Skocz do zawartości

[Rower szosowy] Czy warto zmienic szose na nowsza?


Senen

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich serdecznie.

Od 6 lat jezdze klasyczna stara szosa Bianchi stalowa rama osprzet shimano rx100 ogolnie jakis stary rower uzywany nie wiem dokladnie jaka rama bo kupiony za pare groszy i bez oznaczen ale wazy dosyc sporo.

Zastanawiam sie nad kupnem czegos lepszego. Dojeżdżam do pracy rowerem ok 20km w 2 strony pozatym wycieczki po ok 50-100km raz na 2tyg. Miesiecznie srednio 250km. Rower nie bedzie do scigania moze kiedys dla sportu przejade sie w jakims wyscigu ale nie na powaznie. Nie musi byc do wyscigow zalezy mi bardziej na wygodzie. Dosyc duzo czytalem forum i wstepnie zdecydowalbym sie na uzywany Trek Domane , Specialized Rouibax Tarmac Cannondale Synapse lub Pinarello FP3 Canyon Endurance, Felt Z6  Czy jest duza roznica miedzy race a endurance? Nie wiem czy warto doplacac do carbonu i lepszego osprzetu. Ja myslalem o shimano 105 lub ultegra na carbonie. Budzet to 3000-5000zl. Pozdrawiam

Napisano
2 godziny temu, Senen napisał:

Czy jest duza roznica miedzy race a endurance?

Spora. Chcesz w miarę wyprostowaną, krótką pozycję, to bierzesz Endurance. Lubisz mocno pochyloną pozycję z nisko położonym środkiem ciężkości, bierzesz Race. Ja jestem fanem drugiej opcji, ale ja do pracy nie dojeżdżam.

Napisano

No ok a jezeli chodzi o rame i osprzęt. Warto doplacic bedzie az tak duza roznica zeby wydac pieniadze czy roznica jest raczej w szczegolach i amator raczej nie wychwyci/nie wykorzysta roznic?

Napisano

Z tego co czytałem, bo sam jeżdżę na niższej grupie, to 105 jest już bardzo przyzwoitym sprzętem. Tyle że Ty chcesz używkę, więc pamiętam że z każdą generacją sprzęt jest coraz lepszy. Może się okazać że nowe 105 jest lepsze niż nieco starsza Ultegra.

Czy zdecydowałbym się na używany karbon? Raczej nie.

Napisano

A czemu carbon uzywany nie? Czy warto doplacac do carbonu kosztem dobrego alu? Te rowery ktore wymienilem to jak widzisz?

Napisano

Te rx100 to nie jest czasem taki archaizm z manetkami na ramie? No to po pierwsze i najważniejsze - współczesne klamkomanetki to będzie niebo a ziemia w wygodzie obsługi i bezpieczeństwie.

Druga sprawa - podałeś różne ładne nazwy, tylko czy może nie warto zastanowić się nad kupnem skromniejszego a nowego roweru do tych dojazdów do pracy i wycieczek.

 

 

Napisano

Podpisuję się pod tym co wyżej. Kup nowy a nie używany. Przy używce zawsze dochodzą Ci koszty wymiany części eksploatacyjnych, dostosowania do siebie itd.

Ja na Twoim miejscu zrobiłbym inaczej. Aktualny rower zostaw sobie na dojazd do pracy, a nowy będziesz miał na wycieczki. Szkoda roweru na takie codzienne tłuczenie, niezależnie od pogody itd. Kupisz karbon z 105 i będzie się denerwował, bo ktoś Ci stuknie na stojaku, złapie Cie ulewa itd.

Kup coś nowego, żeby miało fajną ramę i koła, bo to najważniejsze. Ja jeżdżę na Shimano Claris i naprawdę ciężko powiedzieć coś złego na jej temat, a prawdopodobnie jeżdżę nieco ostrzej niż Ty. Także do wycieczek, 105 to jest aż nadto.

