Rekuuu Napisano 11 Czerwca 2019 Napisano 11 Czerwca 2019 Hej. Które najbardziej miękkie przełożenie będzie optymalne w tym górzystym terenie? 0,67 czy 0,62? HT, plusowe opony 2,8 na obręczach 27,5, kondycja dopiero jest budowana do tego dochodzi brzydkie przyzwyczajenie do kręcenia z niską kadencją. Pozdrowienia!
gocu Napisano 11 Czerwca 2019 Napisano 11 Czerwca 2019 Po prostu jedź, nie teoretyzuj. "Optymalne w górzystym terenie", matokoboska...
dran2 Napisano 11 Czerwca 2019 Napisano 11 Czerwca 2019 To zanim odświeżysz to pojeździj jeszcze na starym i sam poobserwuj na jakim dobrze ci się kręci. Dobór przełożeń to indywidualna sprawa, jeden lubi lody a inny schabowe. Nie ma żadnej uniwersalnej optymalności. Co to miało by niby znaczyć?
Rekuuu Napisano 11 Czerwca 2019 Autor Napisano 11 Czerwca 2019 Na 0,67 nie wszędzie mogę podjechać. 0,62 pomoże czy lepiej prowadzić jak się nie daje rady na 0,67? Poniżej 0,62 to już chyba bardziej walka o utrzymanie w pionie.
beskidbike Napisano 11 Czerwca 2019 Napisano 11 Czerwca 2019 Ja bym wziął 0,62. Jak będzie za lekko zawsze możesz zrzucić. W drugą stronę już tak się nie da
bts Napisano 11 Czerwca 2019 Napisano 11 Czerwca 2019 Na Beskidy to się nawet 0.57 przydaje. I wcale nie jest tak, że lepiej prowadzić. Wprowadza się jeszcze wolniej, a nogi męczą się bardziej. Jeśli wybór jest tylko pomiędzy 0.67 a 0.62, to zdecydowanie 0.62.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.