Skocz do zawartości

[malowanie] i renowacja ramy


rincon

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś użyłem jednego wodnego, tyle że na drewnie. Kicha jak cholera a w dodatku schło i schło i wyschnąć nie mogło. Spece od farb też twierdzą, że do takich rzeczy potrzebna jest odpowiednia kabina.

Trochę się pogubiłem w twoim opisie. Po co chcesz na ten eco-bezbarwny dawać akryl? To ma być kolor czy kolejna warstwa bezbarwnego?

Jeśli chodzi o widełki to może nie będzie problemów, ale zrób jakąś próbę na kawałku blachy czy puszcze, o ile masz taką możliwość. Swoją zimówkę malowałem łącząc kilkuletni lakier akrylowy i poliuretanowy utwardzacz. Rozcieńczyłem to nitrem. Każdy składnik innej firmy. Nic się nie zważyło i trzyma się całkiem nieźle.

I jeszcze jedno musisz poczekać aż to wszystko wyschnie. Przy tych wodnych to nie zdziwię się jeśli dopiero na wiosnę będziesz mógł składać rower. Kolejna warstwa bezbarwnego "zamknie pory" i choć na wierzchu będzie suche to w środku nadal mokre i może się "zwinąć".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na deko-color wodny lakier bezbarwny chce dawać akrylowy z utwardzaczem http://www.pielegnowacauto.pl/lakier-bezbarwny-z-utwardzaczem-2k-w-sprayu-color-matic.html, już ten wodny trochę stwardniał, ale i tak kiepską ochronę daje..

Ten na widełkach bezbarwny z żywic jest jeszcze słabszy i miękki od tygodnia, więc też go tym potraktuje, choc podobno nie wolno :whistling:

 

(pst. o jakiego rodzaju "nitro" chodzi tutaj na forum?:) bo chciałbym napisy zooma ze sztycy zmazać podobno tym czymś się da, a benzyna jakaś czy inny rozpuszczalnik da rade?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wielkie dzięki za ten wpis, akurat myślę nad przemalowywaniem ramki. Powiedz ile Ci zeszło puszek lakieru ? I jakie są koszta takiej zabawy tak na oko.

 

Dawno mnie nie było na forum. Nie wiem czy już malowałeś, ale mnie wystarczyły dwie puszki lakieru i jedna podkaładu (wszystkie poj. 0,5L). Dwie puszki lakieru ponieważ malowałem rower z tylnym widelcem amortyzowanym i podzieliłem tak,że własnie ten tylny widelec i przedni na czarno a rama biała. Warstwa lakieru jest dość gruba.

 

Jeśli chodzi o koszta to: podkład+dwie puszki lakieru (biały i czarny) = 3x15zł=45 + do tego papier ścierny 1,50 za arkusz 4 arkusze o różnej gradacji 4x1,50=6zł + rozcieńczalnik do czyszczenia 6zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Panowie takie pytanie, czy orientuje się ktoś, gdzie można zrobić/odtworzyć naklejki na rower? Chodzi konkretnie o pełen zestaw "Romet Super" choć niby "Special" bo tak jest obecnie, ale z tego co mi wiadomo to nie jest:) Czasu mam mnóstwo, bo całą zimę na ogarnięcie tematu i nie ma mowy o jakiejś prowizorce, tak więc zależy mi na odtworzeniu całości w jak najlepszy, możliwy sposób, bo gra warta świeczki:) Jakieś pomysły co do oklejania? Może są jakieś zakłady, albo ktoś zna namiar na człowieka, sam nie wiem, a na necie nigdzie nie znalazłem. Najlepiej Wrocław i okolice. Pomoc bardzo potrzebna, z góry dziękuje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz jakies zdjecia naklejek to mozesz popytac w drukarniach badz zakladach graficznych. Moga Ci to ladnie obrobic i wyciac na ploterze, a jak bys chcial to moga nawet zrobic podzelowane.

Wiem bo sam pracowalem w olsztynie w drukarni i nie bylo problemow z takimi rzeczami. Kwestia poszukania i dogadania sie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia naklejek to ja mogę mieć tylko takie co są na ramie, więc raczej odpada, tak mi się wydaje. Odkleić w jednym kawałku też nie mam jak, więc na razie się powstrzymuje. "Wystarczy" jakbym miał w skali 1:1 albo nawet w innej skali, to już będę szczęśliwy i sobie poradzę:) Tak więc pytam dalej w tej kwestii:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie takie pytanie, czy orientuje się ktoś, gdzie można zrobić/odtworzyć naklejki na rower? ...

