Skocz do zawartości

[klocki tarcze] Nie hamują...


Siwers45

Rekomendowane odpowiedzi

Siema

2 tygodnie temu czysciłem tarcze i klocki rozpuszczalnikiem, dziś wyciągam rower z piwnicy (byłem na wakacjach) chce zachamować na przedni a rower jedynie co robił to zwalniał ( nie zachamował gwałtownie jak miało to miejsce przedtem) :/ O co kaman :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czyściłem tarcze benzyną ekstrakcyjną, i zawsze było ok.

 

Jeśli zatłuściłeś tarcze, to teraz klocki też masz tłuste, tez musisz cos z nimi zrobic zanim ponownie wszystko poskładasz. Ja nigdy nie miałem potrzeby czyszczenia klocków, ale niektorzy twierdzą że włozenie do piekarnika pomaga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wsadzanie czegokolwiek metalowego do mikrofalówki nawet na kilka sekund jest BARDZO NIEWSKAZANE! A podrugie działanie mikrofalówki różni się zasadniczo od działania piekarnika.. w mikrofalówce mikrofale wprawiają w drgania cząsteczki wody zawarte w potrawach (bo głównie do mikrofalówki wkłada się jedzonko, chociaż znam ludzi którzy suszą tam na szybko skarpetki.. :P ) i to ogrzewa papu :D a w piekarniku działa poprostu ciepło.. :D przynajmniej tyle zapamiętałem z fizyki.. jc to przepraszam za moją niewiedze.. a dobry sposób na odtłuszczenie klocków hamulcowych to wypiekanie ich w piekarniku! w temp. około 180 stopni przez 15-20 min. Moje klocki w bb5 były zatłuszczone i hamowały słabo.. teraz.. po delikatnym starciu tarczy hamulcowej papierem ściernym drobnym (180-tka wydaje mi się) i wygrzaniu klocków w piekarniku hamują o niebo lepiej.. w przypadku shimano brm-515la wynik był podobny - znaczna poprawa w sile hamowania.. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm Maki myśle, że pomoże.. Zawsze możesz przemyc Ekstrakcyjną i delikatnie zetrzec klocki papierem ściernym.. chociaż guma chyba nie wpija w taki sposób smaru jak klocki w tarczówkach.. ale przemycie obręczy i klocków powinno pomóc... na pewno nie polecam odtłuszczaczy np finish line'a bo one tylko pogarszają sprawe..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut jak już się rozgrzeje i styknie, jak potrzymasz trochę dłużej też się nic nie stanie przecież :D I tak będą stygnąć dłużej niż się wygrzewać :P Temperatura dawałem 250*C bo więcej nie mogłem i były jak nówki.

 

PS: Mój sąsiad w mikrofali suszył jeansy i dało radę, tylko guzik był gorący i zamek :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak mówi heavy_puchatek.. z klockami nic nie powinno się stac.. ja wypiekałem w temp. 180*C przez 15 min po tym jak piekarnik się nagrzał i też było dobrze :)

 

PS: Mój sąsiad w mikrofali suszył jeansy i dało radę, tylko guzik był gorący i zamek :D

hehe twardziel z niego.. u mnie na skarpetkach się skończyło.. :D ale Polak potrafi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

umyłem tarcze płynem do naczyń, potem szlif papierami o 3 degradacjach. Klocki w piekarnik 250 stopni na 15 min(w domu mi śmierdziało nieziemsko, ale to chyba przez to ze w piekarniku były resztki pizzy i sie zwęgliły :) ) I klocki tez zeszlifowalem 3 papierami do naturalnego koloru bo były przyciemnione po tym wypiekaniu. Jutro docieranie tylko że mi tarcza bije jak pomału puszczam klamke :) Jak docisne mocno i puszcze od razu to jest elegancko, musiałem skrzywić jak czyściłem. Mam nadzieje ze to przejdzie po dotarciu, jutro napisze czy hamowanie sie poprawilo bo było naprawde kiepsko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w jakiej temp. wypiekac klocki zywiczne no i ile czasu ? bo w mojej hydraulicznej deorce mam właśnie takie. Boje sie żeby mi się nie stopiły albo coś :P

Podczas hamowania masz dużo wyższą temperaturę niż potrafi wytworzyć domowy piekarnik, więc tu się nie martw. Metaliczne spieki wytrzymują do 600*C, żywiczne zapewne nieco mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło, piekarniki wymyślacie ... koledzy, ja tyle razy zatłuściłem tarcze/klocki, że szkoda gadać. W moim przypadku wystarczyło tylko przetarcie tarczy suchą szmatką i ostre kilkukrotne hamowanie. Tarcza rozgrzewa się do bardzo wysokiej temperatury (znacznie większej niż w piekarniku), więc tłuszcz i inne badziewie po prostu wyparuje :)

 

pzdr :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuje "mycie dynaminaczne"

Polega to na tym , ze podczas jazdy polewam hampla czysta woda z bidonu i hamuje.

Splukuje sie wtedy caly syf z klockow i tarcz - widac to dokladnie.

Operacje prowadze do skutku , przewaznie jeden bidon wystarcza na oba hample , ktore robia sie potem zajefajnie brzytwiaste.

Zakladam oczywiscie , ze ustawienie zacisk / tarcza jest prawidlowe i klocki sa rownolegle do tarcz a zaciski solidnie przykrecone i skrecone.

Metoda sprawdzona i calkowicie nie inwazyjna a tarcze slnia po niej jak nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj moje klocki przeszły kurację oczyszczającą,a mianowicie:

-przemyłem je benzyną

-potem zastosowałem metodę Żaby czyli "mycia dynamicznego"

-po skończonej operacji gdy spłukiwałem wodą było widać dokładnie niewielkie ilości oleju

-następnie wsiadłem no rower i pojechałem...... :)

 

Działają!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...