Skocz do zawartości

[do 1500zł] Kolarzówka retro - osprzęt


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich.

Mam zamiar kupić kolarzówkę retro do 1500 zł do jazdy po mieście. Znalazłem parę interesujących mnie ogłoszeń na OLX, gdzie ceny wahają się od 750 do 1500 zł.

Jak widać ceny są zróżnicowane i zależą głównie od osprzętu. Ekspertem nie jestem, ale wiem, że Shimano 600 to coś na co warto polować. 105 też, chociaż mniej (zdania tu są jednak podzielone). Czy jednak odczuję dużą różnicę jeśli kupiłbym tego Peugeota z innym osprzętem? To moja pierwsza kolarzówka, normalnie jeżdżę na Crow Rubble, więc chyba na cokolwiek nie wsiądę, będzie radocha z jazdy. Jeśli tak nie jest, proszę o wyprowadzenie mnie z błędu. Wyznaję też zasadę, że fajnie startować z dołu i ulepszać swój sprzęt. Jednocześnie nie chcę przepłacać za jakiś szmelc.

A więc podumowując moje pytania to:

  • czy Shimano 105 / 600 to must-have w pierwszej kolarzówce?
  • jakie inne marki są jeszcze godne uwagi jeśli chodzi o osprzęt?
  • czego wystrzegać się jak ognia?

Z góry dzięki za sugestie!

 

PS. Jakby mógłby mi ktoś podrzucić jakąś stronkę / kanał na YT / cokolwiek, gdzie mógłbym się doszkolić z budowy roweru i osprzętu, szczególnie w odniesieniu do starszegych rowerów, byłbym mega wdzięczny.

Napisano
1 minutę temu, Drzamich napisał:

Mam zamiar kupić kolarzówkę retro do 1500 zł do jazdy po mieście.

Masz jakiś fetysz na retro? Za te 1500 można znaleźć coś o wiele bardziej współczesnego, mniej zużytego, wpisującego się w aktualne standardy/wymiary

Do tego opony jakie włożysz to retro kończą się najczęściej na 25 i jazda stricte po mieście nie jest specjalnie wygodna

1 minutę temu, Drzamich napisał:
  • czy Shimano 105 / 600 to must-have w pierwszej kolarzówce? 
  • jakie inne marki są jeszcze godne uwagi jeśli chodzi o osprzęt?
  • czego wystrzegać się jak ognia? 

Trzeba szukać czegoś w dobrym stanie. Jeśli ma być prestiżowo to campa

 

Z tego co wrzucasz to dwa najdroższe biją resztę na głowę jeśli chodzi o osprzęt/praktyczność użytkowania. Z tym, że peugeot jest dla bardzo wysokiego gościa. No i ceny, hmm, po prostu rower dla pasjonata a nie "wół roboczy"

Napisano
Teraz, Mihau_ napisał:

Masz jakiś fetysz na retro? Za te 1500 można znaleźć coś o wiele bardziej współczesnego, mniej zużytego, wpisującego się w aktualne standardy/wymiary

Podoba mi się ten styl, co zrobisz ;) to ma być rower miejski, do wydajnej jazdy mam już nowszy rower. Ale jeśli masz jakieś sugestie co to tych bardziej współczesnych to chętnie rozważę. Masz może na myśli coś takiego: Rower szosowy kolarzówka szosówka Cannondale Cad3 R800 Shimano 105?

Teraz, Mihau_ napisał:

Z tego co wrzucasz to dwa najdroższe biją resztę na głowę jeśli chodzi o osprzęt/praktyczność użytkowania. Z tym, że peugeot jest dla bardzo wysokiego gościa. No i ceny, hmm, po prostu rower dla pasjonata a nie "wół roboczy"

Ta praktyczność użytkowania, o której piszesz wynika głównie z osprzętu, mam rację? Jakie elementy wpływają na to najbardziej, a jakie mniej? Lepiej np. wziąć rower z dobrymi hamulcami i przerzutkami, a słabym siodełkiem i kierownicą czy na odwrót? 
Mam ~190 cm wzrostu, więc rama 57-60cm chyba będzie w porządku, co nie?
No i co do ceny - uważasz że wszystko dużo za dużo?

