Skocz do zawartości

[Ścieżki] Które ? Mamy po nich jeździć


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie siedziałem trochę się zastanawiając dlaczego władze miast tak się upierają przy budowie dróg rowerowych z kostki.

Myślałem że to cena decyduje o tym że nie ma ścieżek asfaltowych i poszperałem trochę a wynik poszukiwań jest taki

http://www.zm.org.pl/?a=koszty_nawierzchni

, z tego co widać na tej stronie asfalt jest tańszy (ceny na pewno się zmieniły ale myślę że proporcje między cenami zostały)

 

Chyba problemem mogą być maszyny które musza być wykorzystywane przy układaniu masy, czego nie ma przy układaniu kostki betonowej.

Ale jak by były zamówienia na takie ścieżki to i maszyny by się szybko znalazły :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dzięki już miałem kiedyś taki problem ;] i se poradziłem ale to było dawno temu i zapomniałem gdzie się to zmienia ;]

a co do dróg nie ma w Krakowie dużo kostki dla rowerów:P ale wychodzi na to że za jedną trase z kostki mogli by zrobic dwie leprze

ja i tak nie jeżdże po drodze z kostki korzystam wtedy z drogi albo chodnika dla pieszych (płyt)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, jakie Wy macie te ścieżki z kostki, u mnie w Trójmieście też są różne utrudnienia w jeździe rowerem, ale do tego jednego się nie mogę przyczepić - duża część ścieżek jest z czerwonej kostki, ale akurat te fragmenty są bardzo wysokiej jakości, dużo lepszej, niż asfaltowe itp (te zwykle z dziurami itd.). Może poprostu są jeszcze "młode" i niezniszczone, ale nie budzą na razie moich obiekcji :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caze, jak to w Krakowie nie ma dużo kostki :) ? Zjazd serpentynami w Ojcowie np, bardzo długi odcinek z kostki na moje oko 3x3 cm, podobno układali więźniowie, bo dla mnie niepojęte jest to, ile coś takiego mogło trwać.

 

Fakt faktem, konkurencyjna dla Ojcowa droga do Tyńca jest zrobiona ze zwykłego asfaltu, komfort nieporównywalnie większy. O ile w Ojcowie raz widziałem szosowca, który po kostce prowadził swojego rumaka, to na drodze asfaltowej do Tyńca jest ich cała paleta.

 

Sam się denerwuję, bo albo jadę na odblokowanym amortyzatorze w lesie, albo na zablokowanym na asfalcie. Do starej i nierównej kostki nigdy nie wiem co wybrać ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kostka jest tylko w dolnej części lasu (odcinek wspólny z chodnikiem) i nie jest czerwona ;)

 

Niestety, ale miasto w tym miejscu dało ciała. Za kasę wydaną na ten odcinek ścieżki mogli zrobić asfaltowe pobocze, a przynajmniej wylać go z 40cm szerzej.

A czemu się czepiać od razu tego że kostka nie jest czerwona? :) ...Kolor nawierzchni w żadnym wypadku nie wyznacza drogi rowerowej...I z tego co wiem nie ma przepisu mówiącego w jakim kolorze powinna być nawierzchnia drogi rowerowej :P . Również sam malunek na nawierzchni nie czyni drogi drogą rowerową, dopiero znak pionowy daje tak naprawdę uprawnienia do poruszania się rowerem. Droga rowerowa może być nawet fioletowa ale musi być wyraźnie oddzielona linią np. od chodznika.

