linka przerzutki 11 Pancerz przerzutki 39 uchwyt licznika 6 podkładka mostka 6 koszyk 13 9797
  8. Mnie by interesował inny essential kit - tylna przerzutka od MTB i manetki od szosy, żeby złożyć sobie terenówkę z kasetą 12 rzędową. Pewnie będzie drogo, ale... potem ceny trochę spadną. Jak pojawi się force bezprzewodowy to będzie jeszcze trochę taniej. Jak bym chciał poskładać coś takiego z Shimano to na linkę nie ma nic, a di2 to kompletowanie po kawałku - wychodzi drogo. Przerzutka XT/XTR + manetki szosowe z hamulcami hydraulicznymi + bateria + przewody + łącznik. Sram może nie być wcale taki drogi jak się to porówna w ten sposób i ktoś wprowadzi tego typu "zestaw"
  9. Z nowych sprawdzonych zakupów mam dwie sztuki: 1) Komplet pancerzy - kupiłem do szosy bo mam nisko kierownicę i mocno naprężony zwykły pancerz ciągnął mi hamulec z przodu - ciężko było zrobić ciasny łuk. Stwierdziłem, że koraliki będą spoko a te kosztowały mało. Na dwa hamulce wystarczyło chociaż tylny mam pełen, sporo zostało, jest też drugi komplet tych wewnętrznych rurek więc rozwiązanie wieczne. https://www.aliexpress.com/item/Bicycle-Brake-and-Shift-Cable-Housing-Elite-Aluminum-Alloy-Links-Cable-Wires-Housing-Bamboo-Brake-Line/32922420316.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.64fa4c4dDUYqmr 2) Taki tam suit dla testu kupiłem, z rozmiarem trzeba strzelać bo chińskie tabelki są od czapy. Wykonanie wielce ok, zamówiłem jeszcze jeden rozmiar mniejszy. Jak dojdzie to wybiorę który mi lepiej pasuje i kupię jeszcze ze trzy bo cóż... drogo nie jest https://www.aliexpress.com/item/2018-MYTH-AERO-SLEEVE-TRI-RACE-skinsuit-PRO-Racing-Men-s-Cycling-Jersey-bicycle-Ciclismo-custom/32920436305.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.64fa4c4dDUYqmr
  10. Jak już tu przypadkiem dotarłem to się wpiszę na temat Ze sprawdzonych gdyby ktoś szukał WĄSKIEJ kierownicy szosowej z kompaktowym gięciem to polecam bo ciężko coś takiego kupić: https://www.aliexpress.com/item/wacako-full-carbon-fiber-highway-bicycle-thighed-road-handlebar-bent-bar-inner-routing-31-8-380/32822816287.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.35184c4dQj3Ao7 W rozmiarze 380mm ma na górze przy klamkach c-c 360, w dolnym chwycie c-c 380. I waży całe aż 182g. Przeżyła sezon ścigania, katowania po górach i dziurach przez 55kg draba i wszystko w porządku, rurka jak rurka. Taka chińska rurka podsiodłowa bez offsetu tez jest spoko. Zamontowałem w rowerze MTB wysuwając kawałek poza max, z siodełkiem full carbon (akurat nie kupionym w Chinach), na MTB jeżdżę znacznie mniej ale nic nie strzela, nie luzuje się. W wariancie 31,6x300 waga to całe 128g. https://www.aliexpress.com/item/UD-light-carbon-fibre-mtb-bike-seatpost-bicycle-seat-post-31-6-27-2-30-8/32767293271.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.35184c4dQj3Ao7 Poza tym po całym sezonie ultralekkie aluminiowe chińskie kółka z naklejkami Jagu (a może je składają w Polsce? Jeżeli tak to montaż pierwsza klasa) na piastach Powerway R13 okazały się wytrzymalsze i bardziej odporne na bicie niż niby pancerne Aksium, Ksyrium SL (miałem wcześniej, Aksium łatwo łapały bicie a w Ksyriumach pękła obręcz), więc zachęcony ogólnie dobrymi wrażeniami zamówiłem sobie do szosy jeszcze chińskie karbonowe kółka marki kółka, okaże się cóż z tego będzie
