TheJW Napisano 2 Września 2021 Napisano 2 Września 2021 Czy ktoś z Was spotkał się z problemem schodzących, łuszczących się napisów na piastach DT Swiss? Wiem, że poprzednie 350-tki miały zwykłe naklejki owinięte wokół korpusu piasty, natomiast napisy na nowych 240-tkach EXP wyglądają jak kalkomania. W moim przypadku napisy z tylnej piasty, używanej ok. pół roku, po prostu odpadają... Zdjęcia swojej piasty zrobię po południu, teraz zaznaczyłem na szybko na grafice z sieci: Biały napis DT SWISS odpadł prawie całkowicie, natomiast po drugiej stronie "odlepił się" oznaczony na żółto fragment i widać, że będzie odchodzić dalej. Co ciekawe, z przednią piastą nie ma żadnych problemów, pomimo zamocowanego na niej czujnika prędkości Garmina. Rower myję w domu, wodą z płynem do naczyń, spłukuję wężem ogrodowym, nie korzystam z myjki ciśnieniowej.
radko10 Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Hejka Płyn do mycia naczyń słaby pomysł, było na ten temat na GMBN mydło podobnie. Jak piasty są prawdziwe jakkolwiek by to brzmiało wyślij zdjęcia do DT SWISS a potem może reklamuj.
Gość Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Dlaczego słaby? Nie chce mi się szukać i oglądać.
TheJW Napisano 3 Września 2021 Autor Napisano 3 Września 2021 31 minut temu, radko10 napisał: Płyn do mycia naczyń słaby pomysł Przez długi czas myłem różne rowery aktywną pianą, taką używaną na myjniach samochodowych, i nic się nie działo, a zwykły Ludwik miałby w jakiś sposób zaszkodzić? Podeślij konkretny artykuł, bo na razie wkładam to między bajki. Wczoraj na szybko napisałem do DT4You i mówią, że dotarła już kiedyś do nich podoba informacja. Prosili o skontaktowanie się bezpośrednio z serwisem DT na Polskę, co też zaraz uczynię.
Gość Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Podejrzewam że chodzi o to, że mydło i płyn powodują korozję aluminium. Tylko nie wiem ile by trzeba było tego wlać i w jaki sposób. Kiedyś zanurzyłem podkładkę spod mostka bez lakieru, w mega mocnym roztworze płynu do mycia naczyń. Po trzech tygodniach nie zadziało się nic. Druga sprawa, to że może zmyć smar. Co jest trochę kłamstwem, a przekona się o tym każdy kto próbował w taki sposób zmyć smar. Wiadomo, po 100 myciach to i sama woda coś wymyje. No ale czekam na argumenty z filmu.
TheJW Napisano 3 Września 2021 Autor Napisano 3 Września 2021 Ludzie latami myli aluminiowe sztućce płynem do naczyń... ;) A że wymywa smar to dobrze - w połączeniu z odpowiednią szczotką i twardą gąbką świetnie nadaje się do mycia napędu. Pod warunkiem, że to Ludwik albo Fairy (chociaż ten z "nową recepturą" jest już gorszy), bo wszystkie inne Tymki i Zosie nie nadają się nawet do baniek mydlanych.
Gość Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Zakładaj temat. Polecane i niepolecane płyny do mycia naczyń
radko10 Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Kiedyś dawno dawno dawno temu kobiety używały mchu wiadomo do czego ...
TheJW Napisano 3 Września 2021 Autor Napisano 3 Września 2021 I nic im się nie działo... Nadal nie podrzuciłeś konkretnego artykułu/filmu w którym udowodniono tę tezę.
radko10 Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Zapytaj lekarza ja dla Ciebie jestem niewiarygodny.
TheJW Napisano 3 Września 2021 Autor Napisano 3 Września 2021 A moja piasta wygląda obecnie jak na załączonych zdjęciach. Na jej działanie nie ma to wpływu, ale estetyka średnia... No i raczej nie powinno mieć to miejsca w przypadku piasty za grubo ponad 1000 zł. |
Gość Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Dziwne. Rzeczywiście wygląda jak kalkomania. Pisz do DT. Przy takiej cenie to nie powinno mieć miejsca, mimo że to tylko logo. Nigdy nie widziałem czegoś takiego.
Chociemir Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Godzinę temu, TheJW napisał: No i raczej nie powinno mieć to miejsca w przypadku piasty za grubo ponad 1000 zł. | Rzeczywiście nie powinno, ale w tych piastach występowały dużo większe problemy - brak zazębiania.
TheJW Napisano 3 Września 2021 Autor Napisano 3 Września 2021 Tak, wiem o tym. DT też tego nie ukrywa, jest oficjalna informacja na stronie. Moja na szczęście działa, chociaż mówiąc szczerze - nie sprawdzałem po numerze seryjnym, czy ma te wadliwe, czy już poprawione bebechy. Jeśli dojdzie do wymiany z powodu tych napisów, to i problemem potencjalnej awarii ratcheta nie będę musiał się przejmować.
Chociemir Napisano 3 Września 2021 Napisano 3 Września 2021 Chyba jednak warto sprawdzić nr, żeby nie stanąć tak jak ja w szczerym polu kilkadziesiąt km od domu,nie mówiąc o tym, że wystąpienie tej awarii przy sprincie czy podjeździe może mieć gorsze konsekwencje.
TheJW Napisano 3 Września 2021 Autor Napisano 3 Września 2021 Tak, masz oczywiście rację. Miałem ro zrobić, ale wiesz jak jest... Dzień coraz krótszy, więc po robocie czym prędzej idzie się na rower, a po powrocie już się człowiekowi nie chce albo nie ma czasu dłubać. Sprawdzę w poniedziałek lub wtorek, bo z kolei nie chcę przed niedzielnym wyścigiem rozbierać koła. Nie pamiętam, po której stronie jest numer, czy od tarczy, czy po stronie napędu.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.