Obadaj to --> http://www.forumszosowe.org/viewtopic.php?p=153870&highlight=#153870

Proponuję zagaić do kolesia o ksywce thorian i ewentualnie do drugiego h/k - jeden jest od naklejek a drugi ma wręcz encyklopedyczną wiedzę na temat wszelkich Rometów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Wawie Gromada miał na stronie renowancję Jaguara z ładnie zrobioną naklejką, czyli możesz się zapytać gdzie i w jakiej technice najlepiej to wyjdzie... Folia Rometu była taka specyficzna - co czuć przy skrobaniu jej i nie wiem gdzie można zrobić duplikat... Cienka i z mocnym klejem, metaliczna taka.

 

Sam wycinałem tylko szablon Wicher i Pegaza z foli samoprzylepnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, drążąc temat dalej w sprawie renowacji i oklejania ramy, to kontaktowałem się z Panem Pawłem Gromadą i odpisał mi następująco: "Pierwsze Supry były z namalowanymi napisami jak w czerwonej ramie. Było to wykonywane z szablonu i takie szablony posiadam. Pomalowanie ramy w akrylu to 350 zł. Naniesienie napisów to dodatkowe 80 zł. Piaskowanie 100 zł. Rama może być piaskowana tylko musi mi ją Pan dostarczyć od razu po piaskowaniu. Jak poleży kilkanaście dni to trzeba będzie jeszcze raz piaskowa"

 

Zdjęcia czerwonej -->

 

http://vlep.pl/du5oqc.jpg

http://vlep.pl/bm67gx.jpg

 

Cenowo ciężko jest mi powiedzieć czy jest to dobra cena, może ktoś się wypowie? Trochę jestem zniesmaczony tym, że jednak nie jest to malowanie jakie sobie wyobrażałem (przykład niebieskiej) i co mnie jeszcze zdziwiło, to że malowano tak początkowe Romety Super... Rzeczywiście tak było? Bo co przeglądam zdjęcia i czasami coś na aukcji się pojawi to zawsze taka jak ta niebieska poniżej, w lepszym lub gorszym stanie. Natomiast malowanie czerwonej to widziałem tylko, albo chyba tylko właśnie u Pana Gromady.

 

Niebieski Romet Super -->

 

http://vlep.pl/t1yix6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenowo ciężko jest mi powiedzieć czy jest to dobra cena, może ktoś się wypowie? Trochę jestem zniesmaczony tym, że jednak nie jest to malowanie jakie sobie wyobrażałem (przykład niebieskiej) i co mnie jeszcze zdziwiło, to że malowano tak początkowe Romety Super... Rzeczywiście tak było? Bo co przeglądam zdjęcia i czasami coś na aukcji się pojawi to zawsze taka jak ta niebieska poniżej, w lepszym lub gorszym stanie. Natomiast malowanie czerwonej to widziałem tylko, albo chyba tylko właśnie u Pana Gromady.

...

hej!

ktoś tutaj na forum już kiedyś powiedział, że każda rama Romet była trochę inna (mufy, średnice, kąty) (podobnie jak z Polonezami ;-) - więc pewnie i wzorce naklejek w różnych epokach ewolułowały, albo też pojawiały się jakieś okolicznościowe wzore "X"- lecie itp. Pewnie jeśli dobrze by poszukał to i jakaś wersja z podobizną Gomułki na podsiodłowej by się znalazła ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłeś ,że to dwie różne od siebie ramy? inne mufy i kąty.

 

dzieli je pare ładnych lat.

 

Wracając do ceny malowania w akrylu .

 

Cena u lakiernika samochodowego to ok 450zł za element auta np. błotnik.

Rame często liczą jak element , materiału mniej ale więcej roboty.

Mam dosyć sporą wiedze na ten temat , ponieważ zdarza nam sie malować profesjonalnie "na mokro" jednak w tym momecie wykluczył nas brak dostępu do kabiny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłeś ,że to dwie różne od siebie ramy? inne mufy i kąty.

 

dzieli je pare ładnych lat.

 

Wracając do ceny malowania w akrylu .

 

Cena u lakiernika samochodowego to ok 450zł za element auta np. błotnik.

Rame często liczą jak element , materiału mniej ale więcej roboty.

Mam dosyć sporą wiedze na ten temat , ponieważ zdarza nam sie malować profesjonalnie "na mokro" jednak w tym momecie wykluczył nas brak dostępu do kabiny...