Napisano

Sensowniej wyjdzie combo -  stara rama , nowszy osprzęt . 

Tak żeby było to na 105 ale nowszym - min 5600/5700  .  Moim zdaniem obecnie cenowo wyjdzie Ci to nie drożej niż te retro wychuchane 'cudeńka'.

Obadaj szosę u mnie w profilu 

https://www.forumrowerowe.org/garage/ve/garage/vehicle/5416-skladak-project2/

 

Jakby co mogę Ci pomóc  pokompletować  czy doradzić / poskładać .

Nie potrzebujesz żadnych super kół. najważniejszy w tym wszystkim jest napęd i jego obsluga - ma być precyzyjna .

Z moich doświadczeń  świetnie zachowane 600 jest gumowate  w porównaniu do przetyranych 5600 które używam od kilku lat i wędrują między kolejnymi rowerami.

 

EDIT :

najłatwiej będzie kupić gotowy rower z epoki  i potem mu wrzucić  osprzęt nowszej serii - kwestia policzenia co wyjdzie taniej . 

Takie rozwiązanie pozwala od razu zacząć jeździć  i myśleć nad przeróbkami - bo nie sądzę żebyś długo pozostał przy manetkach zmiany biegów przy ramie - jest to po prostu niewygodne.

Napisano

Nie kupować peżota jest głupia moda na markę

kupić Gianta ale ten z 1 aukcji jest sporo za mały.

napęd 7s korby shimano z blatami std  130 w zasadzie 105 czy 600 czy RSX czy RX 100 są równie dobre. Lata przebiegu bez stresu.

dobrze kupić rower z okolic 1990 r kiedy  z tyłu już rozstaw pod piastę 130 mm , starsze mają 126mm ,  pod 130 można kupić koła współczesne, dodać biegów  od 8 w górę...

Ps wszystkie z linków są za małe , patrz  orientacyjnie na sterówkę ma być  bliska  ok 20 cm a nie 15.  Duży chłop potrzebuje dużego roweru. 

Napisano

@RafalxM ogromne dzięki za rady i miłą propozycję. Wlaśnie tak chciałem zrobić - kupić jeżdżący rower, żeby móc się poruszać od zaraz, a potem krok po krou dobierać topowy osprzęt. Ale jak Słusznie zauważył @itr, za to też wielkie dzięki, to z jaką ramą będzie ten rower ma duże znaczenie. Może to głupie pytanie, ale: jak sprawdzić rozstaw pod piastę? 126 a 130 mm to mała różnica, więc musiałbym latać z suwmiarką ;) Czy to info jest zwykle gdzieś wyryte w okolicach piasty?

Napisano

Spytać sprzedającego , dodatkowo stalowe ramy na 130mm przyjmują  nowsze piasty 135mm   , wiem... bo nigdy piasty 130mm nie miałem ;)

A jeśli masz sam to mierzyć - to tak, suwmiarka najlepiej . Można też sprawdzić po modelu piasty - jeśli dostaniesz się do jakiś numerów i producenta to warto poszukać. Np starsze Shimano miały na piastach zawsze jakieś naklejki , które o dziwo po 20latach , czy więcej, nadal tam są i coś mogą podpowiedzieć, może być też wybite lub  napisane farbą.

Generalnie podrzucaj tutaj kandydatów i będziemy się pastwić nad nimi ;)

 

Napisano

trzeba wyjąć koło i sprawdzić linijką ramę,

W retro szosówkach nie stosowało się standardu 135.... od ok 117 przez 120, 122, 126 do 130.

135 to piasta klasyczna dla roweru Mtb na szybkozamykacz.

Sam rozginałem trwale ramy, nie polecam. Rozginanie na czas włożenia koła też jest możliwe.

