Skocz do zawartości

[amortyzator przód] czuły amor do 1000zł


Rekomendowane odpowiedzi

MANITOU BLACK (waga ok. 1600-1800) lub MARS (waga ok. 1200-1300[!]) - używane

- Mars to w praktyce odchudzona wersja Blacka, Black to obecny Relic.

Nie wiem czy ty na oczy widziałeś Blacka albo Marsa, bo byś takich głupot nie pisał, że to odchudzona wersja. Mars ma podkowę z przodu, Black z tyłu i gdzie tu podobieństwo? Black na początku robił za amor do AM/Enduro a Mars to typowa ścigałka.

 

MANITOU MINUTE (waga ok. 1600)

- uważany za nieco twardszą odmianę R7.

Chyba przez ciebie i tylko ciebie. Minute to amor do AM pełną gębą i z R7 ma wspólną nazwę producenta, bo na pewno nie jest "twardszy".

 

A na marginesie 2 komory to 2 problemy - większa szansa że któraś padnie :)

Kolejna mądrość ludowa ;) A tak na marginesie to gdybyś miał DualAir to nie musiałbyś zmieniać amora z powodu niedopasowania do wagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie koniecznie - wartość skoku to tyle ile się schowa przy maksymalnym ugięciu, a to nie znaczy, że schowa się do końca ... zawsze trochę zostaje , w jednych mniej w innych więcej.

 

Hmmm... To teraz nie wiem... Jak wyjąłem sprężynę to schował się cały ale czy normalnie tak się dzieje to nie wiem bo fizycznie nie jestem wstanie tego zrobić... Problem polega na tym że nie wiem czy mam patrzeć na takie o skoku 100 czy 80...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie ze strony laika: czy wartość skoku jest równoznaczna z długością goleni górnych(od połączenia z tym hmmm... jak to nazwać?, łączeniem obu goleni z rurą sterową? do miejsca gdzie wchodzą w golenie dolne??? )...

Kiedyś już badaliśmy ten temat na forum, nie pamiętam dokładnie ale chyba wyszło że R7 80mm ma coś koło 100mm wystających goleni, a R7 100mm również ma te 100mm. Chyba tak to było ale mogę się mylić, w każdym razie 80mm ma golenie wysunięte na sporo więcej niż 80mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ty na oczy widziałeś Blacka albo Marsa, bo byś takich głupot nie pisał, że to odchudzona wersja. Mars ma podkowę z przodu, Black z tyłu i gdzie tu podobieństwo? Black na początku robił za amor do AM/Enduro a Mars to typowa ścigałka.

Jeździłem 2 lata na Marsie bo był seryjnie mocowany w mojej starej Meridzie. Czy ja pisałem coś o wizualnym podobieństwie? Nie. Black jest cięższy ale nadaje się do XC i przy tym zastosowaniu zachowuje się podobnie jak MARS.

 

Chyba przez ciebie i tylko ciebie. Minute to amor do AM pełną gębą i z R7 ma wspólną nazwę producenta, bo na pewno nie jest "twardszy".

Minute to amor o wielu zastosowaniach, choćby z racji przeznaczenia "sztywniejszy".

 

Kolejna mądrość ludowa ;) A tak na marginesie to gdybyś miał DualAir to nie musiałbyś zmieniać amora z powodu niedopasowania do wagi.

Powiedziane pół żartem pół serio - widać nie zrozumiałeś. To jednak logiczne że im prostsza budowa amora tym mniejsza zawodność i możliwość przeprowadzania serwisu na własną rękę. W amorach sprężynowych czy starego typu elastomerowcach ludzie sami sobie kombinowali - zmieniali twardość i czułość amora. Powiedz im aby to zrobili teraz przy kilku komorach wypełnionych azotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem... Czyli zapewne mam 80mm skoku... A Ktoś wie jak to wygląda w przypadku Relica bo ten widelec nie jest produkowany poniżej skoku 100mm?