 

 

To, że są to dwie różne ramy to wiem, ale nie o to mi chodzi. Rozchodzi mi się tylko o samo oklejanie, czy występowały takie jak na czerwonej w oryginalnych produkcjach z tamtej epoki? bo po prostu nigdzie mi się nie rzuciło w oczy. Co do cen u lakierników to jest różnie, w zależności od regionu. Przykładowo za malowanie w kabinie we Wrocławiu bierze się 300-350zl za element, czyli jakby rama. Natomiast w Legnicy 250-300zł. Wiadomo, ze drożej też się trafi jak i taniej. Jeżeli chodzi o cenę usług u Pana Gromady, to jak na Warszawę cena chyba normalna i nie mam większego ale, choć zastanawia mnie samo piaskowanie ramy, czy rzeczywiście jest wymagane? Skoro rama jest oczyszczona chemicznie do gołego metalu, wydaje mi się to zbędne. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piaskowanie rozpatrywane w opcji cena-jakość-czas, jest najlepszym rozwiązaniem jeśli chodzi o "zbicie" starego materiału i wyczyszczenie ognisk korozji. Doskonale penetruje a co najważniejsze bardzo dobrze "matowi" przedmiot piaskowany zwiększając tym samym przyczepność podkładu a co dalej za tym idzie lakieru. Jeśli masz ramę dobrze wyczyszczoną możesz sam sobie ją podrapać na sucho papierem o gradacji w okolicach 100-120. Kiedyś tak robiłem jeden rower ręcznie, teraz tylko piaskowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czyszczeniu chemicznym słabo trzyma się podkład.

Lepiej drobny piasek ceny w okolicach WAW od 50 do 100zł

 

Co do tamtego supera , to jest to inna wersja , znaczy sie inny rocznik , bo wersje i modele ciężko wyróżnić.

Każdy był inny,

Ale w tamtych latach robili je od szablonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślicie że ta rama:

http://vlep.pl/du5oqc.jpg

jest też na tym zdjęciu:

http://velospace.org/node/30175

Nie pytam czy to taka sama rama, tylko czy to dokładnie ten egzemplarz? Rozmiar wydaje się być ten sam.

Jeżeli gość pokazujący swój rower na velospace kupował ramę u gromady, a gromada ją malował. To oznacza że bardzo prawdopodobnym jest fakt że nie zachowała się ani jedna taka rama w oryginalnym malowaniu.

Jedną, trochę mniejszą ramę sprzedawał kiedyś kaemes. Czy rama którą zdzierałeś z lakieru była w oryginalnym malowaniu?

Od niedawna ja mam w posiadaniu takiego rometa supera i jeżeli ten którego pokazuje gromada nie jest tym z velospace, to widziałem takie tylko cztery:

1. u kamsa na stronce

2. na velospace

3. u gromady

4. u mnie w domu

Jednak może się nawet okazać że rama od gromady, z velospce i moja to jedna rama bo też ma 59cm.

 

Ktokolwiek widział więcej tych ram niech da znać.

 

A co "zwykłych" rometów super, to najwiecej jest tych niebieskich z naklejkami, a oprócz nich i tych czerwonych widziałem tylko takiego:

http://4.bp.blogspot.com/_uck8gtoEyKg/S_T2Ek2__VI/AAAAAAAAABs/bWoH0wXkid0/s1600/romet+super+54.jpg

Pierwsze co się rzuca w oczy to inny kolor, widelec od niebieskiego, naklejki od niebeskiego, a otwory w mufach główki ramy jak w czerwonym.

 

Obyście zrozumieli to co napisałem, wiem że moje wypowiedzi są trudne do zrozumienia, ale jestem przy nadziei :)

 

Mam na komputerze folder z samymi zdjęciami wszystkich rometów super które znalazłem w sieci. Mogę podesłać na maila gdyby ktoś chciał, np w celu stworzenia naklejek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://picasaweb.google.com/117760040551014551888/romecik

to masz jeszcze ode mnie szosowego.

możesz podesłać to co masz, jak mi będzie nudno to spróbuję machnąć coś do wydruku.

zresztą ja nie wiem, dlaczego doszukujesz się jakiegoś porządku jak były malowane te, tamte, jakie mufy.

tajemnica katakumb zakładów rometa pozostanie tajemnicą, jak widzę na główce pegaza to wiem, że nic nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...