Skocz do zawartości

[Przerzutka tylna] Sachs 3000 - wymiana na Shimano


Puma71

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich,

Przyjaciółka mnie poprosiła o sprawdzenie roweru, z którym miała problem. Przede wszystkim przerzutki robiły to, co same chciały, a nie to, co ona chciała. Na nieszczęście się zgodziłem...
Rower to stary damski Giant Allrounder Touring Line ze stalową rama i jeszcze z zewnętrznymi przerzutkami Sachs 3000 z 7-rzędową kasetą Shimano 11-30 i wewnętrznymi 3-biegowymi też Sachs. Manetki obrotowe (to chyba coś w stylu Revo).
Jak zobaczyłem to ustrojstwo, to się załamałem. I rozebrałem na czynniki pierwsze. Połowa części do wymiany, kilka śrub mi pękło w rękach w trakcie wykręcania i trzeba było rozwiercać. Linki nie były w stanie poruszać się w stwardniałych i połamanych pancerzach, korby i pedały wyglądają jak przyspawane rdzą. Korzystanie z tego roweru to było samobójstwo... Totalnie przerdzewiała rura sterowa i element rozporowy, przednia piasta itd...
Ale z tym sobie poradzę.
Natomiast mam problem z przerzutkami.
Główne ramię by się jeszcze może dało zregenerować i "jakoś" by to jeździło, ale reszta może się rozpaść lada chwila. Przerdzewiałe. A ten przedpotopowy model przerzutki nie jest już dostępny i części do niego też (przynajmniej ja nie znalazłem).
I tu moje pytanie:

Czego potrzebuję i co muszę sprawdzić, żeby zamienić tego Sachsa na jakieś najtańsze Shimano?
I czy zostawiać przerzutkę wewnętrzną sachsa, czy się jej jednak pozbyć?

Zakładam wymianę:
- łańcucha - rozciągnięty,
- kasety (to chyba kaseta, chociaż ma oznaczenie OS a nie CS) - nie wiem, czy zostawić taką samą (11-30) - krucho z dostępnością czy dać coś popularniejszego - co?
- przerzutek - i tu jest największy problem, bo nie wiem, czy zostawić tą przerzutkę wewnętrzną, czy wymienić całą piastę i pozbyć się tej wewnętrznej i dołożyć jakąś podstawową przednią - wtedy obie manetki by były do wymiany (bo standardy sachs i shimano są chyba różne), a nie tylko jedna; chyba, ze wystarczy wymienić tylko przerzutkę tylną zewnętrzną, zostawić wewnętrzną i nie przejmować się wyglądem manetek; wchodzą w grę też klamkomanetki, bo przyjaciółka chce też nowe klamki hamulcowe.
Jak to zrobić najtańszym kosztem - rower o czasu do czasu ma przejechać max 20 km, ale żeby też to jakoś wyglądało i nie raziło za mocno oczu?

Doradźcie coś proszę.

Napisano

Zdjęcia by się przydały. Rozumiem że to jest taka dziwna konstrukcja z "przednia" przerzutką w tylnej piaście i do piasty jeszcze dołożona kaseta?

Ciężka sprawa :). Jeżeli wewnętrzna 3x działa wystarczająco dobrze, to należy ją zostawić w spokoju. Rzadka rzecz, części pewnie nie ma, jak naprawiać mało kto zna. Jeżeli to rzeczywiście jest kaseta i bębenek piasty standardowy, no to wkładamy kasetę z jak najbliższym zakresem. 7 biegów masz wybór 12-32 i 11-28, druga będzie dobra, pierwsza też powinna, bo różnica jest mała. Przerzutkę zewnętrzną umyć, nasmarować, wymienić  linki i pancerze, spróbować wyregulować. Może się obejdzie bez dodatkowych wydatków. Jak się nie uda, to jakaś przerzutka Shimano na 7-8  biegów, tourney/altus. W zależności od konstrukcji ramy kupujesz przerzutkę na hak czy na szrubę. To tego manetka, bo ta od Sachs'a nie obsłuży Shimano -  7 biegowy Revoshift/Tourney. Jak mówisz że klamki do wymiany, to też może być klamkomanetka (7x ST-EFxx). Łańcuch KMC x8.93. Jest duża szansa, że po takim długim życiu korba jest też zużyta i nie przyjmie nowego łańcucha. I w tym momencie ta zabawa staję się mało opłacalna. Co tam, kwadrat masz? Musisz znaleźć jednorzędową korbę z podobną ilością zębów i na taką samą długość osi suportu co teraz masz. Jeżeli oczywiście suport jest w zadowalającym stanie. Inaczej suport do też wymiany. Trzeba sprawdzić co tam za mocowanie suportu masz. Pewnie BSA? Wtedy wybierasz korbę wg zębów i do niej suport o odpowiedniej długości. O wykręcaniu zapieczonego suportu, korby i pedałów nie wspominam :)

Jeżeli przerzutka wewnętrzna nie działa, no to od razu się robi nie opłacalne. Piasta do wymiany, ale zakup piasty i szprych + zaplecenie kola w serwisie - taniej wyjdzie zakup  nowego kola na kasetę 8x.  Ale to jeżeli masz tam jakiś standardowy rozmiar kół 26''/28'', jak jest jakieś dziwadło 27'' czy coś, no to trzeba pleść na starej obręczy. Do tego kaseta, łańcuch, manetka 8x. Korba - patrz wyżej. Jak chcesz 3 rzędową korbę, to musisz najpierw sprawdzić czy jest jak puścić linkę da przedniej przerzutki czyli czy są opory do pancerza. Więć jeszcze przerzutka o odpowiedniej średnice mocowania do ramy i ma być odpowiednia do ilości zębów korby. Lewa manetka 3x (revoshift lub klamkomanetka). Ale na taką lajtową jazdę można zostawić napęd 1x8, bo kasety 8x są aż 11-34.

