Skocz do zawartości

[Śnieżka] Można wjechać ?


Lookas 46

Rekomendowane odpowiedzi

Nikt nie pilnuje, jeśli jedziesz sam na rowerze, raczej nikt Ci krzywdy nie zrobi. Jeśli by grupka dwudziestu osób się wbijała - wtedy by się przypierdzielili.

 

 

No i dobrze by było, jakbyś wjeżdżał w godzinie, kiedy nie ma zbyt wielu turystów. Podczas weekendu potrafi tam wejść i zejść do kilku tysięcy osób, więc jechanie rowerem 2km/h między ludźmi chyba nie daje przyjemności ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tabliczka zakazzi jazdy na rowerze jest od Strzechy. Jeśli pojedziesz wtedy gdy nie będzie turystów będziesz mógł spokojnie podjechać, w jakiś ciepły letni dzień to nie byłoby przyjemne, sprawdzone empirycznie, od Strzechy prowadziłem w dwie strony, ponieważ omijanie mas turystów nie jest przyjemne (poniżej strzechy jest znacznie mniej turystów, po od (mniej wiecej) strzechy wspinaja się Ci, którzy wjeżdżają wyciągiem.

 

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie i znajomych zatrzymali jakos na poczatku lipca w weekend, jak zjezdzalismy ze Sniezki - panowie stali sobie koło Strzechy. Udalo sie dojsc do porozumienia ale dalej kazali prowadzic rowerki. My zjechalismy sobie w dół starym torem saneczkowym zeby juz nie leciec glownym szlakiem.

 

Takze generalnie zakaz jest, strażnicy pilnują. Szansa spotkania rosnie na pewno w weekendy i w sezonie letnim kiedy jest tam najwiecej ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Śnieżka zdobyta - warunki iście hardcorowe na szczycie zameldowaliśmy się ok 18:30, od samego początku podjazdu deszcz+mgła, które towarzyszyły nam podczas całego przejazdu. Silny wiatr i temp ok 3stopnie- jednym słowem wypas po całości ;) Zjazd odbył się dodatkowo w pełnych ciemnościach...

 

W galerii fotka ze Śnieżki pokazująca na oko warunki :P

 

Co do tego czy wolno czy nie... To nie wolno - zakaz jest już od samego początku gdzie kupuje się bileciki wstepu przy Wang'u 5zl normalny 2,50 ulgowy. Zostałem poinformowany, że jesli trafią nas "zielone ludki z KPN'u" to mogą dać nam mandat o nieznanej nikomu wysokości > wjechaliśmy... zielone ludki mijały nas dwukrotnie swoją toyotą ale warunki były takie, że nie mieli ochoty nawet szyby uchylić :P Ze zdziwionymi minami pojechali dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

A jak wygląda jeżdżenie po Karkonoszach po czeskiej stronie? Wolno li? Interesuje mnie głównie Śnieżka i Szrenica. Urlop mam kiedy mam i pojawić się tam będę mógł raczej w samym szczycie sezonu turystycznego. Wobec tego wjazd cichaczem i przy małej ilości turystów nierealny raczej.

Jesli wolno od czeskiej strony, to napiszcie jescze proszę jak wyglądaja szlaki z tamtej strony. Cos ciekawszego, czy też nudny asfalt na sama górę wszędzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Czeskie Karkonosze to rowerowy raj. Mnóstwo wytyczonych tras rowerowych (poszukaj w sieci), których większość jest dostępna na trekingu - nawierzchnia asfalt, szuter, teren. Strefa grzbietowa wyłączona z ruchu rowerowego i nie ma co liczyć na wyrozumiałość czeskich filanców, których nie jest dwóch (+ kierownik + zastępca) jak u nas, tylko znacznie więcej. Trzeba na miejscu zaopatrzyć się w dobrą mapę np. wydawnictwa Shocart. Parę propozycji wycieczek znajdziesz u mnie na stronie: www.walbikers.prv.pl (m. in. relacje z wjazdów na Śnieżkę). A za "rogiem" są Góry Izerskie, o zupełnie innym charakterze i ukształtowaniu terenu, będące miejscem do którego zawsze się wraca, jeśli się tam raz było. :icon_wink:

Co do polskiej strony, to Karkonoski Park Narodowy zamknął szlak do Strzechy Akademickiej, więc jedynymi szlakami rowerowymi prowadzącymi w wyższe partie pasma pozostały szlak do Schroniska pod Łabskim Szczytem oraz szlak na Halę Szrenicką. Winnych takiej sytuacji jest paru nieodpowiedzialnych idiotów, którzy powinni pełnić rolę stojaków rowerowych zamiast udawać na rowerze nie wiadomo kogo, w nieodpowiednim miejscu.

Jeśli chodzi o wjazd na Śnieżkę, to teraz jest luz. Wjeżdżam tam co roku od końca lat 90-tych, więc mam pewne porównanie. Warunek pierwszy pozytywnego zakończenia rozmowy z Panem Strażnikiem, to nie szaleć i zachowywać się odpowiedzialnie. Rozmowa taka jest bardzo prawdopodobna w weekend w na odcinku od Równi pod Śnieżką do Strzechy a w tygodniu mniej. Warto być miłym i rzeczowym. :). Jako ciekawostkę mogę podać, że przed Schengen stał zwykle pod Śnieżką niemiły zielony ludek z WOP, który nie tylko zniechęcał do wjazdu Drogą Jubileuszową, twierdząc, że nie można tamtędy wjechać ze względu na brak przejścia granicznego (bo granica tam jest) na tejże ale usłużnie meldował służbom parkowym o pobycie mojej osoby.

BTW, Lookas, o której wyruszyliście w drogę, skoro tak późno zameldowaliście się na miejscu? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zeszlego roku wjazd szlakiem na Szrenice i Łabski szczyt jest zamknięty dla rowerzystów :) Wjazd na Śnieżke jest także zabroniony - miła pani w okienku przy świątyni Wang poinformowała mnie że rower można prowadzić ale nie jeździć na nim. Pozostaje jedynie poruszanie się w niższych partiach gdzie jest wiele ciekawych miejsc do objeżdżenia. Osobiście w karkonoszach wole właśnie te niższe partie, są bardziej urozmaicone i wymagające. Jak chcesz pojeździć po szutrowych ścieżkach to polecam Izery, pchanie się na szrenice w sezonie nie ma sensu :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam ze chodzi o niebezpieczenstwo jakie stwarzaja rowerzysci na tych szlakach. Np. z hali szrenickiej droga jest stroma, wylozona betonowymi plytami chodnikowymi i niezbyt szeroka - na chwile puszczasz hample i nagle masz 70km/h na liczniku a da sie duzo wiecej bo warunki idealne i droga az zacheca do tego. Wystarczy jeden rowerzysta bez wyobrazni w szczycie sezonu i nieszczescie gotowe. Dodam tylko ze nie trzeba probowac wbijac sie na szrenice glownym szlakiem, mozna spokojnie jechac szlakiem od strony jakuszyc, fakt ze droga przez las ale nie powinno byc najmniejszych problemow ze straznikami :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który szlak masz na myśli od Jakuszyc- czy zielony? Kiedyś tamtędy szedłem i na rower nadawał się średnio, nawet w dół.

Dzięki za informację o zamknięciu szlaków. KPN sam sobie strzela gola. Wystarczyłoby zrobić 2x w sezonie rowerowy tydzień z obowiązkowym ubezpieczeniem przy wstępie do parku i zarobiliby na tym pewnie. A tak pozostaje goszczenie po czeskiej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o szlak ktory przecina Babiniec, nie wiem dokladnie jaki ma kolor. W sumie to przejechalem moze jego polowe bo troche za pozno wyjechalem. Oczywiscie szlak jest ciezki do przejechania, trudniejszy niz po kostce/plytach w przypadku szlaku glownego ale daje wiecej satysfakcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...