W Black'u Elite 80/100mm górne golenie mają 120mm i maksymalnie chowają się na 100mm. Ale amor sam w sobie jest dosyć krótki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wy swoje :P Wiem że pomiędzy Rebę i Torę powinienem wstawić Recona jako ten pośredni ale moje porównanie było ogólne. Ja cały czas mówię o kwestiach praktycznych czyli komforcie jazdy na obu amorach jako takim - bo przecież o to chodzi a nie o to że jeden jest ze srebra a drugi jest ze złota. Jeśli ktoś kupuje dla nieco innego wyglądu, materiałów czy po prostu niższej wagi Rebę - to już jego decyzja, ja go szanuję. Przestańcie jednak pisać że Reba jest lepsza tylko dlatego że jest trochę lżejsza i ma 2 komory! Dzięki komorze negatywnej jest trochę czulsza - OK, ma większą możliwość regulacji dopasowania do wagi bikera (przez co nadaje się bardziej niż Tora dla ludzi <75kg) - OK, ale na tym koniec. Tłumienie w obu - identyczne. Tora jest masywniejsza i (nie tylko w mojej opinii) lepiej się sprawuje przy podjeździe/zjeździe z górek (przy cięższych bikerach pod którymi Reba się może chwiać) oraz przy jeździe na blokadzie - może więc być lepsza dla niektórych użytkowników. A na marginesie 2 komory to 2 problemy - większa szansa że któraś padnie ;)

 

Przejedźcie się na obu nie wiedząc który jest który i dopiero wtedy oceniajcie różnice (poza tymi "technologicznymi"). Ja jeździłem na pożyczonej Rebie zanim jeszcze wiedziałem że jest jakaś Rebomania i ten amor to kult :D więc zachowałem tu trzeźwe spojrzenie. Inna klasa, całkiem inna cena? Różnica około 280zł które dla części bikerów mogą nie być warte dopłaty - do czego? Dla zwiększenia możliwości ustawień pod swoją wagę, większej czułości i zyskania pół kilograma na wadze?

I cały czas snujesz tylko teoretyczne rozważania. To może pójdźmy dalej - po co kupować SID-a czy Rebę, skoro Dart też jest amortyzatorem, można go dostać w takim samym kolorze co oba wymienione, no i działa z ośką 9mm na szybkozamykacz. A do tego jest 3-4 razy tańszy, więc nie rozumiem po co ludzie kupują droższe amortyzatory :D

 

A teraz powoli - mam Recona 130mm Solo Air, przejechałem na nim do tej pory około 1500km w tym trochę po górach. Ważę niemało - 85-89 kg w zależności od pory dnia/roku i nie ma to żadnego wpływu na pracę powietrznego amora.

Na Rebie Team Air U-Turn zrobiłem w zeszłym roku prawie 1000 km. I jedyne co maja wspólnego te dwa widelce to nazwę producenta oraz generalnie to że amortyzują. Całkiem inna charakterystyka ugięcia, dzięki negatywnej komorze w Rebie nie usztywnia się ona tak jak Recon i pracuje całym skokiem. Recon z deklarowanych 130mm wykorzystuje w praktyce może 100-110mm, przy czym żeby to wydusić to muszę się naprawdę postarać nawet przy mojej masie.

W drugim rowerze mam też Psylo XC U-Turn ze stalową sprężyną i regulacją skoku 85-125mm - i to właśnie jemu bliżej jest do Reby jeżeli chodzi o charakterystykę pracy niż Reconowi. Kilka lat temu miałem tez Duke'a XC Air - z pojedynczą sprężyną powietrzną i on z kolei bardziej przypominał Recona, tyle że miał mniej skoku - 100mm z czego wykorzystywał 80-90.

Recon i tak w sumie za chwilę pójdzie do żyda, ja czekam teraz na dostawę Minute'a 140mm, ale o nim napiszę dopiero jak trochę pojeżdżę.

Minute to widelec wszechstronny nadający się do wszystkiego po trochu

Manitou Dorado czy RS Boxxer w sumie też - i poskaczesz, i pozjeżdżasz, a w weekend na zawody XC jak znalazł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz powoli - mam Recona 130mm Solo Air, przejechałem na nim do tej pory około 1500km w tym trochę po górach. Ważę niemało - 85-89 kg w zależności od pory dnia/roku i nie ma to żadnego wpływu na pracę powietrznego amora.

Na Rebie Team Air U-Turn zrobiłem w zeszłym roku prawie 1000 km. I jedyne co maja wspólnego te dwa widelce to nazwę producenta oraz generalnie to że amortyzują. Całkiem inna charakterystyka ugięcia, dzięki negatywnej komorze w Rebie nie usztywnia się ona tak jak Recon i pracuje całym skokiem.

Wydaje mi się, ze Recon ma tez komore negatywną, tyle, ze pompowaną przez jeden zawór razem z pozytywną ;>.

