[kaseta] jak odkręcić

[figasso]

Pomyślałem ostatnio, że zamiast lecieć do serwisu spróbuję sam odkręcić kasetę. Zaopatrzyłem się więc w klucz do kaset i bacik i pełen zapału zabrałem się za demontaż. Po chwili z czoła zaczął kapać pot, a kaseta jak była na piaście, tak dalej na niej jest Z całej siły uwieszam się (a mam trochę ponad 80kg) z jednej strony na baciku, z drugiej na kluczu, ale ta wredna nakrętka od kasety ani drgnie! Spotkaliście się z czymś takim? Jak sobie w tej sytuacji poradzić?

 

Tak, na pewno kręcę w dobrą stronę

[bogus]

Pewnie się zapiekła.

 

Spróbuj popsikać WD-40 i zobacz jak będzie.

 

Pozdrawiam

[figasso]

Spróbuj popsikać WD-40 i zobacz jak będzie.

 

Tez o tym myślałem, ale mam obawy czy trochę WD-40 nie dostanie się przypadkiem do bębenka. Nie mam ochoty bawić się w jego rozkręcanie...

[bogus]

Jak zastosujesz go z umiarem to nie powinno być problemu,

a jak nie to Brunoxa.

[uchmanek]

Tak, na pewno kręcę w dobrą stronę

 

 

tz: w ktora?

 

przejzyj forum, juz wszystko zostalo napisane o odkrecaniu zapieczonych srob. niektore klucze do kaset mozna "przypiac" do kasety (zeby nie wypadal) za pomoca szybkozapinki (bez stozkow). kasety shimano zazwyczaj ciezko sie odkrecaja, jesli pod pierscieniem nie ma podkladki.

[Szalony]

Ja jak nie mogę odkręcić to zwiększam moment siły przedłużając ramię klucza rurą od odkurzacza. Jeszcze nigdy to mnie nie zawiodło. M=F*r

[turim]

Szalony ma rację , powinno dą cradę.

[tysiu]

Figasso ! Możesz ew spróbowac podgrzać kasetę przy pomocy palnika gazowego lub benzynowego czyli tzw lampy lutowniczej. Ja zastosowałem tą metodę w stalowej ramie gdy "zamarzł" mi wkład suportowy.Wystarczyło chwilę podgrzać i poszło , nawet się lakier nie opalił

[anulkaa]

[ciach]zwiększam moment siły przedłużając ramię klucza rurą od odkurzacza[ciach]

 

A ja myślałam, że tylko ja jestem taka sprytna.

[wuju]

Widział ktoś może takie cudo: http://www.sheldonbrown.com/harris/stein-m...lock/index.html?

[bogus]

A mogę wiedzieć do czego takie coś służy?

[wuju]

A mogę wiedzieć do czego takie coś służy?

 

Do zdejmowania kasety w warunkach polowych . Interesuje mnie tylko czy taki wynalazek może być dostępny gdzieś w kraju, oraz jaka jest jego wytrzymałość, jako że siły przy odkręcaniu kasety potrafią być znaczne - szkoda byłoby wydawać pieniądze na kilka (jeden?) raz użytkowania.

[rainier]

Do zdejmowania kasety w warunkach polowych . Interesuje mnie tylko czy taki wynalazek może być dostępny gdzieś w kraju, oraz jaka jest jego wytrzymałość, jako że siły przy odkręcaniu kasety potrafią być znaczne - szkoda byłoby wydawać pieniądze na kilka (jeden?) raz użytkowania.

 

w pierwszej chwili pomyślałem że to do bani ale jeżeli w praktyce to działa to super sprawa, choć z drugiej strony z kasetą nie często sie coś dzieje w trasie,

[wuju]

Niby się nie dzieje, ale jeżeli jesteś w innym kraju, możliwe że z dala od dużych miejscowości, to możliwość naprawy napędu (tudzież wymiany szprychy po stronie kasety) jest nieoceniona.

[rainier]

Niby się nie dzieje, ale jeżeli jesteś w innym kraju, możliwe że z dala od dużych miejscowości, to możliwość naprawy napędu (tudzież wymiany szprychy po stronie kasety) jest nieoceniona.

 

no ale jak ruszasz sie dalej to zazwyczaj pakujesz całą narzędziówę, przynajmniej ja tak robie,

[wuju]

Narzędzia zabieram, jak najbardziej, ale jeżeli ten aparacik jest skuteczny, to można zaoszczędzić trochę wagi.

Przypuszczam, że u nas takiego sprzętu nie uraczysz niestety, więc jedyny sposób aby się przekonać o przydatności będzie zebranie gotówki i dokonanie zakupu. Nie jest wykluczone że zrobię tak w tym roku, jeżeli tak się stanie to zapodam relację z użytkowania .