Skocz do zawartości

[13000zł] XC HT


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jako że jest to mój pierwszy post na forum to chciałbym wszystkich gorąco powitać :)

Na co dzień jeżdżę rekreacyjnie gravelem i szosą, zazwyczaj są to dłuższe wypady za miasto po asfaltach i/lub leśne mało wymagające ścieżki. Od ostatniego czasu, coraz bardziej ciągnie mnie do jazdy po trudniejszym terenie z większą ilością podjazdów. Od przyszłego sezonu chciałbym również zacząć startować w zawodach mtb.

Chciałbym się Was poradzić, czy rower który wybrałem jest ok w stosunku tego co dostajemy do pieniędzy jakie trzeba wydać:

https://www.scott.pl/produkt/1275/8700/Rower-Scale-920

Czytając opinie dowiedziałem się, że ten rower ma "przestarzałą" geometrie i z tego względu warto poczekać na modele 2023 które będą bardziej progresywne.

Czy faktycznie ta progresywność jest tak istotna, czy może jest to bardziej trendowy zabieg marketingowy?

Może jakaś alternatywa?

Ważę 75 kg przy 182 cm wzrostu

 

Napisano

Mam Scale 925 z rocznika 2018 i Sparka RC z 2022. Teoretycznie oba rowery do XC/XCM. Różnica w geometrii/prowadzeniu jest ogromna. I wcale nie twierdzę że 925 jest przestarzały, to w moim mniemaniu bardzo udana konstrukcja, jednak na Twoim miejscu wolałbym poczekać na nowy model i wtedy zadecydować. Nie wiem czy zmiana geometrii w kierunku wypłaszczania kąta główki i 120mm skoku obejmie nowego Scale, niemniej jednak ta konstrukcja ma już kilka dobrych lat i przyda jej się odświeżenie.

Wiem, wiem... HT to nie FS, niemniej jednak sprzęt do XC ewoluuje i myślę że trailowe naleciałości widoczne w FS będą obecne również w HT.

Napisano
Cytat

Mam Scale 925 z rocznika 2018 i Sparka RC z 2022. Teoretycznie oba rowery do XC/XCM. Różnica w geometrii/prowadzeniu jest ogromna. I wcale nie twierdzę że 925 jest przestarzały, to w moim mniemaniu bardzo udana konstrukcja, jednak na Twoim miejscu wolałbym poczekać na nowy model i wtedy zadecydować. Nie wiem czy zmiana geometrii w kierunku wypłaszczania kąta główki i 120mm skoku obejmie nowego Scale, niemniej jednak ta konstrukcja ma już kilka dobrych lat i przyda jej się odświeżenie.

Wiem, wiem... HT to nie FS, niemniej jednak sprzęt do XC ewoluuje i myślę że trailowe naleciałości widoczne w FS będą obecne również w HT.

Rozumiem. Pozostaje pytanie, czy ta konstrukcja (pomijając kwestię "starszej" geometrii) ma jakieś wady typu źle się prowadzi, ma braki w stosunku do konkurencji itp. które eliminują ją przy tej kwocie?

W żaden sposób nie jestem przywiązany do marki  czy modelu, tak więc może jakieś inne propozycje godne polecenia?

Jak już wcześniej wspomniałem, szukam roweru do startu w zawodach, ostrzejszej codziennej jazdy, ale też dłuższych maratonów 3-4h. Pytanie, czy w ogóle takie połączenie w MTB jest możliwe?

Nie mam żadnych kontuzji i po odpowiednim ustawieniu swoich rowerów, jestem w stanie przejechać wiele godzin na mieszanych trasach w całkiem dobrym tempie bez większych problemów. 

  • Mod Team
Napisano

A może sprecyzuj co to będą za maratony, bo jeśli starty w lokalnych ogórkach, to od biedy na gravelu dasz radę :icon_wink:

Poważniej : jeżeli będą bardziej wymagające trasy górskie, to można celować w coś o większej progresji, a jeżeli dość łatwe i w miarę "płaskie" trasy, to i aktualny Scale lub podobny dadzą radę. Ogólny kierunek przy bardziej ambitnych zastosowaniach, to full XC - oczywiście droższy w zakupie i serwisowaniu.