 

A co do zrobienia takiego pobocza 40 cm szerzej...to się tylko tak mówi ;) ... samo rozlanie asfaltu na powierzchni da taki efekt że szybko by się to rozleciało. Jeżeli mieliby zrobić te 40 cm to należałoby wykonać to pobocze tak jak resztę drogi, ale jeśli się dowiesz ile kosztuje 1 metr kwadratowy drogi to zrozumiesz czemu tak nie postąpili :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do zrobienia takiego pobocza 40 cm szerzej...to się tylko tak mówi :D ... samo rozlanie asfaltu na powierzchni da taki efekt że szybko by się to rozleciało. Jeżeli mieliby zrobić te 40 cm to należałoby wykonać to pobocze tak jak resztę drogi, ale jeśli się dowiesz ile kosztuje 1 metr kwadratowy drogi to zrozumiesz czemu tak nie postąpili ;)

 

 

Jak dla mnie lepiej wydać nawet 10x więcej niż na normalną ścieżkę z kostki, żeby dorobić 1-1,5m pasa dla rowerów na normalnej asfaltowej drodze. Lepiej zrobić raz, a dobrze, taki dodatkowy pas nie rozjeżdżany przez samochody(bez kolein itp.) z dobrym podkładem mógłby być użytkowany przez rowerzystów przez wiele, wiele lat. Poza tym upraszcza to inwestycje, bo trzeba tylko szerzej rozlać asfalt i domalować pasy, a nie kupować inne materiały i zatrudniać inną ekipę do budowy standardowej ścieżki. W dodatku zwykłe ścieżki z kostki tracą równość powierzchni czasem już po pierwszym lub drugim roku użytkowania(korzenie wypychają poszczególne kostki, deszcz niszczy piaskowy podkład), nie mówiąc już o wątpliwej przyjemności jazdy szosówką po czymś takim. Rozwiązanie z asfaltowym poboczem pozwala zadowolić wszystkie grupy - rowerzyści(w tym również szosowcy) mogliby się szybko i bezpiecznie poruszać bez zagrożenia ze strony kierowców lub pieszych, kierowcy nie musieliby się użerać z "zawalidrogami", a piesi nie byliby straszeni :rolleyes: i mogli łazić po całej szerokości chodników.

 

Wracając jeszcze do artykułu, zamieszczone jest tam zdjęcie "szosowca-gałgana" który to tak potwornie utrudnia jazdę samochodom. Na zdjęciu tym dokładnie widać, że rowerzysta nie ma już gdzie zjechać, a i tak trzyma się jak najbardziej prawej strony, co - jak wiem z doświadczenia - pozwala naprawdę bezpiecznie wyminąć go przez samochody osobowe(praktycznie nie muszą zmieniać pasa). Poza tym nie wierze, żeby z uporem maniaka setki rowerzystów dzień w dzień przez cały rok utrudniały ludziom dojazd do pracy/szkoły etc.

 

Pozdrower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, że

Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z

drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest

obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem

jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to

możliwe - z jezdni.

 

U mnie w miasteczku w ostatnich latach powstało sporo ścieżek rowerowych i to całkiem dobrej jakości (z kostki ale i tak przyjemnie się po nich przemieszcza), a i tak ludzie mają to kompletnie w dupie. Codziennie rano muszę omijać kupę ludzi na rowerach, mimo że pół metra z boku ciągnie się rowerowy hiway i to przeważnie pusty o tej porze dnia.

Ostatnio już zacząłem na takich trąbić z premedytacją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz.. widac, ze prawo dyskryminuje rowerzystow, moze jakas skarga do Trybunalu Konstytucyjnego? :angry2:

Bo ja watpie czy taki rowerzysta utrudnia jazde ( a w kazdym razie nie mniej niz niedzielny kierowca czy nauka jazdy (oni tez maja trzymac sie pobocza a w razie mozliwosci jechac wydzielona droga?)), jedyna "szkoda" tak naprawde jest teoretyczne zmniejszenie bezpieczenstwa rowerzysty. No ale coz, zyjemy w panstwie totalitarnym, ktore chce za nas myslec i ktore nie pozwoli nam na wybor niewielkiego pogorszenia bezpieczenstwa kosztem znacznego przyspieszenia i zwiekszenia komfortu podrozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogorszenia bezpieczeństwa? Popatrzmy na ścieżki w Rzeszowie... Mkniesz ścieżką, która jak każdy źle położony asfalt jest pozwijana i pofałdowana po zimie, docierasz do wlotu do drogi... A tam przejazd... I co widzisz? 10cm ładny krawężnik, pięknie położony... Ale bałbym się nz niego zjeżdżać z prędkością większą niż 25km/h, później Twoje koło napotyka wysepkę, czyli takiego samego typu podjazd i zjazd... A po wysepce, wjazd... Trzy razy hamowanie... Ja mam Crossa... A co mają powiedzieć właściciele pięknych szosówek? A popatrzmy na symbole... Widzieliście może dzisiejszego zwycięzcę etapu Tour De Pologne, jadącego po rzeszowskiej ścieżce?

