A tymczasem wczoraj dotarł do mnie fabrycznie nowy zestaw EGS X-Pro. Całość dość skomplikowana, wszystko na łożyskach z użyciem aluminium, tytanu i odrobiny brązu do drobnych elementów. O ile przerzutka jest dość filigranowa, to jednak w szczególności (!) manetka i klamki nieco przerażają. Całość ma jednak mocne konotacje DH i FR sprzed ponad dwóch dekad.
Niemniej jak dojdę co do czego, to założę na jakiś czas do Niko i zrobię test z filmem. A później na półkę obok przerzutek Paul i White LMDS ;-)