Skocz do zawartości

[Napęd] budżetowe 46x30


Rekomendowane odpowiedzi

Trafiłem na ciekawostkę od Shimano tj mechanizm korbowy dwurzędowy o zębatkach 46-30 przypisany do grup 9-rzędowych od Altus do Alivio, model FC-MT210-2 https://bike.shimano.com/pl-PL/product/component/alivio-m4000/FC-MT210-2.html. Dla posiadaczy 9 rzędowej Sory w Gravelach może to być ciekawa alternatywa dla szosowych zestawów 50-34. W cenie ok. 135zł, jak w ofercie - https://allegro.pl/oferta/korba-shimano-fc-mt210-2x9-46-30t-175mm-czarna-8242091868 jest to pewnie bezkonkurencyjny cenowo zestaw. Ewentualne konkurencyjne 46-30 od FSA, model Vero, to koszt już ok. 300zł i jest na kwadrat. Tylko linia łańcucha blisko 49mm może być ewentualnie pewnym problemem, Sora ma 43,5mm, Vero ma 44mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne, ale IMHO to podejście Shimano do wprowadzenia wreszcie napędów 2x i zintegrowanej osi w niższych grupach do rowerów cross/trekking, gdzie cały czas pokutują trójblaty typu 48/36/26. 

Do graveli byłoby miodzio, tylko właśnie lekko nie ta linia łańcucha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie mam gravela na szosowym osprzęcie z tylną piastą mtb 135 mm, czyli standardowe rozwiązanie dla tego typu rowerów i moim zdaniem linia łańcucha nie jest prawidłowa przy takim układzie, szczególnie widać to na skrajnych przełożeniach. Podana w temacie korba mtb myślę, że poprawiłaby sytuację, ale problem widzę w przedniej przerzutce. Dwurzędową przerzutkę szosową trzeba by było wymienić na inną o zbliżonej linii łańcucha, więc koszta rosną.

Dla mnie niewątpliwie wadą tej kobry są nitowane tarcze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te nitowane tarcze to faktycznie nieporozumienie. Taki zestaw tzn 46-30 powinno Shimano wypuścić też w Alivio M4000, w którym jest dostępna korba dwurzędowa, ale 36-22, z bardzo standardowym mocowaniem tarcz tj PCD 104/64mm - https://bike.shimano.com/pl-PL/product/component/alivio-m4000/FC-M4050-B2.html. Tu ewentualnie łatwo można oryginalne tarcze zmienić na zestaw 46 i 30, tyle, że robi się z tego spory koszt, ok. 190zł za mechanizm korbowy alivio + nowe tarcze 46 i 30, o które wcale nie będzie tak łatwo. Łatwo dostępne są z ekonomicznych 44 i 28.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś długo zastanawiałem się nad korbą  FSA OMEGA ABS MEGAEXO / 46-30 / na Allegro była w cenie chyba 350 PLN. Mam obecnie taką korbę, ale z tarczami 50-34, więc wymiana w moim przypadku byłaby prosta. Niby ma zintegrowaną oś, ale o dziwnej średnicy 19mm, dodatkowo suport ma niestandardowe łożyska (chyba teraz jest druga wersja z normalnymi łożyskami) i kosztuje 160 PLN. 

W zasadzie 99% czasu jeżdżę na tarczy 34, 50 używam na łagodnych zjazdach, żeby dokręcić, dlatego chętnie spróbowałbym jazdy na jakieś budżetowej korbie 46-30, najlepiej bez konieczności wymiany przedniej przerzutki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, el_gregorio napisał:

Z kolei dedykowany do graveli shimanowski grx rx600-10, więc odpowiednik tiagry ma linię łańcucha 47mm

