Skocz do zawartości

[Rama roweru] Grand czyli jak pomalować ramę?


Kajteklotego

Rekomendowane odpowiedzi

Siema chciałem odnowić ramę mojego roweru, ale będzie to moje pierwsze doświadczenie z czymś takim. Wolę podpytać kogoś kto ma jakieś pojęcie o tym ponieważ budżet jest dość skromny i chciałbym żeby wyszło od razu, żeby potem się nie denerwować.

Wrzucam zdjęcie ramy której jeszcze nie skończyłem rozbierać, ale spokojnie wiem że ma być sama rama bez hamulców itp. dzisiaj zamierzam się za to zabrać do końca i nie ukrywam że fajnie by było gdybym dzisiaj skończył.

A więc na tą chwilę posiadam następujące rzeczy tylko nie jestem pewny czy na pewno się nadają także proszę pomóżcie:

1. BOLL ZMYWACZ LAKIERU -

https://www.petrostar.pl/files/907083544/crop85crop94crop72278boll-zmywacz-lakieru,w_1200,_small.jpg

 

2. PERFECT Acryl Lack Lakier akrylowy (z tym, że posiadam dwa koloru niebieskiego po 150ml, myślę że z malowaniem sobie poradzę tylko najpierw muszę do tego momentu dojść) -

https://e-sklep.sewex.pl/files/580/Akryl_Lack_500_perfect_1x1.jpg

 

3. Nitro takie jak na zdjęciu -

https://lh3.googleusercontent.com/proxy/aLkaWFyX4I9YYodZp0NOW1uGuHYcaFgpKGuBfL7t1nxETsuwPxyTpdhKIYSdAOzJDPniHOZg7s0aTON_iE87KOdbKsvZNCIzQHEAc_Et8zr24eXgoC0hUc1NLap2

 

4. Dzisiaj kupię jeszcze ;

- PERFECT Acryl Lack lakier podkładowy koloru szarego/srebrnego 

-PERFECT LAKIER BEZBARWNY AKRYLOWY 

(Nie wiem czy akurat te będą, ale wiem że muszę mieć podkład i lakier bezbarwny żeby na koniec to wszystko "utwardzić")

 

Chciałem zacząć to wszystko od następujących rzeczy :

- po rozebraniu ramy do końca przejechać całą ramę nitrem

- następnie użyć zmywacza lakieru odczekać od pół godziny do godziny i starać się ściągać starą farbę/lakier z ramy.

- jak już się uda ściągnąć cały lakier, zamierzam wyszlifować i wygładzić oraz odtłuścić ramę (czy nada się do tego nitro? Czy raczej kupić coś co jest przeznaczone właśnie do tego?)

- Następnie położyć podkład poczekać aż wyschnie a następnie zacząć już malować spreyem. (Czy przed samym malowaniem po nałożeniu podkładu ponownie odtłuścić czy od razu można zabierać się do malowania? 

- na koniec gdy lakier już wyschnie pomalować wszystko lakierem bezbarwnym, aby wszystko się trzymało i nie odpadało.

 

Taki jest mój plan działania na ten moment. Byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś mnie poprawił jeśli napisałem coś źle bo tak jak wspomniałem budżet jest naprawdę skromny dlatego zależy mi żeby wszystko wyszło w miarę za pierwszym razem!

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi i pomoc oraz oczywiście pozdrawiam!

 

 

Niestety nie mogę coś wrzucić zdjęcia .

IMG_20201021_061413_2-min.thumb.jpg.fe98c2f9fba872043ec7027a2b73f528.jpg

Udało sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do odtłuszczania to najlepiej aceton lub alkohol izopropylowy, a podkładu się nie odtłuszcza.

Lakier kupiłeś akurat taki, który nie wymaga potem bezbarwnego, a już na pewno nie takiego zwyczajnego. Jeśli już jakimś malować dla zwiększenia wytrzymałości powierzchni to takim z utwardzaczem tylko, że wtedy to wyjdzie warstwa droższa od całej reszty... Jak już się upierasz nad zwykłym klarem to Twój lakier będzie trzeba zmatowić, czyli raczej dzisiaj tego nie skończysz, bo ostatnia warstwa musi dobrze wyschnąć.

Nakładaj jak najwięcej cienkich warstw i nie staraj się "zamalowywać na raz", bo na pewno zrobisz zaciek.

A moje zdanie jest jak zwykle takie, że przy takim partyzanckim malowaniu to nigdy nie będziesz zadowolony, a rysy i obtarcia pojawią się niemal natychmiast, bo taka powłoka jest miękka jak biszkopt. Jeśli malować ramę to tylko piaskowanie i malowanie proszkowe, ewentualnie solidne na mokro - popytaj w zakładach, które odnawiają felgi samochodowe, bo być może zrobią to za niewiele drożej niż cała Twoja chemia i więcej niż dzień zabawy ze średnim skutkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, seraph napisał:

Do odtłuszczania to najlepiej aceton lub alkohol izopropylowy, a podkładu się nie odtłuszcza.

Lakier kupiłeś akurat taki, który nie wymaga potem bezbarwnego, a już na pewno nie takiego zwyczajnego. Jeśli już jakimś malować dla zwiększenia wytrzymałości powierzchni to takim z utwardzaczem tylko, że wtedy to wyjdzie warstwa droższa od całej reszty... Jak już się upierasz nad zwykłym klarem to Twój lakier będzie trzeba zmatowić, czyli raczej dzisiaj tego nie skończysz, bo ostatnia warstwa musi dobrze wyschnąć.