 

A Reba tez jest bardzo progresywna. Owszem da się ją ustawić tak by pracowała całym skokiem przy SAG-u 20%, ale wtedy diabelnie nurkuje przy hamowaniu. W praktyce przy zdroworozsądkowym ustawieniu tez pracuje max 80-90% skoku i to przy naprawdę konkretnych przeszkodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwne, ale chyba tylko wg. ciebie , bo wszystkie opinie jakie znam jednoznacznie wskazują na większą sztywność Reby :P

 

Coś nie wyszło z edycją... ;)

 

Model, rocznik, masa, skręcanie/hamowanie (im więcej Nm tym lepiej)
Manitou R7 MRD 100			 2009  1354g   19,4   156,4 Nm
Rock Shox SID Team 100		 2008  1474g   20,3   160,7 Nm
Rock Shox SID WC 100		   2009  1584g   22,6   162,2 Nm
Rock Shox Reba WC 100		  2007  1676g   18,9   146,5 Nm
Rock Shox Reba SL 110		  2005  1701g   19,4   192,2 Nm
Rock Shox Reba TEAM 110		2005  1758g   17,5   170,8 Nm

 

To by było na tyle jeśli chodzi o osławioną sztywność reby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, ze Recon ma tez komore negatywną, tyle, ze pompowaną przez jeden zawór razem z pozytywną ;>.

 

A Reba tez jest bardzo progresywna. Owszem da się ją ustawić tak by pracowała całym skokiem przy SAG-u 20%, ale wtedy diabelnie nurkuje przy hamowaniu. W praktyce przy zdroworozsądkowym ustawieniu tez pracuje max 80-90% skoku i to przy naprawdę konkretnych przeszkodach.

Recon 327 Solo Air - z tego co wiem tylko jedną komorę.

I właśnie Reba w moim odczuciu jest bardziej liniowa od tego Recona. W terenie w którym głównie jeżdżę jest bardziej czuła na korzenie, mniejsze kamyki - generalnie na jakichkolwiek przeszkodach gdzie amor musi się ugiąć o jakieś 50-60mm.

Inna kwestia to ustawienie tej cholery, bo drobna różnica w ciśnieniu znacznie zmienia charakterystykę pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, ze Recon ma tez komore negatywną, tyle, ze pompowaną przez jeden zawór razem z pozytywną ;>.

Każde SoloAir są tak samo zbudowane, czyli 2 komory pompowane 1 zaworem bez możliwości regulacji ciśnienia w komorze negatywnej i to jest główny minus tego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by było na tyle jeśli chodzi o osławioną sztywność reby.

Na tyle, tzn. 2 z 3 Reb są sztywniejsze, czyli bardzo prawdopodobne, że 3 to jednostkowy przypadek :)

Rulez: Mam Cuba Analoga

W tym wypadku wykorzystanie mało sportowe, więc wyższy widelec mógł by być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o skok, tylko o długość widelca od najwyższego pktu korony do osi piasty. Jeśli nie umiesz tego zmierzyć (przy amorze założonym do roweru jest to co najmniej trudne) - pomyszkuj po opisach poszczególnych modeli i zobacz, jaką mają wysokość (w wersjach anglojęzycznych to się nazywa axle-to-crown height, w skrócie a-c).

Przede wszystkim sprawdź to w odniesieniu do widelca oryginalnie zamontowanego w twoim rowerze - i już będziesz wiedział, czego się trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki... Tu mi bardzo pomogliście ;) Co nie zmienia faktu że nadal mam mętlik w głowi który widelec wybrać... Na szczęście mam jeszcze mnóstwo czasu...

P.S. Dzisiaj byłem u przedstawiciela Manitou na Poznań i powiedzieli mi że w nowych amortyzatorach nie zdarzyło się żeby puszczały powietrze :D Dodatkowo odradził mi ewentualne sprowadzanie od nich tylko zakup w internecie ze względu na ceny dystrybutora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I cały czas snujesz tylko teoretyczne rozważania. To może pójdźmy dalej - po co kupować SID-a czy Rebę, skoro Dart też jest amortyzatorem, można go dostać w takim samym kolorze co oba wymienione, no i działa z ośką 9mm na szybkozamykacz. A do tego jest 3-4 razy tańszy, więc nie rozumiem po co ludzie kupują droższe amortyzatory ;)

Przesadzasz. Gdyby nie było różnicy między amorami z najniższej a najwyższej półki cenowej, faktycznie nikt nie przepłacałby za te drogie. O tym że najtańsze amory są wykonane z kiepskiej jakości materiałów i się sypią wie prawie każdy, tyle że amory z wyższych półek też się sypią a wszystkie to i tak china-mass-production. Materiały materiałami ale trudno mi uwierzyć aby koszty produkcji amorów "wysokopółkowych" aż tak drastycznie różniły się od tych niskopółkowych i miały uzasadniać ceny w granicach +3k... Może każdy ma inne poczucie komfortu skoro są ludzie bardzo zadowoleni z jazdy na tanich amorach i tacy którzy za amor nie uważają czegoś, czego cena nie przekracza 1k. Ja mam amor za 1k i kręcę nosem - widocznie albo za wiele wymagam albo dobrałem amor nie pod siebie (stawiam pół na pół). Zamierzam wkrótce potestować inne amory z tej półki cenowej i zobaczę czy w tym przedziale znajdzie się coś lepszego.

