Skocz do zawartości

Gdzie jeździcie w okolicach krakowa?


naiLo

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

-zakrzowek wokół jeziorka a potem szybka zjazdówka

- lasek wolski: zoo,obydwa kopce, zjazd pod cukiernie :-)

- dolinki podkrakowskie : kobylańska (najlepsza), będkowska, bolehowicka i kluczwody przez wszystkie prowadzi niebieski szlak dojazd bardzo prosty

No i to tyle :-) czasami mi też brakuje zjazdówek i tras wiec niech też inni pisza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z racji że mieszkam na os. Ruczaj i jak nie mam specjalnie czasu a chcicę mam na rowerek to skałki twardowskiego (zakrzówek) rundka dookoła ;) tak jak pisał Krzychu. Jak mam więcej czasu to z zakrzówka wbijam się na ścieżkę rowerową wzdłuż wisły do toru kajakowego spokojna prosta droga(niestety w soboty i niedziele oblegana). No a z toru kajakowego to już rzut kamieniem przez wisłę do lasku wolskiego i przez lasek w stronę domu taka pętelka wychodzi coś ok 30 km ż tego co pamiętam ( z pokręceniem się po lasku) aktualnie to tyle bo studia czasu dużo zabierają. Jak wcześniej miałem kóko rowerowe to jeździliśmy jeszcze do źródełka miłości w Ojcowie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Tradycyjna trasa odstresowująca gdy nie mam dużo czasu na jazdę to :

 

Most Kotlarski - Bulwary Wiślane - Salwator - al. Waszyngtona - Kopiec Kościuszki - zjazd do mostu Zwierzynieckiego - przejazd przez most Zwierzyniecki - powrót pod Wawel - przejazd przez Most Grunwaldzki - bulwarami do mostu Kotlarskiego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tk jak pisze Avat (moj brat :/) wszystkie te trasy są bardzo fajne.

Park Lotników - tylko dirt jump, nic więcej.

Witkowice - większość osób nie zna podejrzewam tego miejsca.Tenże lasek mieści się nad Prądnikiem Czerwonym, petlą autobusową.

Trochę doprowadzę potencjalnych riderów.Obok pętli autobusowej jest cmentarz Batowicki, najeżdżając na jego główną bramę

odbijamy w lewo i przejeżdżając przez ulice sąsiadującą z cmentarzem przejeżdżamy nad torami kolejowymi, następnie cały czas

jedziemy do góry jadąc na stary wojenny bunkier amunicyjny.Po 10 min. dojeżdżamy do końca trasy 'bunkrowej' i czekamy aż

będzie można przejechać przez ulicę na Warszawę.Potem jedziemy cały czas w dół tą drogą aż wjedziemy do Lasku.

Lasek Wolski - Tutaj prosiłbym o info w sprawie tras w lesie ponieważ nic nie znam i sam próbuje coś znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcio - trasy tam nie są długie. Jak przyjedziesz to się zorientujesz bo są wyjeżdzone i nie zarosniete.

 

Podałes dziwny sposób na dojechanie tam :P

 

Najprościej to jadąc od Placu imbramowskiego podążać za trasą autobusu 115 (spokojnie da się za nim ujechać) i lasek w witkowicach jest naprzeciwko pętli autobusowej. Zjazd po kamiennych płytach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- z Salwatora pod kopiec Kościuszki, dalej alejką (zielony szlak) w kierunku kopca Piłsudzkiego (ZOO). po dojeździe do ulicy opcja1 w górę laskiem (ciekawy podjazd) do samego ZOO, albo w prawo dalej ulicą, skręt w lewo w kostkę i w górę dalej pod ZOO. będąc na szczycie można już rozjeżdżać się w najróżniejszych konfiguracjach: albo stojąc przed bramą (umownie) można pojechać zoo od lewej strony (tu propozycja w prawo, potem mniej więcej w środku alejki w lewo i znów opcja w dół alejką na Bielany albo ścieżką leśną (szeroka, trochę kamienista) w dół wypada się w okolicach Obserwatorium astronomicznego. z prawego objazdu zoo kawałek prosto potem skręt w prawo w ścieżkę leśną w dół, dojeżdżamy do rozjazdu u oczywiście wybieramy podjazd po korzeniach. potem ciekawy zjazd i wypadamy na ulicę, kawałek prosto i tu łączą się opcje, a dokładnie w miejscu, gdzie od drogi odchodzi ładna szutrówka, którą kierujemy się na Kryspinów.