Plus co tam wyjdzie w praniu. Pewnie chwyty będą do wymiany, bo mogą mocno się przykleić do kierownicy, a trzeba ich zdjąć żeby założyć manetki. Linki, pancerze, końcówki, klocki hamulcowe. 

Napisano

Hej, dzięki za odpowiedź.

Tak, to właśnie taka dziwna konstrukcja z "przednią" przerzutką w tylnej piaście.

Spędziłem trochę czasu nad tym rowerem i doszedłem do wniosku, że doprowadzenie tego roweru do idealnego stanu to gra, która nie jest warta świeczki. Jest to po prostu nieopłacalne. Dokładnie tak, jak piszesz.
Ale są i pozytywy. Nie będę wymieniał przerzutek. Zewnętrzną wsadziłem na jakąś dobę do octu (nie mając zbyt wielkich nadziei na sukces), ale po wyjęciu i oczyszczeniu jest sukces. Wygląda całkiem nieźle (jeśli się porówna do wyglądu przed operacją) i działa. Dla bezpieczeństwa po operacji zanurkowała jeszcze w oleju. Jak mi się uda to dołączę zdjęcia. Piastę przednią i kilka innych drobiazgów też mi się udało zregenerować.
W ramach napędu pozostają do wymiany: korba z pedałami, łańcuch i kaseta. Nie udało mi się rozkręcić jeszcze suportu (muszę podejść do warsztatu), bo abstrachując od zapieczenia klucz, który mam ma inny rozmiar. Ale mam wrażenie, że też zostanie. Klamki po konsultacjach też zostaną obecne (tylko się je pomaluje) - ocet czyni cuda...
Korba jest na kwadrat 38T - 170, kaseta Shimano HG40 13-30 (wcześniej źle podałem). I patrząc na dostępne opcje to myślę o zestawie: korba 40T - 170 + kaseta 11-28 - czy to będzie jakiś odpowiednik obecnego zestawu? Tylko co masz na myśli, że muszę znaleźć korbę odpowiednią do długości osi suportu? To nie jest standard? Kwadrat na osi ma długość 2cm (+/- 1mm).
Poza tym do wymiany hamulce (nie udało się ich zregenerować), linki i pancerze, mostek kierownicy, stopka i drobiazgi typu śruby.
Ogólnie nie jest tak źle, jak myślałem na początku i chyba w akceptowalnych kosztach rower jeszcze z rok pojeździ :-)

Zdjęcia:
1. Przerzutka PO wstępnym oczyszczeniu
2. Przerzutka po regeneracji

przerzutka-przed.jpg

przerzutka-po.jpg

Napisano

Piasta to tzw SACHS 3x7 - wcześniejsza wersja SRAM Dual Drive. W środku pewno identyczne ze sram Spectro. Serwis jak każdej piasty wewnętrznej - wyciągnąć pakiet, wsadzić do ultradźwiękowej z środkiem myjącym, nasmarować, wyregulować, będzie działać wiele lat.

Bębenek jest standardowe 7sp, pasuje wszystko na 7sp.

Napisano
21 minut temu, Puma71 napisał:

Ogólnie nie jest tak źle, jak myślałem na początku i chyba w akceptowalnych kosztach rower jeszcze z rok pojeździ :-)

Skoro po 30 latach katowania bez serwisu i rdzewienia dało się reanimować to , ten sprzęt może drugie tyle pojeździć.

22 minuty temu, Puma71 napisał:

korba z pedałami, łańcuch i kaseta. Nie udało mi się rozkręcić jeszcze suportu (muszę podejść do warsztatu), bo abstrachując od zapieczenia klucz, który mam ma inny rozmiar.

Wszystko popsikaj jakimś śrubo-zolem odrdzewiaczem penetrującym na dzień dwa zostaw.

Potem młotkiem puknij  w śruby nakrętki żeby zerwać rdzę.

Co do odkręcania pedałów i suportu tu może byc potrzebne przedłużka 1,5 m.

 

Napisano

Z kąpielą przerzutki w oleju warto powstrzymać się, lepiej tylko nasmarować miejsca tam gdzie się ślizga i się kręci.

Zestaw 40+11-28 oferuję twardsze przełożenia w porównaniu z oryginalnym 38+13-30, czyli ciężej będzie kręcić pedały (3.6/1.4 vs 2.9/1.2). W przypadku 11-28 moim zdaniem nie warto dawać korbę powyżej 36T, a zbliżone do oryginalnych wartości przełożeń są przy korbie 32t.

Dalej, każda korba ma być mocowana na suporcie o odpowiedniej długości osi żeby uzyskać odpowiednią linie łańcucha. Nie wystarczy tylko żeby suport był na kwadrat, masz dobrać też długość. Czyli wybierasz korbę, sprawdzasz jaka długość osi ma być dla niej i kupujesz taki suport. W twoim przypadku jeżeli suport jest w dobrym stanie i zostaję, to trzeba podejść do tego od dupy strony. Mierzysz długość osi i szukasz korby dla której taka długość będzie odpowiednia. Rozmiar L ci interesuję.

Jak wymieniasz hamulce to kupuj ten sam typ, czyli nie kupuj Vbrake zamiast Cantilever. Bo ciąg linki jest różny i manetki też będą do wymiany.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...