[Pedały] Ostrzeżenie przed zakupem plastikowych

[Gość]

Nadal nie do końca rozumiem dlaczego dyskutujemy o pedałach za 10 zł. Jak ktoś chce, to niech sobie kupuje, nic mi do tego. 

A Twojego porównania o pedałach lub ich braku kompletnie nie rozumiem. Nikt tutaj nie napisał że budżet to 10 zł, a bez tego nie będzie mógł jeździć.

Chce się kupić coś dobrego, to trzeba wyłożyć trochę pieniędzy. Jak ktoś chce oszczędzać, chociaż ja bym tego tak nie nazwał, to niech szuka takich za 10 zł, może kiedyś się uda. 

Wydaje mi się że to mało odpowiednie forum na takie tematy. 

[qwoot]

@skom25 no, jak kupujesz dętki za 60zł i uważasz za jakieś super lepsze od tych za 10-15zł dla plebsu to spoko. Mi moje "biedowe" wystarczają, i UWAGA informacja tylko dla osó o mocnych nerwach: nawet łatki stosuje jak się przebiją zamiast wywalać do śmietnika po 1 dziurce - haters gonna hate

Piszę o wyższości najtańszych metalowych nad plastikiem. Nie wiem co można w tym sensownie zakwestionować.

Co może być w środku taniego pedału, oś i łożysko / kulki. Serwisowane i co się zużywa - ale odnośnie tego co masz na zdjęciu na samej górze nic nie zaradzisz. Co do części samochodowych - ja wybieram te ze średnio-wysokiej półki firmę FAG mogę polecić jakkolwiek nie brzmi. Ale części samochodowe są trochę bardziej skomplikowane niż gwintowany obrotowy cep z platformą, dochodzi też zdrowie i życie nasze i cudze bo to już inne prędkości i masa. Też zdradzę Ci pewną tajemnicę: gwarancja wcale nie zależy od ceny / firmy, a od cyfry z czasem jej trwania oraz warunkami umowy gwarancyjnej. Pedały za dychę mają 2 lata gwarancji, a znalazłem pedały za stówę z 12 miesiącami.

Buty na bazarku nie mają gwarancji, a z rękojmią sprawa jest utrudniona także nie, nie zaczniemy narzekać na jakość - będziemy piać z zachwytu i batożyć się sami jak się rozlecą po 2 dniach:)

@abdesign bieda aluminiowe z tego co pamiętam mają kule stalowe na bieżniach - może się to zmieniło na przestrzeni 15 lat, nie wiem. Aktualne VP mają "uszczelnione łożyska polimerowe EPB" I powiem szczerze że budzą moje wątpliwości takie wynalazki, np ceramicznym łożyskom nie udam (nie wiem czy są stosowane w pedałach)

@marvelo dzięki za rozbudowaną wypowiedź jednak do plastików mam uraz i uprzedzenie (chyba zrozumiałe). Na pewno podobnych osiągnięć po moim chłamie plastikowym się nie spodziewałem, wystarczyło by mi 2 lata spokoju i byłbym zadowolony, rozleciały się znacznie wcześniej więc czuję (zdaniem wielu tutaj nieuzasadnione) niezadowolenie. Co by nie było Twoje doświadczenia świadczą bardzo dobrze o firmie VP i cieszę się że postawiłem na aluminiowe tej firmy. Główne kryterium zakupu tym razem to trwałość - absorpcja szoku od uderzenia, przyczepność, waga odeszła na dalszy plan. Płacę mało to i mało wymagam

 I jednak pod kryterium trwałości będę wrogiem plastiku - wolę jak coś się odkształca i zeszlifuje się nić pęka i kruszy.

[chudzinki]

Teraz, qwoot napisał:

Też zdradzę Ci pewną tajemnicę: gwarancja wcale nie zależy od ceny / firmy, a od cyfry z czasem jej trwania oraz warunkami umowy gwarancyjnej. Pedały za dychę mają 2 lata gwarancji, a znalazłem pedały za stówę z 12 miesiącami.

To ja też Ci zdradzę pewną tajemnicę... Jak kupisz te za stówę to w 365 dniu gwarancji na 99,9% nie będziesz miał problemu z uznaniem gwarancji, o ile w ogóle będziesz musiał z niej skorzystać. Tak to już jest i nic nie zrobisz.

[qwoot]

@chudzinki cena wszystkich roszczeń w pedałach za stówę jest już z reguły zawarta w cenie zakupu, więc w praktyce to się nie psuje i problemów nie ma, a wytrzymują znacznie dłużej niż okres gwarancyjny. Solidny producent nie chce mieć złej opinii.

Ale to czy sprzedawca uzna reklamacje to może być różnie - jak gnida to będzie Ci czarował że uszkodziłeś w wypadku, źle deptałeś czy coś i tu też aspekt do zastanowienia się - czy warto pakować więcej kasy do gwarancji której nie będziemy w stanie udowodnić że wina za uszkodzenie nie leży po naszej stronie.