Napisano

Hehe tak dokladnie jeszcze na ramie znajduje sie cieglo zmiany biegow;) No wlasnie tak sie zastanawiam czy moze dopłacić do nowego synapse lub canyona endurance ze 105 na carbonie sa po 6000 z haczykiem.... Bardziej mi zalezy na informacji czy rozniece miedzy tymi markami ktore wymienilem sa na tyle widoczne zeby warto bylo zaplacic za rower 4000 czy nawet 6000 wzgledem mojego starego patrzac na to ze nie scigam sie i jezdze wsumie male dystanse... Nie zalezy mi na lanse bo jezdze dla siebie i nikomu nie muse sie pokazywac a jedynie chcialbym wykorzystac technike i mozliwosci roweru jezeli sa na tyle wieksze ze warto zaplacic to ok ale jezeli jest to bardziej chwyt markietingowy lub roznice wykorzystaja tylko zaprawieni kolarze to sobie odpuszcze i zostane przy tym co mam....

Wydaje mi sie ze szkoda na codzien jezdzic starym klamotem a raz na 2 tyg wyjechac fajnym nowym rowerkiem raczej bym tak nie wytrzymal zeby nowy stal w ja na starym ;)

Napisano
47 minut temu, clavdivs napisał:

105 odczuwalnie lepsza od clarisa nawet pod turystyczną noga.

Jasne, tego nie neguję. Natomiast napęd zmienia się mimo wszystko, więc ja bym celował w jakąś ciekawą ramę i koła. Oczywiście w podanym budżecie, będzie to wybór między 105 a Ultegra, przy dobrej ramie i kołach może Tiagra.

Teraz, Senen napisał:

Bardziej mi zalezy na informacji czy rozniece miedzy tymi markami ktore wymienilem sa na tyle widoczne zeby warto bylo zaplacic za rower 4000 czy nawet 6000 wzgledem mojego starego patrzac na to ze nie scigam sie i jezdze wsumie male dystanse...

Marka to na ogół tylko rama, czasami "rurki", dość rzadko koła. Także nie patrz na markę, tylko na konkretne modele. Canyon wypada bardzo fajnie, ale wadą jest to, że nie przymierzysz się do takiego roweru, trzeba zamawiać, co zawsze wiąże się z jakimś tam ryzykiem.

Moja stała rada w każdym temacie. Idziesz do Decathlonu i robisz rundkę po sklepie na wszystkim co tam stoi. Zapisujesz sobie co Ci pasuje i według tego szukasz.

Tak jak pisałem, są ludzie którym pasuje spokojna, krótka geometria. Mi natomiast podczas jazdy na takim rowerze się ulewa, więc w moim aktualnym rowerze, dolny chwyt jest na wysokości zacisku hamulcowego.

PS: Wrzuć zdjęcie od boku aktualnego roweru, będzie nieco łatwiej wywnioskować jaka geometria bardziej będzie Ci pasowała.

Napisano

@Senen niepotrzebnie popadasz ze skrajności w skrajność. IMHO każda przyzwoita współczesna szosówka będzie wygodniejsza od archaicznego wynalazku (chociażby z powodu wspomnianych klamkomanetek, wagi, itp.), a z drugiej strony nie trzeba mieć karbonowej szosy za 6 czy więcej tysięcy żeby robić wygodnie te 20km dziennie.

Teraz, Senen napisał:

Nie zalezy mi na lanse bo jezdze dla siebie i nikomu nie muse sie pokazywac

Za 3,5 tysiąca można mieć np. coś takiego: https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-520-id_8502389.html i to nawet na 105ce i z hydrauliką (sterowaną linką, ale zawsze).