Bywają ramy w połowie - np 132,5 uniwersalne specjalnie, ale rzadko, sam mam teraz  Surlego z ramą 142/148 mm

optymalnie jest mieć piastę pasującą do ramy, wtedy wymiana koła i jego zaciśnięcie jest fraszką.    NAJWYGODNIEJ po  prostu...

Rozmiar osi nie pojawia się w postaci napisu czy na ramie czy  na piaście.

Jeżeli rower jest na 8s to jest szansa że ma 130 mm

Zmiana na 130 wiąże się ze stosowaniem bębenka a którym mieszczą się kasety 8,9 10, 11,12 s na 126 mm było miejsce do 7s

Uwaga - optymalne tylne koło to 

  • 126 mm 7s  systemie zakręcanym nakretką
  • 130 mm 8s+ , zakręcane nakrętką

NA NIE:

  • systemy zakręcane ostatnią zebatką 6s  7 s nie ma sensu
  • systemy Campagnolo - inny  stnd.bębenka, , nie ma sensu chyba, że cały rower jest w cudownym stanie na pełnej Campie
  • wolnobieg zamiast bębenka porażka chyba że to retro rower z lat 50 wtedy historycznie, poza tym odpada

Sam z powodzeniem stosuję napędy 2 x 7 i sam w sobie nie jest zły.

 

 

 

 

 

Napisano

Wygląda super i wydaje się być w dobrym stanie  i chyba nawet nie ma wielkiego pola do targowania bo osprzęt jest cały Campagnolo - czyli jakby nie było coś co podbija mocno cenę. 

Na pewno plus że ma od razu klamkomanetki , obeszłoby się bez kombinacji z przerzutkami.

Poczekajmy na @itr  pewnie wyłapie jakieś szczegóły , może podpowie za ile warto toto kupić , ja nie mam punktu odniesienia przez to Campagnolo ;)

Napisano

Mam 185 cm  od osi suportu do powierzchni siodła  ok 82 cm  zobaczcie moje zdjęcia w galerii na tym forum ...

 

sterówka ma 18 cm,  w Diamancie  19,5  trzeba na to patrzeć  

patrzcie- mostek ustawiony maks do góry a i tak pozycja siodła gdzieś sporo wyżej,,,

to ładnie utrzymany rower ale nie dla chłopa 190!  no chyba że z proporcją nogi do korpusu ala gorilla

5C774B38-E651-4D5C-9BBC-03D8638800C7.jpeg

5E5FA930-8568-4CB7-9C0F-5E9DCC97ABC9.jpeg

Napisano

@RafalxM @itr dzięki za pomoc i opinie. Pojechałem, przetestowałem i wziąlem tę Campę. Wielkościowo całkiem OK - przynaję, że fajnie by było gdyy rama była większa, ale tragedii nie ma (na razie ;) ). Pojawił się za to inny problem - klami hamulców są tak daleko od kierownicy, że jest problem, żeby je komfortowo zaciskać, mimo że dłoni nie mam jakichś małych. Ale będe z tym kombinował. 

Napisano

No to teraz tylko dostroisz do siebie pozycję i będziesz musiał cisnąć mocno, ale w pedały, bo jak już pozycja ma być sportowa - taki rozmiar , to jesteś zobowiązany :)  średnia powyżej 30 :D hamowanie jest przereklamowane

 

Wymiana nakrótszy mostek- sprawdź suwmiarką posiadaną kierownicę 25,4 25,6 26mm , dlatego pisałem o rozmiarze, teraz będziesz jeździł głównie  górnym chwycie, kiedy rama jest wielka  wygodniej długo jechać w dolnym.

poprawa siły hamowania to dobre klocki oraz nowe  porządne pancerze używam  wyższy model  z rodziny Jagwire , działa . Zobacz na ich stronie , Kupuję z metra, a nie drogie zestawy,  czasami działanie hamulca jest upośledzone bo pancerz dociśnięty pod owijką kierownicy.

