Skocz do zawartości

[spodenki] Charakterystyka i kryteria wyboru.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam zamiar w najbliższym czasie kupić sobie krótkie spodenki na rower (mam do wydania ok. 150pln). Po przeglądnięciu oferty sklepów straciłem trochę orientację i pozornie prosty zakup skomplikował się. Więc proszę scharakteryzujcie - czym mam się kierować przy ich zakupie?

Czy wybrać model z szelkami, jak tak, to co one dają? jak nie to dlaczego? Z jakich matriałów wybrać spodenki czy ma być to czysta lajkra czy tylko jakaś jej domieszka? Co to za materiały w stylu np. aenergia? Czy do jazdy po mieście i rekreacji w lekkim terenie potrzebny mi jest pampers, jak tak to czym powinien się on charakteryzować? Jakie firmy polecacie, a jakich mam unikać? Czy lepsze będą spodenki luźniejsze czy bardziej obcisłe, a może to tylko kwestia wyboru i przyzwyczajenia?

Generalnie proszę o stworzenie vademecum dla kupujących spodnenki.

 

Dziękuję za odpowiedzi i zainteresowanie.

 

P.S. A może za bardzo komplikuję prostą czynność jaką jest kupno spodenek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie moge tylko napisac, ze mam spodenki kupione na allegro. Nowe sprowadzane z Niemiec - kosztowaly 15zl.

Ich sklad to 80% Polyamid i 20% Elasthan. Posiadaja one pampersiaka CoolMax.

Nie maja szelek.

W sumie jezdzi mi sie w nich bardzo komfotowo.

Maja jedna wade - brak silikonowych podszyc na wewnetrznej stronie nogawek, przez co po pewnym czasie zwijaja sie do gory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym kierowac sie przy zakupie?

 

Trudno o prosta odpowiedz.

 

Czy wybrac model z szelkami?

 

Ja zawsze sie zastanawialem po co szelki w takich spodenkach. Raz przymierzylem spodenki bodajze Meridy wlasnie z szelkami i czulem sie w nich lepiej niz w spodenkach bez szelek. Sam przymierz, zeby poczuc roznice.

 

Czy do jazdy po miescie i w lekkim terenie potrzebny jest pampers?

 

Niezbedny moze nie jest. Ale jak juz raz kupisz spodenki z pampersem to nie bedziesz chcial jezdzic w niczym innym :)

 

Jakie firmy polecamy?

 

Tutaj koniecznie trzeba przejrzec starsze tematy.

 

Spodenki luzne czy obcisle?

 

W luznych nie jezdzilem. Podstawowa roznica to cena - luzne spodenki z pampersem kosztuja o wiele wiecej niz obcisle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem w spodenkach z szelkami i bez szelek. Z szelkami zdecydowanie wygodniej, nic się nie opuszcza, nie podwija.

Pampers tak, ale zdarzają się takie wkładki, że lepiej sobie odpuścić. Oczywiście to, że wkladka Ci doskwiera dowiesz się jak juz będzie za późno. W moich pierwszych spodenkach była taka wkładka, że po dłuższej jeździe odczuwałem szwy na tych dolnych policzkach :lol: . Była chyba źle pozszywana, obecnie mam spodenki Castelli i są naprawdę super (jedyna ich wada to niestety cena).

W lużnych nie jeździłem więc się nie wypowiadam, natomiast w obcisłych jeździ się bardzo wygodnie.

Bardzo ważne są, jak zauważył Gal, gumki przy dolnej części nogawki, zapobiegają skręcaniu i podwijaniu się nogawki.

Generalnie co do wygody to każdy może mieć inne odczucie, bo w jedną formę nie jesteśmy odlewani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BarteX88

Mam spodenki firmy Shamp (nie znam się na odzieży i nie wiem czy to dobra firma :)) bez szelek, i muszę powiedzieć, że denerwuje mnie ciągłe poprawianie ich, żeby mi tyłka nie przewiało :D W długich zimowym mam szelki i jest git :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obowiązkowo szelki ,niesamowita wygoda ,nic w pasie nie uwiera nic na plecach nie czuć po prostu komfort.Ja polecam spodenki z biemme naprawdę porządna gacie.Materiał nie blaknie, pampers pierwsza klasa bardzo wygodny i po roku użytkowanie nie spłaszczył się,co czasem dzieje się w niektórych gaciach .Takie gacie widziałem ostatnio w sklepie za 120 zł czerwone z fajowymi wstawkami.Warte swojej ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem spodenki z szelkami i po kilku startach najprościej w świecie... obciąłem szelki :]

Mogę się pocić, mogę mieć oddychające ciuchy, ale szelki (to były takie z zamkiem zapinanym do mostka) to była dodatkowa warstawa - pociłem się jak szczur.

 

Spodenki z warstwą gumy czy czegoś (jak w pończochach samonośnych, panowie :) ) faktycznie ułatwia życie.

Co do luźnych spodenek - nie jeździłem, ale nie widzę sensu luźnych (jednowarstwowych) spodenek z wkładką - przecież ssię będzie przesuwała, nie? jak luźne na zewnątrz, to jednak pod spód jeszcze lycry.

 

wkładka - bezsprzecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Używam spodenek bez szelek model Accent Ares. Mam je od tamtego roku, kosztowały 75 zł. Teraz kosztują 79,90 zł (velo).

Zastanawiałem się czy kupić z szelkami czy bez i doszedłem do wniosku że zawodnik wybierze na pewno z szelkami bo nic mu się nie zsuwa i nie przeszkadza gdy walczy o setne części sekundy, a ja jako turysta wolę pełną swobodę.

A co do wkładki to miałem kiedyś spodenki z taką ze skóry i spodenki po praniu schły w pół godziny a wkładka dwa dni, a po kilkakrotnym wypraniu zrobiła się z niej deska.

Obecnie ujeżdżane Accenty sprawują się jak na razie doskonale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spodenek to też się wypowiem: mam Biemme Force Two i Scotta Comp.

Ważne jest, żeby nic nie uciskało i wygodnie się czuć dlatego dobrze jest przymierzyć w sklepie. Dobre jak nogawki mają pod spodem pewien rodzaj gumy od wewnątrz (patrz. Biemme) dzięki czemu się nie zsuwają. Szelki to kwestia gustu - ja mówię im tak. No i dobrze jak wkładka jest porządna a nie jakaś gąbka zwykła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...