 

- jw z Bielan Ks. Józefa skręt przy wodociągach w prawo do autostrady, przeprawa przez Wisłę, w stronę Tyńca, uliczką w górę, następnie w Obrony Tyńca, przez lasek (szybki zjazd) na Skotniki, na skrzyżowaniu w lewo w dół, na samym dole w prawo i na rozjeździe w lewo, dalej szutrówkami i na koniec trochę uliczkami dojazd do Tynieckiej

 

- bulwarem Rudawy, potem szczypta ulicy i na rozjeździe Kryspinów <==> Balice prosto w szutr na dolinkę Mnikowską i Półrzeczki

 

- nie wspomnę o czerwonym szlaku ze Szczyglic, Rudno, Lipowiec, Ojców (ze szlaku orlich w bramę krakowską i dalej w kierunku dolinek). na południu pagórkowate okolice Wieliczki i Dobczyc do Nowego Wiśnicza

 

- dla poprawy wytrzymałości na twardszych przełożeniach i wzmocnienia psyche długie proste w puszczy Niepołomickiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Można też skręcić w jedną z uliczek z Alei 29 Listopada w lewo (jadąc w kierunku Warszawy), niestety niepamiętam jak się nazywa :)

 

Dla mnie najprościej jedzie się, jak do Elei, potem na rondzie prosto pod wiaduktem, chwilkę na pagórek i zaraz za takim mostkiem w prawo. Chwile jest asfalt, potem Lasek Witkowickie, bardzo fajna traska.

 

Co innego, to Niepołomice, przez Rybitwy i Brzegi, powrót przez Węgrzce Wielkie, fajne miesjcowości są na północny-wschód (Prusy, Kocmyrzów, Wróżenice, Czulice, Łuczanowice), Skawina (dojazd przez ulicę Spacerową wzdłuż Kobierzyna), potem po wyjeździe z pętli 166 i 175 w lewo, po przejechaniu torów jakieś 300 metrów prosto i w prawo, a dalej to już nawet według kominów Elektrociepłowni można jechać. Ze Skawiny polecam drogę na Kalwarię Zebrzydowską (b. mały ruch) i na Radziszów, Wolę Radziszowską (stare snantorium).

 

Jak ktoś reflektuje na trasy podkrakowskie 40-60 km. to mogę tego pełno podać, bo mam już trochę kilosów tymi dorgami najeżdżonych praktycznie w każdą część Krakowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem z Ruczaju. I też na krótką traskę wypadam zazwyczaj do toru kajakowego (z tym, że przez Skotniki). Tyle, że mój żywioł to jednak wypady poza Kraków, no i głównie asfaltem, bo mam crossa. A jadąc za tor kajakowy dalej Bursztynowym Szlakiem (który zresztą prowadzi aż do Budapesztu) można sobie dojechać do Tyńca - zobaczyć opactwo, posiedzieć nad Wisłą... A wrócić można - jak napisała izca - ulicą Obrony Tyńca przez rezerwat Skołczanka (tam można góralem zjechać gdzieś z drogi i zaszaleć, ale to nie na mój rower) i znów Skotniki. Żeby nie wracać tą samą trasą. Ja raczej wyjeżdżam poza Kraków - albo Bursztynowym w stronę Lanckorony, albo przejeżdżam brzegiem autostrady przez Wisłę przy torze kajakowym i śmigam przez Piekary w stronę Czernichowa i dalej aż po Alwernię. Rower rządzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wbilem w temat i szukam i nie ma zadnej mapki... :) No to zrobilem wlasna mapke bo jak to tak moze byc zeby nie bylo mapki :lol:

Prezentuje moja trase ktora ma dystans okolo 37km. Na pomaranczowo zaznaczylem fajna knajpke w ktorej jest swietne piwo grockie ktore polecam ( oczywiscie po piwie rower prowadzimy :) ) Jak ktos jest swietnym komputerowcem i umie rysowac w paincie to dorysowac swoje trasy :)

Pliczek wazy okolo 1mb ale mapa jest duza i nie ma problemu z doklejeniem reszty miasta :)

 

http://chrisart.ovh.org/zdjecia/mapa%20copy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Mieszkajac w Zabierzowie polecic moglbym:

-Dolina Kobylanska(najlepsza) bolechowicka i mnikowska(chyba taka nazwa...ta najmniejsz i najglupsza)

-Kopiec kosciuszki zoo kopiec pilsudskiego(ciagle lasem)

-Skala kmity(od strony skaly kmity np pod radar w zabierzowie-ciagle lasem)

-Ojcow przez np bolechowice i zelków lub modlniczke obok murowni poprzez gibultow i szlakiem rowerowym przez las na ojcow

