[4000-6000] Crossowy lub inny.

[MikeSkywalker]

2 godziny temu, m0d napisał:

Jazda czy to przełajem czy gravelem w terenie to niesamowita frajda i do tego wiele uczy (w tym też pokory). Doskonała rzecz do weryfikacji umiejętności i kondycji znacznej części "wojowników mtb".

Zgadza się, popularność graveli nie wynika jak wielu na forum pisało "z tego że Ci źli marketingowcy udają że wymyślili nowy typ roweru" ale z tego że zapewne dla wielu innych osób są wygodne i uniwersalne. Ja tylko dorzucam nieco odmienny od trendów punkt widzenia - próbowałem i jakoś się nie polubiliśmy - żeby nie było nawet z kierownicą Genetic Digest. Owszem, klamkomanetki pod kątem to świetne rozwiązanie. Ale jednak sam dostęp do klamek/hamulców czy kierownica wymuszająca nieco bardziej pochyloną pozycję okazały się niewystarczające. 

Za to podobnie jak @mookoli stałem się fanem wszelkiej maści "pogiętych" kierownicy - On One OG, Geoff, Mike  Pomijając już możliwość zmiany chwytu ten podstawowy jest na tyle wygodny że często nie szuka się innych. Też wymuszają w terenie trochę więcej umiejętności, raczej nie nadają się do szybkiej jazdy no i są drogie (nie licząc może tych z PlanetX).

[m0d]

22 minuty temu, MikeSkywalker napisał:

Owszem, klamkomanetki pod kątem to świetne rozwiązanie. Ale jednak sam dostęp do klamek/hamulców czy kierownica wymuszająca nieco bardziej pochyloną pozycję okazały się niewystarczające. 

Pod kątem też, a jak przy okazji baran ma np. 460mm na górze i prawie 600mm w dolnym chwycie  To powinien być gravelowy standard.

I na bardziej wymagających fragmentach preferuję właśnie jazdę tylko w dolnym chwycie. Zresztą doskonale to pasuje do typowej pozycji na rowerze jakiej uczą na wszelkich "kursach jazdy mtb", a o której sporo osób nawet nie wie, bo przecież nie po to kupili np. fulla żeby się teraz w chińskie s wyginać i jeszcze pracować kończynami  Dlatego wg mnie sztywny rower dużo uczy.