Skocz do zawartości

[Dystans] Najdłuższy dobowy przelot !


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

Klaniam,

No i jak sie nalezalo spodziewac Cyborgi daly rade :)

Wielki, wielki podziw, szacunek i ogromne gratulacje!!!!

 

Kiedys bylo Siedmiu Wspanialych, teraz trzeba to przerobic na Dziesieciu :)

 

OSTRO!

I.

Napisano

IvanMTB, ja mam większy szacunek dla ludzi, którzy zrobili te 750 na Supermaratonie w Świnoujściu - bez samochodu technicznego, bez jazdy w grupie cały czas - 3 bufety co 80 km i sklepy po drodze, nie mieścili się co prawda w 24 godzinach, ale była to iście epicka przygoda :)

Napisano

No niestety, zblizamy sie do granicy fizycznych mozliwosci. Jeszcze 800 pewnie da sie pobic, choc juz moze byc ciezko. Ale potem juz sa potrzebne zajace, rowery do czasowek itp itd. Panowie, zblizyliscie sie do fizycznych mozliwosci czlowieka <salutuje>.

Napisano

Właśnie wróciłem do domu - sam nie mogłem wnieść roweru do domu (w sumie sam ledwo co wszedłem na 4piętro). Jestem tak wyczerpany jak nigdy dotąd, wszystko mnie boli, kolana ledwo co się zginają, mam temperaturę i czuję się jakbym był pijany... ale udało nam się przejechać dystans 756km w dobę i twierdzę że było warto :)

  • Mod Team
Napisano
IvanMTB, ja mam większy szacunek dla ludzi, którzy zrobili te 750 na Supermaratonie w Świnoujściu - bez samochodu technicznego, bez jazdy w grupie cały czas - 3 bufety co 80 km i sklepy po drodze, nie mieścili się co prawda w 24 godzinach, ale była to iście epicka przygoda :pirate:

 

 

Klaniam,

No zajefajnie ze kolpaki zrobili takie cus. Ale nie robmy znowu podobnej sieczki jak w zeszlym roku.

Czy wiekszy szcunek wzbudza ktos kto przejechal 200km na Wigry 3 czy 400km na szosowce? A moze powinnismy na sile zepsuc rowery tak aby ledwo sie toczyly i na nich trzaskac kilomery. WTEDY DOPIERO wzbudzimy szacunek <_<

 

Wszyscy dlugodystansowcy zawsze beda wzbudzac we mnie podziw jako ze sam popelnilem kilka dosc dlugich wycieczek.

I to niezaleznie do tego na jakim sprzecie jechali, czy mieli wsparcie czy tez nie...

 

To teraz jose bedziesz mial rowerowstret ;)

 

OSTRO!

I.

Napisano
ale udało nam się przejechać dystans 756km w dobę i twierdzę że było warto ;)

 

Między pierwszym a drugim posiłkiem - od 20 do około 4 zastanawiałem się po co my(ja) to robimy. Ale teraz już wiem: zdecydowanie było warto <_< Dzięki wszystkim za wspólną jazdę i zmiany oraz dzięki wielkie obsłudze auta i kibicom :pirate:

 

pOZ:Drower

Grzesiek

Napisano

Gratuluję Wam, dla mnie wartości nieosiągalne. <_<

 

Ostatniej doby ustanowiłem swój własny dobowy rekord (na Mazovii 24h), ale to tylko 250km, he he.

Napisano

"widzę, że chłopaki zamiast się wyspać po maratonie to szaleją na forum"

 

A weź tu Panie śpij :P Ty byś się lepiej przespał, bo całą dobę przed kompem spędziłeś :D My to przynajmniej na świeżym powietrzu, w ruchu to i mamy siłę, żeby nie spać :P

Napisano

a ja się zastanawiam nad drogą 900km w Seicento i mi się odechciewa...

 

Jestem pełen podziwu dla Was - Prawdziwych Kolarzy !!! Szacunek i oby za rok było ciut dalej...

Napisano

witam no i poprawiłem swój rekord

 

zrobiłem 18 okrążeń tylko nie wiem czemu zaliczone mam 17 ale jestem pewien 18 bo miałem pulsometr i mam czasy nich a z mojego liczenia w głowie wynikało 18 a pulsometr sprawdzałem dopiero jak zobaczyłem wyniki

 

nie wiem ile miało okrążenie bo licznik zresetowałem dopiero po paru ładnych km 1 okrążenia ale słyszałem o coś kolo 19.5km 19.5*18=351km więc może być choć myślałem przed wyścigiem ze dam rade 400

 

a tak co do trasy to po iluś okrążeniach to stała się bardzo wyboista dla mojego zadka i z czasem bardziej wyboiste odcinki pokonywałem na stojąco ale z tego co widziałem nie tylko ja tak jechałem

podsumowując chyba bardziej przypadły mi do gustu ubiegłoroczne piachy bo nie obciążały aż tak zadka

Napisano
"widzę, że chłopaki zamiast się wyspać po maratonie to szaleją na forum"

 

A weź tu Panie śpij :) Ty byś się lepiej przespał, bo całą dobę przed kompem spędziłeś :) My to przynajmniej na świeżym powietrzu, w ruchu to i mamy siłę, żeby nie spać :)

 

Już niedługo idę spać :):D :D

  • 2 tygodnie później...
Napisano

No, kiepsko jest :). Ja juz sie wstydze napisac, ze ostatnio pobilem 250 km, jak to wyglada przy 750? :). A wiem ze wiecej niz 300-350 w zyciu nie zrobie, ech... w ogole nie ma o czym pisac :rolleyes:.

  • Mod Team
Napisano

Jeszcze raz gratulacje Jose, pytanie czy czujecie/ widzicie możliwość zrobienia w przyszłym roku 800km ?

 

Ps. w niedzielę zrobię update rankingu całkowitego - rankingu rocznego prowadził nie będę, jeśli ktoś czuje potrzebę egzystencji takowego śmiało może się podjąć i taki na bieżąco tworzyć :icon_wink:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...