Skocz do zawartości

[Uszkodzenie suportu] . Duży luz w supporcie.


Krzysieek

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj wybrałem się do lasku Wolskiego. Zjeżdżając, wyskoczyłem, niecelowo nawet, na moim trekingowym Herculesie. Skok - jakieś 30 cm może.

 

Wcześniej miałem też sytuację, gdy tylna przerzutka nie chciała wskoczyć przy 1:6, wyżej, gdyż łańcuch blokowała śrubka od bagażnika. (niedawno smarowałem hamulce rolkowe, co wymagało zdjęcia koła i pewnie wtedy jego pozycja zmieniła się tak niekorzystnie, że śrubka, która wcześniej nie przeszkadzała, teraz zaczęła).

 

Łańcuch zablokował się całkiem, a ja, poirytowany, cisnąłem po pedałach, żeby jednak przeskoczył. Byłem bowiem w środku górki i nie uśmiechało mi się grzebanie przy napędzie w tym położeniu.

Po zjechaniu na asfalt i pociśnięciu mocniej zauważyłem, że suport ma mocny luz. Ujawnia się on tylko na niższych (cięższych) biegach i jest strasznie irytujący. Co prawda bezpośrednio nie utrudnia to jazdy, lecz mam świadomość, że dalsze jeżdżenie z tym uszkodzeniem spowoduje pewnie zniszczenie suportu.

 

Wiem, że będę musiał przejechać się do serwisu, ale chciałbym wiedzieć, czego mogę się spodziewać. Najpewniej czeka mnie wymiana wspomnianego wcześniej elementu. Ile to może kosztować? Czy mogę się spodziewać, że można to naprawić w sposób mniej inwazyjny? Dodam, że sam nie zabiorę się za to na pewno, bo wiem, że nie umiem, a poza tym nie mam narzędzi. Oto pacjent:

 

b6202-u8288_orig.jpg

 

Zdjęć samego suportu nie dodaję, bo z zewnątrz i tak nic nie widać.

 

Co to może być? Ile może kosztować naprawa?

 

Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z Windsportu (Zwierzyniecka).

Gość powiedział, że może to suport, a może łańcuch (po pomiarze stwierdził, że jest on na granicy wyczerpania :/)

Ponieważ są zawaleni zleceniami, umówiliśmy się na poniedziałek. Nawet dobrze, bo w poniedziałek mam ważny egzamin, nie będzie mnie rower kusił do tego czasu.

 

suport ~ 35 + 15 (robocizna)

Łańcuch ~ 30 + ? (robocizna)

 

Oczywiście jedna opcja z dwóch.

Po naprawie dokładnie wypytam, o co chodziło i opiszę tutaj, może komuś się to przyda.

Dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę edytować, więc piszę post pod postem, bo obiecałem, że opiszę, jak poszło.

 

Gość powiedział, że tak czy inaczej, łańcuch wymienić trzeba. Wymienił go, po czym okazało się, że wymiana samego łańcucha wpłynie niestety na to, że będzie on przeskakiwał przez jakieś 500 km. A kaset typu takiego, jak mam, nie ma już na rynku (ewentualnie na wtórnym).

 

Z przeskakiwaniem nie jest na szczęście tak źle, da się wytrzymać. Za łańcuch zapłaciłem 22 zł, za jego wymianę - 9 zł (nie mam maszynki do rozkuwania). Jak dla mnie bardzo w porządku. I jeszcze raz dzięki za uwagę.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...