 

Napisano

@RafalxM dzięki :) zdążyłem na razie zrobić jedno zdjęcie - mało techniczne, ale artystyczne :P
@itr mostek krótszy, mówisz? Szczerze mówiąc myślałem,  żeby w pierwszej kolejnośći wymienić go na dłuższy i do tego dać dłuższą sztycę bo teraz mam ją wysuniętą do granicy. Zastanawiam się po prostu co  by tu zrobić, żeby zrekompensować za małą ramę tak, aby jeździło mi się możliwie najwygodniej. Bo jak na razie to po jednej nie za dlugiej rundce po mieście bolą mnie plecy.

IMG_9475.JPG

Napisano

Ja tam obstawiam że te klamki są za nisko, kierownica też jest 'obrócona za nisko'  ale  niewiele tutaj można poprawić bo taki jest kształt tej kierownicy. 

Ale nie przejmuj się, kierownice są tanie i można dobrać coś co da oparcie dłoniom w linii poziomej a klamki będą delikatnym jej przedłużeniem , minimalnie podniesione do góry, lub 'pionowo' tak jak teraz - ale sumarycznie całość pójdzie trochę wyżej - ja to obstawiam że plecy Cię bolą bo jesteś nieprzyzwyczajony i pozycja jest wyciągnięta przez to niskie ustawienie klamek.

Mogę się oczywiście mylić i ból wynika z za krótkiej ramy faktycznie, ale czy to by znaczyło że wiedziałeś że jest za mała i pomimo tego kupiłeś ?

Jeśli faktycznie jest za mała to pozostaje siodełko trochę do tylu , sztyca już offset chyba ma , dłuższy mostek - coś powinno się zaradzić jeśli rama nie jest duużo za mała.

Napisano

Różne U w różnych kierownicach , Twoja to ta  po prawej. 
kiedy obrócisz ją będzie wyglądać jak ta na dole.  klamki będą wyżej,  górny chwyt stabilny, podparty, współczesny. można klamki też ciut w górę  dół przesunąć  pewnie rozplatając owijkę. Ale taka kombinacja jest do testowania, traci się bowiem wygodę dolnego chwytu.   W przyszłości decyzje co dalej , prawdopodobnie zakup w Chinach Mostek over size z Chin mostku klasycznego z gniazdem dla kierownicy 31,8 czyli dzisiaj łatwo dostępnej w różnych kształtach.

dla osób o długich nogach siodło nie powinno być cofane daleko w tył. U mnie zawsze idzie w przód, aby kompensować pozycję tylną wynikającą  z wysuwania sztycy wysoko. Ogólnie kolano pedał suport muszą znajdować się w dobrej relacji i nie wolno uciec tyłkiem za bardzo w tył.

Skracanie mostka małej ramy można przetestować trochę pionizację sylwetki i dostęp do klamek się poprawi, ale mała rama raczej sprawdzi się jak już  z położoną sylwetką z dłuższym mostkiem, do hasania, tylko to miał być rower do miasta, no to trudno wejść w Twoją skórę i ergonomię, samopoczucie. Trzeba  kilka konfiguracji sprawdzić.

27D34651-BD9C-4512-9505-119B8352862B.jpeg

Napisano

Trochę poczytałem i przyjrzałem się dokładnie ustawieniu siodełka i kierownicy w moim rowerze. Zrobiłem też kilka zdjęć.

Nietrudno zauważyć, że nie tylko kierownica, ale także siodełko są w niezbyt korzystnym ustawieniu. Nie miałem już dziś czasu tego regulować, zabiorę sie za to jutro. Jednak jak słusznie zauważył @RafalxM, nachylenie kierownicy jest właściwe dla tego modelu, więc bez jej wymiany sie pewnie nie obędzie. Ciągle się też uczę i przyzwyczajam do jazdy w nieznanej mi wcześniej pozycji. Oswajam się z chwytem górnym na klamkach co jest zdecydowanie bardziej komfrotowe dla moich pleców, potrzeba jednak złamać barierę psychiczną bo jednak moc hamowania jest znacznie mniejsza.