 

Ale pomimo to rzeszowskie ścieżki są przyjemne... Miło wiedzieć, że ktoś nas respektuje... I dopóki nie będzie w nich wyrw wielkości leja po bombie będę po nich jeździł... Tylko co z tymi szosami? Jak sobie dajecie rady z takimi krawężnikami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko co z tymi szosami? Jak sobie dajecie rady z takimi krawężnikami?

Myślę, że główny problem to nie stan nawierzchni, bo i po błocie, śniegu i bruku się ścigają ;)

http://thegearjunkie.com/first-time-cyclocross-race

http://photography-on-the.net/forum/showthread.php?t=385450

 

Wydaje mi się, że bardziej chodzi o płynność jazdy. Jeżeli robi się trening, to ciągłe hamowanie i rozpędzanie przeszkadza.

Prz zwykłej jeździe komunikacyjnej nie widzę problemu, jedynie nie da rady się rozpędzić do prędkości przelotowej 40km/h. Niestety większość ścieżek jest dostosowana do prędkości 12-25km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz.. widac, ze prawo dyskryminuje rowerzystow, moze jakas skarga do Trybunalu Konstytucyjnego? B)

Bo ja watpie czy taki rowerzysta utrudnia jazde ( a w kazdym razie nie mniej niz niedzielny kierowca czy nauka jazdy (oni tez maja trzymac sie pobocza a w razie mozliwosci jechac wydzielona droga?)), jedyna "szkoda" tak naprawde jest teoretyczne zmniejszenie bezpieczenstwa rowerzysty. No ale coz, zyjemy w panstwie totalitarnym, ktore chce za nas myslec i ktore nie pozwoli nam na wybor niewielkiego pogorszenia bezpieczenstwa kosztem znacznego przyspieszenia i zwiekszenia komfortu podrozy.

Żartujesz czy się czegoś nałykałeś przed napisaniem tego? ;)

Miałeś wyraźnie opisaną sytuację: kolarz jechał sobie powoli ciągnąc za sobą sznureczek aut, bo ominięcie go było niemożliwe. Wg Ciebie to nie jest utrudnienie??? Mam tylko nadzieję, że jak już dorośniesz do prawa jazdy to spojrzysz też z innej strony. A prawo nie dyskryminuje w żaden sposób rowerzystów - po prostu reguluje gdzie mają jeździć żeby nie było zbędnego bałaganu. I weźże na litość boską poczytaj sobie o ustroju totalitarnym...

 

Najgorsze jest jednak co innego - każda ze stron próbuje udowodnić za wszelką cenę swoją rację, a gdy ma do tego okazję to uprzykrzyć jazdę tym drugim zamiast dojść do sensownego porozumienia.

I tak rowerzyści jak mogą to ciągną za sobą sznureczki przez zatłoczone miasta od czasu do czasu robiąc jakieś "masy" (które swoją drogą czemu mają służyć do tej pory nie odkryłem). A akurat najefektywniejszy trening można przeprowadzić tylko na najbardziej ruchliwych drogach, bo gdzie indziej się po prostu nie da...

W zamian kierowcy kulturalnie ich spychają z drogi i jak się da ochlapują podczas deszczu, parkują na ścieżkach rowerowych i zajeżdżają drogę na przejściach dla pieszych/rowerów - typowo po 'polsku'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie napiszę.