PS  na pewno nie zapłaciłbym tyle za niego :no:

 

Napisano
Cytat

Poważniej : jeżeli będą bardziej wymagające trasy górskie, to można celować w coś o większej progresji, a jeżeli dość łatwe i w miarę "płaskie" trasy, to i aktualny Scale lub podobny dadzą radę. Ogólny kierunek przy bardziej ambitnych zastosowaniach, to full XC - oczywiście droższy w zakupie i serwisowaniu.

Dzięki za wyjaśnienie! Raczej będą to łatwiejsze technicznie trasy chociażby ze względu na brak wystarczających umiejętności na coś poważniejszego.

Jednej rzeczy nie rozumiem - do tej pory wydawało mi się, że progresja geometrii daje większy komfort i stabilność w prowadzeniu, co niekoniecznie jest plusem w trudnych technicznie trasach a ma pozytywny wpływ przy bardziej rekreacyjnej jeździe 🤔

W takim razie co daje progresja? Lepiej zachowuje się na zjazdach/podjazdach? Byłbym wdzięczny za wytłumaczenie 😉

 

Cytat

PS  na pewno nie zapłaciłbym tyle za niego :no:

Okej, może krótki argument?  Jakaś alternatywa? Cena za jaką mogę go kupić na miejscu to 12 800 zł.   

  • Mod Team
Napisano

Progresywna geometria ułatwia techniczne zjazdy - masz bardziej "połogi" przód roweru, co np. zmniejsza ryzyko przelecenia przez kierownicę (tzw. OTB).  Na podjazdach w teorii powinno być nieco gorzej, ale są konstrukcje typu Synonym (NS Bikes), które mimo stosunkowo małego kąta główki ramy, sprawdzają się również na podjazdach (patrz Michał Topór).

Z mojej strony wygląda to tak, że prawie rok temu kupiłem Scale 930 za niewiele ponad 8 k, więc prawie 5 k więcej to według mnie już za dużo - różnica w osprzęcie tego nie uzasadnia...

Napisano

@KrissDeValnor A ja kupiłem SCALE 925 (pełny GX) w 2018 za 6800zł. I co to zmienia odnośnie cennika na rok 2022 ? Kiedyś to było, teraz to nie ma ... 😆

@nonamefound Jeśli pytasz o odczucia związane z użytkowaniem to musze stwierdzić że 100% satysfakcji. Na dystansie ponad 19000km nie zanotowałem żadnej usterki/awarii, oczywiście poza sprawami eksploatacyjnymi (suport, łożyska) Bardzo dobry, szybki rower. 

W porównaniu do padliny pod postacią Treka Procalibra, którego miałem wcześniej, 110% satysfakcji 😎

  • Mod Team
Napisano

Czekamy na pierwsze wrażenia z jazdy :yes:  Tylko nie przesadź z tym ogniem na początku ;)

@KNKS  Z wrażeniami różnie bywa - u mnie oczywiście jest jakaś różnica w odczuciach, jednak mimo pewnych plusów dużego koła (np. na nierównościach), i np. lepszej/"gładszej"/czulszej pracy amorka w porównaniu do Reby, to jakiejś przepaści nie ma (porównuję do koła 27.5").
Może inaczej bym twierdził po zmianie kół - nie wiem, bo wolałbym na razie nie zmieniać (dopóki jako tako dają radę), i odelżeniu całości...
Wrażenia ogólne są oczywiście pozytywne.
PS
Określenie "szybki rower" to pojęcie względne - wolę "mający potencjał", bo jednak w przeważającej części wpływ ma na to kierowca.
Co do cen, to nie porównuj 2018 -tego do 2022, bo to se ne vrati...
Napisałem tylko, że różnica w cenie między modelami nie jest odzwierciedlona w różnicy osprzętowej - można wziąć ceny katalogowe, i te kilka koła (dokładnie 4 k) nijak nie mają przełożenia w różnicy o oczko w amorkach, przy takich samych kołach, i co najważniejsze - ramie...
No nie wiem, może ktoś woli inwestować w droższego Srama - jego sprawa ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...