zekker Napisano 15 Marca Napisano 15 Marca 23 godziny temu, Tyfon79 napisał: więc nie sugeruj mi, że masz tam w Gdańsku syf Pomieszkaj, poznaj, to czar super miasta pryśnie. Pewnie mniej syfiasto niż na Śląsku, ale Gdańsk jest generalnie miastem brudnym. Z jednej strony śmierdzące wysypisko, z drugiej port i rafineria, do tego miasto leje na sprzątanie ulic. Komunikacja jest niewydolna (zwłaszcza w południowo-zachodnich rejonach), drogi zakorkowane, pomysłów na rozwiązanie brak. Do pracy mam niecałe 10km. Komunikacją zajmuje to około godziny, rowerem z pół, a nie mieszkam na obrzeżach, raczej w dobrze skomunikowanej dzielnicy. Gorszy dzień, jakaś awaria, stłuczka na obwodnicy i ten czas się wydłuża. Kiedyś w szczycie wracałem do domu ponad 2h, tak ta wspaniała komunikacja i drogi zadziałały. Innym razem już wieczorem jeden autobus się spóźnił, więc na przesiadkę się nie zdążyło, więc czekasz x czasu na następny i wyszło około 1,5h. Zakazy? Strefy czystego powietrza? Chyba w snach i planach na święty nigdy. Mam wsadzone w nawiewniki filtry, dosyć szybko robią się czarne. Takie to super powietrze mamy w Gdańsku. Zamiast mitologizować wielkie miasta, popatrz na nie jak wyglądają na co dzień, z jakimi problemami komunikacyjnymi ludzie się mierzą, jak brudno bywa. Oczywiście, że są miejsca gorsze, kompletnie wykluczone komunikacyjnie. Tylko dotacja na rower elektryczny tego nie zmieni. Po pierwsze skoro jest tam bieda, tak jak piszesz, to nikt nie wyda nawet tysiąca, żeby kupić najtańszego elektryka. Do tego to będzie badziew, który szybko się popsuje i tyle będzie z tego korzyści. Po drugie, ludzie nie są przyzwyczajeni do załatwiania wszystkiego na rowerze. Powidz że ktoś ma przewieźć opał na rowerze, to się dziwnie popatrzą lub popukają w czoło. Podobnie jest ze zwykłymi zakupami (także w mieście ludzie mają z tym problem). Po trzecie, gdzieś tym rowerem trzeba dojechać. Nawet elektryk nie da sensownego czasu dojazdu jeżeli dystans jest powyżej 15km. To dla nikogo nie będzie alternatywą względem samochodu. Po czwarte, brak infrastruktury, a jazda po gminnych drogach ani przyjemna, ani bezpieczna jak co chwila ktoś leci koło ucha (pora dojazdu do pracy, powrotu do domu). Sensownych alternatywnych dróg może nie być lub nadrabiasz drugie tyle. W dniu 14.03.2025 o 09:48, Tyfon79 napisał: Nawet rowerowo jak pisałem ktoś się szarpnął z dotacji na DDR ale musi go czyścić wiatr i deszcz. Bo w mieście to codziennie zamiatają ten asfalt gładki jak aksamit Cytuj
Tyfon79 Napisano 15 Marca Napisano 15 Marca Nie rozchodzi się o czysty asfalcik bo zamiatają tylko w miastach często jest ścieżka separowana trawnikiem albo w odległości od ulicy. Do tego często jest tak jak koło mnie tylko posypany piach. Na prowincji ma się DDR- często przy szosie, ulicy, czyli cały syf z czasem szkłem i tak dalej ląduje na nim. Wszystkie km jakie obecnie robię przy takich DDR-ach jadę ulicą bo inaczej to ryzyk fizyk. Co do reszty to tak matematycznie 50 baniek to za to idzie w te 4 lata z 20 tys rowerów i to jak będzie dobrze i nie włączą w to pasożytów typu samorządówka, wypożyczalnie, kurierka. Jak jeszcze będzie opcja zgłoszenia tego co się nabyło to zastaną ochłapy i jestem zdania, że jednak bardziej przydadzą się prowincji niż miastowym co zresztą promuje w wypowiedziach boss tego urzędu co ma klepać wnioski. Cytuj
