Skocz do zawartości

[do 1000zł] damski rower do jazdy po mieście


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałbym kupić mamie, która ma już 64 lata rower do jazdy do pracy, na cmentarz (i z powrotem mam nadzieję), do kolektury lotto, do koleżanki na kawkę, generalnie coś niedrogiego  i solidnego. Mama jest drobna, około 161 cm, 58 kg. Patrzyłem rowery marki Goetze, ale slyszałem, że nie jest solidna. Chciałbym kupić coś do 1000 złotych, najlepiej z jakimś koszyczkiem na zakupy z przodu, jak to dla starszej kobiety. Chciałbym, aby ten rower był solidny, nie musi być nie wiadomo jaki. Skromny, solidny, damski rower typu damka do  tysiąca złotych. Pomoże ktoś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że rewelacji nie kupisz, ale do okazjonalnego wyskoczenia po przysłowiowe bułki nada sie i take cudo , przypominające wciąż z wyglądu rower w stylu "nie-goetze" (lata dwudzieste - lata trzydzieste)  :) :

https://allegro.pl/oferta/rower-miejski-26-milady-bialy18-r23-nowosc-13126690427

Rama alu, sztywny widelec, jednoblatowa korba - to niewątpliwie podstawa.

Jedyny problem potencjalny to rozmiar, ale koła 26 a nie 28 oraz regulowany wspornik kierownicy powinny pozwolić na dopasowanie ustawienia 

Planetarna przekładnia eliminuje "zabawy" z regulacją przerzutek , a jednocześnie daje - tylko ograniczną wprawdzie - możliwość zmieniania przełożenia . Lepsze 3 biegi niż jeden.

Alternatywa to szukanie używanego ,ale jeśli ma to być prezent no to ... :) 

Na 64- lata to jeszcze nie musi być całkowity "babciowóz" tak od strony technicznej jak wizualnej  :)  :)  

Edytowane przez Pablo59
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - czym dotychczas jeździła, na ile jest sprawna. Jak daleko najdalej będzie nim jeździć. Na ile łatwo podnosi nogę. Po jakim terenie będzie jeździć.

Jak ma 161 to podniesienie nogi by wsiąść na za damkę nie jest wcale proste - moja żona (153 cm, sprawna jak najbardziej , sporo chodzimy po górach i po nie najłatwiejszych trasach, rocznie jeździmy 4 tyś km )zażyczyła sobie zmiany damki na Easystepa i jest zadowolona - obniżenie przekroju o 18 cm dla niskiej osoby to bardzo dużo. Jak nie jeździła na rowerze z ręcznymi hamulcami to lepiej gorszy rower z hamulcem typu torpedo niż ryzykować że zanim się nauczy to wjedzie w kogoś lub coś. Tak samo z przerzutkami - jak ktoś się nie nauczy do 40 to mało prawdopodobne by się nauczył później. I co do koszyka - albo z przodu ( tak, wiem że jest gorszy ale mama na pewno będzie jeździć z torebką i powinna ją widzieć - jak z tyłu to zamykany na klucz pojemnik.

I pamiętaj że jak ktoś ma trochę lat to nie odczuwa potrzeby ciągłych zmian - nie kupuj roweru dla 64 latki - kup dla 70 latki, teraz też się będzie nadawał.

Pytanie na taki forum o rower dla mamy do tego typu zastosowań to trochę jakbś pytała na stronie miłośników rajdów o to jaki samochód kupić do miasta - mogłabyś usłyszeć że powinien mieć tak że 250KM, napęd na cztery koła i przydała by się klatka bezpieczeństwa .

Edytowane przez PiotrWie
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pablo59dzięki! na pewno rozważę. A nie masz jeszcze jakichś propozycji tego typu? I czym  ta firma się wyróżnia na tle takich jak to nieszczęsne Goetze?

 

@PiotrWieMama jest sprawna, robi codziennie po 5-7 tysięcy kroków, czasami pęka dycha. Jak na swoje lata jest dobrze. Nie ma żadnych chorób, schorzeń czy zwyrodnień. Będzie jeździła w promieniu maks 2-3 kilometrów, po twardej nawierzchni. 