Tak więc wszystko jest na dobrej drodze, a jeśli okaże sie, że customizacje nic nie dają no to cóż, pozostanie mi odsprzedać i kupić coś większego. Może wyjdę na tym parę złotych do tyłu, ale za to z bezcenną wiedzą ;)

Napisano

Zdjęcia pokazują, że śmiało możesz obrócić  z 10 stopni kierownicę klamkami do góry, lekceważąc co się stanie z dolnym chwytem.  Dolny chwyt i tak będzie do używania po etapie adaptacji, na razie układaj się do górnego...  w między czasie trzeba szukać kierownicy, a na aukcjach leżące kierownice ciężko ocenić na zdjęciach!!!!     Klamki pewnie minimalnie przesuniesz w dół względem mocowania teraz, ale przecież  realnie będą wyżej... ważne żeby były ustawione idealnie komfortowo dla chwytu. lekko a nie bardzo zadarte do góry.

Masz bardzo długi mostek... Możliwe że do testów weźmiesz krótszy za jakiś czas. Długi do przodu nie wysoki.

Niepodoba mi się wyciągnięcie sztycy siodła, wygląda jakby trzymała się ciut ciut na ostatnim cm. To popularne 27,2 czy jakieś 26,4 czy 26,6?

Upewnij się też czy jakiś znacznik na mostku nie jest przekroczony w górę... Na wszelki wypadek.

Z profilu nie przypominasz ani na goryla ani  kaukaskiej księżniczki i dobrze to wygląda...  Mam nadzieję, że się poukłada... Jak będzie czas to możemy się spotkać pod Syrenką, pokażesz następne ustawienie   i siłę potrzebną do hamowania..

Maszt siodła, upewnij się czy nie jest o włos od złamania czy uszkodzenia ramy przez zbyt duże wysunięcie....

 

Napisano

ad. siły hamowania -  mogą być po prostu stare/twarde klocki  , zrób fotki tego jak wyglądają, jaki system mocowania, można też odtłuścić klocki i obręcze

Napisano

A więc: wypoziomowałem kierownicę i siodło, obniżyłem sztycę bo faktycznie była za bardzo wyciągnięta i jeździ się o niebo lepiej. Bolą teraz jedynie mięśnie kłębu na dłoni co jest, jak zakładam, wynikiem ciągłego przyzwyczajania do nowej pozycji i zbyt dużej siły potrzebnej do zaciskania klamek. Żeby rozwiązać ten ostatni problem będzie trzeba wymienić klocki bo jak się słusznie @RafalxM domyśliłeś, są stare i twarde (ale za to oryginalne! :p). Gdy zaciskam hamulce wręcz czuć ten brak tarcia i słychać charakterystyczny szmer gdy klocek trze o obręcz, podczas gdy powinien ją łapać. Odtłuszczanie raczej nie pomoże bo było to robione przed moim zakupem.
Zrobiłem nową serię zdjęć, na których widać każdy detal. Jakie klocki będą dla mnie najodpowiedniejsze?

@itr masz wprawne oko, po wyczyszczeniu sztycy ze smaru, pokazała się ledwo widoczna linia limitu. Była przekroczona. Niewiele, ale jednak. Poprawiłem to więc. Zapodziałem gdzieś suwmiarkę, więc nie jestem w stanie powiedzieć co to za rozmiar. Nową powinienem mieć na dniach, więc wtedy sobie wszystko zmierzę i pewnie będę kupował nową, dłuższą sztycę. 

Dzięki też za propozycję spotkania. Jak już wszystko ogarnę to możemy się jakoś ustawić.

Napisano
Teraz, Drzamich napisał:

Zapodziałem gdzieś suwmiarkę, więc nie jestem w stanie powiedzieć co to za rozmiar.

jak wyjmiesz sztycę zupełnie to jest szansa że znajdziesz rozmiar na niej wybity

 

klocki kupiłbym miękkie , u mnie się sprawdzały 3 składnikowe (3 kolory gumy) - ale tu pewnie Marek ma większe doświadczenie

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...