-Tyniec slawnym juz szlakiem rowerowym

-Walem rudawy poczynajac od mydlnik po samo ujscie do wisly

-Zamiast skrecac w lewo na doline bolechowicka skrecic w prawo i wjechac w las(po drodze piekna panorama zabierzowa) okolo 10km lasem(ten szlak sie nawet jakos nazywa...) wyjezdza sie w okolicacj czajowic(chyba) i albo na olkusz albo na krakow sie kierujemy

-na balice przez skale kmity wyjechac na punkt obserwacyjny(tzw.górke) gdzie 5 m. nad toba laduja samoloty i skrecic w lewo(obok wosjka) i dojezdzamy bodajze do olszanicy

 

 

No to te moje najpopularniejsze trasy.

 

 

Albo pojechac moim sprawdzonym sposobem na tzw.debila. Znajdujecie jakis punt orientacyjny(u mnie jest to lotnisko i ladujecae/startujace samoloty) jade na polnoc i jak juz mi sie znudzi tulaczka kieruje sie na poludnie czyli tam gdzie samoloty zmierzraja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam propozycje może by tak skorzystać z google maps? http://maps.google.com/ Spokojnie i łatwo można oznaczyć trasę wycieczki jak i ciekawe

miejsca na trasie. Można założyć jakieś konto do którego wszyscy forumowicze mieli by dostęp i dodawali w wolnym od jazdy czasie nowe trasy.

 

A z ciekawszych tras to:

Kraków-Kryspinów-Dolina Mnikowska- Rudno- Nawojowa Góra- Dolina Będkowska- Czajowice- Zjazd szlakiem do Ojcowa-Przybysławice-Zielonki- Kraków

Link do Mapki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Do tego zbioru tras dorzuce jeszcze Młynówkę Królewską. Fajna trasa zaczynajaca się tuż przy tzw. pierwszej obwodnicy i biegnąca na wschód. Najpierw asfalt przez Łobzów aż do ul. Armii Krajowej, Później zmienia charakter na drogę bitą i tak można dojechać do Mydlnik.

 

Pozatym bardzo fajna jest Trasa "Twierdzy Kraków" przy okazji mozan pozwiedzać spotykane forty, a wiele z nich jest naprawdę ciekawe. A czasem trzeba sie niexle naszukac by fort znaleźć ;)

Sprzed fortu Rajsko rozciąga się panorama całego Krakowa, której mogą pozazdrościć kopce :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mi na mysl przychodzi tylko sciazka rowerowa na Tyniec wałem wisly.

Ewentualnie błonia :)

Albo rundka wkolo podkrakowskich wsi zabierzow bolechowice zelkow kobylany karniowice balice rudawa kleszczow itd Bardzo malo samochodow ale moze wyjsc prawdopodobnie ponad 20km w jedna strone

 

Ostatnio jechalem tak do ruin zamku w Rudnie(bardzo interesujace) ciagle asfaltem ale wyszlo ponad 95km(jechalem naokoło przez te wlasnie wsie wyzej wymienione)

 

Albo hardkor i przy makro skrecic w prawo na rondzie ofiar katynia i droga na olkusz jechac osobnym pasem(dosc szerokim) z masa innych samochodow kilka metrow od ciebie. Mozna skrecic np na ojcow czy dojechac do samego olkusza. Odstrasza tylko ilosc krzyzy po drodze.

 

Asfaltem mozna tez wyjechac na kopiec kosciuszki a nastepnie pod zoo(z drobna iloscia bruku).

 

No z ciekawszych to tyle

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

To ja jeszcze polecam wariant do Skały Kmity, a dalej czerwonym rowerowym do Zamku Tęczyn. Od zamku Tęczyn do Krakowa prowadzi nas zielony rowerowy R4. Objechałem tą trasę w niedzielę i wrażenia bardzo pozytywne.

 

Dokładna trasa jest taka:

 

Wawel - Błonia - Ścieżka koło Rudawy - ul. Zakliki z Mydlnik - ul. Balicka - ul. Długa - droga 774 - Dolina Grzybowska - czerwony rowerowy do Zamku Tęczyn - od Zamku Tęczyn zielonym rowerowym R4 przez Rudniański Park Krajobrazowy do Krakowa ( a dokładniej ulicy Orlej ) - ul. Orla - ul. Mirowska - stopień wodny Kościuszko - tor kajakowy - drogą rowerową do Krakowa ;)

 

Zdjęcia z powyższej trasy tutaj: http://teraflopy.blogspot.com/2008/07/rowe...ku-tenczyn.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...