  11. Zębatka z zestawu, czyli ten typ tak ma. W sumie podkładek nie będę przekładał bo fajnie mieć ramiona korby symetrycznie. Jedynie jak piszecie podkładki między pająk a tarczę / inna tarcza z przesunięciem w stronę ramy, trochę miejsca tam jeszcze jest. Ale głównie chodziło mi o to czy czegoś nie zepsułem. Wygląda na to, że nie, więc pięknie dziękuję za pomoc. Wybieram nie przejmowanie się głupotami póki co
  12. To w takim razie znów ja będę miał pytanie. Skończyłem wczoraj składać rower, chociaż jeszcze na nim nie jechałem Cały nowy napęd M8000 1x11. Rower - stary MTB z 2006 roku, więc żadnych nowoczesnych rozwiązań, innej szerokości widełek czy co tam mogło się dzisiaj pozmieniać, mufa suportu 68mm, koło 26", całość trochę na dzisiejsze standardy retro. Suport zamontowany zgodnie z zaleceniami Shimano - 2 podkładki po stronie napędu i 1 po drugiej stronie. Patrząc na linię łańcucha - bez przekosów łańcuch wpada na oko zdecydowanie bliżej małych koronek kasety niż największych, czyli na najlżejszych przełożeniach przekosy są konkretne. Do tego stopnia, że łańcuch spada mi podczas kręcenia do tyłu (sytuacja nie występująca w przyrodzie ale na stojaku występująca) nie tylko z największej, ale i drugiej koronki. Wcześniej miałem korbę 3 rzędową. Na środkowej koronce działało to normalnie na całym zakresie kasety, więc jestem trochę zdziwiony. Myślałem, że w korbie z jedną tarczą po prostu wpadnie ona w miejsce, gdzie kiedyś była środkowa. Nie wiem jak wyglądała wtedy linia łańcucha bo nie było na co zwracać uwagi. I tu szybkie pytanie - czy ja nie umiem tego wyregulować, zamontowałem coś źle czy ten typ tak ma i nie należy się przejmować głupotami?
  13. Ok, dzięki za odpowiedź. Wygląda na to, że prościej i taniej będzie po prostu sprzedać nową manetkę za np. pół ceny i kupić inną.
  14. Ja też mam szybkie pytanie, ale jedno. Nazwa tematu w miarę pasuje, więc chyba miejsce ok. Manetka M8000 I spec B. Czy można dokupić i podmienić inne mocowanie (obejma), czy po prostu tak jak się domyślam należy kupić drugą manetkę a poprzednią (nową) z nieodpowiednim mocowaniem umieścić na allegro?
  15. To i ja się pochwalę bo maleństw za wiele nie ma. Moja pierwsza kolarka to Reynolds 531 na Shimano 105. Rower bardzo retro, stateczny i miękki jak plastelina. Zginął śmiercią tragiczną w wypadku drogowym. Tzn zginął trochę, rama została i udało się go naprawić, wtedy poszedł na części. Z nieoryginalnym widelcem wygląda (takie zdjęcia znalazłem tylko) niestety słabo, oryginalny zgięty widelec służył mi przez wiele lat jako przedłużka do kluczy :)Pamiętam, ze widły ze stali ważyły około 560g, czyli mniej więcej tyle ile typowy alu-carbon z dawnych czasów. Później kupiłem sobie coś szybszego i dość lekkiego - Columbusa alu-carbon na Ultegrze 6500. Mam go do dzisiaj, chociaż teraz czeka już tylko do wiosny kiedy łatwiej będzie się go pozbyć i zajmuje cenną przestrzeń w mieszkaniu. Dobra maszyna, nastoletni osprzęt działa dokładnie jak mój nowy, różnic w działaniu w sumie nie ma, najwyżej niuanse w budowie. W sumie nie wiem czego się spodziewałem po nowej maszynie Nie jeździłem ładnych parę lat, ostatnio wziąłem się znów do roboty i kupiłem sobie prawdziwe maleństwo. Sztywne, wygodne, w końcu szyte na miarę - tak samo krótka rama, krótka główka, mostek, kiera compact, korby 165, przełożenia 50-34 i 11-28 więc też w sam raz, nic poza sterami z wysoką pokrywą nie musialem zmieniać. Ostatnio zrobiłem pętelkę 220km po górach - ani bólu tyłka, ani pleców, górny chwyt, dolny chwyt, wszędzie rewelacja. Do małej ramy zmieściłem dwa litrowe bidony, czego chcieć więcej Zabawka chyba odrobinę cięższa niż poprzednia, ale to szczegół. Grunt, że jest śliczna.
