Skocz do zawartości

[budowa] Ostrego Koła - rady i porady


KAZUMI

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Iwan

 

Mam do Ciebie jedną prośbę. Nie pisz, że haki da się przyspawać tylko w firmach które się tym profesjonalnie zajmują. Owszem masz rację, że u tak zwanego Pana Henia lepiej nie ryzykować, ale w tej chwili praktycznie w każdym mieście są firmy które z obsługą TIGów są za Pan brat a przyrządy pomiarowe też nie są im obce. Uwierz mi, że roweru żadnego w życiu u mnie w firmie nie spawaliśmy, ale za to robiliśmy dużo dużo bardziej skomplikowane i wymagające precyzji rzeczy.

 

Dlaczego ten post zamieszczam ? Bynajmniej nie po to aby reklamować swoją firmę bo dla mnie taka robota nie jest opłacalna. Chodzi mi tylko o to, że pisząc w ten sposób zniechęcasz ludzi do przerabiania tego co mają pod ręką. Niesłusznie moim zdaniem.

 

Pozdrawiam

Odys

Napisano

B)

Ja też namawiałem do unikania Pana Henia i nadal będę to robił. Znam kowala, który potrafi naprawiać zegarki, ale watpię, żebyś dał się przekonać do oddania do naprawy zegarka po dziadku mistrzowi kowalstwa posiadającemu najnowocześniejszą kuźnię w Twoim mieście.

  • Mod Team
Napisano
Iwan

 

Mam do Ciebie jedną prośbę. Nie pisz, że haki da się przyspawać tylko w firmach które się tym profesjonalnie zajmują. Owszem masz rację, że u tak zwanego Pana Henia lepiej nie ryzykować, ale w tej chwili praktycznie w każdym mieście są firmy które z obsługą TIGów są za Pan brat a przyrządy pomiarowe też nie są im obce. Uwierz mi, że roweru żadnego w życiu u mnie w firmie nie spawaliśmy, ale za to robiliśmy dużo dużo bardziej skomplikowane i wymagające precyzji rzeczy.

 

Dlaczego ten post zamieszczam ? Bynajmniej nie po to aby reklamować swoją firmę bo dla mnie taka robota nie jest opłacalna. Chodzi mi tylko o to, że pisząc w ten sposób zniechęcasz ludzi do przerabiania tego co mają pod ręką. Niesłusznie moim zdaniem.

 

Pozdrawiam

Odys

 

Klaniam,

 

Po pierwsze IVan jesli laska...

Po drugie... Jesli zrobicie cos takiego to bedzie bardzo fajowo i ciesze sie ze jestescie takie chwackie chlopaki.

Pragne tylko zaznaczyc ze malo jest firm ktore naprawde wiedza jak radzic sobie z cienkoscienna stala i na dodatek nie odwala chaly przy wymagajacej duzej precyzji operacji wlutowania nowych hakow.

Mnie osobiscie nie stac na eksperymenta, tymbardziej jesli za rame zaplacilem jakies duze pieniadze i wole zaplacic nawet wiecej ale miec PEWNOSC ze czlowiek ktory to zrobi zna sie na rzeczy.

Nie zniechecam tylko staram sie zmusic do pomyslenia... Poza tym obawiam sie ze cena w specjalistycznej firmie zajmujacej sie profesjonalna obrobka metali bedzie taka sama jesli nie zblizona do tej jaka moge uzyskac u mistrzow lampy lutowniczej proviniencji rowerowej...

 

na pewno nie jest to robota dla pana Henka z garazu na Blotnej 33. Tylko dla ZAWODOWCA. Niezaleznie czy bedzie sie on paral robieniem ram czy tez ogolnie precyzyjnym spawaniem metali...

 

OSTRO!

I.

Napisano
Po pierwsze IVan jesli laska...

 

IvanMTB jeśli już to łaska :P

jest różnica

robić łaskę

robić laske

:)

 

leppido -> co zrobisz jak Ci szprycha pęknie? Poza tym po spawaniu zapewne się trochę metal odkształci. Ja bym piasty z koronką nie spawał, koronka może mieć sporo więcej węgla niż piasta i jeszcze Ci to pęknie...

