Skocz do zawartości

[amortyzatory] czy spuszczać powietrze na zimę?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czy może ktoś wie, czy należy spuszczać powietrze z amortyzatorów i damperów, jeżeli się długo nie jeździ?? Podobnie jak zaleca się spuszczanie powietrza z kół na zimę.

Napisano

wiesz, mi sie wydaje że raczej nie powinno sie spuszac powietrza.. mozna to porównac z gitarą ze nie wolno obnizac naciągu strun gdy sie jej nie używa :rolleyes:

Napisano

Po co ?? - proforma

A czemu nie ?? :P

 

Amor dostalem w pudle napompowany w pozytywnej 80 psi i w negatywnej 50 psi - nie bede go teraz uzywac - i do takich cisnien mu powietrze spuscilem.

Napisano

Gdzies czytałem, nawet chyba tutaj na forum, że lepiej jest spuścić powietrze z amortyzatora/dampera jeżeli sie go nie używa.

  • 2 tygodnie później...
Napisano
A ja tam troche powietrza spuscilem :) tak jak i z kol .

 

No właśnie nie wiem po co spuszczać powietrze z kół :035:,

uświadomcie nieuświadomionych...

Ja tylko pamietam jak w Wigrusie starym, to po zimie wchodziłem do piwnicy i flaki zawsze były :D pełny automat :)

Napisano

No właśnie nie wiem po co spuszczać powietrze z kół :035:,

uświadomcie nieuświadomionych...

Ja tylko pamietam jak w Wigrusie starym, to po zimie wchodziłem do piwnicy i flaki zawsze były :o pełny automat B)

 

 

hehe ehh te nowoczesne wentyle B)

i kosmiczna technologia

Napisano

No przecież mamy XXI wiek ... nawet wentyle już automatycznie spuszczają powietrze na zime :)

 

Ale tak w sumie co daje te spuszczanie powietrza z damperów ?

Napisano

IMO spuszcenie powietrza i zmniejszenie cisnienia wewnatrz amorka/dampera powoduje ze usczelnienia moga sobie troche odpoczac ze tak powiem i nie musza trzymac cisnienia caly czas na okraglo-tam bym sobie to tlumaczyl w moim rozumku choc nie wiem czy trafnie...

Napisano

Moim zdaniem to bez sensu. Widelce cały czas są napompowane, fabrycznie też posiadają pewne ciśnienie - widocznie samo ciśnienie nie wpływa na zużycie uszczelnień czy innych elementów. Intrukcje (Manitou, Marzocchi) są dokładne jeśli chodzi o konserwacje widelca, żadna nie wspomina o tego typu zabiegach.

To trochę tak, jakby ze sprężynowca wyciągać sprężyny, żeby nie były przez zimę sciśnięte :lol: IMO szukanie dziury w całym....

Napisano

tak sobie wolna mysl napisalem bo skojarzylo mi sie z tym ze czesto w gazetach pisze ze jesli amorek pracuje z nizszym cisnieniem to dzieki temu dluzej chodzi jak nowy(w miare nowy...),widac moze chodzi tylko o rpace z takim czy innym cisnieniem a gdy sie nic nie rusza to nie ma to znaczenia...no nie wiem

Napisano

Ja spuscilem powietrze bo tok myslenia mam podobny jak Szakq - mniejsze cisnienie powinno lepiej wplywac na stan uszczelek niz duze - to uszczelnienie wykonuje mniejsza prace - amor ze sklepu dostalem ledwo napompowany - ponizej najmniejszych wartosci cisnien z tabelki. I kiedy nie bede go uzywal bede trzymal go ze spuszczonym powietrzem - nie calkiem ale na pewno spuszczonym . Zaszkodzic mu to na pewno nie zaszkodzi.

Co do kol rowerowych - analogicznie - z kol samochodowych ( letnich ) ktore zdejmuje sie na zime zaleca sie spuscic troche cisnienia - guma w ten sposob wolniej parcieje.Takie zalecenie slyszalem od nie jednego goscia ktory zmienial mi kola w samochodzie. To tylko wymysl gosci pracujacych przy oponach ?? :wink:

Napisano

Ja wychodzę z założenia, że uszczelki się zużyją w wyniku pracy widelca, po pokonaniu jakiegoś dystansu. Z poprzedniego powietrznego widelca nie spuszczałem powietrza, z obecnego też nie zamierzam, ponieważ uważam, że to nic nie daje... poza koniecznością ponownego napompowania :)

Z kół nie spuszczam bo są w użyciu, jeżdżę na trenażerku :]

Napisano

Ja też nie spuszczam powietrza z dampera bo jeżdżę całą zimę :)

Co do uszczelek to według mnie jak trzyma dobrze ciśnienie to po co spuszczac? Tak gdybam, że gdy jest spuszczone powietrze to uszczelka może się rozszczelnic bo nie musi trzymac ciśnienia ale to tylko gdybanie :P

Napisano

Uszczelnienia nie zużywają się, gdy amor nie jest używany. Możecie spokojnie zostawiać swoje sprzęty napompowane i nic się nie stanie.

Z kolei jeżeli chodzi o sprężynowce, to wyjmowanie sprężyn wcale nie jest takie bez sensu, bo długo ściśnięta spręża odkształca się. Ale to i tak w minimalnych stopniu więc nie widzę potrzeby takiego zabiegu.

 

Aha, nie należy spuszczać powietrza w kołach poniżej którego opona się ugina, bo to powoduje przyspieszony proces parcienia. Powietrza musi byc tyle, by nie było ugięcia większego jak 0,5-1cm

Napisano

Z kolei jeżeli chodzi o sprężynowce, to wyjmowanie sprężyn wcale nie jest takie bez sensu, bo długo ściśnięta spręża odkształca się.

 

Masz rację, odkształca się, ale wziąłem pod uwagę to, co Ty też zauważyłeś - "to i tak w minimalnych stopniu więc nie widzę potrzeby takiego zabiegu."

 

Jeśli chodzi o spuszczanie powietrza, temat mnie zainteresował i skontaktowałem się z autoryzowanym serwisem Manitou. Okazało się, że prawda lezy po środku i zależy to od ciśnienia w komorach:

 

"jeśli jeżdzi pan na maxymalnym ciśnieniu, to może pan upuścić troszkę powietrza, żeby odciążyć uszczelkę.

W innym przypadku nie ma potrzeby."

 

- ja w obydwu powietrznych amorkach nie miałem nigdy napompowane więcej niż 60% maksymalnego ciśnienia o którym wspomina instrukcja więc pozostanę przy napompowanym widelcu :P

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...