Teraz, Senen napisał:

Wydaje mi sie ze szkoda na codzien jezdzic starym klamotem a raz na 2 tyg wyjechac fajnym nowym

Kwestia bezpieczeństwa. Jak masz w pracy odpowiednie miejsce do przechowania nowego roweru to przecież nikt nie zabroni. Jak ma stać niepilnowany i przypięty gdzieś do płotka, to wolałbym jeździć tym starym.

Napisano
Teraz, m0d napisał:

Kwestia bezpieczeństwa. Jak masz w pracy odpowiednie miejsce do przechowania nowego roweru to przecież nikt nie zabroni. Jak ma stać niepilnowany i przypięty gdzieś do płotka, to wolałbym jeździć tym starym.

Dochodzą jeszcze warunki pogodowe, o tym pisałem. Niestety rower użytkowany codziennie, niezależnie od pogody, zostawiony na kilka godzin raczej po dłuższym czasie piękny i pachnący nie będzie. Dla mnie zupełnie się to kłóci faktem posiadania roweru szosowego, który jest świetny jako sprzęt do dłuższych tras i treningu, a beznadziejny jako transport z punktu A do B.

Napisano

To zależny od kultury technicznej użytkownika i tego jak mało/dużo ma zamiar o taki sprzęt dbać. Jeden weźmie starego strucla żeby tylko się toczył i nie ma zamiaru poświęcać mu nawet odrobiny czasu póki nie klęknie coś tak że uniemożliwi jazdę. Drugi będzie w miarę dbał i wymieniał co trzeba. Jak masz w robocie miejsce na rower pod dachem, to jak postoi te kilka godzin mu nie zaszkodzi nawet jak wcześniej jechane było w deszczu czy śniegu i o ile po powrocie sprzęt zostanie nieco ogarnięty.

Napisano

Jesli chodzi o miejsce w pracy to mam super bo jestem stróżem i w zamykanym budynku by stal wiec ani kradziez ani pogoda mu nie straszne. Chyna trzeba sie przejechac zeby zobaczyc roznice bo widze ze ile ludzi tyle opinii, wsumie moje wnioski i spostrzezenia sa oparte tylko o rozne fora z ktorych wynika ze marki o ktorych pisalem sa wiodące. A jeszcze tylko co mnie nurtuje to czy warto doplacac praktycznie polowe wartosci dla nowego roweru z salonu wzgledem uzywki. Na moje chlopskie oko to jak ja kupilem uzywany rower i jezdzi tyle czasu wiec jak kupie nowszy ale dalej uzywany to dalej powinien posluzyc. No chyba ze to sie zmienilo tak jak w samochodach kiedys byly porządne a teraz to wiadomo niby lepsze ale czesciej sie psuja.....

Zdjecie mojej szosy niestety nie moge wyslac po przechodza pliki do 1mb a tel robi 6mb ;(

Napisano
8 minut temu, Senen napisał:

spostrzezenia sa oparte tylko o rozne fora z ktorych wynika ze marki o ktorych pisalem sa wiodące

 

W dniu 17.08.2019 o 19:24, Senen napisał:

Dojeżdżam do pracy rowerem ok 20km w 2 strony pozatym wycieczki po ok 50-100km raz na 2tyg.

 

8 godzin temu, Senen napisał:

Nie zalezy mi na lanse bo jezdze dla siebie i nikomu nie muse sie pokazywac

To jeszcze raz pomyśl i zdecyduj, czy potrzebujesz przyzwoitego i dobranego do tego co chcesz robić sprzętu, czy "wiodącej marki" cokolwiek by to nie znaczyło :)

 

8 minut temu, Senen napisał:

No chyba ze to sie zmienilo tak jak w samochodach kiedys byly porządne a teraz to wiadomo niby lepsze ale czesciej sie psuja.....

I tak i nie ;) Generalnie im coś bardziej złożone tym więcej wymaga kultury technicznej, dbania/konserwacji i wymiany elementów eksploatacyjnych na czas. Jeśli się obawiasz o usterki i ma to być niezawodny "bułkowóz" do codziennego tyrania, na niewielkie co prawda dystanse ale niezależnie od warunków, to czemu chcesz się pchać w używany karbon i wysokie grupy? Czyżby jednak ładne znaczki i loga kusiły wbrew powyższym deklaracjom?