GRXa zrobili "szerszego" niż typowe szosowe graty i ma też dedykowaną przednią zmieniarkę. Ja się odnosiłem do sytuacji, gdy ktoś ma już np. szosowy kompakt w gravelu i chciałby sobie tylko korbę zmienić. Osobiście chętnie bym sobie po prostu podmienił zębatki w swojej 105ce na 48/32 czy 46/30, tylko obawiam się że to drugie po prostu nie podejdzie ze względu na rozstaw mocowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyklista też podobnie na to patrzę, 46-30 wydaje mi się optymalne. Ja z kolei cały czas właściwie na 50-tce, ale nie jest to dla mnie optymalna wielkość tarczy, tzn 2-3 najszybszych przełożeń właściwie nie wrzucam. 34 z kolei wpada tylko na faktycznych podjazdach, ale jak wziąłem rower na południe kraju pojeździć po górkach to okazało się, że te 34 z kasetą 11-32 komfortowe nie jest. Na bardziej głównych asfaltach ok, wystarcza, ale już jakieś boczne, a tym bardziej żwirowe dróżki to 34-32 jak dla mnie za mało na komfortowe kręcenie, przepychanie siłowe to nie dla mnie.Taki zestaw 46-30 byłby bardziej optymalny, 46 byłoby idealne na płaskie okolice, pozwoliłoby wykorzystywać prawie całą kasetę, 30-tka z kolei byłaby lepsza na górki. Zaskakuje mnie, że nie ma na rynku dostępnych bardziej ekonomicznych rozwiązań 2x. To już jest od tylu lat stosowane. Na kombinowanych 2x z krótszymi suportami, jeszcze na kwadrat, jeździłem już "wieki" temu, a to wciąż jest problem coś pod siebie sensownego skompletować. Napędy mtb 2x są dostosowane do stricte mtb i 29er'ów więc przełożenia kompletnie nie na gravel. Z kolei rozwiązania na gravel są dedykowane tylko do wyższych grup lub po prostu drogie. W mtb dla przykładu mamy 2x z deore za ok. 270zł czy 2x z alivio za ok. 190zł , obie współczesne, ze zintegrowaną osią, wymiennymi tarczami, z kolei grx 2x to już 500zł. FSA ma Vero, ale ten kwadrat w korbie za 300zł to nieporozumienie totalne, jest też Omega, która masz, ale to kosztuje znów min. 400zł.

m0d w 105-tce przy 110PCD to nie jest łatwe, ale jest pewne pasujące rozwiązanie - http://www.porebarowery.pl/main/product/6486,Zebatka-Absoluteblack-Oval-Premium-Sub-Compact-110-4,page:1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jeśli nie wrzucasz 2 najszybszych przełożeń, to właśnie jeździsz optymalnie. Jest ogromny przeskok między 15-13 i jeszcze większy między 13-11. Ponad 5km/h przy tej samej kadencji.

Po pierwsze - większy blat, większe koronki dużo większa trwałość napędu, szczególnie łańcucha,

2) przy większych zębatkach im mniej mocy, tym większa sprawność układu, nawet powyżej 5WATów, różnice spadają do zera, jeśli kręcisz ponad 400WAT, poza prosami nikomu nie grozi.

3) Linia łańcuch jest optymalna właśnie wtedy, kiedy nie wrzuca się najtwardszych przełożeń. I tak powinno się dobierać blat.

Twarde przełożenia są na zjazdy, jazdę z wiatrem, czy w grupie.

Jeśli ktoś jeździ wszystko z młynka, to robi to zwyczajnie źle. Młynek ma optymalną linię łańcucha dla kilku lekkich przełożeń i tylko do tego służy. Prawidłowo należy jechać wszystko z blatu, a młynek to ostateczność na strome podjazdy.

Edytowane przez Mateusz30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.08.2019 o 15:58, el_gregorio napisał:

w 105-tce przy 110PCD to nie jest łatwe, ale jest pewne pasujące rozwiązanie

Znam, ale oczywiście koszt jest tu ograniczeniem ;)

W dniu 11.08.2019 o 08:32, Mateusz30 napisał:

Jeśli ktoś jeździ wszystko z młynka, to robi to zwyczajnie źle. Młynek ma optymalną linię łańcucha dla kilku lekkich przełożeń i tylko do tego służy. Prawidłowo należy jechać wszystko z blatu, a młynek to ostateczność na strome podjazdy.

Ja tam używam młynka z całą kasetą przy jeździe w "terenie". Ot, jeśli co chwila masz "zwroty akcji" typu góra-dół, nierówna i/lub luźna nawierzchnia i chcesz jechać płynnie to nie opłaca się wrzucać na blat, nawet jeśli chwilowo to co pod kołami na to pozwala ;) Na asfalcie rzeczywiście praktycznie tylko blat jeśli nie ma zbyt stromych podjazdów. Tylko to wszystko oczywiście mając szosowy kompakt, przy zębatkach 46/30 mogłoby się to sporo zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...