Ale uważam, że przepisy ruchu drogowego nie są dla czyjegoś widzimisię, tylko po to żeby ich przestrzegać.

I tak rowerzystów poruszających się jezdnią gdy równolegle biegnie ścieżka rowerowa powinno się karać wysokimi mandatami, podobnie jak kierowców parkujących w poprzek takiej ścieżki. Raz, drugi po 500zł i może w końcu by dotarło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe postaw się w miejscu policjanta który goni rowerzystę to nawet niedzielny biker wydoli 35k/h na krótkim dystansie a policjant to nie olimpijczyk ;)

więc będzie jeden mandat i ani jednego więcej :D

a poza tym nie będę jeździł po brukowanej ścieżce jeżeli obok mam ładne gładkie płyty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie napiszę.

Ale uważam, że przepisy ruchu drogowego nie są dla czyjegoś widzimisię, tylko po to żeby ich przestrzegać.(...)

jak by przepisy kazaly zabijac ludzi, bo np. maja inny kolor skory, to tez bys to robil, "bo takie sa przepisy"?

 

Ja nie zamierzam jezdzic po np. szklach tylko dlatego, ze jakis idiota sobie wymyslil, ze tak bedzie dla mnie lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakby babka miała wąsy to by była dziadkiem...

Nie wiem od kiedy to drogi rowerowe są układane ze szkła a nie z kostki, ale może to ja mieszkam w jakimś dziwnym mieście ;)

 

Tylko pamiętaj, że jak ktoś ci podpieprzy rower, to dlatego że akurat nie chciał przestrzegać art. 278 kk (który wymyślił jakiś idiota, bo przecież jak można zakazywać ludziom przywłaszczania sobie cudzej własności??)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosze mi powiedzieć gdzie napisalem, ze wszystkie obowiazujace przepisy prawa sa idiotyczne?

z tym szklem, to oczywiste przejaskrawienie, ale juz np. znam kilka drog rowerowych z nawierzchnia z drobnych, ostrych kamyczkow, po ktorej jazda na cienkich oponach juz pewnie grozilaby duzym prawdopodobienstwem przebicia opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Kraku ścieżki są poprzecinane kocimi łbami żeby piesi "mogli przez nie przechodzić" a to absurd ja na HT jak przez to przejeżdżam to po prostu idzie dostać choroby wibracyjnej dlatego jeżdżę chodnikami i to w taki sposób że prawie każdy normalny człowiek nawet niektórzy samobójcy wolą mi zejść z drogi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pixon ten artykuł w sumie nie podsyca ognia :P , bo niestety patrząc obiektywnie na sprawę jest w tym artykule sporo racji :D

Aczkolwiek podpunkt z mocno zabytkowymi rowerami mnie śmieszy :) . Nie spoktałem się nigdy z takim przypadkiem jaki tam podali :) . No chyba że gdzieś na wsi zabitej dechami :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosze mi powiedzieć gdzie napisalem, ze wszystkie obowiazujace przepisy prawa sa idiotyczne?

z tym szklem, to oczywiste przejaskrawienie, ale juz np. znam kilka drog rowerowych z nawierzchnia z drobnych, ostrych kamyczkow, po ktorej jazda na cienkich oponach juz pewnie grozilaby duzym prawdopodobienstwem przebicia opony.

Napisałeś, że nie będziesz stosował konkretnych przepisów, bo dla Ciebie wygodniej jest je pominąć. Więc nie zdziw się, jak ktoś uzna że idea zarabiania pieniędzy na zakup roweru wyda się idiotyczna i po prostu wygodniej będzie urkaść Tobie ten rower...

Co do nawierzchni to znów gdybasz - na asfalcie też można przebić oponę co nie znaczy że na 100% się to stanie

 

artykul jest naciągany i tyle

Masz rację. Siła Twojego argumentu jest wręcz przytłaczająca, więc jestem zmuszony do uznania tej opinii jako słuszną i niekwestionowalną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...