  16. Chyba tak będę musiał zrobić. Odnośnie tego, że ciężko znaleźć żeby pasowało kilka razy to słyszałem i odrobiłem trochę lekcji. W mojej starej szosówce mam stery FSA. Od spodu dekiel wygląda identycznie, taki sam rozmiar, ale tam nie mogę podmienić bo mi sterówki nie starczy W moim górskim, stery jakieś Cane Creek - od spodu pokrywka wygląda identycznie, ale ta sama sytuacja. To jest tylko kawałek plastiku z uszczelką, jedyna funkcja to przykrycie łożyska od góry, działać będzie i bez tego. Tak na partyzanta napisałem, może ktoś nie wyrzuca złomu, pewnie kupię te Accenty. Około 70zł da się przeżyć, tylko już mi się tej drobnicy tyle nazbierało ostatnio że nie zaszkodzi spróbować
  17. Kupiłem nieadwno rower, stery zintegrowane Ritchey Comp, od góry 1 1/8". Niestety pokrywa to chamski wysoki stożek, a chciałbym kierownicę przenieść niżej i uciąć rurke. Podzwoniłem po serwisach rowerowych, albo nie mają albo nie chce im się szukać płaskiej pokrywy, a ja wolałbym nie wyrzucać nowych sterów tylko z takiego powodu. Gdyby ktoś miał coś takiego to chętnie odkupię. A co mi szkodzi napisać
  18. Czekają w domu / samochodzie/ innym miejscu startu na mój powrót.
  19. Sukces jest, chociaż połowiczny. Tzn zmieszczą się dwa litrowe jak widać na zdjęciu, ale koszyk na podsiodłowej jest zamocowany na jednej śrubie. Tego typu koszyka nie ma za co złapać opaską niżej, nie zwróciłem w sklepie na to uwagi. Ale coś z tego będzie. A bidon za siodełkiem owszem, czemu nie, są i takie adaptery na dwie sztuki. Oprócz, nie zamiast. Ja nie cierpię stawać nigdzie po drodze Chociaż lato już się kończy i na razie zapotrzebowanie na płyny spadnie.
  20. Trochę to trwało, rower zamówiony i dotarł. Na razie wygląda na to, że adaptery raczej odpadają bo mają pewną grubość i będzie kolizja z drugim koszykiem, wszystko blisko siebie. Ale za to mogę złapać koszyk na sztywno przy użyciu jednej śruby, więc przy drugiej będzie taśma izolacyjna i trytytka. Jak to się nie sprawdzi i zacznie ruszać to pewnie prędzej czy później będzie dziura i nitonakrętka. Ale nie jest źle, wychodzi mi, że do miniaturowej ramy wsadzę na styk bidony 2x1000ml, gdyby inserty były trochę niżej byłby większy problem. Zdjęcia pacjenta niżej - zobrazowana ilość miejsca, bidon z koszykiem złapanym na jedną śrubę.
  21. Nie sądziłem, że znów będę się nad tym zastanawiał, ale: Czy w ramie węglowej też można nie szczypać się, zrobić dziurkę i wsadzić nitonakrętkę, czy w nich seryjnie jest jakieś inne mocowanie i wiercenia nie poleca się?
  22. Mam ramę 15" i Scott uznał, że umieści koszyk w debilnym miejscu - wysoko na rurze. Ledwo dało się wcisnąć z bólem bidon 500ml. Przeszkadzło mi to zawsze, ale nigdy nie myślałem o tym, zeby coś z tym zrobić. Uznałem, że nie chce mi się wiercić w niespecjalnie ciekawym miejscu i nie bardzo miał bym czym, więc oddałem do serwisu rowerowego. Zapłaciłem całe 45zł i mam mocowanie bidonu tam gdzie chciałem, nówka sztuka jak z fabryki. Przy takich kwotach (jak ktoś ma sprzęt do wywiercenia otworu pod kątem albo dużo miejsca w ramie i wejdzie mu wiertarka to prawie za darmo - w rurze podsiodłowej akurat nie problem wiercić) wg mnie szkoda czasu na półśrodki, pewniejszego mocowania nie będzie.
  23. heavy_puchatek

    [rower]

    Dodam tylko, że moja ramka ma już 30tys kilometrów nabite jak nic, mnóstwo ścigania za sobą i żyje, ma się dobrze. To tak w ramach długodystansowego testu Po dzisiejszym dniu z oryginalnego roweru zostanie mi jeszcze sztyca i kierownica oraz rogi i przednia przerzutka
  24. To ja mam pytanie: bloki od shimano pasują do exustarów, to już wyczytałem. A na odwrót jak jest? Też bezstresowo?
  25. Powód do wymiany jednak się znalazł, bo urwałem ją na 2 etapie bike adventure, co oznaczało koniec przerzutki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...