Nakładaj jak najwięcej cienkich warstw i nie staraj się "zamalowywać na raz", bo na pewno zrobisz zaciek.

A moje zdanie jest jak zwykle takie, że przy takim partyzanckim malowaniu to nigdy nie będziesz zadowolony, a rysy i obtarcia pojawią się niemal natychmiast, bo taka powłoka jest miękka jak biszkopt. Jeśli malować ramę to tylko piaskowanie i malowanie proszkowe, ewentualnie solidne na mokro - popytaj w zakładach, które odnawiają felgi samochodowe, bo być może zrobią to za niewiele drożej niż cała Twoja chemia i więcej niż dzień zabawy ze średnim skutkiem

Rozumie ale mimo wszystko sprobuje sam jednak . To jakby wyszło to najlepiej pomalować raz i czekać aż wyschnie całkiem tak z parę godzin tak i potem kolejna warstwa i znowu to samo i kolejna czy jak? I mam pytanie czy ten zmywacz lakieru się nada ? Dzięki za odpowiedź 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmywacz lakieru powinien się nadać jak najbardziej, ale nie spodziewałbym się, że cała powłoka magicznie zejdzie sama do gołej blachy.

Malujesz cienko - jedna warstwa to w zasadzie takie zapylenie powierzchni, a nie pełna warstwa lakieru. Podkład schnie szybko to kolejne warstwy możesz dawać co parę minut, ale lakierowi to daj jakieś 30 - nie musi, a wręcz nie powinien być całkiem suchy, ale niech lekko odparuje, bo spłynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej też nie oczekuj że ogarniesz wszystko w jeden dzień. Wygrzebywanie i czyszczenie ramy w zakamarkach zajmuje dużo czasu.

Szkoda Twojego czasu i roboty. Taki lakier nie dość że jest bardzo cienki, nie odporny na chemię, to jeszcze rysuje i zdrapuje od byle dotknięcia. 

Takie spraye są dobre żeby sobie pomalować model, doniczkę w domu czy jakiś drobny element. Chałupniczo bardzo ciężko jest to zrobić dobrze i czasami bywa tak że większość lakieru się trzyma, a są miejsca gdzie schodzi pod palcem.

Według mnie dużo lepiej byś zrobił, gdybyś odświeżył aktualny lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy żebyś porządnie umył, wypolerował i zrobił ewentualne zaprawki.

Jak się jednak zdecydujesz na malowanie, to rozłóż to na kilka dni. Samo dokładne wytarcie smaru i maskowanie zajmuje sporo czasu, a przecież to ułamek pracy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmatowić? To znaczy przejechać papierem ściernym ? A ruda to rdza rozumiem ? Sorry panowie ja to nie ogarniam takich klimatów i musielibyście precyzyjniejsze podpowiedzi pisać. Pomyślę jeszcze nas tym dzisiaj spróbuję oczyścić tak jak piszecie na razie się wstrzymam z tym ściągaczem lakieru dzięki.

I jeśli chodzi o papier to jaki byście polecili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kajteklotego napisał:

Zmatowić? To znaczy przejechać papierem ściernym ?

Tak

Teraz, Kajteklotego napisał:

A ruda to rdza rozumiem ?

Tak. Zeszlifuj ją. Możesz użyć podkładu reagującego z rdzą np. stary Cortanin lub cos podobnego.

Teraz, Kajteklotego napisał:

I jeśli chodzi o papier to jaki byście polecili?

Samo matowanie to gradacje powyżej 500, a nawet powyżej 1000 (żebyś rys nie porobił i nie starł lakieru do gołej stali). Najlepiej na mokro.

Miejsca gdzie robiłeś zaprawki podkładem można delikatnie trochę grubszym (320-500) żeby zrobić gładkie przejście nowy-stary lakier.

Kup kilka arkusików papieru wodnego o różnych gradacjach (od 500 do 2000) sprawdź na małych fragmentach lakieru, który będzie najlepszy. Ma wychodzić mat, ale bez mocnego zdzierania lakieru (bez rys).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze...zawiózłbym do piaskowania i na proszek. Byłoby po temacie, czy dużo drożej...może trochę. Ale jak już tak bardzo chcesz zrobić samemu to zawsze lepiej ściągnąć starą warstwę, zobaczysz co masz pod, przeszlifować co trzeba. Między warstwami nie odtłuszczaj, przed klarem musisz zmatowić papierem o dość drobne gradacji. Jak wspomniano wyżej maluj cieńszymi warstwami. Co do odtłuszczania...nitro i aceton będzie ok. Jeśli chodzi o rozpuszczalniki i ściąganie tłuszczy/olejów to z ogólnodostępnych rzeczy nie ma nic lepszego (tylko śmierdzą i opary nie są zbyt zdrowe). Pamiętaj, że naruszają niemal wszystkie rodzaje powłok lakierniczych (za wyjątkiem akryli i poliuretanów przeznaczonych do systemów antygrafitti itp.) Wspomnianej wyżej ipy, czyli izopropylowego nie polecam. Jest dobry do szybkiego ściągnięcia pasty polerskiej podczas korekty lakieru/ polerowania, czy do inspekcji podczas polerki. Choć i tak wielu przestawia się na zmywacz do silikonu i to też mogę Tobie polecić. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...