A wracając na chwilę do samochodów, to dużo ludzi wzdycha do tych niezawodnych staroci, tylko ilu tak naprawdę chciało by jeździć we współczesnym ruchu drogowym czymś np. w rodzaju diesel 2,5 litra, 60 koni, przyspieszenie do setki dwa miesiące?

Napisano

Wsumie racja z tymi autami....... Chyba ze zrobie tak ze wypozycze sobie i potestuje domane, canyona i moze jakiegos Krossa. A co bys polecil osobiscie dla mnie? Jezeli chodzi o rower nowy to mysle max 7000 bo to i tak na raty. I jeszcze jedno co sadzisz o hamulcach tmhydraulicznych tarczowych warto w to inwestowac?

Napisano

Budżet to Ci naprawdę szybko ewoluuje :D

Szczerze - do użytkowania jakie podałeś to nawet bym nie myślał tyle wydać, ale jak Ci to przyniesie radość i jednak napaliłeś się na te karbony, ultegry, itp. to przecież nikt nie zabrania. Ale to już trochę nie moje rejony cenowe :)

W dniu 18.08.2019 o 23:27, Senen napisał:

I jeszcze jedno co sadzisz o hamulcach tmhydraulicznych tarczowych warto w to inwestowac?

IMHO w gravelu używanym zgodnie z przeznaczeniem i przy cięższym użytkowniku warto. W klasycznej szosie znajdziesz pewnie więcej zwolenników klasycznych rozwiązań (bo "wystarczające" i lżejsze ;) )

Napisano
W dniu 17.08.2019 o 22:07, skom25 napisał:

Spora.

Większość z tych którzy tak twierdzą nigdy nie wyjęła komina podkładek spod mostka w rowerze typu "race". Niezmiennie mnie to bawi.

Napisano

@gocu to nie dotyczy tylko rowerów szosowych i geometrii wyścigowej. Ludzie zostawiają te podkładki, dość często jest to dodatkowo połączone z mostkiem ustawionym na +. Efekt jest taki że siedzą jak na rowerze miejskim, a rower prowadzi się jak autobus. Kupują rowery z niską, agresywną pozycją bo taka moda, a potem tworzą takie cuda. Ja wiem że to rower jest dla człowieka, a nie człowiek dla roweru, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje sportowego samochodu, żeby pojechać wygodnie po bułki.

W swoim MTB 26' mam główkę 110 mm, mostek 100 mm -17 stopni, bez podkładek. Gdyby była możliwość, zszedłbym jeszcze niżej.

W szosie z główką 125 mm przy górnej rurze 545 mm zacząłem od 30 mm podkładek, czyli sumarycznie było to mniej niż w Endurance bez podkładek. Dość szybko zszedłem na 20 mm i po około 2 miesiącach na 10 mm. Im niżej, tym rower prowadzi się zdecydowanie lepiej. Po sezonie schodzę na 5 mm, tylko dlatego że chce mieć kawałek rury w zapasie, bo pewnie bym skończył bez podkładek.

Ogólnie odnoszę wrażenie że ludzie boją się zmian. Ustawią raz i tak jeżdżą.

Napisano

Ja tak na marginesie chciałem zauważyć, że rower Canyona to Endurace, bez N w środku. Pewnie chodzi o to, że ma to być coś pomiędzy race i endurance. Mam taki i mi pasuje.

Napisano

Kolega ma Endurace, chyba model 2017. Krótka górna rura i wysoka główka ramy. Nie wiem co to miało wspólnego z race. 

Widzę że w aktualnej kolekcji poszli po rozum do głowy i wygląda to znacznie lepiej.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...