  • Mod Team
Napisano
IvanMTB jeśli już to łaska :P

jest różnica

robić łaskę

robić laske

:)

 

Jak bys nie zauwazyl jeszcze Panie Bardzo Madralinski to moj domicyl to Zjednoczone Krolestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Polnocnej i nie posiadam w firmowym komputrze (jak i prywatnym) polskich ustawien klawiatury. Takze slowianskie znaki diakrytyczne sa w moium wypadku niewykonalne. A "V" w odroznieniu od "W" nie wymaga uzycia "alt" :P

 

OSTRO!

I.

Napisano

Pokombinowałem inaczej. Usunąłem w tokarni tryby z kasety zostawiając jeden. Bębenek zablokuję jutro i mam nadzieję, że będzie ostro ;]

Napisano

Ivan (przepraszam za poprzedni błąd w nicku, niezamierzony zresztą) tak naprawdę owe rury cienkościenne maja całkowicie normalną grubość. Grubość ścianki 1 mm czy 1,5 mm jest dla spawacza TIG w miarę normalna. Zresztą przy samym haku historia jest zupełnie inna, bo tam zazwyczaj masz zapłaszczenie. gdzie materiał jest dużo grubszy. I tam tak naprawdę ważne jest odpowiednie ustawienie i sposób spawania. Ale dobra. Nie ma się o co sprzeczać. każdy z nas wie swoje.

  • Mod Team
Napisano

Klaniam,

"Zniewaga" zapomniana :)

 

Rurki 1-1,5mm to kanalizacja... Ramka na naprawde dobrych rurkach potrafi miec cieniowania do nawet 0,6mm.

 

Nie jest to kwestia "kazdy wie swoje" tylko poszukajmy wspolnego punktu widzenia...

 

Panom Henkom mowie zdecydowanie nie. Wszelkim zawodowcom tak. Jednakowoz jesli dochodzimy do rurek naprawde baaadzo cieniowanych wole rame oddac do LUTOWANIA a nie spawania. Zabawa z palnikiem i srebrowo-brazowym lutem to jednak nie TIG...

 

Poza tym oczywiscie ustawienie. Nie wiem jak u Ciebie w firmie Odys ale mam pewnosc ze taki Orzel, Rychtarski lub Kondej na pewno maja stol przystosowany do lutowania ram. No i cale worki praktyki w obchodzeniu sie z ramami...

 

OSTRO!

I.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Czesc

Zauwazylem ostatnio , ze zaleznie od polozenia korb lancuch jest w roznym stopniu napiety. Tzn. w jednym polozeniu jest mocno napiety , po polowie obrotu jest dosc luzny , w zwiazku z czym co kazdy obrot jest cykl napinanie-luzowanie. Domyslam sie , ze tak byc nie powinno , bo przyspiesza to ogolne zuzycie , ale nie mam pojecia dlaczego tak jest i jak to wyeliminowac. Spotkaliscie sie z czyms takim ?

Napisano

to normalne zjawisko -efekt nieosiowego wykonania trybów ,albo wyrobienia zembatek

 

nie ma w tym nic złego ,po za tym ,że jest wkurzające..

jedyny sposób ,jeśli Ci to przeszkadza to zapodać nowe/nowsze zembatki (na mojej starej szlifowanej ręcznie -efekt ten był naprawde irytujący)

 

ten zjawisko występuje w sumie w każdym rowerze ,jedyne co można zrobić -to je zminimalizować ,tak ,żeby było niewyczuwalne

Napisano

Też miałem tak, że łańcuch był różnie napięty w zależności od położenia korby ale chyba jest tak jak rurokura pisze. Mi to specjalnie nie przeszkadzało i zostawiłem ten problem żeby się sam rozwiązał;)

 

A teraz mam sam pytanie bo znalazłem klucz do dokręcania kontr miski wkładu suportu i się zastanawiam czy się nada do kontry w piastach novatec?

strona sklepu

 

Póki co dokręcałem kontrę innym sposobem ale na przyszłość taki klucz by się mógł przydać.