 

Chciałem jeszcze zapytać co sądzicie o tym rowerze: https://www.activsport.eu/product-pol-45888-Rower-miejski-26-Kross-Le-Grand-Madison-1-czerwony-18-1P.html

Edytowane przez Oner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma nie wyróżnia się niczym, ale napis na ramie to chyba ostatnia rzecz na którą w tym przypadku należy zwracać uwagę.

twoja propozycja -  ciężki, (stal) , jednobiegowy, kolor "oczo j e bny" - ale tu oczywiście co kto lubi  :)   podobnie jak sylwetka / /stylowość" roweru. O gustach się nie dyskutuje, ale to ani moja bajka ani mojej żony (która, nota bene, jest w podobnym wieku co twoja mama :)  ). Czy ten "styl" akurat jest zaakceptowany i konieczny ?

Jak kolega wyżej wspomniał, jedyny potencjalny plus to "hamulec w pedałach"  - o ile ogarnięcie ręcznego miałoby być problemem.

Jeśli ani hamowanie z kierownicy ani obsługa kilkubiegowej przerzutki tylnej (ani  przedniej) nie stanowią problemu, to można się porozglądać za rowerem  "trekkingopodobnym"; w tym budżecie ciężko, ale pewnie za 1100 już coś się od biedy znajdzie.

Istotne jest czy na trasach będą podjazdy  czy jazda po płaskim - jednobiegowiec na wzniesienia to z pewnością nie to. 

Z tym wchodzeniem na damkę przy 161 to kolega wyżej chyba jednak przesadził....

 

https://rowerowy.shop/na-komunie-c-64/kands-laguna-vs-3-26-rama-17-blekitno-rozowy-p-1427

Edytowane przez Pablo59
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, moja żona ma 153 cm, 5 lat temu wsiadanie na rower o przekroku 59 cm nie stanowiło problemu, teraz też dawała radę ale 40 cm uważa za znacznie wygodniejsze. A usiłowałem kiedyś nauczyć 50latkę używać przerzutki, nie dało się, pomimo posiadania roweru z 7 biegami ( było to jakiś czas temu) jeździła na jednym biegu - jak nie dawała radę pod górę to podchodziła. Od dziecka jeździła na jednym przełożeniu i koniec. 

Na dojazdy po płaskim dwa kilometry nadaje się każdy rower, lżejszą nową damkę kupisz za dużo więcej, co z tego że ramą aluminiowa będzie kilogram lżejsza jak amortyzowany widelec o kilogram cięższy. A rower z aluminiową ramą i sztywnym ( lekkim) widelcem to teraz wysoka półka cenowa. Najlepiej spytaj po prostu mamy czego by oczekiwała od roweru i wtedy dobieraj. Bo możesz kupić rower dla siebie a nie dla mamy.

Ja mieszkam na wsi i tu kobiety jeżdżą na starych ramkach Popularny dopóki są w stanie podnieść nogę, potem kupują model z ramą obniżoną prawie do ziemi. Albo na starych rowerach "z wystawki" kupionych na targu za kilka stówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Oner napisał:

ma już 64 lata

Ma nie już 64 lata a dopiero 64 lata. Moja koleżanka która jest o kilka lat starsza właśnie kupiła gravela i jest zachwycona. Więc może niech Twoja Mama spróbuje się przejechać na "normalnym" rowerze np. takim: https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-dlugodystansowy-elops-500-niska-rama/_/R-p-305054 Może się jej spodoba, wtedy zwiększycie budżet i będzie miała rower na długie lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jeździł od dziecka i bez przerwy to jest możliwe, ale raczej ktoś taki nie myśli o rowerze do 1000 zł. Raczej sądzę że chodzi tu o kogoś kto jeździł w młodości a teraz miałby do tego wrócić - autorka wątku pisze o kupnie roweru, nie o zmianie na nowy.

Elops to dobra opcja pod warunkiem że poradzi sobie z ręcznymi hamulcami i przerzutkami, a przede wszystkim czy są w stanie podnieść budżet o 125%

Edytowane przez PiotrWie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Oner napisał:

Na 2km po płaskim spokojnie wystarczy, Elops lepszy ale droższy.

Edytowane przez PiotrWie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...