Skocz do zawartości

[Linka] Test linki - cięcie starym brzeszczotem.


Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze się zastanawiałem ile czasu zajmie przecięcie linki do roweru polskim brzeszczotem.

O ile sekatorem trwa to ok. 3 sekund to brzeszczot powinien sprawić więcej problemów z cięciem.

 

Narzędzia pracy:

 

Linka (koszt 30zł).

 

 

36567147jb9.jpg

 

 

Polski brzeszczot.

 

 

57115616lv6.jpg

 

 

Zaczynam cięcie (czas 00:00 sekund)

 

 

27264801mk9.jpg

 

 

39118387nt6.jpg

 

 

Meta (czas +/- 37 sekund)

 

 

25791048pi3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek - zapięcie to w miejskim Bushu tylko prowizorka.... Co innego jakby były z 3 lub 4 linki poplątane z soba... :P 4*37 Sekund = 2 minuty 28 sekund :P To powinno wystarczeć na szykie wpadnięcie do sklepu..... Ale komu się chce 4 zapięcia wozić ze soba... Mimo to warto oszczędzac nerwy zapięciami niż stać jak na odstrzał w sklepie i spoglądac co 5 sekund na rowerek....... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

testy są załamujące. Na filmiku widać że można piłką piłować i piłować i nikt sie nie zainteresuje. Masakra.

 

Dlatego ja jak wchodze do sklepu, na poczte a ostatnio nawet na basen - zawsze z rowerem :) A że niekiedy ochroniarze coś tam mruczą pod nosem, to już ich sprawa. Pamiętajcie, że co nie jest zabronione to jest dozwolone! Jeśli nie ma zakazu wprowadzania roweru, to można go wprowadzić! Troche ludzie dziwnie patrzą jak jestem w stroju rowerowym i stoje w kolejce na poczcie z papierkami w jednej ręce a drugą ręką trzymam rower :huh: Ale nic to. Idąc do okienka opieram rower o ściane i staram się nie ślizgać w spd po tych płytkach :P Nikt nigdy nie miał do mnie o to pretensji :P W marketach już się rzucają, ale trzeba umieć gadać z ochroną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w jakimś innym topicu na forum o tym pisałem. Miałem podobny problem ze złamanym kluczykiem od linki. Uwolnienie roweru zajęło mi tyle co zrobienie CIACH nożycami do cięcia blach. Linki więc absolutnie nie zdają egzaminu. Nawet na kilku minutowe wejście do sklepu to może być zbyt długi czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie zostawiam roweru nawet na sekunde bez opieki.

Co do zabezpieczeń rowerowych to nie ma dobrego zabezpieczenia tak jak nie ma dobrego zabezpieczenia przed ciążą.

Większośc osób wypowiada się że U-lock jest najlepszym. Podepnę ramę ulockiem to mi zwiną siodełko, albo koła... i i tak jestem w plecy.

 

Tak więc chcąc nie chcąc zawsze będzie się stratnym.

Najlepiej to wozić ze sobą 5m łańcucha napędowego od jakiegoś motocykla i opleść nim cały rower :lol: :lol: :lol: ALbo i dwa takie łańcuchy... hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie posiadania u-Lock/a jest równie niezbędne co posiadanie narzędzi do mojego roweru.

Oczywiście nie jest tak, że jeżdżę z zapięciem wszędzie, bo ciężkie draństwo i zazwyczaj jak się gdzieś wybieram to od roweru nie odchodzę.

Jednak czasem zdarzają się sytuacje, że musze coś załatwić i w tedy biorę ze sobą kłódkę.

Lepiej nie mieć siodełka niż całego roweru :huh:

 

PS. Poza tym u-lock/iem można się skutecznie obronić w czasie napadu, bardzo dobrze leży w dłoni i jest świetnym przedłużeniem ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...