boruurob Napisano 15 Marca Napisano 15 Marca czy jest jakaś oficjalna informacja o tym programie? Nie mogę namierzyć tego na stronach rządowych. Są jakieś już oficjalne zasady ? Chcę kupić taki rower mojemu tacie. Ma już sporo lat i przez ramę nie przełoży nogi - najlepiej więc rower typu damka. Będzie jeździł po mieście na niewielkie odległości. Z budżetem nie zaszalejemy. Myślę, że cena max 5.tys. Chińczyki odpadają (raz że chińczyki a dwa, że nie będzie dotacji) Wygooglałem takie rowery ZasadaBikes: Maxim Battery 7 - z napędem w przedniej piaście - czy to zaleta czy wada? CANNONDALE Mavaro Neo SL 2 Low STH - marka znana - rower powinien banglać bez zarzutu ROMET e-LEGEND 2024 - ten jest z kasetą, wydaje mi się, że lepszy będzie nexus ? PROECO WAVE AN 1.0 R 504WH (też Romet?) - ten jest też z kasetą - lepszy na potrzeby taty będzie chyba nexus? Proszę o opinie o powyższych modelach. Czy są jeszcze jakieś inne warte zainteresowania w tym budżecie? Cytuj
zekker Napisano 16 Marca Napisano 16 Marca 18 godzin temu, Tyfon79 napisał: Na prowincji ma się DDR- często przy szosie, ulicy, czyli cały syf z czasem szkłem i tak dalej ląduje na nim. Czyli tak samo jak w miastach. Miejsc, gdzie separacja jest odpowiednio duża wcale nie jest tak dużo. Miejscami nie ma wcale, czasami to nawet nie jest metr trawy, a jak koleiny większe to spod kół leci ładnych kilka metrów. Możesz też dodać pasy rowerowe. Nachylenie jezdni, pęd samochodów i cały syf ląduje tam gdzie należy jechać rowerem. 18 godzin temu, Tyfon79 napisał: Co do reszty to tak matematycznie 50 baniek to za to idzie w te 4 lata z 20 tys rowerów i to jak będzie dobrze i nie włączą w to pasożytów typu samorządówka, wypożyczalnie, kurierka. Jak jeszcze będzie opcja zgłoszenia tego co się nabyło to zastaną ochłapy i jestem zdania, że jednak bardziej przydadzą się prowincji niż miastowym co zresztą promuje w wypowiedziach boss tego urzędu co ma klepać wnioski. Co ględzą to ględzą, nie wiem czy jest sens wsłuchiwanie się. Przy takim worku pieniędzy, przy wykluczeniu transportowym na poziomie milionów, ten program niczego nie zmieni. Można go wrzucić na stertę "no przecież mamy program dopłat", "no przecież coś robimy". Na prowincji potrzeba przede wszystkim sensownego transportu zbiorowego, który działa nie tylko przy ładnej pogodzie. Rozdasz te rowery, ale jak będzie padać, zimą, skorzysta z nich promil. 1 Cytuj
ZbigniewG Napisano 19 Marca Napisano 19 Marca (edytowane) W dniu 15.03.2025 o 20:47, boruurob napisał: czy jest jakaś oficjalna informacja o tym programie? Nie mogę namierzyć tego na stronach rządowych. Są jakieś już oficjalne zasady ? Chcę kupić taki rower mojemu tacie. Ma już sporo lat i przez ramę nie przełoży nogi - najlepiej więc rower typu damka. Będzie jeździł po mieście na niewielkie odległości. Z budżetem nie zaszalejemy. Myślę, że cena max 5.tys. Chińczyki odpadają (raz że chińczyki a dwa, że nie będzie dotacji) Wygooglałem takie rowery ZasadaBikes: Maxim Battery 7 - z napędem w przedniej piaście - czy to zaleta czy wada? CANNONDALE Mavaro Neo SL 2 Low STH - marka znana - rower powinien banglać bez zarzutu ROMET e-LEGEND 2024 - ten jest z kasetą, wydaje mi się, że lepszy będzie nexus ? PROECO WAVE AN 1.0 R 504WH (też Romet?) - ten jest też z kasetą - lepszy na potrzeby taty będzie chyba nexus? Proszę o opinie o powyższych modelach. Czy są jeszcze jakieś inne warte zainteresowania w tym budżecie? Nie polecam Rometu. Miałem jakieś czas temu Waganta elektrycznego. Rower był niedorobiony, serwis Rometu to porażka. Spędził u nich w sumie z dwa miesiące w kilku zgłoszeniach. Dwa miesiące w sezonie to wieczność! Czytałem też o problemach z baterią w ramie, którą trzeba za każdym razem wyjąć aby włączyć. Naprawią jedno to przy okazji zepsują inne. Edytowane 19 Marca przez ZbigniewG Cytuj
XC100S Napisano 25 Marca Autor Napisano 25 Marca https://moto.pl/MotoPL/7,88389,31794501,doplaty-do-rowerow-elektrycznych-tuz-tuz-ile-wynosi-i-kto-moze.html#do_w=438&do_v=1371&fallback=true&do_st=RS&do_sid=2274&do_a=2274&s=BoxWiadMT&do_upid=1371_ti&do_utid=31794501&do_uvid=1742810695824 Cytuj
