Stal to nie jest magiczny amortyzator Tutaj chodzi o mikro drgania, które potrafią z czasem zmęczyć nadgarstki, czy dać się odczuć w krzyżu. Nawet jazda po ścieżce rowerowej, która jest np. z polbruku, będzie na dłuższy dystans bardziej komfortowa na stalowej ramie. Oczywiście do ramy alu zawsze można wrzucić jakiś węglowy wideł dobrej jakości i też będzie ok. Ogólnie stal daje o sobie znać (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) na dłuższych dystansach.