Skocz do zawartości

[katowice] wypady w gory


Przecin

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

na temat zakazow na babiej gorze bylo juz tyle tematow jak wielka jest babia gora....... ja bym ten zakaz zlamal w kazdej chwili, bo to jakas paranoja....

 

.... ale musze was zmartwic, w niedziele bedzie tylko pilsko :) moze tak: wegierska gorka - hala boracza- pilsko-romanka- wegierska gorka?? co o tym myslicie?

Napisano

i koledzy schwalbe nobby nic teżxD sztywny coś pojękiwał, że mu sie nie chce łykać.. :/ ale damy rade. xD mi pasuje..

Napisano

Oho juz czuje klimat - ślunskie przekomażanie się :P

Sprinterzy pójdą w las a my ze złomkiem pojedziemy sobie enduro z tyłu :P

 

P.S. Złomek możesz wziąć jutro pompkę do amortyzatora ? (jak masz) będe testować nową maszynę jutro a nie zdążyłem dzisiaj dobrać ciśnienia w damperze.

Napisano

hej wlasnie przyjechalem z "mokrej" beskidzkiej :002: no cos ty, sprinterzy tylko na asfalcie i na szutrze pojada przodem ;)

niestety nie mam juz mozliwosci zabrac pompki..... ale cos mi tu smierdzi force'm :icon_mrgreen:

Napisano

kto nie był, niech żałuje ^^ xD

Złomek dzięki za naprawdę piękna i wymagającą trasę..

rower mi ledwo jeździ xD ale było przednio. mam jakoś 80 fotek. jutro wrzucę na serwer i tutaj :]

Napisano

Fakt traska przepiękna acz wymagająca. Błotko było a co za tym idzie troche mocniej serducho biło na zjazdach :)

Cholera przez pół dnia czyściłem dzisiaj rower :thumbsup:

Napisano

trasa tez mi dała w du.. e ale fajnie było, fotki potem, aha chyba znalazłem panią Sonie na naszej klasie :icon_mrgreen:

Napisano

kto chętny, to w sobotę atakujemy beskid mały. Pociąg o 6.54 z katowic. Plan zakłada dwa dni jazdy z noclegiem na magurce wilkowickiej (trza sobie zarezerwować - ja mam pokój na 4 osoby, ale już zapchany). Mocna jazda, bez opitalania się, a wieczorkiem piwo ;) Drugi dzień to to co najlepsze z Beskidu śląskiego, zakończone zjazdem z magurki radziechowskiej do węgierskiej górki.

Napisano

Polecam niebieski szlak z Magurki Wilkowickiej na Czupel, typowa grzbietówka, niedługa bo może dwadzieścia minut ale ciekawa widokowo i terenowo. A potem z Czupla jeden z najlepszych zjazdów jaki znam w okolicy. Czerwonym szlakiem do Łodygowic, początkowa część (jakaś 1\3) dość wymagająca i stroma a potem to już totalny flow, obłędnie szybki, kręty zjazd ale "bezpieczny" bo nawierzchnia to w 80% twarda ubita glina. Generalnie zjazd dający ogromną dawkę adrenaliny i satysfakcji. A potem jak chcecie sie dostać na czerwony z Magurki Radziechowskiej do węgierskiej górki to proponuję najpierw wjechać na Skrzyczne ale nie szlakiem ale asfaltem od lipowej, najpierw doliną a potem na rozwidleniu gdzie jeden asfalt idzie w lewo a drugi w prawo to na mostek po prawej i zaraz potem w lewo. Generalnie monotonna szutrówka urozmaicona ciekawymi widokami no ale i można WJECHAĆ a nie wejść na Skrzyczne, tylko ostatnie 100 metrów (i nie jest to różnica poziomów tylko autentyczne 100 metrów) trzeba pokonać pchając rower niebieskim szlakiem na polanę szczytową. Ze Skrzycznego był kiedyś fajny zjazd (pałowanie generalnie a nie zjazd) w stronę Malinowskiej skały ale różne pojazdy do zwózki drewna zrobiły drogę o przekroju zbliżonym do W gdzie albo trzeba jechać środkiem (ciekawie) po półmetrowej szerokości ścieżce albo kluczyć obok drogi między drzewami (mniej ciekawie). Potem dalej ciekawym i zbytnie niemęczącym zielonym szlakiem na Magurkę radziechowską :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...