Andrzej35 Napisano 4 Czerwca Napisano 4 Czerwca Podłącze się Przymierzam się do zakupu, ale trochę się wstrzymuje ze względu na te dotacje. Co wy myślicie one wejdą w końcu, sporo sie mówi ale mam wrażenie że na gadaniu się kończy. Nie ma nigdzie konkretów podanych. Podobno pod dotacje mają sie łapać rowery zakupione po 1 lipca 2024r czy ktoś wie czy to prawda? Jeśli tak to może się okazać, że pula pieniedzy już została wykorzystana. A czy wiecie bo dużo się mówi że to musi być firma która produkuje rowery w Polsce, i mam upatrzony rower od Jobobike oni się reklamują jako Polska firma czy to znaczy że moge w ciemno kupić od nich rower i potem grzecznie stanąć w kolejce po dotacje? Rower który chce kupić: https://jobobike.pl/products/jobobike-romer?_gl=1*pvi4pm*_up*MQ..*_ga*MTI1NzgxNDI4Mi4xNzQ4NjAyMTA1*_ga_FSBZ54PCS9*czE3NDkwMTc2MDMkbzMkZzAkdDE3NDkwMTc2MDMkajYwJGwwJGgw&variant=46522592100683 Ps. dajcie znać czy to bedzie dobry rower do jazdy po mieście, czasami zabrania na wakacje? Cytuj
burz Napisano 4 Czerwca Napisano 4 Czerwca (edytowane) Produkowane w UE. Co do jobobike - naprawdę chcesz za to dać 8 tysięcy? Czy wiesz, że na goło waży 32 kg, a z dodatkowym wyposażeniem nawet do 40? Rower elektryczny JOBOBIKE Romer waży około 32 kg, co obejmuje zarówno masę roweru, jak i akumulatora. Wersja Romer Pro, wyposażona w dodatkowe komponenty, takie jak amortyzowana sztyca czy hydrauliczne hamulce tarczowe, może ważyć do 40 kg. Edytowane 4 Czerwca przez burz Cytuj
Andrzej35 Napisano 4 Czerwca Napisano 4 Czerwca Jakoś wpadł mi w oko, podoba mi sie wyglądowo. Co do wagi to większość elektryków swoje waży. Nie chce kupić roweru po to żeby go nosić, tylko żeby na nim jeżdzić. Masz jakąś propozycje podobny wygląd i dodatkowo lżejszy i tańszy? Cytuj
burz Napisano 4 Czerwca Napisano 4 Czerwca Skoro przymierzasz się do składaka to chyba z zamiarem, że go będziesz składał i przenosił, znosił, wnosił… Bo inaczej jaki sens? W tego typu wynalazkach ci nie pomogę, ale wagi i niewygody użytkowania nie pomijaj, bo może być tak, że się przez to zniechęcisz i rower pójdzie w kąt. Namawiam cię jednak na rower typu rower z silnikiem centralnym, za 8 tysięcy taki znajdziesz. Będzie wygodniejszy podczas jazdy i lżejszy. Dotacja, o ile wejdzie, ma uwzględniać rowery produkowane w UE. Cytuj
Andrzej35 Napisano 4 Czerwca Napisano 4 Czerwca Składak dlatego że biorę pod uwage, że bede chciał np. dwa razy w roku zabrać na wakacje spakować do auta . A i to co mi sie jeszcze podoba łatwo wyjmowana bateria to akurat istotny aspekt. Ponieważ w rowerowni nie mam gniazdka a mieszkam na 3 pietrze bez windy. Cytuj
burz Napisano 4 Czerwca Napisano 4 Czerwca Większość elektryków na wyjmowane baterie. Dla mnie to był jeden z wymogów, jaki brałem przed kupnem rowerów. Cytuj
Andrzej35 Napisano 4 Czerwca Napisano 4 Czerwca Tak ale ten ma to bardzo łatwe, bo niektóre trzeba złamać w pół żeby wyjąć baterie. Cytuj
burz Napisano 4 Czerwca Napisano 4 Czerwca Nie zgłębiałem się w temat składaków, bo mnie nie interesują. Cytuj
Andrzej35 Napisano 5 Czerwca Napisano 5 Czerwca Rozumiem, ale dzięki za zaszczepienie nuty niepewności przejrze rynek jeszcze raz na spokojnie. Dam znać jak coś kupię. Cytuj
Kuba39 Napisano 5 Czerwca Napisano 5 Czerwca @burz Co ty gadasz 32 kg to wcale nie jest cieżki jak na rower ze wspomaganiem elektrycznym. Spokjnie do podniesienia. Nie słuchaj go idz do sklepu i przetestuj i spróbuje schować do auta. 3 Cytuj
pc131 Napisano 15 godzin temu Napisano 15 godzin temu Oglądałem ostatnio Ecobike RX 500 SUV za baterią 1080Wh, jak dla mnie to już za ciężki na rower. Cytuj
burz Napisano 15 godzin temu Napisano 15 godzin temu W dniu 5.06.2025 o 10:03, Kuba39 napisał: @burz Co ty gadasz 32 kg to wcale nie jest cieżki jak na rower ze wspomaganiem elektrycznym. Spokjnie do podniesienia. Nie słuchaj go idz do sklepu i przetestuj i spróbuje schować do auta. Mój waży 23 kg, więc prawie 10 więcej to naprawdę spora różnica… 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.