Skocz do zawartości

[Amortyzator] Rock Shox Paragon V-Brake, kilka pytań


Sk27

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, myślę o wymianie amortyzatora na wiosnę. Obecnie mam Sr Suntoura Nex w rowerze Kellys Cliff 50 i działa on tak sobie. Słyszałem, że ten Rock Shox jest najbardziej polecany do rowerów crossowych i tu moje pytanie czy na pewno by pasował do mojego roweru, po prostu chciałbym się upewnić.

 

https://www.bike-discount.de/en/buy/rockshox-paragon-gold-rl-28-v-brake-solo-air-50-960499

 

Drugie pytanie czy według was ta oferta jest opłacalna? Z przesyłką wyniosło by to około 700 zł, podczas gdy najtańszą ofertę w Polsce znalazłem za 849 zł. Poza tym wybór porządnych amortyzatorów do V-braków jest bardzo mały.

Uprzedzając pytania, nie jestem zainteresowany sztywnym widelcem. Jest to moja świadoma decyzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz spojrzałem, zapomniałem dodać, że mój obecny amortyzator ma blokadę na goleni, tak więc te nie wchodzę w grę. Bo ten Rock Shox ma blokadę na goleni? Tak mi się wydaję jak patrzę na zdjęcia i opis.

Edytowane przez Sk27
Dodanie informacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakie ma pokrętła to już kwestia wersji. Sprawdź ile skoku ma ten NEX, 50 czy 63 mm. Paragon ma trochę lepszy tłumik od NRXa i trochę lepsze uszczelki. Uszczelki z NRXa w porównaniu z uszczelkami z Paragona przypominają trochę elastyczny plastik. NRX ma tą zaletę, że najwięksi maniacy mogą łatwo przerobić tłumik na coś w rodzaju FITa. Sam się kiedyś w to bawiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój NEX ma 63 mm, ale nie wydaje mi się, żeby 13 mm znacząco zmieniło geometrię. NRX na piwoty i blokadę na goleni jest dostępny tylko jak NRX-D albo dużo droższy NRX-S. Po prostu chcę wiedzieć czy amortyzator z linku będzie pasował i czy według was jest to opłacalny wybór (700 zł z niemieckiego sklepu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NRX-D ma gorszy tłumik. Najlepszy jest NRX S-Lite. Jak kupisz Paragona to dojdziesz do wniosku, że obecny NEX w porównaniu z nim praktycznie nie działa. Na początku ucieszysz się jak on pięknie chodzi. Będziesz miał ochotę coraz częściej wykorzystywać jego możliwości i szybko dojdziesz do wniosku, że 50 mm to bardzo mało. Do tego ten amortyzator ma dosyć liniową charakterystykę ugięcia, chętnie korzysta ze skoku. Można zmniejszyć w nim komorę w razie potrzeby, ale w małym zakresie. Radzę kupić 63 mm nawet jak będzie trochę droższy.

Edytowane przez Davi_Serwis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obecnym Nexie wykorzystuję jakieś 35 mm, tak więc wystarczy mi 50 mm, to nie jest amortyzator do mtb. NRX S-Lite jest dużo poza moim budżetem. Dlatego ponowię pytanie i chciałbym wiedzieć, czy ten Rock Shox będzie pasował, czy czegoś nie przeoczyłem oraz czy za 700 zł z przesyłką to jest opłacalny wybór (zakładając, że to jest oferta z Niemiec).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sk27 napisał:

W obecnym Nexie wykorzystuję jakieś 35 mm, tak więc wystarczy mi 50 mm

Nie każdy amortyzator po najechaniu na tą samą przeszkodzę z tą samą prędkością wykorzystuje tyle samo skoku. Po za tym porównujesz pseudoamortyzator z plastikowymi ślizgami i namiastką tłumika z amortyzatorem co ma podobne bebechy jak Reba.

To raz. Dwa, że dawno temu sam kiedyś przez to przechodziłem. W zamierzchłych czasach gdy 29ery śniły się tylko największym filozofom, zastanawiałem się jak to trzeba zdrowo uderzyć by wykorzystać 100 mm skoku. W swoim rowerze też miałem taki pseudoamortyzator, który miał 63 mm skoku, a pracował może na 30. Gdy go wymieniłem na NRXa S-Lite, to bardzo szybko doszedłem do wniosku, że 63 mm to jest jednak mało nawet by z większego krawężnika zjechać i nie dobić. Tylko u mnie można było zmienić wielkość skoku na 75, a w Paragonie z tego co pamiętam, trzeba wymienić cały airshaft, który nie jest ani tani, ani łatwo dostępny.

4 minuty temu, Sk27 napisał:

to nie jest amortyzator do mtb.

Wracając do tego nie każdy amortyzator amortyzatorowi jest równy. Amortyzatory do MTB też są różne. Np. przy standardowych ustawieniach trudniej wykorzystać 100 mm skoku w amortyzatorze do XC (max 100 mm) niż np. w amortyzatorze do enduro (zazwyczaj 160 mm). Paragonowi charakterystyką ugięcia jest bliżej do amora do enduro tylko, że jego skok skończy się na 50 mm, a nie 160.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podłużnym elemencie na końcu, którego jest tłok komory powietrznej są trzy otwory. Przez jeden przechodzi bolec, który trzyma element, o który opierają się sprężyny negatywne. Bolec ten trzeba wypchnąć. Potem można sobie ustawić skok w zależności, w który otwór się go włoży. Opcje skoku z tego co pamiętam to 50, 63 i 75 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Cześć, mam pytanie, bo właśnie chciałem założyć Paragon Gold do starego trekkinga i po zdemontowaniu zauważyłem, że w starym amorze rura tam gdzie znajduje się dolne łożysko jest lekko stożkowa, tak że to łożysko się opiera na tym stożku, a w nowym amorze tego nie ma - zdjęcia:  https://imgur.com/a/JTPG6OI

Czy mogę założyć nowy amor, czy może potrzebny jest jakiś dodatkowy element, inne łożysko? 

Dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...