 

W każdym razie nie wiem jaki sens miałoby przepłacanie za amora XX jeśli XY byłby tańszy a pracował równie dobrze (lub co więcej lepiej). Takie było moje odczucie które zachęciło mnie do zakupu Tory a nie Reby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem 2 lata na Marsie bo był seryjnie mocowany w mojej starej Meridzie. Czy ja pisałem coś o wizualnym podobieństwie? Nie. Black jest cięższy ale nadaje się do XC i przy tym zastosowaniu zachowuje się podobnie jak MARS.

 

 

Minute to amor o wielu zastosowaniach, choćby z racji przeznaczenia "sztywniejszy".

 

 

Powiedziane pół żartem pół serio - widać nie zrozumiałeś. To jednak logiczne że im prostsza budowa amora tym mniejsza zawodność i możliwość przeprowadzania serwisu na własną rękę. W amorach sprężynowych czy starego typu elastomerowcach ludzie sami sobie kombinowali - zmieniali twardość i czułość amora. Powiedz im aby to zrobili teraz przy kilku komorach wypełnionych azotem.

czy to również ironia? ktory to amor przedni poza talasem foxa takie rozwiązanie posiada i jest przy tym produktem ogolnie dostepnym i popularnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich jestem tu nowy i czytam wasze posty z zaiteresowaniem. Za jakieś 4miechy planuję kupic(coś sie z "ci" stało) amorka tylko nie jestem pewien czy po założeniu nie bedzie jakichś problemów ze sterownością roweru. Mam go od 2 tyg. ze względu na moje ograniczone fundusze wybrałem kross hexagon v2 z okropnym amortyzatorem Zoom Bravo 375. Czy nie będzie problemów gdy zaloże inny wyższy?

 

Ps. Prosze o wyrozumiałośc jestem laikiem(nie wiem czy dobrze napisałem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Witam wszystkich jestem tu nowy i czytam wasze posty z zaiteresowaniem. Za jakieś 4miechy planuję kupic(coś sie z "ci" stało) amorka tylko nie jestem pewien czy po założeniu nie bedzie jakichś problemów ze sterownością roweru. Mam go od 2 tyg. ze względu na moje ograniczone fundusze wybrałem kross hexagon v2 z okropnym amortyzatorem Zoom Bravo 375. Czy nie będzie problemów gdy zaloże inny wyższy?

 

Ps. Prosze o wyrozumiałośc jestem laikiem(nie wiem czy dobrze napisałem)

Zakładam,że pisząc wyższy miałeś na myśli amorka o większym skoku. Jesli nie przekroczy 100 mm to powinno być ok. jest tylko małe ale: Twój rower ma chyba stery przystosowane do rury sterowej o średnicy 1 cala- to rodzi problem z dostępnością "normalnych " amorków o skoku 80-100 mm; na ludzki znaczy to , że musisz szukac amortyzatorów z rura sterowa 1 cal.

Takie amorki robi/robiło RST, SR Suntour i Spinner :np taki

http://allegro.pl/item701104069_amortyzato...ietna_cena.html

lub taki

http://www.allegro.pl/item693450529_nowy_r...a_promocja.html

Przed zakupem upewnij się ,czy faktycznie masz na 1 cal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

durnykot tylko czy te amorki będą chodzić znacznie lepiej ( no może spinner i XCM będą się ugianć bardziej, ale jakoś ich pracy i tak będzie mizerna).

 

Wiem, bo w drugim rowerze mam ten sam probem :/

 

Pozdrawiam

Ubotek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Szczerze mówiąc-pojęcia nie mam. Niestety w wyborze amorków pod 1 cal wyboru nie ma- jeśli natomiast Matix chce wymienić Zooma na coś innego, to musi byc jego decyzja . Chociaż musi mieć świadomość,że wymienione amorki nie są n-tym cudem świata.

BTW- wydaje mi się jednak,że wszystko będzie lepsze od tego czegoś co Kross zamontował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...