[Połączenie aluminiowe] Problem ze skrzypieniem i przesuwaniem gwintu

[antylopa78]

Dzień dobry, jestem osobą na wózku inwalidzkim aktywnym. pozwoliłem sobie tu opisać mój problem, ponieważ wydaje mi się on bardzo podobny do problemów w Waszych rowerach. Mój wózek jest za stopu aluminium. Używam do niego przystawki elektrycznej. Do połączenia wózka i przystawki służy element, który w wózku posiada  gwint zewnętrzny i wewnętrzny o średnicy około 1 cala (zdjęcie dodane do grafiki). Podczas jazdy to połączenie, pomimo skręcenia śrubą ściskającą pod spodem ten gwint delikatnie się przesuwa i skrzypi. Czego efektem jest to,  ze muszę po spacerze  ponownie wyregulować i  przykręcić ściskając gwint. Potrzebuję czegoś (pasty. smaru) co zwiększy tarcie tego połączenia, aby połączenie było trwalsze i jednocześnie nadawało się do połączenia dwóch części ze stopu aluminium. Czytałem na innych postach na tym forum o paście do karbomu. Czy możecie mi zaproponować produkt  jaki mógłbym użyć aby zlikwidować mój problem. do stopu aluminium. Chciałbym też, aby to była substancja, która można by usunąć. Proszę o pomoc.

[KSikorski]

Czy to połączenie regularnie jest skręcane i rozkręcane?

[antylopa78]

Dziękuję za zainteresowanie. Generalnie mógłbym ten gwint nie rozkręcać wcale. Ale zdaje sobie sprawę, że ta pasta tylko poprawi problem i i tak co jakiś czas będę musiał ponownie regulować łączenie. Myślałem o kleju do metalu, ale to powoduje, że gdybym zrobił coś nie do końca dokładnie to miałbym problem z rozmontowaniem złącza. Dlatego myślałem o paście jako mniej inwazyjnego środka. Zastanawiam sie tylko czy ta pasta nie będzie ścierała mi zęby gwintu. Gdzieś na Waszym forum czytałem, że napisy ze sztycy się ścierają w rowerach. 

[chudzinki]

Nie wiem czy dobrze rozumiem.

Skrzypi tutaj:

?

[antylopa78]

 

Witam, skrzypi połączenie 1 calowe. A raczej naprężenie i delikatne przesuwanie co powoduje rozregulowanie połączenia. Na zdjęciu widać zasadę działania tego układu. Przesunięcie sie ustawień powoduje, że przednie kółeczka od wózka  opuszczają się do ziemi. Wtedy trzeba ponownie podnieść je do góry regulując połączenie. Ale skrzypienie jest skutkiem naprężenia złącza i nie jest najważniejszą rzeczą do usunięcia. najważniejsze jest aby gwint się nie przesuwał.

[chudzinki]

Chyba nie zakumam bez obejrzenia... 

Pytałem, bo gdyby to było tam gdzie zaznaczyłem to wystarczyłoby dorobić jakąś podkładkę z twardego tworzywa 🙂.

 

[antylopa78]

. Do wózka przykręca się element pokazany strzałką na  zdjęciu przy pierwszej wiadomości. Przystawka łączy się za pomocą dwóch bolców  z wózkiem, którą widać na dołączonym zdjęciu do tej wiadomości.  Kiedy te bolce wejdą w element na pierwszym zdjęciu zamocowany do wózka regulowane jest wtedy wysokość małych kółeczek. Dodatkowo wysyłam zdjęcia elementu rozebranego, na jakim widać gwint wewnętrzny i zewnętrzny. 

[Garlock]

Tak patrząc na zdjęcia, to ten gwint zewnętrzny jest typowym gwintem maszynowym (krawędź gwintu jest "ostra")

a ten gwint wewnętrzny (żeński) ma spłaszczone krawędzie, przypomina gwint trapezowy:

Nie sądzę, żeby ktoś zaprojektował gwint trapezowy w takim miejscu (zwłaszcza, że doliny gwintu wyglądają na ostre jak w zwykłym maszynowym), więc albo połączenie było za słabo skręcone i czubki gwintu się "ścięły" (trochę za gładko wyglądają te krawędzie jak na ścięte), albo (bardziej prawdopodobne)  był błąd wykonawczy, ktoś zrobił za duży otwór pod gwint i jak nagwintował, to gwintownik nie naciął odpowiednio głęboko. Takie rozcięte otwory rozwierca się, gwintuje przed wykonaniem rozcięcia, albo wkłada się blaszkę blokującą w rozcięcie, skręca i wtedy rozwierca i gwintuje.

W każdym razie, połączenie gwintu metrycznego z takim "nie-do-końca" nagwintowanym raczej prawidłowo działać nie będzie. Nawet przy mocnym ściśnięciu będzie się luzować. Ten wewnętrzny gwint (żeński) jest po prostu za duży dla zewnętrznego (męskiego). Możesz spróbować skręcić na Loctite, ale gwarancji nikt nie da, ile to wytrzyma.

Edytowane Środa o 10:02 przez Garlock

[antylopa78]

Dzień dobry, dziękuję za uwagi i informacje. Dla  uzupełnienienia podam tylko że ten gwint rozcięty ma z boku śrubę, która go sciska i w te sposób usztywnia złącze. Gwint zewnętrzny i wewnętrzny "durzy" sam w sobie nie usztywnia elementów. on może być skręcony np na 90%, dzięki czemu możana uzystaś różne konty połączenia miedzy elementaami. Sztywność ma zapwenić śruba równoległa sciskająca gwint wewnętrzny. Tylko że docisk tego gwintu przez tą śrubę jest niewystarczający.  Tej śruby faktycznie nie widać na wczęśniej załączonych zdjęciach. Wstawiłem ją teraz na zdjęciu.

[Garlock]

Ta śruba ściska to rozcięcie, dobrze rozumiem? Czy jak masz tę śrubę luźną, to duże gwinty mają luzy? Skręć lekko te swoje gwinty (bez zaciskania śruby) i sprawdź, czy ten wewnętrzy nie ma luzów (chybocze się) na boki. Powinien prawie ich nie mieć, a po dociągnięciu tej śruby ze zdjęcia wyżej (zaciśnięciu zewnętrznego gwintu) połączenie nie powinno nawet drgnąć.

Gwint w uproszczeniu wygląda tak:

Czerwone to Twój gwint wewnętrzny a niebieskie o ten rozcięty zewnętrzny. Gdy śruba ściskająca jest luźne, to połączenie powinno właśnie tak wyglądać, bez dużych luzów. 

Jak dokręcisz tę śrubę 15 Nm to wciskasz gwint zewnętrzny w wewnętrzny:

Gwint działają jak kliny i wszystko się zaciska na amen.

Ale jak otwór pod gwint wewnętrzny (przed gwintowaniem) byłby za duży, to wyglądałoby to tak:

Zaciskasz tylko czubek gwintu. A to już nie będzie trzymać.

Może się mylę, ale te płaskie powierzchnie na gwincie zewnętrznym są u Ciebie prawie tej samej szerokości co rowki (tak jak na szkicu wyżej):

A powinny być wyraźnie węższe od rowków (jak na pierwszym szkicu albo jak na tym zdjęciu nakrętki:

 

Edytowane Środa o 12:50 przez Garlock

[antylopa78]

Bardzo dziękuje za pomoc. W szczególności Garlock. Zdecyduje się wypórować klej LOCTITE 243. 

Pozdrawiam