Skocz do zawartości

Mentos

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 969
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Mentos

  1. bierz, bierz, ja swojego starszego Unita używkę za 2300 w singlu sprzedałem z 1,5 roku temu a za Salsę ElMar samą ramę dałem +50%, więc ta Kona naprawdę nie masz co myśleć ale jak dla mnie ludzie się pobiją o nią i będzie wyżej. Co do samej ramki ma już te poprawione haki z tyłu a rozmiar Ci idealnie spasi, też mam 175 i miałem już w sumie 3 Kony, jedną msz Ty ;-), dwie 29ki poszły w świat, ale też były idealne dla mnie co do rozmiaru.
  2. http://wolfhoundcycles.com/site/the-bikes/
  3. fajny, ino koła jakieś takieś z hulajnogi ;-)
  4. Lubię stalówki i tak se z czasem tylko czytam te stalowe wypociny. Ale także temu bezguściu Jonathan Greene CX jak Ty czy Ivan muszę powiedzieć stanowcze nie! Tej wiosze zakaukaskiej. Toż to jak wkładanie do przedwojennego Rolsa alu felg w kolorze violet w połączeniu z tym wieśniackim turkusem na karoserii a la lata 80te. Śmierdzi bezguściem na hektary, tfu, tfu, tfu. To mówiłem ja i odnosiłem się do swego i kilku jak widać innych gustu ;-)
  5. a ja mam kompletne odmienne zdanie na temat tych niby "nowoczesnych" kątów a z HT nigdy nie zsiadłem - może to nie poruszona kwestia jakiej wielkości koła to dotyczy bo może 65 stopniów dla małej kichy to jest jakieś rozwiązanie ale dla 29 to gruuuuuba przesada, rower też musi skręcać a i w moim Tall Boy LTC kąt 69 uważam za max dla dużego koła i tym rowerem po górach mi się wyśmienicie lata
  6. ja bym się załamał gnijąc w domu nawet przed 60'ką i nawet nie o to chodzi że do pracy jadę 12km a wracam przez Rzym na Krym czyli zajefajne także terenowe tereny w KRK 38km i tak dzień w dzień bez znudzenia bo inną wersją trasy - powiem Wam że Kraków jest naprawdę zayebisty nie tylko dla stalowego HT rowerzysty!
  7. Customowego tematu nie rozgryzałem mocniej bo nie jestem przekonany, a Salsa tytan najtaniej za 2015 to ok 7500PLN, oczywiście gdybym miał nawet dać za stal customową 5000 to wolałbym dołożyć do tytanu - dla mnie cena stalowej Salsy jest dobrym pkt. odniesienia do ceny customów, jest marka, jest fajna ramka i fajnie było by cuś lżejszego o tą ćwiartkę kilosa ( pewnie i nowszego ;-) )
  8. Eeee, Ritchey przesuwane haki?. Który to? Ten P-29er jakiś wcześniejszy wypust, nie wiem jaki rok ale ten w teamowych barwach? Chcę pod poszerzaną główkę jednak, tak po nowemu i mufa 73 ma być o czym zapomniałem. No i przegięcie w drugą stronę - przerywane pancerze w tym trójkolorowcu - ja muszę mieć je w jednym ciągu. Ten "aktualny" jest ciorny (ja nie cierpić tego koloru pogrzebowego) i waży więcej, choć już taper + pełne ciągi. Ale znów przesuwanych hakó brak. Kurde, jak nie urok to sraczka. Chyba trza zamówić customa, bo tytanowe ElMariachi to dla mnie ideał (już nie oferują), ale ma cenę przegięcie i nie mogę się zdecydować ;-(
  9. ok, to sehr gut to słyszeć a teraz tak w temacie - stalowy 29'er do 2000gram w rozmiarze 17/18 jest to możliwe? (założenie: wymienny hak at least ale lepiej regulowany rozstaw, taperowana główka, pod wideł 100mm)
  10. Nierozumiem, jakież znaczenie ma ile to trwa i jak często się to robi? Przecież nie o to mi chodziło. I TAK, to jest idiotyzm i do do kwadratu bo jest przecież rozwiązanie znacznie prostsze a jak takowe jest to po jaką cholerę utrudniać sobie życie? Na tej zasadzie to zacisk hamulcowy powinni przyspawać do ramy bo ileż razy go zmieniasz, a jakie czyste linie bez śrubek ahhhh ;-) - bez sensu. Miałem tą wątpliwą przyjemność używanego Treka z wewnętrznymi ciągami robić niedawno (wymiana pancerzy i właśnie przewodu) i powiem że wszelkie wewnętrzne ciągi to debilizm do kwadratu, pół dnia spędziłem by se wcelować w te 3 yebane dziurki na końcach bo starymi pancerzami i tak nie udało mi się przeciągnąć nowych, nawet pierdzielony suport musiałem wykręcać. Takie poronione rozwiązanie nic to nie daje w kwestii użytkowej poza utrudnianiem życia użytkownikowi przy serwisowaniu.Rower najpierw ma być praktyczny i trwały, potem walczymy o wagę a na końcu wygląd a nie odwrotnie. Żeby nie było ja przywiązuję dużą wagę do wyglądu, ale właśnie w takiej mądrej kolejności a nie odwrotnie bo na rowerze się przede wszystkim jeździ chyba że ktoś kupuje go na wystawkę.
