[kierownica] Zgięte końce

[kuczy]

Otóż wczoraj po usyfieniu roweru rozebrałem go na części. I co widzę? Końce kierownicy nie są idealnie okrągłe, lecz lekko "jajowate" i patrząc od przodu roweru kiera jest delikatnie wgięta a po przeciwnej stronie na końcach nie kończy się kątem prostym, lecz lekkim łukiem.

Tragedii nie ma, da się na tym spokojnie jeździć, lecz zastanawiam się czego to było przyczyną. Za mocne dokręcenie rogów (wydawało mi się, że dość delikatnie to robiłem ) czy może to, że mocowania rogów były wysunięte ok. 1/4 poza końce? Bo chyba sama konstrukcja zacisku rogów nie powinna być przyczyną.

W sumie głupie pytanie, ale wolę wiedzieć "na przyszłość" W ogóle to jak mocno te rogi dokręcać? Czy przy mocniejszym pociągnięciu powinny się przekręcać?

[Ecia]

Stawiam na rogi. Mój DM Marathon XC cierpiał na tę samą przypadłość.

Rogi nie powinny się przekręcać pod naciskiem - w żadnym wypadku, to niebezpieczne. Możesz dokręcać je albo po włożeniu dłuższych korków (np. przykręcana Tioga - lub w ogóle włożyć cokolwiek o odpowiedniej średnicy do środka kiery), albo po prostu zakupić cięższą kierę o grubszych ściankach.

Pozdrówko ostrożne

[gerus]

Kierownica Truvativ Team i rogi Smica maja ta sama przypadłość. Tak widocznie już bywa jak kiera ma cienkie ścianki, lub za mocno sie rogi przykręca

[Fifi]

To jest wina rogów. Użytkownicy kierownicy Tioga Taskforce XC opisywali taką przypadłość.

Gerus, to dziwne, mam taki sam zestaw, ale nic na razie nie ma.

[lukas_t1]

na mojej DM XC tez są mega wgnioty....zarówno po zwyklych rogach jak i po rogach PRO SL (odpowiednik smicy/bopa itd)

ten typ tak ma....ogólnie to zastanawiam się nad wymianą kiery bo ta nie daje mi poczucia bezpieczenstwa

[nikodem]

wolę nie odkręcać moich rogów zoom bo zacznę latać z nową kierą i kaska niepotrzebnie poleci