Skocz do zawartości

[KASK] jak skleić obudowe ze "styropianem" ?


vaderus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, szukałem i nie znalazłem odpowiedzi na taki problem. Otóż po kilku latach używania odklejać zaczęła mi się obudowa kasku (co widać na zdjęciu), ta plastykowa od częsci głównej czyli styropianu. Zmuszony byłem całkiem oderwać bo już się prawie wogóle nie trzymała, no i mam pytanie czy ktoś wie czym to można skleić do kupy? Większość klejów wypala styropian.

 

84114598jg2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak Ty ale ja bym w życiu takich rzeczy nie robił

 

Jezeli jest na gwarancji to odddaj go, może dostaniesz nowy. Jeżeli nie pozostaje zakup nowego kasku.

 

Nigdy nie masz pewności jak taki kask zadziała w krytycznym momencie.

sadzisz, ze fabrycznie plastikowa czesc byla w jakis magiczny sposob przytwierdzona do styropianu? to tez bylo jakies spoiwo, ktore w zaden sposob nie wplywalo na bezpieczenstwo. plastikowa czesc jest czysto dekoracyjna. przyklej tym, co proponuje jurasek i powinno byc ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saucio : Ke? Ja slyszalem ze zmeczenia materialu obejmuje ramy, naped, hamulce, stroje kolarskie itd... Ale o zmeczeniu materialu w kaskach pierwszys raz slysze :) Kaski powinno wymieniac sie gdy maja pekniecia spowodowane wypadkami i/lub wgnioty w steropianie. Jezeli kask jest bezwypadkowy nie widze wiekszego sensu nad wymiana kasku na nowy... Sklej to silikonem i szerokiej drogi! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polityka producentow jest taka a nie inna, bo lepiej zalecic :) nie wiadomo w jakich kto warunkach trzyma kask jeszcze mu sie ten styropian w marmur zamieni <lol>... nie no serio to nie widze sensu wymieniania kasku po jakichs bezsensownych 3ch latach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nie, przeciez skorupa plastykowa nie chroni czerepa przed upadkiem, to nie jest tak, ze plastyk to cos chroniacego, a styropian poduszka;)

Ja bym jezdzil w samym styropianie- bylbym oryginalny :D

A tak serio, to klej powinien pomoc, i bedzie bezpiecznie a zarazem estetycznie :)

Co do producentow: a co maja napisac? ze jak kupisz kask jeden to masz na cale zycie? <o ile nie peknie i nie zostanie wgnieciony>

Co by ze tego mieli? Brak klientow i $ ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalecenia są, styropian, jak każde inne tworzywo, zmienia swoje właściwości z upływem czasu, staje się bardziej kruchy. Był już zresztą kiedyś obszerny temat o tym.

3 lata to może i faktycznie przesada (choć - kto wie?), ale w sytuacji takiej, jak vaderusa, ja bym kask wymieniła. Nowy - np. Author Reflex - można kupić za kilkadziesiąt zeta. A jeśli już mimo wszystko bardzo nie chcesz wymieniać, nie ruszałabym tej powłoki, zostawiłabym, jak jest. Zabiegi cieplne czy chemiczne zmierzające do jej przytwierdzenia mogą w prostej linii spowodować uszkodzenie całej struktury kasku. Nie znam się na tym, więc nie polegałabym na czystej logice (a raczej tym, co mnie się wydaje być czystą logiką), bo istnieje ryzyko, że nie wzięłabym pod uwagę czegoś, o czym - z uwagi na brak odpowiedniej wiedzy - w ogóle nie pomyślałam, a skutki niedopatrzenia mogłyby okazać się opłakane...

Jak już ktoś wspomniał: na własnym bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać. Uszkodzony kask nie spełni swojej funkcji w krytycznej sytuacji...

Pozdrówko przestrzegające ;)

 

PS. Ta plastikowa osłona - wbrew pozorom - pełni jednak dość istotną rolę: zapobiega wykruszaniu się styropianu, zwłaszcza pod wpływem uderzeń/zarysowań. Poobserwujcie swoje dłużej używane kaski w miejscach nie pokrytych ową powłoką: czy aby na pewno są tam idealnie gładkie? Oj, założę się, że nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

1. Skończcie OT dotyczące okresowej wymiany kasków.

2. Nie sądzę żeby plastikowa skorupa na kasku nie miała żadnego znaczenia. To w nią idzie pierwsza siła uderzenia. Poza tym technologia In-mold chyba ma wpływ na bezpieczeństwo. Nie mam jednak wiedzy na ten temat więc nie będę wymyślał jak niektórzy forumowi "fachowcy".

3. Można to próbować skleić choć ja osobiście potraktowałbym to jako dobry pretekst do zakupu nowego kasku :) Ostatecznie wolałbym jeździć w sklejonym niż z gołą banią ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, plastykowa skorupa to tylko estetyka, przytwierdzona była czymś na podobieństwo silikonu. Zastanawiam się nad silikonem na ciepło właśnie tylko musze skołować pistolet do tego. Kask już dawno nie ma gwarancji.

pistoletem nie klej szybko schnie i nie zdążysz rozprowadzic kleju,

w sklepach budowlanych sa takie kleje do ekranów grzejnikowych to by sie nadawalo bo na pewno złapie obie części

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...