Arkowal Napisano 18 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2021 Witam. Powoli przygotowuje się do swojego pierwszego servisu (rower MTB)Przejechałem na nim około 13 tys km.Rower nie jest katowany w błotach,wyścigach itd. Przez okres ten wymieniłem tarcze hamulcowe,suport,Łańcuch.Kaseta została stara,łańcuch się ułożył i jak na razie ok. Na tą chwilę chciałbym wymienić linki przerzutek chodź wydaje mi się,że w miarę jeszcze działają. Co najbardziej mnie interesuje to czy servisuje się same łożyska w kołach?Zamierzałem je tylko wybić wyczyścić wszystko dokładnie,nałożyć nowy smar który zakupiłem (do łożysk) włożyć i tyle. Podobnie łożyska w sterach jeśli są w dobrym stanie? Czy same łożyska powinno się w jakiś sposób czyścić,oliwić innym smarem?Dodam,że łożyska maszynwe.. Może doradzicie jakiś zestaw dla amatora do wyciągania i nabijania łożysk w piaste.. Z góry dzięki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 18 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2021 Wybicie łożysk je degraduje bo walisz przez bieżnię wewnętrzną (koszyk się rozłazi). Możesz je tylko wytrzeć z zewnątrz ze starego smaru i nałożyć świeży w celach ochronnych przed wodą. Jak są dobre łożyska to ten smar fabryczny jest ok póki łożysko się nie zużyje. W rowerze łożyska niszczy woda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 18 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2021 Jak zaczniesz zaglądać do łożysk, to zdasz sobie sprawę, że ich serwis bez wyjmowania jest wręcz niemożliwy. Z kolei samo wyciągnięcie ich jest już zabiegiem inwazyjnym i nie praktykuje się takiej czynności, bo potem mogą raz dwa paść. Jeśli działają - nie ruszać. Jak pisze @Dokumosa jestem zwolennikiem smarowania łożysk z zewnątrz, to znaczy nawet nowe koła otwieram, pędzelkiem smaruję zewnętrzne powierzchnie łożysk, przez co je dodatkowo uszczelniam i sprawiam iż są wręcz niezabijalne. Jeśli rower nie widział wody, błota, syfu i nie był katowany, to moim zdaniem nie masz w kołach czego serwisować. Narobisz się, może coś po drodze rozwalisz a i tak korzyści z tego mieć nie będziesz. A łożyska w sterach owszem, wyjmuję raz na rok, zdejmuję uszczelnienia, płuczę i wciskam w nie DOBRY smar. Oczywiście składam całość również obficie je w smarze taplając. Generalnie każde łożysko lepiej znosi trudy eksploatacji jak jest z zewnątrz maźnięte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkowal Napisano 19 Listopada 2021 Autor Udostępnij Napisano 19 Listopada 2021 Dzięki panowie. Zajrzę zarówno w przednie jak i w tylne koło wyczyszczę i nowy smar.Zrobie to samo ze sterami. Czy taki servis łożysk w kołach sterach+wymiana linkek pancerzy robocie raz w roku czy jeśli zauważcie,że coś się dzieje? Używam roweru cały rok w różnych warunkach.. Zastanawiały mnie te łożyska ponieważ jeżdżąc również na rolkach w różnych warunkach takie zabiegi są wręcz konieczne.Fakt,że łożyska kółek w roklach są praktycznie na wierzchu i są bardzo narażone na zabrudzenia,kontakt z wodą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolek Napisano 19 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2021 Do rolek tego nie porównasz, tam łożyska mają działać z jak najmniejszym oporem, stąd do łożysk stosujesz olej. W rowerze łożyska zabezpieczasz przed warunkami zewnętrznymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 19 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2021 W lepszych piastach (hope, dt, ck...) jak nie tułasz roweru w błocie po osie to łożyska spokojnie przeżyją 20-30kkm. Można zajrzeć na zasadzie czy nie ma błota na wierzchu, wyczyścić to co jest i pokryć nowym smarem jak wspominaliśmy wyżej. Przy jeździe w trudniejszych warunkach zdecydowanie warto zaglądać w jakim środowisku pracują nasze łożyska (w dt zdjąć bębenek wyczyścić system zapadkowy i łożysko od strony napędowej, pokryć świeżym smarem, to samo pod end-capami z tyłu i z przodu). Co do linek/pancerzy - również tu jak są przyzwoite linki i uszczelniane końcówki to nie ma sensu wymiana co sezon. U mnie niektóre mają po 5 lat i wymiana nic nie wniesie. Można jak się chce koniecznie coś pogrzebać to nałożyć na linki świeżego smaru do linek (trzeba wyjąc linki z pancerzy). Łożysk maszynowych tam gdzie są wprasowane bez powodu lepiej nie ruszać. Korpusy piast są z alu, łożyska stalowe - każda operacja to również degradacja gniazd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkowal Napisano 19 Listopada 2021 Autor Udostępnij Napisano 19 Listopada 2021 Dzięki DOKUMOSA. Korzystając z okazji zapytam jak zdjąć ten bębenek w celu dostania się do łożyska?Z jednej strony zwykły kapsel uszczelniający który po podważeniu małym śrubokrętem wyskoczył. Nie ma żadnego wycięcia na klucz imbusowy,płaski itp? Z drugiej strony po zdjęciu kasety na ośce wycięcie na płaski klucz.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 19 Listopada 2021 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2021 Spróbuj zablokować oś z jednej str jakimś plaskownikiem w tych nacięciach (świetnie sprawdza się nóż stołowy ;)) A z drugiej kluczem plaskim/nastawnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.