  11. Strasznie dziwaczycie. Shimano jeli chodzi o QR faktycznie jest nie do pobicia jeśli chodzi o siłę ścisku bo krzywka nie jest oparta jak większość nawet markowych badziewi o plastik a o solidną stal, ale były QR XT które lubiły pękać, nawet akcja serwisowa była. Najlepszym i sprawdzonym rozwiązaniem skoro już ktoś ma standardowe haki są RWS'y ale te w wersji ThrueBolt czyli zamek a właściwie zakręcacz ma średnicę nie 5mm a odpowiednio 9 na przedzie i 10 na tyle i haki ramy siedzą na samym zacisku a nie końcówce piasty czyli mamy takie sztywne ośki pasujące pod standardowe haki: https://www.google.com/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0CAcQjRxqFQoTCN2qmcuctccCFcbPFAodZ5kLNA&url=http%3A%2F%2Fwww.wheelbuilder.com%2Fdt-swiss-rws-thru-bolt-skewer.html&ei=vYDUVZ3YCcafU-eyrqAD&bvm=bv.99804247,d.d24&psig=AFQjCNFiXUUyAnC8rdpw_pk-icbFK2f-ew&ust=1440076342204079 oczywiście wymaga to odp. piast, ale 350'ki można już dostać w rozsądnej cenie.
  12. Ładniusia ta Kona zaróno żelastwo jak i tytaństwo choć głowa w HT na 68 stopni w dużym kole to gruba przesada z tą pseudonowoczesnością. Może będzie jeszcze stabilniej, ale szkoda zwrotności zwłaszcza w dużym kółku. Może ktoś wykminił tą te kwestie. 1. Nie wiem czy dobrze widzę, że nie założę przedniej zmieniarki czy może jak w mojej Salsuni można przy pomocy ProblemSolvera? Nie mogę się doszukać info a ta podsiodłowa jakaś takaś nieokrągła jednak pod górną rurą są 3 ciągi a do mykmyka widzę dołem w wersji stealth więc może jadnak? 2. Ciekawe też że większe ramy mają niższy przekrok ? 3. Znalazł ktoś jaki sugerowany skok wideła? 4. Wagi też nie podają co w wypadku Ti trochę dziwne, choćby orientacyjna?
  13. kurcze gdyby nie stan "dobry" który jest co najwyżej jak widzę dostateczny to bym łyknął retrosa do odnowienia
  14. a tego FRS'a to nie Manitou robiło dla Marina czy odwrotnie? http://www.vintagemtbworkshop.com/uploads/1/6/1/3/16132778/1598191_orig.jpg
  15. ładniutki ale dlaczego kobiecy?
  16. no Teambow to był gięty krzykacz ;-) http://www.retrobike.co.uk/forum/files/corratec_97_108.jpg
  17. zachwycili się Nomadem widać, ja tam wolę swojego plastikowego Tallka na normalnym kole a nie małych czy półśrodkowych kiszencjach i bez tego na siłę wciskanego designu czy tych chorych za wszelką cenę 1x10 czy 1x11
  18. Przesada z tym fetyszem jakości starego osprzetu na tym poziomie. Fakt XTR to była jakość/trwałość - miał inne ciaśniejsze tolerancje, nierdzewne polerowane kulki/bieżnie, porządne uszczelnienia, kute materiały itp, ale już taki STX Sp.Edition jaki miałem firmowo w dwóch Trekach 7000SHX z 93'go i 94'go wcale takie trwałe nie było już o Alivio nie wspomnę. Eksperyment z 94'go czyli przerzutki tylne z krótką śrubą szybko łapały luzy (rok czy dwa później się wycofali z tego), aluminiowe ślizgowe ośki klamek się szybko wybijały i też łapały olbrzymie luzy, cantiliwerki to wiadomo jak hamowały i żadnych uszczelnień nie miały o zabawie z ustawianiem nie wspomnę, korbę łatwo było przeciagnąć na kwadracie, w bębenkach kruszyły się zapadki a dostać go to jak w totka wygrać ;-). Jedynie napęd wiadomo przy 7'kach był znacznie szerszy, więcej mięcha więc i chodził dłużej. Ale mnie sentyment mimo to pozostał i już skompletowałem XT 737 z tamtego okresu (tylna poprawiona 739).
  19. Teraz na takim osprzęcie ten Wheeler uchodziłby za dolną półkę ale jak na tamte czasy to było coś. Niesamowite że się takie rzeczy nowe zachowują, aż jakbym chciał niedużego Scotta ProEvlution łyknąć w takim stanie.
  20. chyba odkupię swoją Konę :-)
  21. eeee, dajcie jeszcze jakieś zatrzaski, kalmerki i paseczki torebeczki ....
  22. wyglądają profi ale zębów cuś za dużo ;-)
  23. Wiedziałem że kogoś sprowokuję Ale Ivan, Ty jesteś groźny i usprawiedliwiony avatarkiem Szajse, też bym się zatanawiał jak surface napisać ;-)
  24. Thor, dzięki, w takim razie czekam na info. No i tak, najprostsze i najtańsze jest obrobienie śrub (podfrezowanie w zębadce nic nie da pozatym nie ma na to miejsca). Można to błyskawicznie, ładnie, dokładnie zrobić, nie ma się co przejmować rdzą. Wystarczy szlifiereczka kątowa z regulacją obrotów i wkrętarka. Tą pierwszą kładziemy na stół i włączamy, obniżamy obroty a do wkrętarki zakładamy obciętego jakiegoś starego imbusa 5'kę (jaki każdy ma) na który zakładamy śrubę. Właczamy we wkrętarce też nie za wysokie obroty i przykładamy na płasko tak kręcący się imbus ze śrubą do obracającego się kamienia szlifierki. Piękniutko równiutko i pod kątrolą ściągnąć można ze śruby tyle ile trzeba. Tylko nie mówcie że nie macie tak podstawowych narzędzi w domu jak szlifierka kątowa i wkrętarka albo nie umiecie się tak podstawowymi narzędziami posługiwać bo Was zwyzywam od zniewieściałych tęczowców
×
×
  • Dodaj nową pozycję...