Skocz do zawartości

[Booster] jaki i gdzie kupic?


Martinii

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Kupilem sobie wczoraj booster Accenta za 20zl i po zalozeniu strwierdzam, ze nie jestem zadowolony - rozgina sie razem z widelkami :|

 

Czy ktos moze moglby mi polecic jakis dobry booster pod v-ki i wskazac miejsce gdzie moge kupic? Na allegro jest raczej cos pokroju tego co kupilem (choc jest booster Evo2 MAGURA, ale nie wiem czy bedzie pasowal, bo ma jakies dziwne otwory na sruby).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - jestem zdziwiony, że u Ciebie booster nie działa. Ja spotkałem się z kilkoma opiniami, że boostery ( nawet te tanie ) jednak w odczuwalny sposób działają. Ale może to jest pewna zależność - że takie boostery działają jedynie z najsłabszymi hamulcami - typu Promax albo Alhonga. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi sie wydaje ze boostery dzialaja wlasnie z lepszymi hamulcami, chodzi o sztywnosc ramion hamulca.

Jesli hamulec ma sztywne ramiona to rozpycha rame, i wtedy booster sie przydaje,

jeżeli hamulec nie ma dośćsztywnych ramion to odksztalcaja się one, a booster staje sie mniej przydatny.

 

 

Pozdro :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam założone te:

http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2.html?PT=53...ZTA=8&HNT=T

Bardzo się przydają, mam skuteczniejsze hamulce, rama się nie rozgina - bez boosterów rozginała się dość mocno, wyglądało to tak jak bym chciał przekręcić tylne rurki ramy wokół własnej osi, bardziej równomierne zużycie klocków.

Stosuję od roku i jestem z nich zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boostera w ogóle nie warto kupować moim zdaniem (i nie tylko ;) ). Ale jeśli już się uprzesz na jakiś dobry to wiem, że robiła takowe firma Salsa. Niestety były koszmarnie drogie.

 

nie wiem Odi czemu tak sądzisz. Ja nie wyobrażam sobie jazdy bez boosterów. Wszystko oczywiście zależy od wagi bikera i w pewnym sensie rodzaju ramion i klamek. Ja na SD7 rozginam KAŻDĄ ramę. Przy mojej wadze sztywne hamkulce zachowuja się jakby były z gumy. Po założeniu boostera (byle jakiego) sztywność hamulca wzrasta gwałtownie. Ja wyginałęm nawet ramę CroMo na kiepskich fałkach :)

 

Takie są moje odczucia. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie i odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Min. działa siła skrętna na rurki ramy czy widelca, jak nie ma boostera. Przy zakładaniu boostera stosuje się tulejki dystansowe i długie śruby, aby siły działające na ramę jak i na booster były mniej więcej jednakowe, zmniejsza się siła na ramie o połowę(teoria), w praktyce zależy to jeszcze o sztywności ramy i samego boostera. U mnie jak na maksa ciągnę za klamkę, to widzę jak pracuje booster i rama, prawie niezauważalnie, a bez boostera rama gięła się jak diabli. Gdyby boostery nic nie dawały, to nikt by ich nie produkował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
nie wiem Odi czemu tak sądzisz. Ja nie wyobrażam sobie jazdy bez boosterów. Wszystko oczywiście zależy od wagi bikera i w pewnym sensie rodzaju ramion i klamek. Ja na SD7 rozginam KAŻDĄ ramę. Przy mojej wadze sztywne hamkulce zachowuja się jakby były z gumy. Po założeniu boostera (byle jakiego) sztywność hamulca wzrasta gwałtownie. Ja wyginałęm nawet ramę CroMo na kiepskich fałkach :P

 

Takie są moje odczucia. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie i odczucia.

U mnie i tak nie było najmniejszego problemu z zablokowaniem tylnego koła więc nie było sensu mieć boostera. Może dlatego że ważę poniżej 60kg. Ale booster przy mocnym nacisku i tak rozginał się razem z ramą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...