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Witam.Przymierzam się do budowy OK na ramie mojego roweru, jednak mam problem z doborem tylnej piasty.Rozstaw wynosi 130mm, a obręcz mam na 32 otwory.Piasty jakie ja znalazłem były na 36 otworów.Proszę o jakąś podpowiedź.Z góry dziękuję.

Napisano

Ja bym na Twoim miejscu wrzucił z tyłu 36 i zmienił obręcz, bo to najprostsze rozwiązanie. Miałem podobny problem - zmieniałem koła z 24" na 26" i nie mogłem znaleźć piasty na przód pod swoje widełki (wszystko co produkują teraz jest dużo szersze). W końcu zostawiłem swoją starą z koła 24" na 28o i wcisnąłem w obręcz 36o na 26" - na razie się trzyma i przypuszczam, że z 36 na 32 też dało by się coś wykombinować ale po co skoro w Twoim przypadku jest łatwiejsze rozwiązanie?

Napisano

Czesc

Zauwazylem ostatnio , ze zaleznie od polozenia korb lancuch jest w roznym stopniu napiety. Tzn. w jednym polozeniu jest mocno napiety , po polowie obrotu jest dosc luzny , w zwiazku z czym co kazdy obrot jest cykl napinanie-luzowanie. Domyslam sie , ze tak byc nie powinno , bo przyspiesza to ogolne zuzycie , ale nie mam pojecia dlaczego tak jest i jak to wyeliminowac. Spotkaliscie sie z czyms takim ?

a sprawdziłeś czy nie masz krzywo wkręconego suportu??

wielu "mechaników" wkręca miski na siłę a jako że gwinty są drobne to nietrudno o przeskoczenie o jeden zwój.

dopiero co robiłem coś takiego kumplowi.

Napisano

Czesc

Zauwazylem ostatnio , ze zaleznie od polozenia korb lancuch jest w roznym stopniu napiety. Tzn. w jednym polozeniu jest mocno napiety , po polowie obrotu jest dosc luzny , w zwiazku z czym co kazdy obrot jest cykl napinanie-luzowanie. Domyslam sie , ze tak byc nie powinno , bo przyspiesza to ogolne zuzycie , ale nie mam pojecia dlaczego tak jest i jak to wyeliminowac. Spotkaliscie sie z czyms takim ?

 

również mam taka przypadłość,miałem to wcześniej na starym suporcie ,teraz mam nowy (wkręcony poprawnie,nie na siłe )

myślę ze to raczej objechany blat.

czy to możliwe ze w jednych punktach jest bardziej wyrobiony,widać to nawet kręcąc korba -ma odchyłkę parę mm.

Napisano

mam pytanie co do spinki/

kupilem łańcuch kmc 710 ale brakuje mi jednego ogniwa aby spiąć go z obecnym przełożeniem,ja dołożę spinkę to wystarcza -tylko czy ta spinka da rade czy lepiej nie ryzykować.

 

jeszcze jedno czy sa blaty na 45Z rozstaw 130mm?

Napisano

Spinka praktycznie nie ma prawa puścić. Naprężenia na łańcuchu powstają wzdłużnie, a ten mechanizm nie wpływa negatywnie na efekty działania tych sił. Ponadto sama spinka nie osłabia ogniwa, na którym jest założona. No chyba, że zadziała na nią przelatujący z dużą prędkością śrubokręt.

 

Ja bym raczej proponował postawić pytanie czy rzeczywiście takie rozwiązanie jest potrzebne w łańcuchu jednorzędowym. Myślę, że spinka jest pomocna przy napędach wielobiegowych, gdzie ze względów na złożoność napędu (kaseta + blaty), przy ich czyszczeniu zalecane jest zdjęcie łańcucha i jest to proces powtarzany dość często. Dzięki temu nie osłabiamy wielokrotnie wybranego ogniwa skuwaczem.

 

Podsumowując osobiście zalecam - korzystając z napędu ok/ss, dążąc do maksymalnej prostoty, należy wyposażyć się w skuwacz, którym w chwilach kryzysowych, można także otworzyć piwo ;)

Napisano

Problem pojawia sie gdy łancuch masz na styk.

Tak czy siak mozliwe ,że jawyrzucę , bo znalazłem w biurku kawalek łancucha Dartmoora core by YBN ktory jest podobny ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...